Dobra to ja na początek polecam Porcupine Tree. Genialny zespól , bardzo zróżnicowany. Steven Wilson(wokal ,gitara) jest nazywany "mojżeszem" obecnego rocka progresywnego.
Moja ulubiona ich plyta to "The sky moves sideways". Plyta trudna w odbiorze ,ale zarazem piękna. Można tu poplywać w oceanie dźwięków , poszukać ukryte skarby i smaczki. Idealna plyta do odprężenia się.
Utwory na początek: Lazarus , Radioactive Toy , Fadeaway, Dark Matter, Shesmovedon , Russia on ice , Collapse the light into earth.
Polecamy(Niech każdy z nas coś poleci)
-
Smutny Gość
coś polecić? :// wszystko już było.. kiedyś polskie kawałki rządziły na liście a teraz?..żałość i tyle, z polskich produkcji (dokładnie tak-to juz też są produkcje,tak jak między bajki można włożyć legendy o dobrym polskim jedzeniu:) ewentualnie home made WojtekWaglewski,piosenki z tekstem..(bo z tekstem:) w myśl zasady lepszy polski młynek kawowy czy sarenka (choć oprócz szlagwortu nic się tam kupy nie trzyma)niż niezrozumiały bełkoczący niewiadomo o czym Tom Waits, muzycznie wszystko do bani - wtórność nuda i hasiok 
)) naciągamy nasze sympatie jak gumę do majtek żeby w ogóle cokolwiek...
)) naciągamy nasze sympatie jak gumę do majtek żeby w ogóle cokolwiek...-
Jaca
coś polecić
może nie jest aż tak źle,tylko trzeba trochę poszukać a nie zdać się tylko na to co inni zapodadzą... z polskich nowości bardzo mi się podoba piosenkaSmutny Gość pisze:coś polecić? :// wszystko już było.. kiedyś polskie kawałki rządziły na liście a teraz?..żałość i tyle, z polskich produkcji (dokładnie tak-to juz też są produkcje,tak jak między bajki można włożyć legendy o dobrym polskim jedzeniu:) ewentualnie home made WojtekWaglewski,piosenki z tekstem..(bo z tekstem:) w myśl zasady lepszy polski młynek kawowy czy sarenka (choć oprócz szlagwortu nic się tam kupy nie trzyma)niż niezrozumiały bełkoczący niewiadomo o czym Tom Waits, muzycznie wszystko do bani - wtórność nuda i hasiok
"all you want" The Globetrotters
Niech kazdy poleci? OK, ja w sobote lece na kilka dni do Londynu 
.
Rozumiem, ze chodzi o to, zeby polecic cos nieznanego, albo malego znanego, ogolowi. Bo moglbym sie tu rozpisac o System Of A Down jakby co.
Napisze o dwoch plytach. Pierwsza to wydana w 1999 Cree Summer - "Street Faerie". Jak ktos ma ochote na kojace dzwieki i strzepniecie zdenerwowania po trudnym dniu to nic tylko wkladac do otwarzacza ten album. Od pierwszego do ostatniego utworu do naszych uszu dochodzi lekarstwo na nasze nerwy, miod na dusze. I sa perelki - "Revelation Sunshine", "Deliciously Down" i zaspiewane razem z Lenny Kravitzem "Mean Sleep".
Natomiast kiedy jestesmy nie zmeczeni, a po prostu smutni, proponuje posluchac plyty Damiena Rice'a - "O". Choc nie wiem czy Wy tez tak macie jak ja, ze jak jestescie w zlym nastroju to wolicie sluchac smutów. Niektorzy wola sluchac radosnych rzeczy, zeby sie pocieszyc. Na mnie w kazdym razie w takich chwilach plyta "O" dziala doskonale. Siegnalem po nia po tym jak w zeszlym roku "The Blower's Daughter" calkowicie zdobylo moje serce. A jest tam jeszcze kilka innych pieknych nagran - np. "Delicate", "Cannoball", "Cheers Darling". Slucham tej plyty i odgradzam sie od wszystkiego. Teksty, glos idealnie pasujacy do kompozycji, same melodie - to sprawia, ze juz od wielu miesiecy co kilka dni wracam do tej plyty. Polecam!
.Rozumiem, ze chodzi o to, zeby polecic cos nieznanego, albo malego znanego, ogolowi. Bo moglbym sie tu rozpisac o System Of A Down jakby co
.Napisze o dwoch plytach. Pierwsza to wydana w 1999 Cree Summer - "Street Faerie". Jak ktos ma ochote na kojace dzwieki i strzepniecie zdenerwowania po trudnym dniu to nic tylko wkladac do otwarzacza ten album. Od pierwszego do ostatniego utworu do naszych uszu dochodzi lekarstwo na nasze nerwy, miod na dusze. I sa perelki - "Revelation Sunshine", "Deliciously Down" i zaspiewane razem z Lenny Kravitzem "Mean Sleep".
Natomiast kiedy jestesmy nie zmeczeni, a po prostu smutni, proponuje posluchac plyty Damiena Rice'a - "O". Choc nie wiem czy Wy tez tak macie jak ja, ze jak jestescie w zlym nastroju to wolicie sluchac smutów. Niektorzy wola sluchac radosnych rzeczy, zeby sie pocieszyc. Na mnie w kazdym razie w takich chwilach plyta "O" dziala doskonale. Siegnalem po nia po tym jak w zeszlym roku "The Blower's Daughter" calkowicie zdobylo moje serce. A jest tam jeszcze kilka innych pieknych nagran - np. "Delicate", "Cannoball", "Cheers Darling". Slucham tej plyty i odgradzam sie od wszystkiego. Teksty, glos idealnie pasujacy do kompozycji, same melodie - to sprawia, ze juz od wielu miesiecy co kilka dni wracam do tej plyty. Polecam!
Moze wrocimy do tego pomyslu, zeby kazdy cos polecil? Wczesniej nie za bardzo chwycil, ale moze teraz sie uda? Pojawila sie przeciez znaczna liczba nowych forumowiczow.
Przy okazji - przypomnialo mi sie, ze kiedys recenzje tej plyty Cree Summer, ktora polecalem, napisalem dla portalu Miasto Plusa. Jakby ktos chcial przeczytac ta recenzje to jest ona tutaj.
Przy okazji - przypomnialo mi sie, ze kiedys recenzje tej plyty Cree Summer, ktora polecalem, napisalem dla portalu Miasto Plusa. Jakby ktos chcial przeczytac ta recenzje to jest ona tutaj.
-
tadzio3
- Posty: 10074
- Rejestracja: czw sie 12, 2004 2:17 am
- Lokalizacja: Tykocin / Białystok
- Kontakt:
A co ja moge polecić? Dużo. W zasadzie, to co jest na mojej liscie (http://www.tadzio3.blog.onet.pl), a jest nieznane danej osobie jest godne polecenia.
np nowe Płyty:
Akurat,
Underground
Lordi
Arctic Monkeys
Penny Lane
Believe
Blade Loki
Revolucja
itd
np nowe Płyty:
Akurat,
Underground
Lordi
Arctic Monkeys
Penny Lane
Believe
Blade Loki
Revolucja
itd
-
Piotr
- Rzecznik Administratora
- Posty: 8003
- Rejestracja: pt gru 16, 2005 8:59 am
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 24.04.1982
Uogolniajac Jacku to Clan Of Xymox i reszta ze stajni 4AD jest godna polecenia. A gral to kiedys Kaczkowski, gral. Co to byly za sobotnie, wieczorne audycja Zapraszamy do Trojki.JaceK pisze:A mnie się spodobał Clan of Xymox... dawno nie puszczany w Trójce. Ostatnio przypomniany jeden kawałek przez p. Piotra Kaczkowskiego. Ciekawy klimat! do posłuchania późną nocą...
Rozmarzylem sie. Wracam do rzeczywistosci czyli do roboty.
onyx pisze:A ja Wam polecam nową Kobranockę. Bo to jest świwetny i mocno niedoceniony album!!
Zresztą dostał już tytuł płyyt roku!!
ciekawe czy wiecie gdzie i za co
Wiemy, wiemy
Dołączam się do reklamy płyty "Sterowany jest ten świat", a oprócz mnie pewnie wszyscy słuchacze, którzy zagłosowali na tę płytę w ramach plebiscytu "Gwiazdy Torunia" i wywalczyli dla Kobranocki zasłużoną nagrodę "Płyty Roku"
Akurat podczas imprezy wręczenia nagród byłam w moim rodzinnym Toruniu i załapałam się na koncert Kobranocki. Miejsce koncertu nietuzinkowe, bo w fosie przy ruinach Zamku Krzyżackiego, zespół zagrał sporą część utworów z nagrodzonej płyty, jedym słowem świetny koncert i świetny wieczór.
Dzien dobry wieczor...
Ja nie bede polecal calych plyt, tylko 2 wynalazki z mojej prywatnej listy. Urlo-Popowe, ale moze ktos tez lubi taki rodzaj muzyki 8-)
Pierwsze primo: Neuser - Von vorn anfangen
Zaprzeczenie twierdzenia, ze niemiecki brzmi kiepsko w piosenkach :)
Drugie primo: Francesco - Non cado piu
Spokojnie i fortepianowo, w sam raz na godzine taka jak 2321...
Pozdrawiam po raz pierwszy, dyg!
Kiefer
Ja nie bede polecal calych plyt, tylko 2 wynalazki z mojej prywatnej listy. Urlo-Popowe, ale moze ktos tez lubi taki rodzaj muzyki 8-)
Pierwsze primo: Neuser - Von vorn anfangen
Zaprzeczenie twierdzenia, ze niemiecki brzmi kiepsko w piosenkach :)
Drugie primo: Francesco - Non cado piu
Spokojnie i fortepianowo, w sam raz na godzine taka jak 2321...
Pozdrawiam po raz pierwszy, dyg!
Kiefer
a DJ Francesco to zaskocyzl, bo on zazwyczaj spiewal takie glupiutkie piosenki jak La canzone del capitano - a tu taki kawalek -
zbyszu
- Posty: 10079
- Rejestracja: sob gru 31, 2005 5:03 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: lat 80-tych
- Lokalizacja: Warmia / Mazury
- Kontakt:
Wyjątkowo dziś bardziej polecam telewizję, niż radełko
Niedziela na sportowo. Oczywiście chodzi mi o sport w kapciach przed TV. Dziś brakuje wręcz kciuków do ściskania:
1) Od godz. 13.00 (TVP1) - Finał Orange Prokom Open w Gdyni. Tutaj akurat kciuki mamy wolne, ponieważ w finale grają nasi sąsiedzi: Dawydenko z Rosji i Mayer z Niemiec. Ale kibicujemy organizatorom, bo to chyba najbardziej prestiżowy turniej tenisowy w Polsce.
2) Od godz. 14.00 (TV4) - Kubica walczy o Grand Prix Węgier w Formule 1. Po 40 okrążeniach jest już 8-my. Dawaj Robert, dawaj!
3) Od godz. 15.00 (Eurosport) - Nasi skoczkowie rozpoczynają sezon letni Pucharu Świata. Po treningu zapanował umiarkowany optymizm. Najlepszy z Polaków K. Stoch – 19. „Leć Adam leć” był 31. Za to wczoraj w drużynówce było całkiem nieźle – 4 miejsce. Lećcie chłopaki, lećcie!
4) Od 17.00 (Eurosport; TVP1) - Znów zaglądamy do Węgier. Na budapesztańskim basenie złoto będzie wyławiać Otylia „Motylia”. Płyń „Oti”, płyń!
Koniec? Nie nie...
5) Od 21.00 (Eurosport) – Inauguracja Lekkoatletycznych Mistrzostw Europy w Goeteborgu. Tam też będziemy celować w medale. Niech nasi tylko rzucają dalej, biegają szybciej i skaczą wyżej!
Pilot telewizyjny rozgrzany do czerwoności. Radełko schowane w cień.:
1) Kydryński ze „Sjestą” przegrał z Kubicą, Malyszem i spółką.
2) Żąda z muzycznym gniotem na wakacje („Muzyczny nawigator”, czy jakoś tak) przegrywa już na samym starcie.
3) „Andrut” z „Powtórką z rozrywki” poczeka tydzień.
4) Odgrzany koncert Maleńczuka z 2005 też poczeka na kolejne odgrzanie.
5) Chyba dopiero Kaczkowski na dobry wieczór zaprosi mnie do radia. Koniec dnia z „Minimaxem” jak najbardziej wskazana.
Do nasłuchania, choć właściwie tym razem do obejrzenia
Niedziela na sportowo. Oczywiście chodzi mi o sport w kapciach przed TV. Dziś brakuje wręcz kciuków do ściskania:
1) Od godz. 13.00 (TVP1) - Finał Orange Prokom Open w Gdyni. Tutaj akurat kciuki mamy wolne, ponieważ w finale grają nasi sąsiedzi: Dawydenko z Rosji i Mayer z Niemiec. Ale kibicujemy organizatorom, bo to chyba najbardziej prestiżowy turniej tenisowy w Polsce.
2) Od godz. 14.00 (TV4) - Kubica walczy o Grand Prix Węgier w Formule 1. Po 40 okrążeniach jest już 8-my. Dawaj Robert, dawaj!
3) Od godz. 15.00 (Eurosport) - Nasi skoczkowie rozpoczynają sezon letni Pucharu Świata. Po treningu zapanował umiarkowany optymizm. Najlepszy z Polaków K. Stoch – 19. „Leć Adam leć” był 31. Za to wczoraj w drużynówce było całkiem nieźle – 4 miejsce. Lećcie chłopaki, lećcie!
4) Od 17.00 (Eurosport; TVP1) - Znów zaglądamy do Węgier. Na budapesztańskim basenie złoto będzie wyławiać Otylia „Motylia”. Płyń „Oti”, płyń!
Koniec? Nie nie...
5) Od 21.00 (Eurosport) – Inauguracja Lekkoatletycznych Mistrzostw Europy w Goeteborgu. Tam też będziemy celować w medale. Niech nasi tylko rzucają dalej, biegają szybciej i skaczą wyżej!
Pilot telewizyjny rozgrzany do czerwoności. Radełko schowane w cień.:
1) Kydryński ze „Sjestą” przegrał z Kubicą, Malyszem i spółką.
2) Żąda z muzycznym gniotem na wakacje („Muzyczny nawigator”, czy jakoś tak) przegrywa już na samym starcie.
3) „Andrut” z „Powtórką z rozrywki” poczeka tydzień.
4) Odgrzany koncert Maleńczuka z 2005 też poczeka na kolejne odgrzanie.
5) Chyba dopiero Kaczkowski na dobry wieczór zaprosi mnie do radia. Koniec dnia z „Minimaxem” jak najbardziej wskazana.
Do nasłuchania, choć właściwie tym razem do obejrzenia