Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

[pbd2]

Co do "Jestem w niebie" i całego tamtego notowania, to kwestia wyszła na posiedzeniu komisji senackiej: porobiły się kłopoty w momencie, gdy utworzono centralę informatyczną dla wszystkich kanałów PR. Wtedy zaczęły się problemy na linii centrala -redakcja LP3, kłopoty z usuwaniem podejrzanych głosów jednej strony i podejrzliwość co do intencji redaktorów z drugiej. Koncepcja zapewne jest taka, że co się da, należy robić centralnie, bo tak jest szybciej, taniej i pod kontrolą władzy. Tylko że to wymagało wtłoczenia kwestii informatycznych w całym Radiu w jeden schemat, do którego LP3 nie pasowała i nie za bardzo dawała się do niego uformować. Być może centrala chciała dać redaktorom po łapach, a że akurat napatoczyła się kwestia polityczna, to przy okazji mieli pretekst do pokazania czujności rewolucyjnej, niezłomności, wierności ideałom Dobrej Zmiany itd. A do tego wszystko skorelowało się z wyborami.
Audyt, jeśli w ogóle był realnie przeprowadzony, pewnie już dawno zakończono, ale od początku było wiadomo, że Listy do wyborów na pewno nie odblokują, bo przecież co tydzień szedłby na niej "ten Kazik", i to na 99% na podium, a wyrzucić go ręcznie to nawet oni się bali (zresztą nie wiem, czemu, bo przecież Bartasa wyrzucili z samego szczytu). Gdyby sondaże dawały powiedzmy silne 10% przewagi Dudzie, pewnie nikt by się aż tak tym utworem nie przejął, ale piosenka znanego artysty przypominająca o arogancji szefa dobrozmianowców w sytuacji, gdy po wymianie głównego kandydata opozycji sondaże zaczęły dawać prognozę "albo albo", naprawdę co niektórym mogła wydawać się groźna, bo a nuż ten jeden procencik by od głosowania na kandydata władzy odciągnęła... Najważniejsze rzeczy będą się dziać teraz. Albo Niunia trochę ustąpi w najważniejszych kwestiach (prawdopodobnie podpierając się odpowiednio zinterpretowanymi wynikami tego audytu), BG, HW i MN wrócą i wybudzona ze śpiączki LP3 też wróci, albo (też na podstawie odpowiednio zinterpretowanych wyników audytu) dobije Marka jak myśliwy rannego niedźwiedzia, podtrzyma wszelkie zarzuty, redakcja Listy ogłosi, że w takim razie do radia nie wraca, i odłączona od respiratora LP3 umrze.
Na razie sygnałem dającym trochę nadziei jest to, że MN jednak nie poszedł od razu do RNŚ...

[gioconda2]

Wyżga? Zupełnie nie widzę go jako prowadzącego listę. W ogóle uważam, że nie ma "trójkowego" głosu. Już niech lepiej zostanie Baron - z przyzwyczajenia. Z młodszych to moim zdaniem mógłby ją prowadzić jedynie Łukawski.

P. Wyżga ma głos ok. Działa na kobiety. Nie wiem jak do LP3 (bo i tu jeszcze jakaś wiedza muzyczna jest konieczna, a o tym za wiele nie wiemy, choć domeną p. Patrycjusza jest raczej ekonomia, nie był druhem zastępowym), ale jakiś telefon randkowy mógłby obsługiwać. A głos Piotra Barona staje się "mniej kręcący" mnie jako słuchaczkę (a kilka lat wcześniej był "kręcący"). A Marcelek to już został przez nas przedyskutowany i zaaprobowany na tak. I jest sprawdzony jako druh zastępowy z wynikiem bardzo dobrym!

[kajman]

Szukanie potrzeby audytu na podstawie wyników pierwszej tegorocznej listy to stosowanie się do zasady kowal zawinił, szewca powiesili. Wina wtedy była ewidentnie nie po stronie redaktorów. Nowa strona LP3 z ustawieniem według stażu (przy okazji oznaczało to, że ciężko było coś znaleźć), zablokowanie możliwości wycofania oddanego głosu spowodowało to, co się stało. Awans z 22 na czwarte był podejrzany? Przy tym, co wtedy zrobiono to niekoniecznie, szczególnie, że wszystkie sześć utworów z najdłuższym stażem awansowało (w tym drugi z najdłuższym o 10 miejsc). A potem to fani, którzy już zrezygnowali z nagle stwierdzili, że te utwory mogą jeszcze powalczyć, jeszcze później, że można śrubować rekord...

[mikrobi]

Napiszę tak
1. LP3 przestała istnieć w momencie, w którym zdecydowano o unieważnieniu wyemitowanego notowania a potem w ogóle o zawieszeniu głosowań. Tego się już nie da przywrócić, bo ta audycja opiera się na ciągłości. Prywatnie uważam, że LPRH sprzed stanu wojennego i ta z lat 80 to dwie różne audycje. Można oczywiście zacząć listę od 1999 notowania, ale to będzie sztuczne.
2. Kadencję 2015-2019 zarówno p. Marek jak i LP3 przetrwały. Z kolei kiedy M N. chciał odejść do Radia Zet rządziła AWS (prezydentem był Kwaśniewski), gdy chciał przejść do radia PiN rządził SLD (prezydent jak wyżej). Faktycznie odszedł do do RZP w czasie rządów PiS, ale akurat w momencie, gdy te rządy trafiły na kryzys, który doprowadził do przyspieszonych wyborów.No a pobyt MN w RZP to w całości (2008-2010) rządy PO. Przyczyną odejścia nie była zresztą polityka (no, może trochę, ale w minimalnym stopniu), bardziej chęć zawodowego rozwoju no i wyższe niż w PR zarobki. Teza, że na pewno byłby teraz w 3, gdyby nie PiS jest IMO słaba.
3. Problemem listy był jej silny związek z konkretnym prezenterem - na pewno kompetentnym muzycznie, o dobrym radiowym głosie, kulturze osobistej i charakterystycznym stylu. Ten styl się zmieniał - znam osobę (skądinąd niechętną PiS), która uważała, że lista w warstwie muzycznej jest O.K., ale nie jest w stanie słuchać z uwagi na irytującego prowadzącego (a zwłaszcza drażniły tę osobę rozmowy z A. Dragan). Przy czym ta osoba zdaniu o M.N. nie zmieniła i tu akurat była niesprawiedliwa, bo o ile za pierwszej "listy Niedźwiedzia" rzeczywiście był to trochę teatrzyk pana Marka i jego przyjaciół z nieśmiertelnymi sucharami o blondynkach (teraz to już by nie przeszło), o tyle po 2010 r. p. Marek zarzucił narcystyczno - krotochwilny styl prowadzenia na rzecz wyważonej i profesjonalnej prezentacji piosenek. Tym niemniej pisałem jakieś 200 stron wcześniej, że miarą dzieła jest to, że przeżywa twórcę, więc ten test LP3 przeszła tak sobie.
4. Reasumując zapewne będzie nowa lista. I moim zdaniem J. Strzyczkowski zamiast ściemy o rozmowach z p. Markiem i powrocie listy po audycie powinien chyba faktycznie być tym, który zamknie jedną i rozpocznie nową epokę. Bo akurat on ma w miarę mocny mandat do takiej zmiany.
5. Natomiast sam audyt jest faktycznie głupotą. Jeśli np. w piłce nożnej sędzia nie uzna bramki, owszem, może zostać odsunięty od sędziowania, ale wynik meczu się nie zmienia. Nawet gdyby manipulowano przy wynikach listy (a moim zdaniem tak nie było) to to, co wyemitowano powinno być święte.
Nawiasem mówiąc, nie wierzę w zarzuty stawiane M.N., ale obrona pod hasłem "Marek zrzekł się poborów więc nie mógł handlowac pisoenkami" (M. Jethon) trochę mi się kojarzy z obroną księży pedofilów (typu: "zrobił zbiórkę na leczenie chorego dziecka, więc nie mógł molestować"). A linia obrony, że MN jest nieskazitelnie uczciwy, więc samo pomyślenie, że mógł kombinować przy kolejności miejsc piosenek jest dość słaba, zwłaszcza, że p. Marka wystarczająco bronią fakty.
Moim zdaniem listę dało się uratować pod następującymi warunkami:
-uznanie 1998 notowania jako wyemitowanego na antenie
-uroczyste podziękowanie Markowi Niedźwieckiemu
-przejęcie - tymczasowe- audycji przez innych dziennikarzy muzycznych 3 z założeniem, że nazwisko nowego (współ)prowadzącego zostanie podane później.
Niestety tu na forum dominowała opcja "wszystko albo nic" a z drugiej strony ówczesny dyrektor PR3 i wciąż obecna prezes PR brnęli w bezsensowną narrację o celowych nieprawidłowościach. Potem niby odpuścili, ale już było za późno.
Osobiście wolałbym LP3 bez p. Marka (którego jak pisałem wyżej uważam za jednego z najlepszych prezenterów muzycznych w historii) niż brak listy czy nową listę z kimś zupełnie innym. Ale wskutek czynników, o których pisałem powyżej lista jest martwa (nie ma głosowań ani wyników a to jest istota tego przedsięwzięcia) a Trójka muzycznie usycha.

[barb42]

Napiszę tak: za obrzydliwe uznaję przytoczone powyżej porównanie działań Marka Niedźwieckiego oraz bezzasadne jest stwierdzenie "niestety tu na forum ...", bo jako twór mogliśmy tylko wyrażać swoją opinię, czasem mocno krzywdzące insynuacje i bicie piany.

Przypomnę, oprócz pracowników radia, za ekipą Listy PR3 stanęli słuchacze.

[pbd2]

Można oczywiście zacząć listę od 1999 notowania, ale to będzie sztuczne (...)
Trójka muzycznie usycha.

Trudno, żeby nie usychała, skoro zawieszono audycję, która te wszystkie muzyczne poszukiwania jakoś porządkowała i układała w całość.

Teoretycznie wciąż pozostaje możliwość zrobienia notowania iluśtamkrotnego (bodajże dziewięciokrotne by wypadło w najbliższy piątek z numerkiem 1999/2007) z zaliczeniem piosenkom, które przetrwają kryzys iluś tam tygodni (i tyleż razy większej punktacji), a nowościom normalnie po tygodniu. Oczywiście za bazę do głosowania przyjmując wyemitowane na antenie wydanie 1998 i pomijając "dobrozmianowe" 1999, przy policzeniu wszystkich głosów, które zdążyły przyjść do momentu zawieszenia Listy (również tych na notowanie 1999 i w pierwszych godzinach także na 2000, którego ostatecznie jednak nie opublikowano, bo po dobie bodajże zablokowano głosowanie), tych, które przyjdą po ewentualnym odwieszeniu i - w drodze wyjątku - głosów z kartek pocztowych, które z pewnością niektórzy słuchacze wysłali choćby w ramach protestu. Wyszłoby dziwnie (pewnie notowanie byłoby równie zwariowane jak to "kowalczewskie", tylko wątpliwości co do uczciwości byśmy w tym wypadku raczej nie mieli), ale przynajmniej formalna ciągłość byłaby zachowana. Tylko że tu na drodze stoi upór red. Barona, który nadal koniecznie chce zrobić Markowi jubileuszowe 2000 notowanie, jakby komukolwiek było teraz do świętowania...

[kajman]

przy policzeniu wszystkich głosów, które zdążyły przyjść do momentu zawieszenia Listy (również tych na notowanie 1999 i w pierwszych godzinach także na 2000

Te, które przyszły na 1999 to już opublikowano na stronie. Czyli chcesz pominąć notowanie 1999, a policzyć głosy, które na nie przyszły? No sorry, ale nie kumam tego. No i zestaw, na który głosowano nie jest zgodny z tym, który powinien być. Dlaczego poszkodowane miałyby być utwory niesłusznie usunięte? Jak dodać do tego to, że część osób (i to przypuszczalnie znaczna) nie zagłosowała i głosy wielokrotne to... szkoda pisać.

z zaliczeniem piosenkom, które przetrwają kryzys iluś tam tygodni

Głosowanie trwać będzie tydzień, a liczymy jakby trwało dziewięć tygodni? Zupełnie bez sensu. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest jest notowanie 1999, na które będziemy głosowali przez tydzień i głosy będą liczone pojedyńczo.

Tylko że tu na drodze stoi upór red. Barona, który nadal koniecznie chce zrobić Markowi jubileuszowe 2000 notowanie

I bardzo słusznie. Kolejne będzie jubileuszowe. Całkowicie zgadzam się z panem Piotrem.

[mikrobi]

Chodzi mi o to, że słaba jest linia obrony pt. "X nie mógł tego zrobić,bo jest wspaniałym człowiekiem" albo "X nie mógł zrobić czegoś złego, skoro zrobił coś dobrego". Dość szczegółowo wskazałem powody dla których nie wierzę, aby p. Marek 1) handlował miejscami na liście 2) manipulował wynikami głosowania 3) angażował się w polityczne ustawki. Natomiast, ponieważ prywatnie (poza jedną, dość sympatyczną korespondencją mailową sprzed 17 lat) go nie znam, nie mogę ocenić, jakim jest człowiekiem wyłącznie na podstawie medialnej prezencji.
Aczkolwiek - to już nie o panu Marku, ale tak ogólnie - teksty typu: "rozmawiałem ze znanym dziennikarzem, robi wrażenie sympatycznej osoby a to kawał buca" są dla mnie mało wiarygodne. Raz, że nie wiadomo czy prawdziwe. Dwa, że każdy ma prawo mieć zły dzień. Trzy, że nigdy nie wiadomo jak naprawdę zachował się ten, kto tak pisze.

[pbd2]

Oczywiście, można i tak, tylko to już będzie wyraźnie zerwanie ciągłości. Poza tym co: to znaczy, że Kazik będzie w zestawieniu dwa tygodnie, siedząc w nim de facto od maja do lipca?

[kajman]

Ależ w lipcu nie ma jej (przynajmniej na razie) w zestawieniu. A w maju była jeden tydzień. To jeżeli się pojawi to będzie drugi.

[prz_rulez]

Dobra. Może jakiś konkret w konću. Czy chcecie się zaangażować w pisanie maili gdzie się da? Czy zależy wam jeszcze na liście, czy potraficie tylko biadolić (wiem, zabrzmiało ostro, ale nie wiem, jak to złagodzić, a jednocześnie zachować przekaz)?
Czy może czas na konkretny plan z naszej, (niby) wiernych słuchaczy, strony?

[konwicki1980]

Ja uważam, że ten temat należałoby już zamknąć. Każde forum muzyczne, gdy zaczyna na nim dominować polityka, zmierza ku końcowi.
W wystarczająco wielu miejscach w mediach jest obecne bagno i obrzucanie się nawzajem pomyjami, także sądzę, że dalsze skłócanie społeczności forum niczemu nie służy.
A czemu miało służyć wymienianie znaków Zodiaku, to już zupełnie nie wiem.
Pomyślcie, co by było, gdyby Marek przypadkiem zajrzał do tego wątku.

[pbd2]

Ale przecież tutaj 99% jest zgodnych co do tego, że to redakcja LP3 ma rację, a Niunia z dyrektorem kłamali, że ocenzurowanie i późniejsze zawieszenie LP3 było niedopuszczalną ingerencją i po prostu chamstwem, a Marek i pozostali redaktorzy powinni zostać przeproszeni. I jest to chyba wrażenie niezależne od naszych indywidualnych poglądów politycznych, religijnych. Różnice zaczynają się raczej po dojściu do kwestii tego, czy po tak długiej przerwie w ogóle jest sens reaktywacji audycji pod starą nazwą, czy lepiej zacząć od resetu i notowania 1 nowej listy, a jeśli kontynuować, to jak spiąć stare notowania z nowymi. Ale to są tak samo normalne różnice poglądów, jak różnice w kwestii tego, czy powinien być utrzymany układ 30+20, czy potrzebna jest zmiana i w którą stronę.
A polityka jest obecna jako tło sprawy - niestety bardzo wyraźne...

[Darekfz111]

Dobra. Może jakiś konkret w konću. Czy chcecie się zaangażować w pisanie maili gdzie się da? Czy zależy wam jeszcze na liście, czy potraficie tylko biadolić

Witam
Ja regularnie wysyłam maile pod adresy wskazane w tym wątku, oczywiście na żaden nie dostałem odpowiedzi, ale co tam, może w końcu nie będą wpadać do SPAMu, tylko któryś się zdoła przebić.
Poza tym regularnie wydzwaniam do trójki z pytaniem co dalej z Panem Markiem, Helen, Bartkiem i LP3. I zawsze ta sama odpowiedź - proszę się uzbroić w cierpliwość...
pozdrawiam

[pbd2]

Bo pewnie jak pytają wyżej, to im mówią: "proszę się uzbroić w cierpliwość, trwa audyt i tego, tamtego..."

[mikrobi]

No cóż, 2 piosenki - Nowa Aleksandria zespołu Siekiera i Spod chmury kapelusza Czesława Niemena były obecne na liście przez 5 lat. Choć faktycznie tylko kilka tygodni.
W wypadku Niemena to się nawet broniło, bo nie wyszedł z poczekalni. Z Siekierą to dziwne, bo trafiła z zestawu podstawowego. Zakładam niedopatrzenie.
Ale piszę w innym celu - może w ogóle na potrzeby statystyk zerwać z podziałem poczekalnia - podstawowe zestawienie i z liczeniem tygodni. Tydzień kalendarzowy to niekoniecznie tydzień listowy.

[mateusz15]

W związku z Państwa komentarzami informuję, że poprosiłem o umieszczenie moich przeprosin dla Marka Niedźwieckiego na stronie Trójki. Decyzją Zarządu przeprosin nie umieszczono. Zarząd uważa, że nie obraził Pana Marka i chce dochodzić swoich racji przed sądem. Zaproponowałem dyr. Rogalskiemu złożenie dymisji. Nie złożył. Nie uczestniczy w pracach Zespołu Trójki, ponieważ Zespół nie wyobraża sobie tej współpracy z uwagi na szkalowanie red. Niedźwieckiego. Nie podoba mi się udział red. Cejrowskiego w kampanii wyborczej. Poinformowałem Biuro Programowe i Zarząd o problemie. Czekam na reakcję. Mimo trudności, bądźcie proszę z nami. Kuba Strzyczkowski

[FOXD]

^^
Heh, w zasadzie wychodzi naiwność i brak doświadczenia w takich sprawach Strzyczkowskiego (o czym sugerowałem kilka tygodni temu). Ale cóż, skoro jest taki naiwny aby podjąć się roli "pożytecznego idioty" .... .

Niemalże 2 m-ce upływają od zadymy na lp3 związanej z "Ból-em", a tymczasem kawałek nadal wybrzmiewa na TT Wczoraj był już na wylocie (poz 20), a dzisiaj nagłe odbicie o 6 oczek (poz. 14). Inny kawałek z "Zarazy" (Noże i Pistolety) od kilku tygodni na podium i w okolicach

[jedrzej2012]

Co to za lista to TT?
Jeszcze do kompletu "Zaraza", "Powiedzcie, że kochacie nas" i ostatnie dotąd "Kluczem windę przyciskaj".
Ciekawe jak tam Quebo i Daria, a "Ból" w PiK-u ostatnio jest dopiero 23., a jeszcze ze 2 tygodnie temu był najwyżej dotąd, na 5. pozycji.
"Torture" Jacksonów, rekordzista uratował się, ale nadal jest zagrożony wylotem, tam dwie nowości z trzech sprzed tygodnia już wyleciały, ale mogą wrócić po tygodniu przerwy.
Daria jest 16. "Gdybym...", a "Helsinki na 9.", nie ma tam "Bubbletea" z Quebo i Męskiego Grania 2020 z nią, Królem i Igo.
IRA wypadła z top 3, Sanah na 3., Savage ma nowy utwór i ostatnio najwyższy debiut, a szczerze liczyłem na Viki Gabor, przepraszam, że o niej wspominam, ale tak się składa, że bardzo mnie zaczęła interesować. 2. miejsce ma Bartosiewicz, 1. jest "In your eyes" The Weeknd, aż 5 powrotów do top 10, Matt Dusk & Wodecki na 5., 9. jest "Blinding Lights", drugie The Weeknd, a na 10. Purple, a w mojej wizji byli na 1., ale to byłoby ryzykowne, bo z 18 w stosunku do notowania sprzed ponad tygodnia.

[mateusz15]

Myślę, że decyzję Kuby Strzyczkowskiego łatwo oceniać z perspektywy kanapy w swoim mieszkaniu. Wierzę, że mimo naiwności chciał tę stację posklejać. Chociażby dlatego, że w wielu miejscach, gdzie Trójka odbiera nie dotrze sygnał RNŚ. Pomijam, że to jednak trochę inna stacja.
Ale czuję, że za chwilę posypie się to na co wielu liczyło.. Skoro zarząd chce składać pozew przeciw Markowi Niedźwieckiemu, a Rogalski mimo sugestii dyrektora nie zamierza rezygnować.
Przykre.

[FOXD]

Myślę, że decyzję Kuby Strzyczkowskiego łatwo oceniać z perspektywy kanapy w swoim mieszkaniu. Wierzę, że mimo naiwności chciał tę stację posklejać.

Myślę, że kierujesz się podobną naiwnością jak i myśleniem życzeniowym, co wskazywać może na małe doświadczenia życiowe w tego typu kwestiach.
Nie oceniam z pozycji kanapy, ponieważ mam bardzo duże i bogate doświadczenie w negocjowaniu znaczenie poważniejszych i zawiłych kwestii. Sprawa była oczywista od początku, że Strzyczkowski tematu nie ogarnia. Dlaczego? Przypomnę, że po "zażegnaniu kryzysu" oświadczał niemalże euforycznie, że wszystko jest dogadane i na wszystko zarząd wraz Czabańskim przystali na jego warunki. Nie wyobrażam sobie aby w owych warunkach jakie postawił nie było kwestii przeprosin MN. Jak się okazało kilka dni później jedynie prosił o nie. Poza tym dodał także, że umowę podpisał bez przeczytania. To ma świadczyć o jego braku naiwności i odpowiedzialnym podjęciu się tematu?! Litości!!! Toż to typowy przykład na "państwo z dykty". To tylko proste przykłady gdzie się wyłożył, a było tego znacznie więcej, ale już b. zawiłe.
Przypomnę także, że Strzyczkowski nie wziął się z ulicy, a spędził w Trójce kilkadziesiąt lat i przeżył w niej nie jeden kryzys. "Dobra zmiana" też nie pojawiła się wczoraj, więc zakładając że jest zdrowy na umyśle, musiał mieć świadomość, do czego są zdolni i jak to funkcjonuje. Przecież pogarszanie atmosfery i stosunków postępowało od lat.
Same chęci to za mało jeśli ma się do czynienia z ludźmi pozbawionymi przyzwoitości. Gdy mu złożono propozycje dyrektorowania był w pozycji dyktującego, jednak tego nie wykorzystał. Chyba, że i owa propozycja, raczej wyszła od niego, że się podejmie (choć twierdził inaczej).
Także proszę nie pisać takich dyrdymał o ocenianiu z kanapki, jeśli nie posiadasz elementarnych umiejętności wyciągania wniosków, a takie przejawiłeś

Chociażby dlatego, że w wielu miejscach, gdzie Trójka odbiera nie dotrze sygnał RNŚ.

Ojej cóż za bida i "Ból ...". Rozumiem, że w/g Ciebie lepsza stacja publiczna o zasięgu ogólnopolskim na modłę TVPiS niż inna alternatywa pozbawiona takich wypływów? To może lepiej w ogóle cofnij się do średniowiecza Młodyś i dziwi mnie taka zaściankowa postawa, bo Twoje pokolenie znacznie b. winno być otwarte na nowinki i bezproblemowo przechodzić na nowe formy odbioru treści z eteru niż moje.

Ale czuję, że za chwilę posypie się to na co wielu liczyło.. Skoro zarząd chce składać pozew przeciw Markowi Niedźwieckiemu, a Rogalski mimo sugestii dyrektora nie zamierza rezygnować.
Przykre.

Raczej myślałeś życzeniowo. Fakty i rozwój zdarzeń komunikowały zupełnie o czym innym, wystarczyło się w nie uważnie wczytać.

[jollyroger72]

Co to za lista to TT?

Turbo Top w Antyradio.

[jedrzej2012]

Dziś idealny byłby top francuskich piosenek.
Byłem na stronie Antyradia, w Klasycznej Liście Przebojów brakuje wielu utworów z TWC i PTWC.
"Obudź się" Oddziału Zamkniętego, Niemena w ogóle nie widziałem, Budki Suflera (chyba, że propozycje).
Nie ma "Bohemian Rhapsody" Queen, Pink Floyd trochę mało, Gary Moore nieobecny, "Epitaph" i w ogóle nie ma King Crimson.
"Brothers in Arms" nie ma, trochę mało Dire Straits, Grechuty brak, Republiki też, R.E.M. mało, U2 nie widziałem, a może coś mi umknęło.
Lennona też mi brak, Beatlesów jakoś nie zauważyłem, brakuje mi także "Kayleigh" i w ogóle nie ma tam Marillion.

[prz_rulez]

Witam
Ja regularnie wysyłam maile pod adresy wskazane w tym wątku

Super! Mozna wiedziec jakie? Dotycjczas byla mowa o Trojce, biurze Szanownej Prezeski i cos odnośnie mediow - ktos pamieta? Jest jeszcze RMN, ale to juz chyba naprawde strata czasu...

Wypowiedź Pana Kuby

A skąd to?

Bo pewnie jak pytają wyżej, to im mówią: "proszę się uzbroić w cierpliwość, trwa audyt i tego, tamtego..."

Mając doświadczenie w call center, niestety domyślam się, jak to wygląda. I też możliwe, że mają tam jakieś przecieki, ale za zdradzenie ich leciałyby głowy - już widzę co by było, gdybym ja przez telefon powiedział, jak naprawdę wygląda praca w mojej firmie...

Nie oceniam z pozycji kanapy, ponieważ mam bardzo duże i bogate doświadczenie w negocjowaniu znaczenie poważniejszych i zawiłych kwestii.

Hmm, to może się pochwalisz przykładami?

[FOXD]

Nie oceniam z pozycji kanapy, ponieważ mam bardzo duże i bogate doświadczenie w negocjowaniu znaczenie poważniejszych i zawiłych kwestii.

Hmm, to może się pochwalisz przykładami?

Kuriozalna pytanie, zważywszy że nie nic wspólnego z tematem wątku. Kwestionujesz mój sposób wnioskowania, to proszę odnieś się merytorycznie, co będzie w zgodzie z tematem wątku. Chyba, że to taki typowy poboczny offtop wynikający z ciekawości i braku konceptu do drążenia merytoryki zw. z problemem jaki tu jest rozkminiany od 2 m-cy..