I Polski Top Wszech Czasów (2-3.05.2008)

[Gary]

A moja hipoteza jest jeszcze inna. Te utwory musiały mieć taką samą liczbę głosów i maszyna wygenerowała w tej kolejności, a oni poprzestawiali po swojemu, żeby to wszystko pomieścić w poszczególnych godzinach audycji albo dla lepszej dramaturgii.

[Robinson]

A moja hipoteza jest jeszcze inna. Te utwory musiały mieć taką samą liczbę głosów i maszyna wygenerowała w tej kolejności, a oni poprzestawiali po swojemu, żeby to wszystko pomieścić w poszczególnych godzinach audycji albo dla lepszej dramaturgii.

Wyżej pisałem też o takiej możliwości, ale jednak teraz wydaje mi się mało prawdopodobne, żeby aż tyle utworów miało tyle samo głosów. Przedtem tak sądziłem, bo nie wiedziałem jeszcze jak duża jest ta ilość zmian.
Nie dziwiłbym się, gdyby były to przypadki, że po 2-3 utwory mają taką samą ilość głosów, ale przypadki po 5-6 utworów z taką samą ilością głosów (np. miejsca 67-71 i 88-93) wydają mi się mało prawdopodobne.

[Yacy]

A moja hipoteza jest jeszcze inna. Te utwory musiały mieć taką samą liczbę głosów i maszyna wygenerowała w tej kolejności, a oni poprzestawiali po swojemu, żeby to wszystko pomieścić w poszczególnych godzinach audycji albo dla lepszej dramaturgii.

faktycznie ta hipoteza wydaje mi się najbardziej prawdopodobna. Co nie zmienia faktu, że to co na antenie to jedyne, ostateczne ... itd.

[bobby-x]

Jak mogło do tego dojść
I co teraz? Którym wynikom wierzyć?

Witam. Niestety nie mogłem komentować Topu podczas trwania, ale słuchałem. Jak to którym wynikom wierzyć, oj! Tadziu! Tadziu!

Nie było braku zmiany czasu w komputerze, nie było tylu podwójnych pozycji, różnice wynikają z dwóch czasów "podliczania topu": jednej która poszła do wydruku i drugiej, którą wklepano w internet. To samo było przy G.C. i topie nomalnym.
pozdrówki dla wszystkich

[Martyr]

O, czesc Bobby Dziesiąty!
moze tak troche zbocze z tematu (sorki forowicze ) ale... na forum zaczęlismy top Metalliki. Tak mi sie cos przypomina ze Ty, Bobby jestes fanem ostrzejszego metalowego grania... a wiec moze tez chciałbys oddac swoje głosy w naszym plebiscycie?
http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?t=2621

napisałam to akurat teraz i tu bo wiem ze rzadko pojawiasz sie na forum

[bobby-x]

A do kiedy można głosować? Jeśli znajdę czas.. teraz mam komunię młodszej córci więc nie wiem czy dam radę...

[ku3a]

http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?t=2621

[adamDD]

No hejka
Siedziałem przez długi weekend na Mazurach bez kompa, wiec nie miałem jak komentować z Wami TOP-u, ale oczywiscie w miarę możliwości słuchałem Trójeczki i dorzucam swój komentarz.

Generalnie rewalacyjny pomysł, swietnie mi się słuchało TOP-u, ba nawet lepiej niż ogólnego TOP-u wszechczasów. jednak mam większy sentyment do polskiej muzy, niż zagranicznej.
Mam nadzieję, ze pomysł będzie dalej kontynuowany i radio Piotrków znowu zagra za rok II polski TOP

A wyniki. Myślę, ze Niemen wygrał jak najbardziej załużenie.
Mnie jako wielkiego fana Republki i Grzesia b. ucieszyła tak duża ilość jego piosenek w 100 (razem, aż 11 na 13 propozycji). Zresztą pewnie gdyby te pozostałe propozycje (Sam na linie i Republika ???) zamienić na Moją krew !!! i np. Raz na milion lat to kto wie czy Republiki nie byłoby wiecej.... o takie zmiany w propozycjach pewnie będę postulował do Piotrków przed 2 TOP-em.
A z 2 strony tak duża ilość propozycji spowodowała, ze zajęły dość niskie miejsce. Pewnie przy 7, 8 propozycjach te piosenki byłyby wyżej.
Przyznam, ze liczyłem na 3,4 kawałki R i Grzesia w 30, a tu tylko 2 - na szczęście oba w 10. Telefony i Tak, Tak zdecydowanie za nisko...no i ten brak Mojej krwi...

A co do innych wykonaców to widać ze TOP zdominowali fani
Republiki, Kultu, Marka Grechuty i Dżemu, Czesława Niemena, Perfectu Lady Pank, Myslovitz i Raz, dwa, Trzy
I przyznam szczerze, ze trochę za dużo było nagrań tych wykonawców !!!
Gdyby z każdego z nich odjąć po 1, 2 nasłabsze nagrania (w przypadku Republiki i GC nawet 3 - sam nie wierzę, ze to piszę) to zrobiłoby się sporo miejsc (10-15 pozycji) dla innych wykonaców, którzy w ogóle nie znaleźli sie w TOP-ie.
Chyba w ten sposób TOP stałby się dużo ciekawszy !!!! (choć i tak był swietny)
Zabrakło mi np. Oddziału Zamkniętego !!! (ich pierwsza płyta jest dla mnie, poza 2 płytami Republiki najlepszą Polską płytą lat 80). Kompletną niespodzianką jest brak Urszuli (Dmuchawce nieźle sobie kiedyś radziły w TOP-e ogólnym). Mało i bardzo nisko Maanam, podobnie Wilki (nie załapał się mój kochany Eroll). I pewnie tu mógłbym wymienić jeszcze wielu innych wykonawców...

Generalnie jednak zabawa była świetna i mam nadzieję, ze za rok będzie jeszcze ciekawiej...

pozdrawiam wszystkich

[tadzio3]

Ale to jest top piosenek a nie wykonawców. To, że taki Dżem ma takie świetne kawałki to nie ich wina
Gdyby były "Naiwne pytania" to jestem pewny, że równiez były by w top 100.
Generalnie nie jestem zwolennikiem ograniczeń.

Mnie osobiście zdziwiła (wręcz zszokowała) nieobecność "Son Of The Blue Sky". Taki utówór, a nie został doceniony przez słuchaczy Trójki.
Zdziwiłem się też brakiem "Dmuchwaców" Urszuli, które jeszcze 10 lat temu były w top 10 najlepszych utwórw wszech czasów i najwyżej notowaną polską piosenką.

[Gary]

Ja też jestem przeciw ograniczaniu. Jestem jedynie za samoograniczeniem, no chyba że 7 albo 9 czy też 15 utworów danego wykonawcy jest wśród 20 najlepszych utworów głosującego.
Tak na sucho spoglądając na wyniki to można zaobserwować siłę poszczególnych fan clubów, choć nie do końca. Bo np. Grechutę, czy Niemena, którzy wprowadzili po kilka utworów do setki trudno podejrzewać o posiadanie zorganizowanych fan clubów. Choć z drugiej strony nie wprowadzili wszystkich, które były w zestawie.
Ale generalnie w setce znalazło się góra 5 utworów, o których mogę napisać, że znalazły się trochę na wyrost. Ale jak to w takich topach bywa jeszcze więcej piosenek mi w tej setce zabrakło.
Co do "Son of the blue sky" to zastanawiam się na ile na to, że w setce i to wysoko znalazło się "Eli Lama Sabachtami" miało wpływ to, że pojawiała się w jinglu promocyjnym. Z drugiej strony pojawiały się tam inne np. Emigranci, którzy się nie przebili. Fakt jest faktem, że do tego topu byłem pewien, że gdyby w trójce przeprowadzono top Wilków to "Son of the blue sky" wygrałoby w cuglach.
Inną niespodzianką, choć już mniejszego kalibru było pojawienie się "Niech żyje bal", a brak "Łatwopalnych", wszakże to było nawet swego casu na 1 miejscu w trójce.
Podobna sytuacja z ONA - "Kiedy powiem sobie dość" jest, a nie ma "Drzwi". Ale po dłuższym zastanowieniu, to jednak ta pierwsza piosenka jest częściej grana we wszelkich rozgłośniach.
Inne co się rzuca w oczy to bardzo przeciętny wynik piosenek Maanamu. Fani zaspali?
Zaskakującym był fakt, że z Soyki w setce znalazł się "Cud niepamięci", a nie było "Tolerancji", zdawałoby się najbardziej rozpoznawalnej jego piosence.
Teraz kilka pozytywów na temat piosenek, które byłem na 100 % pewien, że będą a nie miałem racji na szczęście. Takim najbardziej mnie radującym był brak "Takiego tanga" Budki Suflera. Drugi to "Baśka", chodź tu byłem spokojny.
A to na razie tyle moich po-topowych refleksji.

I jeszcze jedno. W przyszłym roku powinno się głosować na więcej niż 20 utworów, bo tyle piosenek w zestawie złożyło się na dość przeciętny wynik zwycięzcy.

[Martyr]

I jeszcze jedno. W przyszłym roku powinno się głosować na więcej niż 20 utworów, bo tyle piosenek w zestawie złożyło się na dość przeciętny wynik zwycięzcy.

jesli uda sie Radiu Piotrków zgodnie z planem, to bedzie tak jak napisała neon.ka w sąsiednim wątku:

A możecie zdradzić jakie te zasady mają być?

więcej utworów do wyboru, przedstawione w trochę odmiennej formie, inny limit utworów na które można głosować.

powiększy sie limit głosów, ktore bedzie mogla oddac 1 osoba i jednoczesnie wzrośnie pula piosenek na które bedzie mozna głosowac

[Gary]

A to super, bo ja to odczytałem jako limit głosów na danego wykonawcę z jednego konta.

[Arkano]

Gdyby z każdego z nich odjąć po 1, 2 nasłabsze nagrania (w przypadku Republiki i GC nawet 3 - sam nie wierzę, ze to piszę) to zrobiłoby się sporo miejsc (10-15 pozycji) dla innych wykonaców, którzy w ogóle nie znaleźli sie w TOP-ie.
Chyba w ten sposób TOP stałby się dużo ciekawszy !!!! (choć i tak był swietny)

Generalnie zgadzam się z Twoją oceną, a najbardziej z tym fragmentem. Różnorodność to też dla mnie podstawa takich topów. I dlatego zmiany nie powinny iść tylko w kierunku: dodajemy do zestawu 3 inne piosenki Lady Pank, 3 Republiki i 3 Kulty...
5 numerów jednego wykonawcy to dla mnie wystarczająca ilość. Przy nazwiskach Staszewski i Ciechowski mogłoby to być 5+2 lub 5+3, tak jak "regulator" będzie wolał. Ja zmieniając, miałbym na uwadze, jak to wpłynie na urozmaicenie topu.

[Miszon]

A mnie się wydaje, że wynik zwycięzcy i tak był niezły, biorąc pod uwagę, że tak naprawdę na Top było około 3 tygodni głosowanie. A promowany był około dwóch tygodni. Jakby było głosowanie od stycznia, to zapewne byłyby nieco inne wyniki (na pewno mniej zaskakujące momentami też), a głosów ze 3 razy więcej.

[adamDD]

Ale to jest top piosenek a nie wykonawców. To, że taki Dżem ma takie świetne kawałki to nie ich wina
Gdyby były "Naiwne pytania" to jestem pewny, że równiez były by w top 100.
Generalnie nie jestem zwolennikiem ograniczeń.
.

No ja też w sumie nie jestem zwolennikiem ograniczeń. I wiem, ze ich wprowadzanie w tego typu zabawie nie za bardzo ma sens, szczególnie w sytuacji gdy TOP już ruszył...
Jakieś kombinacje, ze przed 2 TOP-em zmniejszamy ilość propozycji poszczególnych wykonawców, albo wprowadzamy limit głosów na 1 wykonawcę ( jeżli coś takiego mozna techniczne zrobić) lub limit jego piosenek w 100 raczej by psuły ta zabawę niz jej pomagały...

Chciałem tylko napisac, ze TOP byłby trochę ciekawszy gdyby kosztem 1, 2 nagrań tych wykonawców, którzy mieli najwięcej piosenek w 100 znaleźli się też inni wykonawcy !!!!

Zgadzam się z Arkano, że w przypadku Kultu i Republiki + Kazik i Ciechowski wystarczyłoby np. po 7, 8 nagrań...

Należy mieć tylko nadzieję, że WYŁĄCZNIE DZIĘKI GŁOSOM SŁUCHACZY(a nie ograniczaniu propozycji, albo wprowadzaniu limitu piosenek wykonawcy w 100) za rok bedzie trochę bardziej różnorodnie...

[ku3a]

A ja uwazam, ze:
1. wynik zwyciezcy nie jest powalajacy (wynik procentowy; jesli faktycznie liczba podana przez Stelmiego to liczba glosow)
2. dlugosc czasu przeznaczonego na glosowanie nie ma znaczenia i przez 3 tygodnie zebrane byloby tyle samo glosow co przez 3 miesiace. po prostu ludzie i tak zawsze zostawiaja wszystko na ostatnia chwile. jesli ktos mialby swiadomosc, ze ma jeszcze 3 miesiace, to na 2.5 miesiaca zapomnialby o sprawie i dopiero pod koniec wzialby sie do roboty. przyklad - PITy, 50% ludzi goraczkowo wszystko zalatwia w ciagu ostatnich 2 tygodni, jakby nie mozna bylo na spokojnie wczesniej.

[tadzio3]

Ku3a, masz rację. Tak samo jest ze zwykłym topem, na który od prawie pół roku mozna głosować, ale uczyniło to zapewne mniej niż 10% (tak przypuszczam).

Ja rozumiem, że frustrujące jest dla osoby słuchajacej top, w którym wciąż powtarza się jeden wykonawca, który jeszcze jest mało lubiany przez daną osobę, ale ograniczając liczbe piosenek lista stała by się sztuczna, taka sterowana, a głosowanie tylko ze względu na wykonawcę stało by się powszechniejsze. Nie mam nic przeciwko temu, że jakiś wielki fan danego zespolu zagłosuje na wszystkie propozycje, kóre są w zestawie. Jego prawo, skoro uważa, że te piosenki są najlepsze. Nie róbmy sztucznej sprawiedliwości, w której w top 100 "powinien" byc np "Oddział Zamknięty", czy Edyta Bartosiewicz. Żeby nie było, bardzo lubię obu wykonwaców, ale wyniki pokazują, że dla słuchaczy 8 piosenek Republiki jest lepsze niż największy przebój Oddziału. To tylko taki przykład. Można było by zrobić top wszech czasów wykonawców, wtedy spokojnie możemy wybierać najlepszego
Ogólnie rzecz biorąc jezeli chodzi o wyniki topu nie staram się ich oceniać, bo to jest wybór wszystkich słuchaczy, a to jest niepodwazalne. Jedynie co, to moge napisac, co mnie zaskoczyło, zasmuciło, ucieszyło.
No właśnie, ja trochę żałuję, że nie było "Takiego tanga". Mam sentyment do tego nagrania. Ale oczywiście najbardziej żałuję, że nie było "Son Of The Blue Sky", który obstawiałem w top 20
No i szkoda, że nie było piosenek "Hipisówka", "Drzwi", "Living In The Moonlight", ale z tym akurat się liczyłem.
To tyle jak na razie.

[adamDD]

Nie pytaj mnie...z mojej pierwszej dziesiątki...do dzis się złoszczę, że tak szybko spadło z listy...gdyby trójka nie wpuściła jakiegoś trzeciego kawałka (kto to dziś pamieta?) obok Tak Tak pewnie mielibysmy przebój z pierwszej 20 topu Listy...

hahahaha.... mam to samo odczucie co do zbyt szybkiego spadku Nie pytaj z listy w 1988r.
Pamiętam jak liczyłem punkty Nie pytaj i cieszyłem się, że już zaraz wyprzedzą Kult - Do Ani, a Trójka wpusciła wtedy Podróż do ciepłych krajów i nie pytaj spadło z 6 na.... 21.
Normalnie szlag mnie trafił...
Kupiliśmy ze znajomymi fanami Republiki z Gdańska chyba z 80 kartek pocztowych. Wypisywali nam je wszyscy znajomi z osiedla i ogólniaka - głosując na Ciecha + swoje ulubione kawałki i co....
z 21 na 22...
To były czasy... Do dziś mam nagrane końcówki list jak Nie pytaj wskoczyło z 12 na 2, a potem na 1, a Niedźwiedź odliczajac trójeczkę zapowiadał, że na Ob. GC na 2 i 1, bo tekst do Zostawcie Titanica napisał Grzesiu Ciechowski... Apropo, szkoda, ze tego kawałka nie było w propozycjach...

A co do warstwy muzycznej nie pytaj - byłem nią na początku lekko zszokowany, ale wcześniej chodził w radiu Rent - Pet Shop Boys (wpadł mi w ucho), a Nie pytaj go trochę przypominało, więc się szybko przyzwyczaiłem....
I muszę przyznać, ze kiedy Republika grała ten kawałek w latach 90-tych na rockowo (początek akustyczny, a potem długa solowa gitara) to nie przepadałem za tą wersją. A kiedy w 2001r. zaczęli ją znowu grać po staremu - z tym syntezatortowym bitem to umarłem z radości...
Oczywiście można się czepiać tej warstwy muzycznej, ale jest w niej coś takiego, że pasuje do tego tekstu i odbioru piosenki...

[adamDD]

Ja rozumiem, że frustrujące jest dla osoby słuchajacej top, w którym wciąż powtarza się jeden wykonawca, który jeszcze jest mało lubiany przez daną osobę, ale ograniczając liczbe piosenek lista stała by się sztuczna, taka sterowana, a głosowanie tylko ze względu na wykonawcę stało by się powszechniejsze. .

Zastanawiam się czy to nie było troche do mnie....
No w każdym razie ABSOLUTNIE NIEFRUSTRWAŁO MNIE to, że kilku wykonawców, których lubię mniej lub bardziej (1 w ogóle nie lubię) w tym moja kochana Republika miało tak dużo piosenek w 100.
Ogólnie TOP był naprawdę REWELKA i słuchało się go z wielką przyjemnością - nawet piosenek za którymi nie przepadam (no może z wyjątkiem Przezyj to sam i Zawsze tam gdzie ty - nie jestem w stanie ich znieść)

Powtórzę tylko, ze TOP byłby trochę ciekawszy gdyby kosztem 1, 2 nagrań tych wykonawców, którzy mieli najwięcej piosenek w 100 znaleźli się też inni wykonawcy.
I mam nadzieję, że WYŁĄCZNIE DZIĘKI GŁOSOM SŁUCHACZY(a nie np.ograniczaniu propozycji, albo wprowadzaniu limitu piosenek wykonawcy w 100) za rok bedzie trochę bardziej różnorodnie...

Pamiętam jak w pierwszych TOP-ach u Niedźwiedzia niepodzielnie rządził Queen, po 6,7 nagrań w 50, chyba nawet kilka w 10. Ale po latach ta tendencja się zmieniła i Queen już tak nie dominuje...
Moze w polskim TOP-ie będzie z czasem podobnie....

[Miszon]

Sądzę, że prze kilka pierwszych lat będzie sporo zmian i rzeczy nowo dodawane mają spore szanse kariery (czasami krótkotrwałej) na Topie. Jak pokazuje historia, okres "młodzieńczy" takich zestawień trwa do do 7-8 lat nawet, a dopiero po 10 następuje stabilizacja. Także sądzę, że kolejne notowania będą nawet ciekawsze od tego .

[tadzio3]

Zastanawiam się czy to nie było troche do mnie....

Pisałem bezosobowo.

I mam nadzieję, że WYŁĄCZNIE DZIĘKI GŁOSOM SŁUCHACZY(a nie np.ograniczaniu propozycji, albo wprowadzaniu limitu piosenek wykonawcy w 100) za rok bedzie trochę bardziej różnorodnie...

Pamiętam jak w pierwszych TOP-ach u Niedźwiedzia niepodzielnie rządził Queen, po 6,7 nagrań w 50, chyba nawet kilka w 10. Ale po latach ta tendencja się zmieniła i Queen już tak nie dominuje...
Moze w polskim TOP-ie będzie z czasem podobnie....

Zgadzam się. Myślę, że słuchacze po kilku latach troszeczkę zmienią swoje preferencje i jak stwierdzą, że jest za dużo piosenek danego wykonawcy to po prostu nie będą na nich głosować w takiej intensywności.
Queen to bardzo dobry przykład.

[grzes]

Zawsze można iść na kompromis. Ja głosowałem w ten spsób: lubię Kult, a głosowałem "tylko" na Arahje i Polskę. Nie głosowałem na "Autobiografię", bo stwierdziłem że i tak będzie w dwójce z Niemenem Głosowałem na Siekierę która nie weszła do 100. Z dziesiątki głosowałem na 3 utwory, z drugiej dziesiątki na 1. Większość moich głosów znalazła się w drugiej pięćdziesiątce, lub poza setką. I nie ma co gdybać. Każdemu z nas i 50 głosów by zabrakło, gdyby można było je oddać. Więc myślę, że taka dyskusja i tak nic nie wniesie, nieraz o tym wspominał też Niedzwiędź i niestety nikomu nie udało się znaleźć "złotego środka", żeby każdy był zadowolony.

[Gary]

No właśnie, ja trochę żałuję, że nie było "Takiego tanga".

apropo

[neon.ka]

ale ograniczając liczbe piosenek lista stała by się sztuczna, taka sterowana, a głosowanie tylko ze względu na wykonawcę stało by się powszechniejsze.

żeby lista nie była sterowana, to musiałoby w ogóle nie być żadnego zestawu [za czym ja bym zresztą była - tylko wtedy oczywiście pozostaje kwestia liczenia głosów], tylko każdy głosowalby na to, co sam by wytypował jako najlepsze...

Każdemu z nas i 50 głosów by zabrakło, gdyby można było je oddać.

[może dane to bedzie sprawdzić niedługo].

[tadzio3]

ale ograniczając liczbe piosenek lista stała by się sztuczna, taka sterowana, a głosowanie tylko ze względu na wykonawcę stało by się powszechniejsze.

żeby lista nie była sterowana, to musiałoby w ogóle nie być żadnego zestawu [za czym ja bym zresztą była - tylko wtedy oczywiście pozostaje kwestia liczenia głosów], tylko każdy głosowalby na to, co sam by wytypował jako najlepsze...

Tym razem wyjątkowo w zestawie znalazły się piosenki, które sa moimi polskimi przebojami wszech czasów. I 19 na 20 to były kawałki, na które bym zagłosował, nawet gdyby nie było zestawu.
Oczywiście, że idealnie byloby, aby można było głosować na co sie chce, ale jest to raczej nierealne.