Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Tylko jedna tematyka — cotygodniowe wydania LP3 w opinii forowiczów, pisane zwykle na gorąco podczas bieżących emisji radiowych.

Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz

trójkowicz
Posty: 56
Rejestracja: pt maja 02, 2014 10:01 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: roku 1995
Lokalizacja: Kraków - dawna stolica Polaków!

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: trójkowicz »

prz_rulez pisze: czw lip 16, 2020 1:12 pm Dziwię się, że coraz więcej ludzi chce zniszczenia LP3. Czy prawie 40 lat historii nie ma dla was znaczenia?
Wczoraj pozwoliłem sobie napisać komentarz pod postem pana Strzyczkowskiego, oddźwięk był mały, ale i nawet wśród tamtych wypowiedzi było mówienie, że pan Niedźwiecki jest ważniejszy od listy. No... No naprawdę, jakby pan Marek miał prowadzić tę listę z zaświatów... Ch-amstwo władz to jedno, ale zabijanie prawie 40 lat historii dla jednej osoby, która i tak już wielu notowań nie prowadziła, no to...
Jest zasadnicza różnica między tym, gdyby Pan Marek zdecydował się odejść sam lub po prostu na dalszą aktywność nie pozwoliłby mu wiek, a tym jak to zakończono teraz, obrzucając bądź co bądź jednak legendę listy błotem. I wydaje mi się, że zupełnie naturalnym są właśnie takie reakcje. To nie Marek jest winny, nie on to zaczął i teraz zrzucanie winy na niego i jego fanów, że blokują jakoś listę jest nienormalne. Lista może sobie spokojnie funkcjonować dalej - odejście Marka i tak nastąpiłoby naturalnie za jakiś czas. Ale nie w taki sposób i nie w takiej otoczce, będąc pomówionym i musząc ciągać się po sądach. To nie Marek tu zawinił, listę zablokowały (doprowadziły do tego klinczu) konkretne osoby: Agnieszka Kamińska, Tomasz Kowalczewski, Mirosław Rogalski.

Nie uważam, że to koniec, to nie powinien być koniec - nie w takiej formie i nie przed świętem, notowaniem 2000. Ale żeby coś się zmieniło - po prostu pewne warunki muszą być spełnione, bo nie da się udawać, że nic się nie stało. Kto zawinił musi odejść, a Marek - albo kontynuować, jeśli zechce, albo własną nieprzymuszoną decyzją przekazać pałeczkę naturalnie oraz zostać pożegnany w roli wieloletniego prowadzącego z należytymi honorami. Inaczej po prostu zmiana nie będzie uznana w oczach wielu słuchaczy (choć jak widać nie wszystkich jednak) i ja to popieram. Na litość, nie wymagamy jakichś cudów, w normalnym świecie legendy się honoruje, a nie oskarża o oszustwa i się z nimi sąduje - w takiej atmosferze nie potrafię uznać żadnego przekazania sterów nad LP3 komukolwiek. LP3 to nie jest jakiś Taniec z gwiazdami, że się prowadzący i jurorzy zmieniają. Legenda audycji jest nierozerwalnie związana z Markiem i nie robi się tak, nie w ten sposób powinno dojść do zmiany pokoleniowej. W tym cały sęk. Bo zmiana pokoleniowa by nastąpiła i mądrze zrealizowana, na pewno byłaby realniejsza do zaakceptowania.

Twoja propozycja kontynuowania w tej chwili, na zasadzie idźmy dalej i udawajmy, że nic się nie stało, oznacza wygumkowanie Marka z historii listy przy świętowaniu 2000 notowania (bo jak miałby w tym uczestniczyć, jeśli aktualnie sąduje się z PR), co jest po prostu nie do zaakceptowania i tyle. Do tego, że sytuacja tak wygląda doprowadził nie on, ani tym bardziej nie słuchacze. Stawianie znaku równości między jego odejściem, a jego potraktowaniem teraz jest nie OK. W ogóle odcinając, czy ja faceta lubię, czy nie - po ludzku czuję tu niesprawiedliwość, krzywdę.
Konrad pisze: pt lip 17, 2020 12:51 pm Atak hakerski nie jest rozwiązaniem, które można kompletnie wykluczyć. Stąd potrzeba audytu i nie rozpatruję tego w kategoriach picu. Nie chcę aby mi władza cenzurowała wyniki listy, ale nie chcę również aby jej wyniki ustalali jacyć hakerzy. Koniec kropka. Pani Helen ani pan Bartek z pewnością nie są informatykami posiadającymi tak dogłębne możliwości informatycznej analizy głosów jak profesjonalni audytorzy.
Tylko że gdzie widzisz tu jakichś profesjonalnych audytorów? Robi to jakaś zewnętrzna audytornia? Nie, nic takiego nie ma miejsca, audyt sobie robi wewnętrznie samo PR we własnym gronie, zlecony przez Kamińską. Informatycy już znają wynik, bo jak nie powiedzą odpowiednio jak sobie życzy Pani Prezes, to będą szukać nowej pracy. Transparentności nie ma w tym żadnej.

Poza tym szczerze to znając to, co już teraz wiemy, to naprawdę trudno się nie zaśmiać przy propozycji audytowania... programu rozrywkowego. Już z dotychczasowego przebiegu całej historii, SMS-a, którego pokazał Metz, jasne było, że najpierw była decyzja, żeby ściągać Kazika, a teorię dorobiono później, gdy się zaczęły wszystkim palić portki. Kowalczewski nie mógł wiedzieć zaraz po emisji notowania, że była manipulacja, mógł najwyżej podejrzewać, ale nie mając żadnych dowodów - zaczął dzwonić, słać SMS-y, zdjął notowanie. Nie mając nic konkretnego poza tym, że mu się wydawało. Później była próba wymuszenia podpisania oświadczenia, że piosenka znalazła się na liście przez pomyłkę. Bartek Gil dodatkowo wskazał, że była świadomość wad systemu informatycznego od początku roku po zmianach, co zostało olane w ramach PR. Zresztą wersje historii przedstawiane przez Kowalczewskiego też się zmieniały - miała być nowość spoza listy, a gdy to upadło, to pojawiły się równolegle - nie wiadomo czyje manipulacje (znana technika, niby się nie pokazuje palcem, ale błotem obrywają wszyscy) oraz atak hakerski (taaaa, bo hackerzy nie mają co robić :) jeśli już masówki, to fankluby z tego słynęły i to brzmiałoby realniej). Nawet przy tym ataku, gdy udowadniano rzekome manipulacje na słynnej konferencji, to wychodziło, że Kazik byłby nadal wysoko, co podważało sens robienia panicznych działań w nocy z piątku na sobotę. Nadal Kazik byłby nowością. Nadal notowaną bardzo wysoko. Nadal wzbudziłoby to sensację (choć nie taką, jaką zrobiło całe to zamieszanie - typowy efekt Streisand). Zatem gdzie tu sens? Nie osiągnięto nic, co by uzasadniało nocne SMS-y. Tej paniki nie da się bronić logicznie, bo nowości na pierwszym się zdarzały już wiele razy i nie było żadnego powodu, aby z góry zakładać manipulację, ani tym bardziej aby to skutkowało jakimś anulowaniem całego notowania (głupi pomysł sam w sobie - anulowanie wyniku programu rozrywkowego, jakby to były jakieś wybory) - można było wyjaśniać sprawę wewnętrznie bez wyciągania tego publicznie i skala problemu wskazuje, że to była jedna rozsądna droga. Gdy granat wybuchł, to tylko odpowiednio użyto sprawę wewnętrznie znaną, aby zwyczajnie przykryć galopującą niekompetencję, serię głupich działań, niewspółmiernych do sytuacji. Sprawca tego jest za burtą, współodpowiedzialni mają wpływ na wynik audytu, co podważa jakikolwiek sens przeprowadzania takiego w tej formie. Obraz indolencji zarządu dopełniło notowanie 1999 z oczywistymi błędami, wylotem utworu z miejsca 1 poza listę, powrotami do zestawu do głosowania utworów, które wypadły z Top 30 (Morrissey) i dziwacznymi ruchami w obrębie notowania (nowości wysoko utworów szorujących po dole poczekalni tygodniami) - to dopiero była manipulacja.

Zbierając to razem, wszystkie te sprzeczności i zmiany w wersjach opowieści, próby wymuszenia oświadczenia - informacje, które mamy i są publicznie powszechnie znane, nie można udawać, że ich nie widzimy - jest to wystarczające, żeby po pierwsze: zdecydowanie nie dawać wiary wyjaśnieniom zarządu - poprzednim i jakimkolwiek w przyszłości. A po drugie - przynajmniej zasugerować, że Pan Wojciech Mann nie mylił się z diagnozą - ktoś chciał się przypodobać, nie zawieść mocodawców, ale nie był wystarczająco mądry, żeby zrobić to dobrze. Jako że dodatkowo brakło temu komuś jaj, żeby się przyznać, to poświęcono wszystko, żeby tylko nie przyznać się do błędu. Historię, listę, Marka, wiele innych audycji, postawiono na szali całą Trójkę. Bez względu na koszty, brnięto do oporu, aż pod sąd.

Program rozrywkowy to zabawa, audyt jest totalną aberracją, ale jeśli nawet miałby być, to transparentny, jednoznacznie wolny od nacisków i wyjaśniający wszystkie wątki. Także to, o czym mówił Bartek Gil, że mieli świadomość problemów od początku roku, tylko mimo ostrzegania IT nie zrobiono z tym nic, pokazujący chronologię zdarzeń, SMS-y - wszystkie karty na stół. Inaczej to jest robione wyłącznie w kategoriach picu i niesmacznego żartu, pod określoną teorię. Działania mające teraz miejsce nie dążą do wyjaśnienia niczego i dlatego budzą słuszne zastrzeżenia i tu na forum i w innych miejscach. Jeśli audytujemy - uczciwie, kompletnie i transparentnie.

Poza tym uważam, że cała sprawa nie powinna być analizowana także bez pozostałych skutków i szkód wyrządzonych antenie, np. odejściu Piotra Kaczkowskiego, także w ciszy i bez uhonorowania zasług. LP3 jest tu na forum dla nas pewnie najważniejsza, ale dużo więcej złego się wydarzyło i całokształt jeszcze mocniej obciąża nienaruszalny jak na razie zarząd.
Ostatnio zmieniony sob lip 18, 2020 2:55 am przez trójkowicz, łącznie zmieniany 33 razy.
gioconda2
Posty: 6692
Rejestracja: ndz maja 24, 2020 10:27 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: świadomie od 1986
Lokalizacja: Poznań

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: gioconda2 »

pbd2 pisze: pt lip 17, 2020 10:00 pm Wróżba jakaś pomyślna to by się dla Listy przydała...
A p. Piotr swoją audycję zastępczą skończył jak Listę - poleciało "Look of Love" :-)

PS. Oboje uparcie piszemy "słucham", a nie "słuchałem/am". Może to jest ta dobra wróżba?
Czasu przeszłego ciągle nie dopuszczam. Traktuję to jako zawieszenie. Może to wyparcie rzeczywistości, a może mimo wszystko optymizm? Potrafię czekać, długo czekać. A te zeszyty z wróżbami, to z podstawówki... pełne absurdów, ale mają wartość sentymentalną... zeszyty z LP3 podobnie, są z podstawówki...i mają ogromną wartość sentymentalną. Ciągle leżą w pokoju, w którym odkryłam Listę...
pbd2
Posty: 1298
Rejestracja: pn lut 23, 2004 6:35 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: ...września 1982
Lokalizacja: Lublin

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: pbd2 »

Też nie dopuszczam, chociaż nie wiem, jak oni sobie poradzą z formalnym zapewnieniem ciągłości. Ale dla mnie Lista nadal żyje. Against all odds...
prz_rulez
Posty: 7363
Rejestracja: pt cze 16, 2006 3:48 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: *1999 - †2020
Lokalizacja: Dziura
Kontakt:

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: prz_rulez »

Ale przeciez ja to wszystko wiem! Ale... Ujme to tak. Moja lista tez miala gorsze momenty, gdy byla niemalze kopia roznych innych list. Ale istniala (hah, nota bene w swojej przez obecna sytuacje zyciowa tez mam ogromne zaleglosci). I uwazam, ze LP3 powinna istniec chocby dla ciaglosci - nawet z tygodniowymi akcjami ultrafanow. To jest oczywiscie wybor mniejszego zla. Przeciez wiem doskonale, ze mleko sie wylalo. Ale ratowanie legendy jest moim zdaniem ważniejsze.
Inna sprawa, ze: a) o audycie nie ma zadnego info, co sie z nim teraz dzieje? Nie wiadomo, b) o tym, co sie dzieje z pozwem pana Marka, tez nie wiemy nic.
Awatar użytkownika
bobby-x
Posty: 11380
Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: bobby-x »

gioconda2 pisze: sob lip 18, 2020 1:12 am Czasu przeszłego ciągle nie dopuszczam. Traktuję to jako zawieszenie. Może to wyparcie rzeczywistości, a może mimo wszystko optymizm? Potrafię czekać, długo czekać.
To fajnie, że są takie osoby. Też mi się tli, taki malutki płomyczek....
mikrobi
Posty: 804
Rejestracja: ndz sty 14, 2007 8:02 pm

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: mikrobi »

Znam te stwierdzenia, że zmarła osoba żyje w sercach i pamięci tych, które ją kochały, ale w sensie biologicznym jej nie ma. Listy też nie ma, bo nie ma głosowania. Uważam, że to źle (choć w przeciwieństwie do Was nie czuję tęsknoty za audycją, której formuła się powoli wyczerpywała), ale tak jest.
Natomiast gdyby faktycznie dyr. Strzyczkowski chciał pokazać jaką wyrwę sprawiło odejście M.N. i P.K. z Trójki po prostu w porze Markomanii i Minimaxu po prostu puszczałby archiwalne wydania tych audycji. Z listą teoretycznie też można by tak zrobić, ale moim zdaniem to zły pomysł - ta audycja jednak była ściśle zakorzeniona w konkretnym okresie. I gdyby np. po kolei emitować archiwalne notowania (przynajmniej te, które się zachowały) to na dłuższą metę byłoby to nudne. Zwróćcie uwagę, że istotą audycji prezentującej wyniki głosowania (różnica między listą - plebiscytem a listą - audycją jest mniej więcej taka jak między meczem a transmisją meczu, mówimy : "oglądałem mecz w telewizji" a faktycznie można oglądać tylko na stadionie) jest emisja piosenek według liczby głosów w odwrotnej kolejności (czyli od ostatniego miejsca do 1), czyli generalnie jest to co tydzień zbliżony zestaw z różnicą rzędu 10 procent (powiedzmy, że w ostatnim okresie było średnio 5 nowości na notowanie). Otóż to mogło być ciekawe, gdy były to piosenki aktualne, jest natomiast nudne po latach. Zatem gdyby nawet puszczać archiwalne notowania to nie po kolei a np. co 50 albo co 100 albo po prostu na "chybił - trafił".
Co do procesu to sprawa prosta - nie od razu pozew trafia na wokandę. M.N. musi zapłacić wpis od roszczenia, pozew musi zostać doręczony stronie pozwanej, ta ma prawo przygotować odpowiedź i tak dalej. Sad Okręgowy w Warszawie jest przeładowany a spraw gdzie ktoś żąda przeprosin i wpłaty na cel społeczny jest sporo, więc stawiam na rozprawę gdzieś w przyszłym roku.
Co do audytu -być może nigdy nie zostanie ogłoszony, bo zapewne będzie niejednoznaczny. Zauważcie, że wciąż na pokładzie jest 5 prowadzących z ostatnich lat (mam tu na myśli Barona, Stelmacha, Metza, Łukawskiego i Owczarka, są także Strzyczkowski i Żada, ale ich tu nie uwzględniam) i trudno byłoby np. obronić tezę, że jedynie MN oszukiwał a pozostali byli nieświadomi rzekomych przekrętów. Moim zdaniem audyt może stwierdzić, że ostatnie słowo przy weryfikacji wyników należało do moderatora, który kierował się własnym uznaniem, co było złą praktyką.Zarazem nie wykaże celowego manipulowania wynikami, aczkolwiek nie będzie to konieczne, kto będzie chciał dośpiewa swoje.
Z tym, że konsekwentnie uważam, że jeśli wyniki zostały zaprezentowane na antenie to już powinno być ostateczne i niepodważalne. Zwłaszcza, że za tym nigdy nie szła wielka kasa czy jakieś profity. Jedyną nagrodą dla 1 miejsca była ponowna emisja piosenki w określonym czasie (a częstotliwość emisji piosenek obecnych w danym momencie w zestawieniu i tak była niezależna od pozycji na liście, pamiętam np. koszmar pt. "Jazz na ulicach" grany bez przerwy pomimo relatywnie słabego wyniku). Owszem, były konkursy polegające na prawidłowym wytypowaniu pierwszej 3, ale nawet tam nagrody były symboliczne. Dlatego cały ten audyt jest z punktu widzenia istoty audycji głupotą. Choć każda zabawa powinna mieć swoje zasady a brak zasad na LP3 okazał się dla niej zgubny.
pbd2
Posty: 1298
Rejestracja: pn lut 23, 2004 6:35 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: ...września 1982
Lokalizacja: Lublin

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: pbd2 »

mikrobi pisze: ndz lip 19, 2020 9:31 am Znam te stwierdzenia, że zmarła osoba żyje w sercach i pamięci tych, które ją kochały, ale w sensie biologicznym jej nie ma. Listy też nie ma, bo nie ma głosowania.
Na razie jest aresztowana. I leży szpitalu więziennym w stanie śpiączki farmakologicznej, z ciężkimi obrażeniami po wyjątkowo brutalnym zatrzymaniu.
Poza tym audycję radiową, w przeciwieństwie do zmarłej istoty biologicznej, można wskrzesić i nie potrzeba do tego cudu, wystarczy dobra wola osób odpowiedzialnych i pomysł, jak połączyć "stare" i "nowe" notowania. Tylko problem w tym, ze nie wszystkie osoby decyzyjne taką dobrą wolę mają. Jak to powiedział w swojej ostatniej tonacji Balonik, nawiązując do tytułu jednej z piosenek, "czasem tak w życiu bywa, że spotka się jakąś naprawdę ugly woman"... I to u tej ugly woman jest niestety klucz do zmartwychwstania.
gioconda2
Posty: 6692
Rejestracja: ndz maja 24, 2020 10:27 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: świadomie od 1986
Lokalizacja: Poznań

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: gioconda2 »

bobby-x pisze: ndz lip 19, 2020 8:52 am
gioconda2 pisze: sob lip 18, 2020 1:12 am Czasu przeszłego ciągle nie dopuszczam. Traktuję to jako zawieszenie. Może to wyparcie rzeczywistości, a może mimo wszystko optymizm? Potrafię czekać, długo czekać.
To fajnie, że są takie osoby. Też mi się tli, taki malutki płomyczek....
Czekanie na powrót LP3 przypomina mi czekanie na powrót Edyty Bartosiewicz. Czekałam i nigdy nie straciłam nadziei, że wróci. Długo to trwało, ale jest. I drugorzędne są narzekania niektórych, że to nie ta sama Edyta co z lat 90. I myślę, że na Listę też trzeba będzie poczekać i jej moc po powrocie będzie być może słabsza, ale wróci i to będzie Ona...
trójkowicz
Posty: 56
Rejestracja: pt maja 02, 2014 10:01 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: roku 1995
Lokalizacja: Kraków - dawna stolica Polaków!

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: trójkowicz »

Tylko że prz_rulez to nie jest takie proste, że sobie robimy kolejne notowanie.

Ciągłość już jest zaburzona, listy nie ma dwa miesiące, odbyłoby się 9 notowań. Bez odkręcenia sytuacji nie da się nic kontynuować, bo:
- za moment wypada notowanie 2000, święto listy, które w tej chwili nie ma się jak w ogóle odbyć (bo trzeba byłoby udawać, że prowadzący 35-lat nie istniał - ani sam się nie wypowie, ani też inni nie bardzo mogą, bo jak o nim mówić, gdy jest w sporze sądowym z nadawcą? gości jak zaprosić? jak puścić jakieś archiwalne fragmenty? w ogóle nie świętować?)
- dwie wersje notowania 1998 oraz następne 1999 wytworzone na bazie poprawionego 1998 muszą zostać albo uznane albo odrzucone, a to też nie jest tylko jakaś decyzja bez znaczenia. Akceptacja poprawionego 1998 i dalszego 1999 oznaczałaby utrzymanie wersji zarządu PR, że manipulacje były, oryginalnego 1998 - że nie było. Mimo, że Kuba sugerował, że uznaje oryginalne notowanie 1998, to do dziś nie przywrócono go na stronie i zarazem wynika, że nie mają kontroli nad stroną LP3, czyli oryginalnego 1998 uznać się nie da. Rzekomy audyt nie jest realizowany ani rzetelnie ani transparentnie, więc nie dąży do żadnego uczciwego rozstrzygnięcia, a tylko do klepnięcia wersji zarządu, co jest im niezbędne do sądu
- zależnie od decyzji jest też kwestia i co zrobić z numeracją i co z zestawem do głosowania, utwory tracą na ważności, wchodzą kolejne single
- no i finalnie: nie ma tego kto poprowadzić, bo z góry wiadomo, że zostanie to bardzo źle odebrane przez dużą część słuchaczy, jeśli kolejne notowanie ruszy bez wyprostowania sprawy

Jak chciałbyś to rozwiązać? Jakby nigdy nic zagrać dżingiel w piątek po 19 i zaprosić na notowanie z nawet nie wiadomo jakim numerem i na bazie czego?

Oczywiście, że lista jest najważniejsza, historia itp. Tylko to nie jest jakiś słabszy moment, jest blokada z winy durnego uporu zarządu PR, a o powrocie Pana Marka trudno mówić, jeśli sprawa wisi w sądzie. Znając tempo prac sądów w Polsce - jeśli dojdzie do przepychanki, to może to zająć miesiące, nawet lata. Jedyna szybka droga to przeprosiny zarządu i wycofanie sprawy lub odwołanie zarządu PR, co może nastąpić mając na uwadze dalej lecące na łeb wyniki Jedynki i Trójki. Choć niestety Rada Mediów Narodowych ma ten sam problem, nie potrafią się przyznać do błędu, że wybór Kamińskiej był pomyłką (krytykowany już gdy ją wskazywano, po bardzo słabym okresie dyrektorowania Jedynce), więc będą trzymać Kamińską w nieskończoność, a przynajmniej póki im nie podpadnie.
mikrobi pisze: ndz lip 19, 2020 9:31 amZ tym, że konsekwentnie uważam, że jeśli wyniki zostały zaprezentowane na antenie to już powinno być ostateczne i niepodważalne. Zwłaszcza, że za tym nigdy nie szła wielka kasa czy jakieś profity. Jedyną nagrodą dla 1 miejsca była ponowna emisja piosenki w określonym czasie (a częstotliwość emisji piosenek obecnych w danym momencie w zestawieniu i tak była niezależna od pozycji na liście, pamiętam np. koszmar pt. "Jazz na ulicach" grany bez przerwy pomimo relatywnie słabego wyniku). Owszem, były konkursy polegające na prawidłowym wytypowaniu pierwszej 3, ale nawet tam nagrody były symboliczne. Dlatego cały ten audyt jest z punktu widzenia istoty audycji głupotą. Choć każda zabawa powinna mieć swoje zasady a brak zasad na LP3 okazał się dla niej zgubny.
Celne. Myślę, że LP3 po prostu wyrastała z czasów przed erą internetu (P.E.I. :D ) i co mogło ujść w czasach kartek pocztowych, po nadejściu Internetu wymagało lepszego ogarnięcia, bardziej systemowych rozwiązań. Tu dochodzi to, co powiedział Bartek Gil - w styczniu PR bez (wystarczającej?) współpracy z redakcją LP3 zrobiło sobie renowację strony LP3 i doprowadziło to do nowych problemów z głosowaniem. Wszyscy tu zauważyli szarpnięcie w styczniu, że coś dziwnego się stało. No i Bartek wspominał, że podnoszono problem, ale nie został rozwiązany. Ale pewnie gdyby nie Kazik, to w ogóle by się nic nie stało, a owe rzekome "manipulacje" by nikomu nie przeszkadzały, problemy na stronie LP3 dalej byłyby nie naprawione.
mikrobi pisze: ndz lip 19, 2020 9:31 amZauważcie, że wciąż na pokładzie jest 5 prowadzących z ostatnich lat (mam tu na myśli Barona, Stelmacha, Metza, Łukawskiego i Owczarka, są także Strzyczkowski i Żada, ale ich tu nie uwzględniam) i trudno byłoby np. obronić tezę, że jedynie MN oszukiwał a pozostali byli nieświadomi rzekomych przekrętów. Moim zdaniem audyt może stwierdzić, że ostatnie słowo przy weryfikacji wyników należało do moderatora, który kierował się własnym uznaniem, co było złą praktyką.Zarazem nie wykaże celowego manipulowania wynikami, aczkolwiek nie będzie to konieczne, kto będzie chciał dośpiewa swoje.
Powiem więcej: przecież nie tylko prowadzący jakoś w LP3 uczestniczyli, musiałoby to się dziać za wielu różnych dyrektorów, przy obecności zmieniających się pomocników, współpracowników. I nigdy by sobie nic nie wyszło przez 38 lat aż nagle przychodzą jedyni sprawiedliwi na białych koniach i odkrywają wielki spisek? :) Nie mając pojęcia o działaniu listy (na konferencji nie potrafili poprawnie wyjaśnić jak działa poczekalnia). Jak ktoś daje temu wiarę to naprawdę: he he he :)

Natomiast to, co piszesz na końcu, że pójdzie się w kierunku takiego mętnego wyjaśnienia, że może coś było, ale nie wiadomo kto i co i że nie celowo (znana metoda obrzucania błotem, na ślepo, zawsze się do kogoś przyklei, usłużne media odpowiednio to wykorzystają, grillując dalej Marka) - będzie tragedią dla listy. Bo żeby chronić swoje zadki zarząd posunie się zasadniczo do zniszczenia jej legendy i podważenia wiarygodności. To już zostanie trwale i sprawi, że sens kontynuowania LP3 praktycznie zupełnie zniknie, audycja zostanie skompromitowana. A to wszystko tylko żeby nie przyznać się do swojego błędu, nie przyznać się, że chcieli zdjąć nagranie Kazika profilaktycznie, a zaczęli szukać powodu dopiero gdy sprawa zrobiła się głośna. Wiedzą, że to zaszło tak daleko, że przyznanie się teraz oznaczałoby, że musieliby odejść, więc będą brnąć do samego końca, niszcząc wszystko na swojej drodze.

Słusznie padło w Informatorze Ekonomicznym, że tak patrząc szeroko, nie tylko na LP3, to to, co dzieje się w PR jest działaniem na szkodę spółki i na to są paragrafy. Utrata tak wielu legend i poważne zubożenie programu, a następnie ogromne spadki słuchalności w moim odczuciu taką szkodę stanowią.

Mimo wszystko liczę na powrót LP3, ale ja nie widzę możliwości ot tak wystartowania głosowania i zaprezentowania kolejnego notowania jakby nigdy nic. Jest to niewykonalne.
Awatar użytkownika
bobby-x
Posty: 11380
Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: bobby-x »

ale piszecie długie e-laboraty....
Awatar użytkownika
Miszon
Posty: 15648
Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: Miszon »

Już to pisałem w innym miejscu: czekanie na audyt Listy to jak czekanie na raport komisji Macierewicza. Kto wie czy dożyjemy czekając.
Doggg
Posty: 260
Rejestracja: wt maja 19, 2020 4:47 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 17.04.1982
Lokalizacja: Warszawa

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: Doggg »

bobby-x pisze: ndz lip 19, 2020 6:23 pm ale piszecie długie e-laboraty....
Bobby, Trojkowicz, pisze mało, ale jeśli już napisze to chapeau bas! ...I jest z Krakowa :D Jak ja im zazdroszczę tyle wolnego czasu... (ocean)
Doggg
Posty: 260
Rejestracja: wt maja 19, 2020 4:47 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 17.04.1982
Lokalizacja: Warszawa

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: Doggg »

...a teraz z zupełnie innej beczki!
Powtórka z historii, a kontekście listy: nie będzie przeprosin i zgody!

https://www.youtube.com/watch?v=ZR3opaCQeTQ

jak to mówi młodzież: jeśli się spodoba, łapka w górę! :D
omega
Posty: 38
Rejestracja: sob maja 23, 2020 10:38 am
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1983

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: omega »

trójkowicz pisze: sob lip 18, 2020 12:46 am Zbierając to razem, wszystkie te sprzeczności i zmiany w wersjach opowieści, próby wymuszenia oświadczenia - informacje, które mamy i są publicznie powszechnie znane, nie można udawać, że ich nie widzimy - jest to wystarczające, żeby po pierwsze: zdecydowanie nie dawać wiary wyjaśnieniom zarządu - poprzednim i jakimkolwiek w przyszłości.

Przecież zarządowi i dyrektorowi nie chodzi o żadną prawdę. Oni uważają, że działają w słusznej sprawie. A jeśli tak, to wszystkie działania są uzasadnione "wyższą potrzebą". Oni naprawdę wierzą w konserwatywną "rewolucję" (tzw. "dobra zmiana"). Całe działanie można sprowadzić do dwóch punktów:

1. Mamy rację.
2. Jeśli nie mamy racji, to działamy w słusznej sprawie, więc mamy rację (patrz punkt pierwszy).

Dlatego audyt jest dobry tylko wtedy, gdy jest uzasadnieniem dla dotychczasowych działań. Wyniki trzeba będzie zinterpretować tak, by i tak zarząd miał rację.

trójkowicz pisze: sob lip 18, 2020 12:46 am A po drugie - przynajmniej zasugerować, że Pan Wojciech Mann nie mylił się z diagnozą - ktoś chciał się przypodobać, nie zawieść mocodawców, ale nie był wystarczająco mądry, żeby zrobić to dobrze. Jako że dodatkowo brakło temu komuś jaj, żeby się przyznać, to poświęcono wszystko, żeby tylko nie przyznać się do błędu. Historię, listę, Marka, wiele innych audycji, postawiono na szali całą Trójkę. Bez względu na koszty, brnięto do oporu, aż pod sąd.
Moim zdaniem nikt nie bał się mocodawców. Konserwatyzm opiera się w szczególności na ścisłej hierarchii - osoby wyżej w hierarchii są z definicji lepsze i więcej im wolno. Nikt tutaj nie chciał się nikomu przypodobać - oni wewnętrznie uważają, że "taka" piosenka jest niesłuszna. Zwróćcie uwagę, że cała "afera z Trójką" w ogóle nie odbiła się echem w elektoracie władzy. Skoro władza jest najlepsza i słuszna, to wolno im więcej. Jeśli ktoś wysoko postawiony (Niunia), nominowany przez władzę coś powiedział, to znaczy, że musiał być tam przekręt. W takim razie ten przekręt trzeba znaleźć i wyciągnąć konsekwencje. W tym kontekście Niunia i dyrektor zadziałali wzorcowo i całkowicie zrozumiale politycznie. Rozwiązali problem, bo "przekrętów" już nie ma. Sprawa staje się kolejnym dowodem na tzw. "degrengoladę elit", które kombinują i sypią piach w tryby. A ma być spokój i władzy trzeba dać rządzić.

Lepszość osób przy władzy - uznawana także przez wyborców - jest widoczna wszędzie. Katastrofa lotnicza- niemożliwe, by był to wypadek, musiał być zamach, bo tak wybitne osoby nie giną w wypadkach; wypadek drogowy premierowej - winny musiał być inny kierowca, nikt nie dopuszcza do świadomości winy osoby tak wysoko ustawionej - ona nie może się mylić. Ta wiara w cudowność osób przy władzy jest powszechna. Dlatego jakakolwiek piosenka porównująca najwyższe osoby z władzy (sacrum) z obywatelem jest rodzajem profanum. I dlatego każdy, kto pełni jakąkolwiek funkcję czuje się wewnętrznie zobowiązany do działania w "słusznej sprawie".

Wiem, że brzmi to trochę jak z innej epoki, ale naprawdę taki jest sposób myślenia ludzi, którzy dzisiaj sprawują władzę (w słusznej sprawie, bo przecież oni jeszcze się poświęcają robiąc takie rzeczy dla dobra sprawy).
trójkowicz pisze: sob lip 18, 2020 12:46 am Program rozrywkowy to zabawa, audyt jest totalną aberracją, ale jeśli nawet miałby być, to transparentny, jednoznacznie wolny od nacisków i wyjaśniający wszystkie wątki. Także to, o czym mówił Bartek Gil, że mieli świadomość problemów od początku roku, tylko mimo ostrzegania IT nie zrobiono z tym nic, pokazujący chronologię zdarzeń, SMS-y - wszystkie karty na stół. Inaczej to jest robione wyłącznie w kategoriach picu i niesmacznego żartu, pod określoną teorię. Działania mające teraz miejsce nie dążą do wyjaśnienia niczego i dlatego budzą słuszne zastrzeżenia i tu na forum i w innych miejscach. Jeśli audytujemy - uczciwie, kompletnie i transparentnie.

Masz rację. Jednak w kontekście tego, co napisałem, to budzą słuszne zastrzeżenia tylko w pewnych kręgach. A te kręgi są na cenzurowanym i są po "niesłusznej stronie". Zwróćcie uwagę, że media rządowe od razu spreparowały kilka tekstów oczerniających "niesłusznych" redaktorów (czytaj wg rządowego przekazu: "tekstów pokazujących zakłamanie i hipokryzję postępackich elit").

W Polskę poszedł komunikat o "profesjonalnym" podejściu do tematu. Pojawiła się piosenka profanująca zasłużoną osobę, nastąpiła natychmiastowa ("słuszna") reakcja aparatu, argumenty reakcji były znajdowane w trakcie, nieważne więc, że są sprzeczne, bo przecież "MN nie podpisał kiedyś oświadczenia lustracyjnego". Teraz trwa "profesjonalny audyt", który wszystko wyjaśni a chwilowo została zatrzymana profanacja w radio, więc też dobrze.
Darekfz111
Posty: 137
Rejestracja: wt maja 19, 2020 11:22 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1987

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: Darekfz111 »

Witam

W wikipedii, gdy opisują niektóre utwory, w moim przypadku jak czytałem o Queen, These Are the Days of Our Lives, to pierwszą informacją jest, że:

"Piosenka przez 14 tygodni zajmowała pierwsze miejsce Listy Przebojów Programu Trzeciego[3]"

Jak sobie pomyślę, że przez dwójkę cymbałów to wszystko się rozpadło, to jeszcze bardziej mnie szlag trafia i ta niemoc, a oni wszyscy dalej na swoich ciepłych posadkach... (no może oprócz dyrektora, ale pewnie już o niego zadbali, bo o swoich się dba)
pbd2
Posty: 1298
Rejestracja: pn lut 23, 2004 6:35 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: ...września 1982
Lokalizacja: Lublin

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: pbd2 »

omega pisze: pn lip 20, 2020 10:02 am
1. Mamy rację.
2. Jeśli nie mamy racji, to działamy w słusznej sprawie, więc mamy rację (patrz punkt pierwszy).

Dlatego audyt jest dobry tylko wtedy, gdy jest uzasadnieniem dla dotychczasowych działań. Wyniki trzeba będzie zinterpretować tak, by i tak zarząd miał rację.
(...)
Skoro władza jest najlepsza i słuszna, to wolno im więcej.
(...)
Wiem, że brzmi to trochę jak z innej epoki, ale naprawdę taki jest sposób myślenia ludzi, którzy dzisiaj sprawują władzę (w słusznej sprawie, bo przecież oni jeszcze się poświęcają robiąc takie rzeczy dla dobra sprawy).

"Nasz kodeks moralny jest absolutnie nowy. (…) nam wszystko wolno, ponieważ jako pierwsi na świecie wyciągamy miecz nie w celu zniewolenia, lecz w imię wolności i wyzwolenia spod ucisku". To napisał nikt inny, tylko niejaki Władimir Iljicz Uljanow zwany Leninem.
Nasi obecni władcy mają bardzo podobną mentalność, tylko miecz na szczęście tym razem jest metaforyczny, bo i warunki historyczne inne, i pochodzenie ideowe - oni się mimo wszystko wywodzą z tradycji solidarnościowej 1980 roku, tylko ze skrzydła radykalnego (w przeciwieństwie do pochodzącej raczej od solidarnościowych "gołębi" PO), a to był jednak ruch non-violence, i to, jak się wdaje, w Kaczyńskim zostało. Dlatego robią rewolucję metodami pokojowymi (naszym "wystrzałem z Aurory" była słynna mowa inauguracyjna marszałka-seniora Morawieckiego-ojca z 2015 roku) - zresztą zgodnie z całą naszą tradycja polityczną, bo w Polsce każda dyktatura zawsze była w wersji soft w porównaniu z podobnymi tworami zagranicznymi, stąd i kaczyzm jest o niebo łagodniejszy niż to, co robią w tym samym czasie Erdogan i Putin.
Ale ten rys myślenia rewolucyjnego, że my tworzymy nowy świat w imię absolutnego dobra, więc nam wolno więcej, jest u dobrozmianowców (a szczególnie u radykałów od Ziobry) dokładnie taki sam, jak u Robespierre'a, bolszewików, hitlerowców, Mao, Pol Pota, Pinocheta i wielu innych "twardych" rewolucjonistów i puczystów z lewej i prawej strony. W tym kontekście mimo wszystko należy uznać, że red. Kuba uratował z Trójki tyle, ile mógł, czyli pewnie tak z 50-60% tego, co miała red. Jethon. Bo oni naprawdę byli gotowi wypalić starą Trójkę do zera i odbudować w stu procentach po swojemu - oczywiście w imię dobra najwyższego, jakim jest ratowanie kraju przed złem wszelakim drogą narodowo-katolickiej rewolucji.
Ostatnio zmieniony pn lip 20, 2020 2:33 pm przez pbd2, łącznie zmieniany 3 razy.
kajman
Posty: 66983
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: kajman »

Konrad pisze: pt lip 17, 2020 12:51 pmNa listę trafia piosenka, której kontekst jest wyraźnie polityczny – dzielący. Umiem sobie wyobrazić taką sytuację, że w ramach protestu jedna strona chce tę piosenkę na siłę wylansować.
Pomijając wszystko nikt nie zakwestionował wyniku Kazika. Podejrzewam, że bez totalnego przegięcia nie dałoby się tego zrobić.
Konrad pisze: pt lip 17, 2020 12:51 pmStąd potrzeba audytu i nie rozpatruję tego w kategoriach picu.
Tylko nie było potrzeby audytu dopóki duet KK się nie wystraszył.
Konrad pisze: pt lip 17, 2020 12:51 pmPani Helen ani pan Bartek z pewnością nie są informatykami posiadającymi tak dogłębne możliwości informatycznej analizy głosów jak profesjonalni audytorzy.
Myślę, że w tej sprawie mają i wymagane umiejętności i przede wszystkim doświadczenie. I raczej niczego po jakimś czasie więcej z tego nie uda się wyskrobać postępując uczciwie. Zresztą ponoć próby wyłapywania takich głosów metodami elektronicznymi były już podejmowane. Z tego co mówiono raczej z miernym skutkiem.
Konrad pisze: pt lip 17, 2020 12:51 pmOczekiwanie od niego cudów na kiju w 3 dni jest niepoważne.
Konrad pisze: pt lip 17, 2020 12:51 pmWy pewnie byście chcieli Trójki z lat 80-tych z tymi samymi prezenterami i ta sama rzeczywistością zalać żywicą i postawić na półce i powiedzieć to jest wzór niedościgniony i wieczny zarazem.
Ja i tak słuchałem tylko LP3 (radia już prawie dwa miesiące nie włączyłem nawet na chwilę). Ja nie mam nic przeciwko zmianom, ale odbywać się one powinny w sposób ewolucyjny, a nie rewolucyjny.
gioconda2 pisze: pt lip 17, 2020 4:33 pmMy już swoje frycowe zapłaciliśmy, bo kilka lat notowaliśmy.
Ja notowałem ponad 38 lat. Skończyłem 15.05.2020.
kacper94 pisze: pt lip 17, 2020 5:13 pmod góry było ciągiem 50 miejsc, od 50 do 1
U mnie na dole strony poczekalnia, na górze top 30 (w środku przerwa), a zeszyt taki formatu A3.
trójkowicz pisze: sob lip 18, 2020 12:46 ambyła świadomość wad systemu informatycznego od początku roku po zmianach
Było to wiadome znacznie wcześniej.
trójkowicz pisze: sob lip 18, 2020 12:46 am anulowanie wyniku programu rozrywkowego, jakby to były jakieś wybory
Mam wrażenie, że wyniku wyborów niestety anulować się nie da i to dokładnie z tego powodu, dla którego anulowano wyniki Listy.
prz_rulez pisze: sob lip 18, 2020 10:16 pmo audycie nie ma zadnego info, co sie z nim teraz dzieje?
Ja tam w żaden audyt nie wierzę. To było coś jak obietnica wyborcza.
prz_rulez pisze: sob lip 18, 2020 10:16 pmo tym, co sie dzieje z pozwem pana Marka, tez nie wiemy nic
Bo pewnie nic się nie dzieje. Czeka na rozpatrzenie.
mikrobi pisze: ndz lip 19, 2020 9:31 amkoszmar pt. "Jazz na ulicach" grany bez przerwy pomimo relatywnie słabego wyniku
I bardzo dobrze. Sam na to głosowałem. Swoją drogą żałowałem, że nie było w zestawie znacznie bardziej nośnej Baby.
trójkowicz pisze: ndz lip 19, 2020 4:14 pmza moment wypada notowanie 2000
Nie za taki moment. Najpierw musi być 1999.
Awatar użytkownika
FOXD
Posty: 22138
Rejestracja: ndz sty 03, 2010 10:54 pm
Lokalizacja: Wrocław/Breslau

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: FOXD »

pbd2 pisze: pn lip 20, 2020 2:13 pm Bo oni naprawdę byli gotowi wypalić starą Trójkę do zera i odbudować w stu procentach po swojemu - oczywiście w imię dobra najwyższego, jakim jest ratowanie kraju przed złem wszelakim drogą narodowo-katolickiej rewolucji.
Czas przeszły nie jest trafny, ponieważ ten proces się jeszcze nie zakończył ;)
pbd2
Posty: 1298
Rejestracja: pn lut 23, 2004 6:35 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: ...września 1982
Lokalizacja: Lublin

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: pbd2 »

FOXD pisze: pn lip 20, 2020 3:03 pm
pbd2 pisze: pn lip 20, 2020 2:13 pm Bo oni naprawdę byli gotowi wypalić starą Trójkę do zera i odbudować w stu procentach po swojemu - oczywiście w imię dobra najwyższego, jakim jest ratowanie kraju przed złem wszelakim drogą narodowo-katolickiej rewolucji.
Czas przeszły nie jest trafny, ponieważ ten proces się jeszcze nie zakończył ;)
Co do zmian w Trójce, trudno powiedzieć, zobaczymy, jak to się będzie toczyć w najbliższych miesiącach, co zrobi Kuba i co zrobią z Kubą, czy Niunia utrzyma stanowisko, kto ją zastąpi, jeśli nie utrzyma itd.
Co do rewolucji dobrozmianowej - myślę, że teraz dopiero zaczyna się najważniejszy etap. Jeśli za komuny mówiono o "ustanowieniu i utrwaleniu władzy ludowej", to wybory sprzed tygodnia były zakończeniem procesu ustanawiania, a teraz zaczyna się utrwalanie - bo oni doskonale wiedzą, że jak się nie utrwalą, to po odejściu Wodza przewrócą ich i ich władzę walki frakcyjne (takie zabawy są bezpieczne tylko w systemie, w którym partia ma de facto zagwarantowaną władzę w kraju). Zresztą utrata władzy przez PiS wcale nie byłoby dla PR3 tak dobrą opcją, jak się wielu ludziom wydaje, skoro kandydat opozycji przebąkiwał w kampanii coś o prywatyzacji mediów publicznych.
SmutnaBeata
Posty: 30
Rejestracja: ndz maja 24, 2020 9:18 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 24 kwietnia 1982

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: SmutnaBeata »

kajman
Posty: 66983
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: kajman »

Po prostu zamordyzm. Dochrapali się prezydenta i chcą wszystko zgnoić.
Doggg
Posty: 260
Rejestracja: wt maja 19, 2020 4:47 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 17.04.1982
Lokalizacja: Warszawa

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: Doggg »

no i znaleziono sposób aby dr Kamińska skutecznie zamknęła usta Strzyczkowskiemu :D W zarządzeniu nie ma nic na temat wypowiadania się w języku migowym, więc może w ten sposób Kuba opowie co się dzieje w Jego radiu? Do 1990 roku w budynkach na Myśliwieckiej i Malczewskiego były małe pokoiki, w których urzędowali naprawdę bardzo mądrzy, wykształceni ludzie, dbający o to, aby w radiu mogły znaleźć się wyłącznie treści, zaakceptowane przez KC PZPR. W tej sytuacji można by wrócić do tej (nie)chlubnej tradycji! Zażont i Pani Doktor mieliby mniej roboty...
kajman
Posty: 66983
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: kajman »

Nie tylko Strzyczkowskiemu. W tej chwili sytuacja jest gorsza niż przed jego przyjściem.
pbd2
Posty: 1298
Rejestracja: pn lut 23, 2004 6:35 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: ...września 1982
Lokalizacja: Lublin

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: pbd2 »

Swoją drogą nieco pretensjonalne jest wstawianie samemu sobie "dr" przed nazwiskiem w sytuacjach pozaakademickich. Ciekawe, czy zanim zrobiła doktorat, Niunia podpisywała się jako "mgr Agnieszka Kamińska". Tacy też bywają. W moich czasach studenckich, kiedy jeszcze ganiano za studentami, żeby pechowców, którzy przerwali studia, zgarnąć do woja, dostałem kiedyś papierek o przedłużeniu odroczenia podpisany (autentyk!) "kierownik referatu, podpułkownik magister inżynier dyplomowany Zdzisław Fiutek" :-D
Swoją drogą pan podpułkownik chyba coś musiał wcześniej przeskrobać, skoro przy tak wysokiej szarży zesłali go na kierownika referatu...
pbd2
Posty: 1298
Rejestracja: pn lut 23, 2004 6:35 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: ...września 1982
Lokalizacja: Lublin

Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

Post autor: pbd2 »

jedrzej2012 pisze: wt lip 21, 2020 3:32 pm A tymczasem RNŚ ma niezłe wyniki.

Oj, bo administracja da po łapkach! ;-)
Zablokowany