Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

[prz_rulez]

Po prostu jestem ciekaw czym możesz się pochwalić.

[FOXD]

Aha, czyli jednak offtop, a nie merytoryczne podejście. Skoro chcesz konieczne zaspokoić swoją ciekawość, to zapraszam na pw.

[obserw99]

Nowa wiadomość w temacie ogłoszenia oficjalnych przeprosin. Po wyborach to za późno na przypomnienie tematu Polakom.
Zarząd Polskiego Radia zabronił przeprosić Marka Niedźwieckiego? Jest oświadczenie Kuby Strzyczkowskiego.
Czytaj więcej na https://muzyka.interia.pl/wiadomosci/ne ... gn=firefox

[choroszcz]

Oczywiście, można i tak, tylko to już będzie wyraźnie zerwanie ciągłości. Poza tym co: to znaczy, że Kazik będzie w zestawieniu dwa tygodnie, siedząc w nim de facto od maja do lipca?

Raz tak było, w styczniu 1990 gdy były dwa notowania 413,tygodnie policzono pomimo braku numeracji.
A może tak notowania 199,1 itp... 199,2 żart
Dodam tylko, że 14 sierpnia będziemy mieli faktyczny 2000 tydzień! Listy.od jej początku.
Ja czasem wymiękam.. I chyba chcę listy z obojętnym prowadzącym. Może nawet tylko w necie. Chodzi o te zabawę w głosowania.
No i szkoda mi hitu Darii Zawiałow, który co by nie mówić mógł jeszcze po wygrywać.

[mateusz15]

Myślę, że kierujesz się podobną naiwnością jak i myśleniem życzeniowym, co wskazywać może na małe doświadczenia życiowe w tego typu kwestiach. (...)

Myślę, że w tamtym momencie było zbyt wiele czynników, bo sytuacja była naprawdę słaba. Może czuli, że jest szansa na zmianę? Nie wiemy jakie były wewnętrzne rozmowy, może sami dziennikarze namawiali Kubę by to ogarną. Znasz kulisy, czy tylko powołujesz się na swoje duże doświadczenie?

Ojej cóż za bida i "Ból ...". Rozumiem, że w/g Ciebie lepsza stacja publiczna o zasięgu ogólnopolskim na modłę TVPiS niż inna alternatywa pozbawiona takich wypływów? To może lepiej w ogóle cofnij się do średniowiecza

zupełnie odwróciłeś kota ogonem, więc nie chce mi się nawet do tego ustosunkowywać.
I tak, wykluczenie cyfrowe to jest problem pokolenia 55+ i osób z mniejszych miejscowości. Jak jadę na działkę do znajomych pod miastem, koło lasu, to trudno czasem o zasięg telefonu, nie wspominając o internecie, a radioodbiornik da się ustawić i słuchać (głównie 3 stacje rmf, jedynka i trójka).
Ale rozumiem, że RNŚ ma być tylko dla tych z dużych i średnich miast? Sam pan Wojciech Mann wspominał, że zawsze rozczulało go z jakich miejscowości w Polsce pisali słuchacze do niego.
A średniowiecze to okres wielu zmian, a przede wszystkim rozkwitu kultury i nauki.

W Radzie Mediów Narodowych 2 osoby są z powołania Prezydenta, 2 osoby są z powołania Sejmu i 1 osoba z powołania Senatu.

fake.
"W skład Rady wchodzi pięciu członków, z których trzech członków wybiera Sejm, a dwóch członków powołuje Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej". (USTAWA z dnia 22 czerwca 2016 r. o Radzie Mediów Narodowych, ART. 3). A w artykule 6 jest doprecyzowane, że Prezydent wybiera członków ze zgłoszeń klubów opozycyjnych: "Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej powołuje członków Rady spośród kandydatów zgłoszonych przez kluby parlamentarne lub poselskie tworzone przez ugrupowania, których przedstawiciele nie wchodzą w skład Rady Ministrów (kluby opozycyjne)."
Sprawdzałem to na wypadek wygranej RT, czy jest jakaś szansa na zmiany w tym organie..

---
Muzyka dziś w "Byle do 13" znowu trochę symboliczna. Teraz "Polsko" Zalewskiego, wcześniej na wspomnienie LP3 sprzed 25 lat Gawliński "O sobie samym" ("choćby zło miało najlepszy czas patrz tylu ludzi błądzi gdzieś").

[bobby-x]

Nowa wiadomość w temacie ogłoszenia oficjalnych przeprosin. Po wyborach to za późno na przypomnienie tematu Polakom.
Zarząd Polskiego Radia zabronił przeprosić Marka Niedźwieckiego? Jest oświadczenie Kuby Strzyczkowskiego.
Czytaj więcej na https://muzyka.interia.pl/wiadomosci/ne ... gn=firefox

To już na 100% można zapomnieć o liście z Markiem w Trójce. Może jakiś "młodziak" zrobi nową listę z numeracją od początku, wtedy jest szansa na Listę w Trójce.

[kajman]

Moim zdaniem Kuba Strzyczkowski powinien złożyć dymisję ze stanowiska szefa Trójki i nie firmować tego chamstwa, które się dzieje.

[Konrad]

Sytuacja wygląda mi na patową. Jestem jednak przeciwnikiem zerowania licznika listy. Z prostego powodu: to jest lista przebojów Programu Trzeciego a nie Lista Przebojów Marka Niedźwieckiego w Programie III. Gdyby zrobić nową listę od notowania 1 to już na pewno nie zobaczycie tam, tak bronionego przez Was jak niepodległość bólu Kazika, bo po dwóch miesiącach nikt tego do nowego zestawu nie wrzuci. Na pewno nie zrobi tego młody prezenter, który jednak będzie chciał budować swoją pozycję w Trójce. To samo z resztą zrobił pan Marek w 1984 roku z tangiem Maanamu. Wówczas tak szybko z pracy nie rezygnował jak dziś. Puścił oko do słuchaczy bębenkiem a drugie oko do władzy nie grając wokalu utworu. Wtedy było łatwiej, bo przy odbiornikach było więcej osób, a dziś….

[prz_rulez]

To jest jakaś katastrofa...

[kajman]

Sytuacja wygląda mi na patową.

To jest ewidentny mat. Ale mat dany przez gracza, który wcześniej zdjął z szachownicy kilka figur przeciwnika.

to jest lista przebojów Programu Trzeciego a nie Lista Przebojów Marka Niedźwieckiego w Programie III

Ale jeżeli lista będzie się opierać na przerobionym notowaniu 1998 oraz 1999 to już nie będzie dla mnie (i jak mniemam dla wielu innych osób) LP3 tylko jakaś jej namiastka. I używanie ciągłości numeracji będzie według mnie nadużyciem. Nowa lista z nową numeracją i nową nazwą (przypuszczalnie prowadzona przez osoby, które mają w nosie rzetelność głosowania, bo przecież nikt nie pozwoli im ręcznie usuwać głosów wielokrotnych) będzie zupełnie czymś innym i niech tego słucha kto chce. Ja nie zamierzam.

[FOXD]

Myślę, że kierujesz się podobną naiwnością jak i myśleniem życzeniowym, co wskazywać może na małe doświadczenia życiowe w tego typu kwestiach. (...)

Myślę, że w tamtym momencie było zbyt wiele czynników, bo sytuacja była naprawdę słaba. Może czuli, że jest szansa na zmianę? Nie wiemy jakie były wewnętrzne rozmowy, może sami dziennikarze namawiali Kubę by to ogarną. Znasz kulisy, czy tylko powołujesz się na swoje duże doświadczenie?

Nie wiem, albo zanik pamięci, wybiórczość poparta wyparciem, albo nie ogarniasz kwestii analizowania wypowiedzi w kontekście sytuacyjnym i otaczających uwarunkowań. Przekładając to na moje doświadczenie w tego typu sprawach (skoro się tego uczepiłeś) nie dopuszczam sytuacji, w której nie mam miarodajnych podstaw (na piśmie np. prot. ustaleń, rozbieżności, naprawczy, deklaracji, zgód, przeczytana umowa etc), i oznajmiam otoczeniu "wszystko mam uzgodnione, wolną rękę i zgodę na warunki jakie postawiłem" (w uproszczeniu). Tak przecież Strzyczkowski zrobił, potem się okazało, że było inaczej bo wszystko było na tzw. gębę, albo przekoloryzował stan faktycznych ustaleń/negocjacji. Nie czepiam się tego co mu się udało w tej sytuacji wynegocjować, a tego, co zaprezentował w chwili kiedy się zgodził i że nie zadbał o zabezpieczenie owych uzgodnień (forma pisemna poza umową). Tym bardziej winien o to zadbać, że musiał sobie zdawać sprawę z jakimi oszustami ma do czynienia. Innymi słowy wprowadził na początku w błąd opinię publiczną, a być może także i ludzi, których namówił do powrotu.
Nic w tym nie ma skomplikowanego aby wyciągnąć miarodajne wnioski dot. postawy Strzyczkowskiego.

Ojej cóż za bida i "Ból ...". Rozumiem, że w/g Ciebie lepsza stacja publiczna o zasięgu ogólnopolskim na modłę TVPiS niż inna alternatywa pozbawiona takich wypływów? To może lepiej w ogóle cofnij się do średniowiecza

zupełnie odwróciłeś kota ogonem, więc nie chce mi się nawet do tego ustosunkowywać.
I tak, wykluczenie cyfrowe to jest problem pokolenia 55+ i osób z mniejszych miejscowości. Jak jadę na działkę do znajomych pod miastem, koło lasu, to trudno czasem o zasięg telefonu, nie wspominając o internecie, a radioodbiornik da się ustawić i słuchać (głównie 3 stacje rmf, jedynka i trójka).
Ale rozumiem, że RNŚ ma być tylko dla tych z dużych i średnich miast? Sam pan Wojciech Mann wspominał, że zawsze rozczulało go z jakich miejscowości w Polsce pisali słuchacze do niego.

Ale jak rozumiem ty nie mieścisz się w przedziale 55+ Stąd odniosłem do Twojego biadolenia. Inna rzecz, ze z tym wykluczeniem cyfrowym nie jest aż tak źle jak się często prezentuje tu i tam. Tym bardziej, że dość często (sam to spotykam) wychodzi raczej nieporadność ludzka niż fakt braku możliwości. Często bywam w różnych słabiej zurbanizowanych rejonach i jakoś nie mam problemu aby odbierać czy to Antyradio, czy RockRadio i wielu innych zapewne. Także z tym zdaniem się jedynie na Trójkę to przesadziłeś jednak. Zwłaszcza, że od lat poziom audycji jest niski i nie odbiega od wielu innych stacji, a obecnie to Radio Upadłe.

A średniowiecze to okres wielu zmian, a przede wszystkim rozkwitu kultury i nauki.

Jak w każdym okresie historycznym ujmowanym w przedziale kilkuset lat, kwestia skali. Również okres wykorzystywania zacofania ludzkości, manipulowania i podporządkowywania w celu wykorzystywania (także przez KK), aby dysponować władzą na znacznym obszarach.

[prz_rulez]

Na Podkarpaciu "dalszym" (tak za Przeworskiem na wschód i południe) faktycznie odbierać można niewiele stacji. Problem w tym, że wielu ludzi w podeszłym wieku tak naprawdę nie potrzebuje niczego poza Radiem Maryja i TVP1...
Ewentualnie z rzadka Telewizją Trwam, bo usłyszeli o niej w Radiu Maryja.

[bobby-x]

Sytuacja wygląda mi na patową. Jestem jednak przeciwnikiem zerowania licznika listy. Z prostego powodu: to jest lista przebojów Programu Trzeciego a nie Lista Przebojów Marka Niedźwieckiego w Programie III. Gdyby zrobić nową listę od notowania 1 to już na pewno nie zobaczycie tam, tak bronionego przez Was jak niepodległość bólu Kazika...

Ja Bólu nie bronię, był raz na pierwszym i wystarczy. Nie wiem jak uważnie słuchałeś listy? Oczywiście, że jest to lista Marka Niedźwieckiego , Barona i osób które decydują o dodawaniu piosenek do zestawu. A my słuchacze tylko ustawiamy od 1 do 50 ich gusta. A Lista Przebojów Programu Trzeciego to tylko nazwa.

Nikt nie wejdzie w koszulę Marka bo to samobójstwo. Jedyna możliwość, to nowa numeracja z nowym prowadzącym z jego nowymi pomysłami na tę audycję.

Oczywiście prawa do Listy, publikacji w formie bazy, książek innych publikacji ma Niunia znaczy Polskie Radio a nie Marek.

[grzes208]

Ja mam takie pytanie. Czy wciąż obowiązuje zakaz zgromadzeń? Czy my nie powinniśmy się zorganiować i pod dyrekcją PR (nie pod Trójką) stać i pikietować w obronie p. Marka? Domagając się przeprosin dla niego i przywrócenia Listy? Przecież oni mają to, czego chcieli, czyli - wszyscy zapomnieli o sprawie, jeden Kuba próbuje walczyć, ale - co on może?
Co o tym sądzicie?

[FOXD]

^^
Ograniczenia są nadal.
Nawet gdyby zostały zniesione, to protesty na nic się zdadzą sprawa jest pozamiatana. Tym bardziej w sytuacji, kiedy "dobra zmiana" nie musi trząść kolanami, że tracą władzę. Prędzej należy się spodziewać "dokręcania śruby". Nie wykluczam teraz kolejnego eksodusu tych co dali się namówić do powrotu, aczkolwiek część pewnie będzie się kierować naiwnością, że jakoś przetrwają i coś ugrają.
Być może ten deal ze Strzyczkowskim miał też dać czas decydentom, aby przygotować wariant "naprawczy" na wypadek zwiększenia się wakatów w wyniku ponownych odejść. Mianowicie uzgodnienie z nowymi osobnikami chętnymi do zapełnienia owych wakatów.

[4989341]

I używanie ciągłości numeracji będzie według mnie nadużyciem...

chyba nikt nie jest aż tak oderwany od rzeczywistości, aby zachować ciągłość listy po 10 tygodniach
nie ma listy...
nie ma trójki...

Moim zdaniem Kuba Strzyczkowski powinien złożyć dymisję ze stanowiska szefa Trójki i nie firmować tego chamstwa, które się dzieje.

teraz? teraz jest już za późno.
poszedł ramie w ramie z tą władzą
pozwolił im zamieść cała aferę pod dywan
przypudrował całą zgniliznę w polskim radiu...
niestety przyczynił się tym wszystkim też do wygranej długopisu

[jedrzej2012]

Byłoby lepiej gdyby Porzeziński był Prezesem, przynajmniej miał dobre intencje i to za Stanisławczyk.
Na mojej liście "Bubbletea" Quebo i Darii to nr 1.
Ostatnio zaczęli to grać w Radiu ZET.

[Yacy]

Kuba Strzyczkowski dla onet.pl

Nie po to jestem dyrektorem Trójki, żeby teraz rezygnować.


"Atmosferę mamy znakomitą"

— Powiedziałem wszystko, co chciałem powiedzieć. Nie rozważam rezygnacji. Nie po to jestem dyrektorem Trójki, żeby teraz rezygnować. Jestem dyrektorem po to, żeby załatwić konkretne sprawy— komentuje Kuba Strzyczkowski, pytany o swoją ewentualną dymisję po braku przeprosin dla Marka Niedźwieckiego ze strony zarządu Polskiego Radia.

Jakie nastroje panują teraz w stacji po jego wpisie, w którym ujawnił, że zaproponował rozstanie z obecnym wicedyrektorem Trójki Mirosławem Rogalskim, z którym zespół od dawna nie chce współpracować?

— Napiętych nastrojów w Trójce w tej chwili już nie ma. Jesteśmy zgranym, świetnym zespołem, zasilanym coraz to nowymi nazwiskami. Atmosferę na Myśliwieckiej mamy znakomitą. Nastroje w zespole są miłe, nastawione na robienie świetnego programu — mówi Strzyczkowski.

"Granice estetyczne zostały przekroczone"

Nowego dyrektora Trójki pytam też o sprawę Wojciecha Cejrowskiego, który przed drugą turą wyborów prezydenckich umieścił na YouTube filmik zatytułowany "Cejrowski w kiblu". Sięga w nim do brudnego sedesu, wyjmując kartkę z napisem Trzaskowski. Później zgniata ją i wrzuca do muszli klozetowej. Na opuszczonej desce widnieje napis "Nie wybierajcie śmieci". Po opublikowaniu wideo ze współpracy z Cejrowskim zrezygnował dziennikarz Radia Koszalin Andrzej Rudnik, który przez ponad 20 lat współprowadził "Radiowy Przegląd Prasy".

— To jest problem pana Wojciecha Cejrowskiego. Pozwoliłem sobie na komentarz na fejsie w tej sprawie. Na razie zarząd, ani rada programowa nie zareagowali, ale mam taką nadzieję — odpowiada Strzyczkowski, dodając, że nie rozmawiał na ten temat z Cejrowskim. — Granice estetyczne na pewno zostały przekroczone. Poza tym, mnie się nigdy nie podoba, gdy osoba związana bardziej czy mniej z anteną bierze udział w kampanii wyborczej. Bez względu po czyjej jest stronie — dodaje.

Na koniec naszej krótkiej rozmowy Strzyczkowski mówi o Marku Niedźwieckim. Co zrobi, gdy jego apel do władz znów nie przyniesie rezultatów?
— Jesteśmy w kontakcie z Markiem Niedźwieckim. Zrobię wszystko, by sprawa szczęśliwie się zakończyła — puentuje.

[kajman]

Tego już po prostu nie warto komentować.

[Konrad]

Ale jeżeli lista będzie się opierać na przerobionym notowaniu 1998 oraz 1999 to już nie będzie dla mnie (i jak mniemam dla wielu innych osób) LP3 tylko jakaś jej namiastka.

No właśnie sęk w tym słowie „jeżeli”. Nie wiemy wszak jakie będą ostatecznie ustalenia. Audyt pewnie jest robiony po to aby dokonać weryfikacji, która wersja notowania 1998 jest bliższa stanowi faktycznemu (pozbawionemu ingerencji hakerów), choć każdy będzie miał na ten temat inne zdanie. Notowanie pseudo 1999 jest dla mnie rzeczywiście nie do przyjęcia, bo jego wyniki są „kuriozalne”. Ja przy takich aferach zawsze zadaje sobie pytanie kto na tym zyskał? Na razie zyskało Radio Nowy Świat pana Manna i pani Jethon. Nie wykluczam też takiego scenariusza, że władze Polskiego Radia postanowiły zakończyć żywot audycji doprowadzając Pana Marka do złożenia rezygnacji i tym samym mieć wolną rękę do stworzenia nowej listy lub kontynuacji LP3 z nowym prowadzącym. Tylko, że w tym przypadku po co odwoływano Kowalczewskiego. Zasłona dymna? Może ta afera ma o wiele bardziej wielopiętrowy charakter. Tu nie będę się wypowiadać , bo po prostu nie wiem. Jako słuchacz od 8 tygodni jestem pozbawiony Listy, a sporo nowości się pojawiło. Więc od dyrektora Trójki oczekuję możliwie jak najszybszego przywrócenia Listy Przebojów po prostu. Może ja prowadzić Łukawski, Baron, Stelmach lub pan Marek jeśli będzie miał ochotę.

I używanie ciągłości numeracji będzie według mnie nadużyciem.

Nadużyciem wobec kogo? Pana Marka? Słuchaczy? Przecież kiedyś pan Marek odszedłby na emeryturę i wówczas też nie można byłoby kontynuować listy. Z drugiej strony 30-latek, nowy prowadzący może mieć swoja wizję listy. Czy mamy zatem zabraniać mu jego wizji czy wizja Pana Marka ma być traktowana jak wzór z Sèvres ? Te pytania prędzej czy później się pojawią niezależnie od rozwoju sytuacji

Nowa lista z nową numeracją i nową nazwą (przypuszczalnie prowadzona przez osoby, które mają w nosie rzetelność głosowania, bo przecież nikt nie pozwoli im ręcznie usuwać głosów wielokrotnych) będzie zupełnie czymś innym i niech tego słucha kto chce. Ja nie zamierzam.

Polskie Radio Program III ma tak długa tradycję, że rozpoczynanie nowej listy od notowania numer 1 uważam za bezzasadne i po prostu bezcelowe. Równie dobrze można wyemitować notowanie 2000 bez jakiejkolwiek celebry, bez wspomnień, bez niedoszłej żony pana Marka pani Aliny Dragan jako głównej atrakcji wieczoru czyli skończyć z tym fetyszem liczb i jak to nazwał jeden z polityków „teatrzykiem pana Marka”, a po prostu jechać dalej budując jakby nową legendę listy z nowym prowadzącym. Oczywiście znając tradycje LP3 wydaje się to wręcz niemożliwe i zakrawa o jakieś „herezje”, ale będzie to zadanie niewątpliwie bardzo trudne. Wszystko to zależy od intencji zarządu czy wybiorą wersję „soft” czyli rozmydlenie tego audytu, bo on różne dziwne rzeczy może wykazać i to wie każde dziecko, albo też wybiorą wersję „hard” czyli pan Marek jako człowiek Pana Turskiego, który według partii rządzącej był człowiekiem swego rodzaju opozycji wobec Junty Jaruzelskiego czyli de facto takiej opozycji w PRL, która dała początek III RP czyli de facto PRL bis. Wobec powyższego tacy ludzie powinni już w Polskim Radiu nie pracować. Przy takim wariancie zakładają, ze i tak ta część słuchaczy odejdzie do radia Nowy Świat.
Jeżeli wysunęli zarzuty o „nieuczciwości” wobec kogoś to raczej sami tej rzetelności powinni pilnować. Przynajmniej ja tak to widzę. Poza tym gdyby czterem różnym osobom dać do weryfikacji jedno notowanie to zapewne każdy by te głosy inaczej policzył. Bo każdy indywidualny człowiek by inaczej zinterpretował fałszywe głosy. Więc też musimy zachować rozsądek w tym wszystkim. Jeżeli doszło do manipulacji i zmodyfikowane notowanie 1998 jest prawdziwe wtedy trzeba będzie je uznać. Pytanie tylko czy w ogóle można uznać coś, co nie było wyemitowane na antenie Trójki. Wszystko zatem zależy od tego co ustala obie strony. Najlepszy dla słuchaczy byłby wariant „soft” uznania wyemitowanego 1998 notowania mimo jego ewentualnego zmanipulowania i rozpisanie głosowania na notowanie 1999 z nowymi propozycjami. W końcu nie można „karać” słuchaczy za wadliwy system głosowania internetowego poprzez unieważnianie wyemitowanego notowania. Takie rozwiązanie wyeliminowałoby podziały między nami i pozwoliło na kontynuowanie listy. Przy tak dużym liczniku szkoda tego zerować. W każdym innym wariancie notowanie 1998 zawsze będzie nas dzielić na tych, którzy wierzą panu Markowi i na tych mniej licznych wierzących w wersję poprawioną.

[Doggg]

Nowa wiadomość w temacie ogłoszenia oficjalnych przeprosin. Po wyborach to za późno na przypomnienie tematu Polakom.
Zarząd Polskiego Radia zabronił przeprosić Marka Niedźwieckiego? Jest oświadczenie Kuby Strzyczkowskiego.
Czytaj więcej na https://muzyka.interia.pl/wiadomosci/ne ... gn=firefox

To już na 100% można zapomnieć o liście z Markiem w Trójce. Może jakiś "młodziak" zrobi nową listę z numeracją od początku, wtedy jest szansa na Listę w Trójce.

Bobby, jak młodziak zrobi listę, to nie pozbierasz się w statystykach ja mogiem zrobić, ale nie chcem Marek nie wróci, kropka. Odpocznie jeszcze chwilę, pojedzie do swoich ulubionych miejsc, skończy się lato, odbierze (nie)chcący telefon od Magdy, powie, że ma słabą silną wolę i będzie sobie grał swój ulubiony smooth jazz przez dwie, trzy a jak będzie chciał cztery godziny! Gdybym był na Jego miejscu, naprawdę nie chciałoby mi się wracać na Myśliwiecką, udając, że nic się nie stało! Jeśli miałaby być jakakolwiek kontynuacja LP3 to tylko z Marcelem!

[kajman]

Audyt pewnie jest robiony po to aby dokonać weryfikacji

Audyt to jest pic na bajer. Nawet jeżeli ktoś udaje, że go przeprowadza to wyniki będą takie, jakie sobie władza życzy i nie będą one miały nic wspólnego z jakąkolwiek prawdą.

która wersja notowania 1998 jest bliższa stanowi faktycznemu

Ale co do tego to chyba nie ma żadnych wątpliwości.

Nie wykluczam też takiego scenariusza, że władze Polskiego Radia postanowiły zakończyć żywot audycji

Myślę, że byłoby na to sto lepszych sposobów. Zresztą przeciw temu świadczy panika, w jaką wpadły władze i to jakie potem bzdury wygadywali.

Więc od dyrektora Trójki oczekuję możliwie jak najszybszego przywrócenia Listy Przebojów po prostu.

A ja oczekuję, żeby jej w żadnym wypadku nie przywracał. No dobrze, w przypadku przywrócenia pierwotnych wyników 1998, usunięcia 1999 oraz oficjalny przeprosin Niedźwieckiego, Gila i Wachowicz. Ale to się nie zdarzy, chyba że SN (czy kto tam jest władny) anuluje wyniki wyborów, przeprowadzi nowe i wygra Trzaskowski.

Może ja prowadzić Łukawski, Baron, Stelmach lub pan Marek jeśli będzie miał ochotę.

To już wygląda mi na żart. Żadna z tych osób nie powinna prowadzić żadnej listy w trójce.

Przecież kiedyś pan Marek odszedłby na emeryturę i wówczas też nie można byłoby kontynuować listy.

Ale nikt by mu nie zarzucał oszustwa, podawał fałszywych wyników i robił tych wszystkich cyrków. To co się zdarzyło było skandalem i tylko odkręcenie wszystkiego może zaowocować kontynuacją.

Z drugiej strony 30-latek, nowy prowadzący może mieć swoja wizję listy.

Niech sobie ma, niech prowadzi, ale nową listę, bo stara umarła.

Polskie Radio Program III ma tak długa tradycję, że rozpoczynanie nowej listy od notowania numer 1 uważam za bezzasadne i po prostu bezcelowe.

Skoro stara została utytłana w gównie to musi powstać nowa. Można ją umyć, ale i tak będzie śmierdzieć.

on różne dziwne rzeczy może wykazać

Nic wykazać nie może, bo to tylko chwyt propagandowy. Gdyby Kazik nie pojawił się na liście to nikt by o żadnym audycie nie pomyślał.

raczej sami tej rzetelności powinni pilnować

Przypilnowali w notowaniu 1999. Tam była po prostu wolna amerykanka, bo czego zresztą w pewien sposób zachęcili (będziemy liczyć wszystkie głosy jak w 1998).

Jeżeli doszło do manipulacji i zmodyfikowane notowanie 1998 jest prawdziwe wtedy trzeba będzie je uznać.

Prawdziwe jest to, które zostało wyemitowane.

uznania wyemitowanego 1998 notowania mimo jego ewentualnego zmanipulowania

Zmanipulowane zostało później.

[kajman]

Bobby, jak młodziak zrobi listę, to nie pozbierasz się w statystykach

Nie ma się co zbierać. Lista się skończyła i tyle.

[Doggg]

Bobby, jak młodziak zrobi listę, to nie pozbierasz się w statystykach

Nie ma się co zbierać. Lista się skończyła i tyle.

Kajman w punkt! Napisałem wcześniej: Marek nie wróci, kropka. Odpocznie jeszcze chwilę, pojedzie do swoich ulubionych miejsc, skończy się lato, odbierze (nie)chcący telefon od Magdy, powie, że ma słabą silną wolę i będzie sobie grał swój ulubiony smooth jazz przez dwie, trzy a jak będzie chciał cztery godziny! Gdybym był na Jego miejscu, naprawdę nie chciałoby mi się wracać na Myśliwiecką, udając, że nic się nie stało! Jeśli miałaby być jakakolwiek kontynuacja LP3 to tylko z Marcelem!

[FOXD]

Marek nie wróci, kropka. Odpocznie jeszcze chwilę, pojedzie do swoich ulubionych miejsc, skończy się lato, odbierze (nie)chcący telefon od Magdy, powie, że ma słabą silną wolę i będzie sobie grał swój ulubiony smooth jazz przez dwie, trzy a jak będzie chciał cztery godziny! Gdybym był na Jego miejscu, naprawdę nie chciałoby mi się wracać na Myśliwiecką, udając, że nic się nie stało! Jeśli miałaby być jakakolwiek kontynuacja LP3 to tylko z Marcelem!

O tym za wcześnie spekulować, ale jak zapoznałem się z ramówką RNŚ w sobotę, to zwróciłem uwagę m.in. na piątek, gdzie w przedziale 19:00 -22:00 na razie są przewidziane koncerty oraz muzyka (przypadek?). Pożyjemy zobaczymy czy Niedźwiedź powróci gdzieś do radia (ponoć mu się śni, choć nie bez przerwy - wpis na blogu z czwartku). Uważam jednak (niezmiennie), że nie będzie to Trójka.