Radio 357

[bobby-x]

Pozwolę się nie zgodzić z szanownym rozmówcą, bo Stelka jest dla wielu guru.

Dla mnie jest BIG guru bo z bobby-x (a) zrobił bobbiego dziesiątego w tym hallu pod zielonym oszkleniem , tuż przed strażnikami.

[Doggg]

Na przykład Redaktorzy na emeryturze rzędu 10 tys zł, mogą popracować trochę dla idei, więc dodatkowe 12,5 tys wydaje mi się przesadzone. No chyba, że tylko kaska się liczy a ten niby to SŁUCHACZ, to tak na marginesie, ściema. Chciałbym zarabiać 10+12,5 = 22,5 tys miesięcznie.

Bobby, Ty wiesz ile emeryta kosztują leki? A serio, mój znajomy radiowiec-emeryt odbiera co miesiąc 3,2 K i to tylko dlatego, że kiedyś pracował w Radiokomitecie i te lata zaliczono mu do emerytury. Kaska liczy się bardzo, zwłaszcza kiedy radio finansowane jest z prywatnej kasy. A jeśli "dzieło" się dobrze sprzeda, spokojnie zarobisz 22,5 K.

[bobby-x]

A jeśli "dzieło" się dobrze sprzeda, spokojnie zarobisz 22,5 K.

Chyba zarobią a nie ja zarobię. Zresztą po co mi 22,5 K miesięcznie?

[gioconda2]

Skoro nawet ja mam, to nie wierzę, że Ty nie?

Żadnych mediów społecznościowych! Żyję z dla od FB, instagramów, twitterów, NK, tik-toków i czego tam jeszcze. Telefon i mail (kilka skrzynek do różnych celów) wystarczy. Żadnego upubliczniania życia prywatnego!

[Doggg]

Pozwolę się nie zgodzić z szanownym rozmówcą, bo Stelka jest dla wielu guru.

Dla mnie jest BIG guru bo z bobby-x (a) zrobił bobbiego dziesiątego

gioconda2 > to był oczywiście mój (ponownie dla Ciebie - niefortunny) żarcik. Jeśli Stelka zrobił z Bobbiego guru, to spokojnie może się zajadać szynką parmeńską

[gioconda2]

Pozwolę się nie zgodzić z szanownym rozmówcą, bo Stelka jest dla wielu guru.

Dla mnie jest BIG guru bo z bobby-x (a) zrobił bobbiego dziesiątego w tym hallu pod zielonym oszkleniem , tuż przed strażnikami.

Dla mnie zawsze byłeś i jesteś Bobby iks (dziesiąty mi nie brzmi) a Stelka dał mi w Międzyzdrojach trójkubek i to już wystarczy by był moim guru

[bobby-x]

Żadnych mediów społecznościowych! Żyję z dla od FB, instagramów, twitterów, NK, tik-toków i czego tam jeszcze. Telefon i mail (kilka skrzynek do różnych celów) wystarczy. Żadnego upubliczniania życia prywatnego!

A czy ja na moim FB upubliczniam moje ŻP? Raz na pół roku jakieś zdjątko. Przecież nie musisz tam o 6:30 rano opisywać swojego poprzedniego dnia lub tego który się zaczyna. Kibicuję aby Radio 357 zaczęło nadawać, nie w grudniu ale w ogóle.

[gioconda2]

gioconda2 > to był oczywiście mój (ponownie dla Ciebie - niefortunny) żarcik. Jeśli Stelka zrobił z Bobbiego guru, to spokojnie może się zajadać szynką parmeńską

moim zdaniem Piotrek nie jest wybredny

[Doggg]

moim zdaniem Piotrek nie jest wybredny

Dla mnie TAKŻE

[gioconda2]

A czy ja na moim FB upubliczniam moje ŻP? Raz na pół roku jakieś zdjątko.

A wiesz, że znam kilka osób z naszego pokolenia i młodszych, które też żyją bez fb. Jak chcę wiedzieć co u innych, to sobie Pudelka odpalę

[bobby-x]

Dla mnie zawsze byłeś i jesteś Bobby iks (dziesiąty mi nie brzmi) a Stelka dał mi w Międzyzdrojach trójkubek i to już wystarczy by był moim guru

Really, zawsze, czyli do 24.05 byłaś wieloletnią słuchawką bez ujawniania? Jestem zmartwiony Giocondo Druga bo wystarczy aby redaktor coś o polityce aby kogoś znienawidzieć (pewne osoby z forum), lub kubek aby być fanem? Bo ja nadal uważam, ze Redaktor zostaje moim Guru za całokształt muzyczny, który mi wtłacza przez lata do głowy i uszu.

P.S. Cieszę się, że nadal jestem bobby iks.

[FOXD]

@gioconda2
Jesteś stosunkowo świeża na tym forum, stąd możesz nie mieć rozeznania, że owo forum nie jest reprezentatywne dla ogółu słuchaczy trójkowych. Nie tylko muzycznie, ale także w kwestiach poza muzycznych. To jedno.
Druga kwestia, to jak sama przyznałaś (już nie raz) funkcjonujesz w określonej bańce, nie weryfikując, słuchając tylko Trójki itp, do tego to forum, na które zawitałaś, również jest swoista bańką w sferze poglądów, bo znacząco odstaje od ogółu, które przekłada się czy to wcześniej na wyniki lp3, jak również na opinie o samej Trójce i osobach, które tam funkcjonowały i przyczyniały się na poziom owej stacji. Zwrócę tu uwagę nie tylko na opinie spoza forum, ale także wyniki słuchalności, które cały czas jednak miały trend spadkowy.
Trzecia kwestia to Stelka (skoro się na nim zasadziłaś). Otóż przejawiasz typową postawę zaślepienia, o której pisałem dzisiaj wcześniej przywołując głosy euforycznego zachwytu nad tym jak Stelka na fb pompuje balonik jakimś "super" info. Oczywiście nie odbieram Ci swobody ślepego uwielbienia tego czy innego osobnika, jednakże nie ma co się rzucać skoro tak mało obiektywnie postrzega się rzeczywistość. Zdaję sobie sprawę, że weryfikacja jak owa rzeczywistość wygląda (zwłaszcza w dzisiejszych czasach), to spory wysiłek, ale czasem warto. Inna rzecz, że funkcjonowanie tylko w bańce jest wygodne, bo pozwala na wypieranie tego co realne.
Także w kwestii tego czy Stelkę można na równi stawiać z MN. Mannem, Jethon, Kydryńskim, Sosnowskim, Chojnackim, Baronem, Metzem nie przekonasz mnie. Stelka to w dużej mierze pozer, który dobrze zna reguły marketingu medialnego i z niego korzysta do bólu, by zyskać rzesze sympatyków. I nie piszę z tego z mojego punktu widzenia, ale b. dużej rzeczy słuchaczy trójkowych, których zniechęcił do Trójki. Argument, że Stelka to np. "Męskie Granie" Męskie Granie skończyło się na I edycji, potem to była już groteska i "odgrzewanie kotleta". Ale rozumiem wiele nie wyrobionych osób to łykało, bo fajny iwencik

a Stelka dał mi w Międzyzdrojach trójkubek i to już wystarczy by był moim guru

Wiele tłumaczy w Twoim postrzeganiu, ale rozumiem, że to jednak żart. Mimo to skojarzyło mi się, jak część społeczeństwa postrzega rzeczywistość z pewnym iwentem/performancem, który miał miejsce kilka dni temu w Wadowicach. Otóż grupka ludzi zrobiła sobie niby sesję, gdzie jeden z osobników przebrał się za JP II i paradował po jakimś tam centrum. Wielu przechodniów w odruchu klękało i się żegnało. Odjazd na całego, że ludzie tak reagują w XXI w. Ale takie mamy właśnie społeczeństwo, że nie zadają pytań, nie poszukują odpowiedzi, nie weryfikują, tylko wierzą, bo jakiś niby guru zrobił na nim wrażenie. Smutne to.

[gioconda2]

bobby-x
Tak jak wpisałam w swojej wizytówce - notowania LP3 świadomie i z czynnikiem emocjonalnym oraz zeszycikami zaczęłam śledzić od 1986r. (za sprawą Naj story Papa Dance - a kiedy to było, to sobie znajdziesz w archiwum). I kubek od Stelki nie był początkiem, a gdzieś środkiem mojego jego (Stelki) słuchania (akcje wakacyjne były jeszcze przed Męskim, więc jakieś 11 lat temu).

[gioconda2]

Trzecia kwestia to Stelka (skoro się na nim zasadziłaś)

Wszystko, co kupujemy w życiu, dzieje się za sprawą emocji. A później dobudowujemy sobie argumenty racjonalne i uzasadniamy swój wybór.
Skoro Pani Eliza mogła powiedzieć, że kocha Pana Sułka, to ja mogę kochać Stelkę i spijać słowa z jego ust. I Twoje argumenty nic nie zmienią, bo ja mam swoje.

[FOXD]

W kwestii zakupów, emocje mam zawsze zboku Nawet gdy kupuje jakieś sprzęty domowe, to weryfikuję, porównuję zasięgam informacji, po to aby ów sprzęt najlepiej odpowiadał moim potrzebom, a nie intencjom sprzedawcy To kwestia wyrobienia nawyku aby tak postępować.
Ależ ja nie zamierzam Cie przekonywać odnośnie Stelki , że jest inaczej, bo już od dawna wiem jaka jesteś w nim "zakochana". Twój wybór
Kontruję, tylko Twoje argumenty, że jest taki sweetaśny bo bazują na powierzchownej i płytkiej ocenie (co sama wykazałaś), która odbiega od realiów

[gioconda2]

W kwestii zakupów, emocje mam zawsze zboku Nawet gdy kupuje jakieś sprzęty domowe, to weryfikuję, porównuję zasięgam informacji, po to aby ów sprzęt najlepiej odpowiadał moim potrzebom, a nie intencjom sprzedawcy To kwestia wyrobienia nawyku aby tak postępować.
Ależ ja nie zamierzam Cie przekonywać odnośnie Stelki , że jest inaczej, bo już od dawna wiem jaka jesteś w nim "zakochana". Twój wybór
Kontruję, tylko Twoje argumenty, że jest taki sweetaśny bo bazują na powierzchownej i płytkiej ocenie (co sama wykazałaś), która odbiega od realiów

Pisząc o zakupach miałam na myśli kupowanie redaktorów, oni siebie sprzedają - my ich kupujemy. Ja kupiłam Stelkę dawno temu i skąd możesz wiedzieć, że moja ocena odbiega od realiów? Skoro to moja ocena - zawsze będzie subiektywna i nie musisz i nie możesz niczego kontrować swoimi (wg Ciebie) realnymi argumentami.

A tak w ogóle to mam wrażenie, że wybierasz sobie co jakiś czas któregoś z aktywnych w danym momencie Forowiczów i uwielbiasz się nad nim pastwić. A to wykłady dla młodego technika (VILKI), a to cos Yacemu napisałeś (chyba też, że łyka teksty Stelki jak głodny pelikan), teraz padło na mnie. Czy temu służy to forum?

[Doggg]

Stelka to w dużej mierze pozer, który dobrze zna reguły marketingu medialnego i z niego korzysta do bólu, by zyskać rzesze sympatyków.

Niestety (i z pewną być może przykrością dla giocondy2) muszę napisać (choć może nie powinienem - ale jest to silniejsze ode mnie), że FOXD po raz wtóry trafił w punkt.
Jako radiowiec Stelka, w radiu jest spoko, cool, zajefajny, empatyczny, do rany przyłóż. Profesjonalny, przygotowany, wie o czym mówi grając to i owo.
Miałem okazję poznać gościa face2face, zamienić parę słów, spotykając się na "fajce" w wyjściu służbowym budynku na Myśliwieckiej i.... nie zapamiętałem tego dobrze....

[Doggg]

Czy temu służy to forum?

gioconda2 my tu sobie rozmawiamy, czasami dyskutujemy a czasami mamy inne zdanie. Ot światli ludzie spotkali się w jednym miejscu i wymieniają opiniami. Traktuj to na chłodno, bez emocji... (jeśli oczywiście wolno mi coś zasugerować...)

[FOXD]

@gioconda2
Błędne wnioski niestety wyciągasz, co wskazuje na emocje. Nie mam intencji aby kogokolwiek atakować. Jedli dostrzegam, że ktoś pisze o czymś "dziwnie", to się do tego odnoszą posiłkując się argumentami opartym b. często na faktach/realiach, a nie li tylko na moich odczuciach.
Kwestia VILKI - odniosłem się bo zaczął biadolić, że poza trójką nie innego radia/stacji, których da się słuchać. W dobrej woli wskazałem mu, że są jak też można się zorganizować aby słuchać. Ostatecznie wyszło, że on nie chce innej stacji słuchać poza Trójką. Stąd mógł od razu napisać, że nie chce, a nie że nie ma. Pewnie tego nie wychwyciłaś, tylko to że jakoś VILKI został "dotknięty" (a nie został)
Kwestia Yacy - uczepił się tego FM (łakomie), jakby to miała być sztandarowa i szybka do załatwienia kwestia. Tymczasem wystarczy się nieco zorientować jak złożoną kwestią jest FM, aby. Poniekąd też wyszło, że na fali szału i euforii z 357, że górę bierze naiwność nad racjonalnością. Akurat Yacego miałem do tej pory za dość racjonalnie myślącego.
Ty sama przyznałaś, że jesteś i wolisz być naiwna (już wcześniej przy okazji Stzyczkowkiego) i to mnie zdziwiło, że ktoś woli funkcjonować w jakiejś bańce niż dostrzec. Dlatego dociekałem z czego to wynika.
Gdzie tu jakieś pastwienie się Forum służy m.in. wymianie myśli, zapatrywań na dane zjawiska.

Zdaniem medioznawcy, prof. Wiesława Godzica - dwie stacje bazujące na byłych dziennikarzach Trójki oznaczają problemy dla obydwu i „nie ma co się łudzić, że będzie inaczej”. – Oskarżenia Radia Nowy Świat, że nowy projekt będzie odbierał mu słuchaczy, wydają się być zasadne. Ekipa nowej stacji zapewnia wprawdzie, że nie będzie zagospodarowywała im odbiorców, ale to wydaje się być niemożliwe. To rzeczywiście wygląda trochę na „kanibalizm” i smutno mi, że obie stacje nie mogą się porozumieć aby działać ręka w rękę. Nie ma takiej przestrzeni medialnej, nie ma po prostu miejsca, by zmieściły się w niej dwie stacje bazujące na Trójce. A trzeba pamiętać, że w grze jest jeszcze i Trójka nadająca w sposób tradycyjny. Ta sytuacja jest przykra i niepotrzebna: najlepiej byłoby się dogadać i stworzyć razem coś dla słuchaczy - komentuje w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl prof. Godzic.

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/r ... ie-dogadac

@Doggg
Miałem podobne doświadczenia ze Stelką pozaradiowo. Ale nie tym się kieruję, że mnie jakoś tam dotknął. Tylko zacząłem się mu nieco inaczej przyglądać (już lata temu). Kiedyś również Stelkę znałem tylko i wyłącznie z anteny. Takich głosów jaki Stelka jest i jak wykorzystuje antenę oraz social media aby kreować siebie jako kogoś kim nie jest od lat wiele do mnie dociera.

[mikrobi]

Z tą młodością Piotra Stelmacha byłbym ostrożny - ma 49 lat, za rok ma "zmianę kodu". W najlepszym razie jest mężczyzną w wieku mocno już średnim.
Z jego rozpoznawalnością poza starą Trójką to chyba nie jest tak różowo.
Na pewno ukształtował muzycznie sporą grupę odbiorców i w tym kręgu jest autorytetem. Ale poza tym już niekoniecznie.
Co do koncertu też właściwie nie dostrzegam jego sensu.
Po pierwsze są ograniczenia pandemiczne.
Po drugie obecność MN gwarantuje, że LP3 też będzie obecna, wystarczy np. cotygodniowa audycja "Była sobie lista" albo raczej "Był sobie rok" i np. wspomnienia z 1985 r.
Po trzecie nie bardzo wiadomo kto by miał wystąpić. Popatrzmy na wykonawców, którzy kojarzą się z LP3 albo tam święcili triumfy:
-z pierwszego okresu istnieje tylko Lady Pank (a przynajmniej dwa filary - Borysewicz i Panasewicz są stale w składzie). Perfect zakończył działalność (a zaproszenie solowego Markowskiego zirytuje Hołdysa). Republika i Maanam z oczywistych względów nie istnieją (są jakieś tam "Tributowe" mutacje, ale to nie to samo). Lombard i Oddział Zamknięty się podzieliły. Z Budki Suflera lider nie żyje a wokalista poszedł swoją drogą. Urszula de facto od dawna nie nagrywa.
Z drugiej fali - są zespoły z Krajowej Sceny Młodzieżowej (Kobranocka, Sztywny Pal Azji, Formacja Nieżywych Schabuff czy Róże Europy) ale zdecydowanie poza czołówką. T. Love się rozwiązał, może wystąpić sam Muniek (o ile stan zdrowia mu na to pozwoli). Kazik z Kultem - byłaby w tym pewna symbolika, ale o ile wiem, raczej wcześniej od jubileuszy LP3 Staszewski stronił
Lata 90 - tu zostaje Nosowska (już bez Hey, bo zawiesili działalność), Edyta Bartosiewicz, Kayah. Dalej Edyta Górniak (choć jakoś jej nie widzę), może Varius Manx z Kasią Stankiewicz i solo Anita Lipnicka. Gwaizda przełomu stuleci - Myslovitz się rozbiła, raczej wystąpiłby Rojek solo i też raczej z własnym repertruarem.
Sporo wykonawców jest emocjonalnie albo i organizacyjnie związana z RNŚ - VooVoo, Raz Dwa Trzy, Janerka, Turnau. Także Anna Maria Jopek (przez męża)
Także potencjalny skład koncertu byłby:
-Lady Pank
-Nosowska
-Kayah
-Artur Rojek
-no i oczywiście artyści od Stelmacha czyli Kortez, Organek itp.
Czyli w sumie kolejna odsłona tego samego. Nie piszę o tym, ze każdy wykonawca ma określone wymogi finansowe.
No i ostatnia sprawa - miałoby to sens, gdyby cały zespół LP3 znalazł się w składzie załogi. Ale tak nie jest a 2 osoby z tego zespołu dalej są w Trójce. To też trochę ... dziwne (o czym pisałem parę dni temu).

[konwicki1980]

Ciekawe to forum się robi, gdzie prawie tyle samo hejterów ludzi z Trójki, co ich zwolenników Że tak powiem, znak czasu.

[pbd2]

Myślę, że to akurat normalne, że jednym dany człowiek wydaje się sympatyczny, a innym antypatyczny, szczególnie jeśli spotkali go raz w życiu, a na co dzień znali głównie z anteny (a bycie na antenie to jest zawsze pewna kreacja, jak zresztą do pewnego stopnia w każdej interakcji publicznej). Być może ze Stelką jest tak jak kiedyś z red. Kostrzewą - dobry, profesjonalny radiowiec, który na antenie wydaje się fajnym facetem, a poza pracą bywa dla innych osób szorstki, niemiły, okazuje rozmówcom wyższość, w nieprzyjemny sposób okazuje brak chęci do rozmowy itp. Jaki jest naprawdę, nie wiem, znam go tylko z radia, jako prowadzącego go lubiłem, chociaż nie mam nabożnego stosunku do Męskiego Grania, który próbował w słuchaczach wyrabiać (a Listę uważałem wręcz, że MG psuło). Trudno mu odmówić zasług w wypromowaniu sporej części dzisiejszej młodej czołówki (te wszystkie Kortezy, Ralphy, Organki itp.), choć oczywiście starsi słuchacze zawsze będą na tę czołówkę narzekać,wzdychając do młodego Perfectu i Republiki, tak jak red. Panek w "Czarownicach nad Opolem" (1983) wzdychał do bigbitowców, znęcając się bezlitośnie nad rockową czołówką o dwie dekady późniejszą. Ot, prawo wieku dojrzałego i upływu czasu...
Przypominam, że i o Niedźwiedziu opinie przez lata pojawiały się różne - w tym również te z gatunku "w radiu taki miły facet, a prywatnie bez kija nie podchodź".

[kajman]

A tak w ogóle to mam wrażenie, że wybierasz sobie co jakiś czas któregoś z aktywnych w danym momencie Forowiczów i uwielbiasz się nad nim pastwić. A to wykłady dla młodego technika (VILKI), a to cos Yacemu napisałeś (chyba też, że łyka teksty Stelki jak głodny pelikan), teraz padło na mnie.

To ja napiszę o moich odczuciach na temat FOXDa. Ale nim to uczynię to napiszę, że w gronie moich forumowych znajomych (a mam ich trochę) jestem osobą stającą w jego obronie i podchodzę do tego wyjątkowo spokojnie.
FOXD swego czasu stonował swoje wypowiedzi w stosunku do tego, jak się wypowiadał kilka lat temu. Pewnie także dlatego, że część jego oponentów przestała z nim dyskutować, a niektórzy nawet dodali go do ignorowanych.
Jest to człowiek przekonany o tym, że racja zawsze leży po jego stronie. Z racji wieku, z racji mądrości i pewnie jeszcze z wielu innych racji. Jeżeli ktoś odważa się mieć zdanie różne niż on usiłuje go przekonać, a gdy interlokutor czołobitnie nie zgodzi się z jego wywodami często stara się zdeprecjonować rozmówcę. Atak personalny jest efektem poczucia wyższości i przesadnej pewności siebie. Utworzył sobie świat swoich wyobrażeń i nie jest w stanie pozwolić, żeby coś go naruszyło. I tak długo upiera się przy swoim, że potrafi każdego wymęczyć na tyle, że przestaje się odzywać (zdając sobie sprawę, że to nie ma żadnego sensu).
Trochę to chaotyczne. Dodam jeszcze, że przez niektóre osoby uważany jest za trolla, a ja go o złośliwość nie posądzam.
Możliwe, że się odniesie do mojej wypowiedzi zasypując mnie potokiem argumentów. Może nie, ale jeżeli tak to ja swoje już powiedziałem i odpowiadać mu raczej nie będę, bo swoje zdanie na jego temat mam i go nie zmienię. A ci, którzy to przeczytają sobie je wyrobią.
Dodam jeszcze, że w wielu sprawach mówi mądrze i ma rację.

[jollyroger72]

Dodam jeszcze, że w wielu sprawach mówi mądrze i ma rację.

Tylko mało kto to zauważa...

[Miszon]

Organek to raczej taka średnia zachęta. Audycje robione przez muzyków są najczęściej takie sobie i kojarzą się z jakimiś playlistami w tuba.fm czy gdzie tam.

Z tych, które pamiętam, Gaba Kulka dawała radę i warsztatowo i muzycznie, Brodka grała ciekawie, ale prowadziła co najwyżej tak sobie, natomiast Kodym to porażka na całej linii - fatalne prowadzenie i mocno oczywista muzyka, czasem wręcz nudna. I nie piszę tego dlatego, że akurat on stoi po stronie władz okupacyjnych trUjki.

Mi się podobał Zalewski - pasjonat litery Z, wszystkie audycje były tematycznie związane z jakimś słowem na "z", czyli wymagały przemyślenia i przygotowania.

Zdarzało mi się czasem słuchać w.w. i faktycznie Brodka słabo, Gaba całkiem OK, Kodym niesłychalny ze względu na seplenienie i nudę, u Zalewskiego nie zauważyłem szczerze mówiąc że te audycje były na Z, co świadczy pewnie o tym, jak uważnie słuchałem.

Magiel Wagli doceniam, ale to była dla mnie najbardziej asłuchalna audycja w Trójce. Nie mam żadnych zastrzeżeń merytorycznych, ale muzyka którą grali to była jakaś nisza niszy niszy, strasznie dziwna i po prostu mnie męczyła. Może zła pora, o północy czy 22 by się lepiej słuchało, ale o 19 to nigdy chyba nie udało mi się przetrzymać więcej niż 2-3 utwory. Ale podziwiałem, skąd oni biorą tych kosmicznych wykonawców.