Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

[Neo01]

No widzicie, a tak się martwiliście
Przecież te wypowiedzenia to był desperacki akt protestu, a nie faktyczna chęć opuszczenia Myśliwieckiej.
Nie ma tego złego... Będzie dobrze!

[Miszon]

Kurcze, myślałem że już temat zamknięty i tylko "ciszej nad tą trumną".
A tu wygląda na to, że znowu czeka mnie spore wyzwanie emocjonalne?
Ależ się znowu zestresowałem! Człowiek nie może nawet spokojnie przeżywać żałoby, bo się okazuje że zakopali pustą trumnę?

[pbd2]

No widzicie, a tak się martwiliście
Przecież te wypowiedzenia to był desperacki akt protestu, a nie faktyczna chęć opuszczenia Myśliwieckiej.
Nie ma tego złego... Będzie dobrze!

Też się zastanawiałem, czy to aby nie była bardziej skoordynowana akcja protestacyjna niż spontaniczne odejścia wszystkich po kolei (jakkolwiek myślę, że Niedźwiedź i Baron zrobili to spontanicznie, słusznie urażeni posądzeniem o wałki przy Liście).
Będzie dobrze... Miejmy nadzieję!

[temik3]

Piekniejszej informacji nie mogłem się spodziewać. Mówiłem, że w poniedziałek musi się coś zmienić, szkoda, że tydzień za późno no ale dobre i to.. Uf... Nadzieja umiera ostatnia.

[TStudent]

A w wiadomościach centralnie sterowanych ani słowa... W ten sposób słuchacz Trójki nie usłyszy we własnej stacji, że zmienił się jej dyrektor.

Co ciekawe na tvpisinfo jest krótka informacja o Strzyczkowskim.
Przy tym, do czego doszło, trudno się cieszyć na zapas, ale jednocześnie włada mną niepohamowana radość.
Dziś przy przesłuchaniu mojej listy wieczorem będzie kukułka i dżingiel. Nadal mogę się do nich dobić z poziomu wujka Google.

[kacper94]

Ja jestem bardzo ciekawy, jak to będzie wyglądało i czy faktycznie p. Kubie uda się namówić do powrotu redaktorów. No i najbardziej interesująca rzecz - jak to dalej będzie z Listą Przebojów. Bo to, że p. Markowi i p. Piotrowi łatwiej będzie się porozumieć z p. Kubą to nie wątpię. Tylko tak jak już tu było pisane wielokrotnie - muszą paść przeprosiny, najlepiej publicznie, ale co do tego to jestem raczej nastawiony bardziej optymistycznie niż chociażby 7 godzin temu

[Doggg]

No widzicie, a tak się martwiliście
Przecież te wypowiedzenia to był desperacki akt protestu, a nie faktyczna chęć opuszczenia Myśliwieckiej.
Nie ma tego złego... Będzie dobrze!

Mojm zdaniem, rzeczy działy się naprawdę (odejścia były spontaniczne podyktowane protestem). Pozytywem jest, że Malczewski znalazł jedyne słuszne wyjście: wybrać Dyrektorem kogoś, kto zna zespół i jest w pełni akceptowany przez niego (czyt. ma do niego zaufanie). Po wyborach jeśli aparat władzy będzie ponownie chciał majstrować przy Trójce i Kuba odejdzie a za nim ponownie cały zespół, to dopiero będzie cyrk. Miejmy nadzieję, że to co się stało, czegoś kogoś wreszcie nauczy! Odnośnie listy: przewiduję:
a. w najbliższy piątek wielkie fetowanie 2000 wydania z Markiem
b. za 2 tygodnie połączone notowanie 1999/2001

Niech żyje nam!

[Miszon]

a) raczej połączone 1999/2000
A fety raczej wielkiej nie będzie.
Może taka malutka.
Żeby nie drażnić Kota.
b) no może na 2001, jako pierwszym z nowego tysiąclecia. Na którym to Niedźwiedź ogłosi, że... 2000 i wystarczy, on odchodzi .

[DeadParrot]

Pierwszą decyzją nowego dyrektora powinno być wywalenie na zbity pysk Łodeja i Żądy.
Obecność kogoś takiego na pewno nie wpłynie pozytywnie na zespół i jego morale.
I będzie można próbować rozpocząć odbudowę.

[Neo01]

Nie sądzę, żeby była jakakolwiek feta w piątek. Teraz nawet nie można głosować na 2000. notowanie, więc o czym w ogóle mowa?

[Doggg]

Nie sądzę, żeby była jakakolwiek feta w piątek. Teraz nawet nie można głosować na 2000. notowanie, więc o czym w ogóle mowa?

Pewnie od jutra po spotkaniu z zespołem redakcyjnym będzie już można....

[adamDD]

Przeczytałem cały wątek - i dziękuję Wam za to co tu piszecie.
Najgorszym świństwem jest w tym wszystkim to, co zrobiono Panu Markowi.
Pal sześć listę - chociaż to 38 lat mojego życia, pal sześć "Trójkę" (bo kiedyś się odrodzi - albo w starym miejscu albo w nowym)...
Ale niszczenie kogoś takiego jak Pan Marek - w tak bezwzględny sposób to przejaw totalnego bolszewizmu.
Myślałem, że te czasy odeszły - ale jak to ktoś kiedyś powiedział (nomen-omen - Marks, zdaje się) - historia lubi się powtarzać, niestety zwykle jako farsa.
Pozostaje nadzieja, że to wreszcie ruszy ludzi - że będzie to kropla która przeleje czarę goryczy.
Zapamiętajmy tę sytuację. Zapamiętajmy, kiedy będziemy podejmować decyzję kto będzie nami rządził.
Bo jeśli robią coś takiego takim ludziom jak Pan Marek, to co mogą zrobić z nami?
Pamiętajcie o tym...

Słuchałem "Trójki" od 1982/83 roku, listy od 42 Notowania
Rodzina, przyjaciele, znajomi - wszyscy wiedzą, że "Trójka" to mój drugi dom.
Jak dzisiaj z nimi rozmawiam, to pytają jak się czuję z tym co się stało...
A ja odpowiadam, że jestem coraz bardziej wkurzony i czuję jak narasta we mnie gniew.
Z racji pracy nie powinienem się wypowiadać na tematy polityczne, ale nie wiem czy wytrzymam...
Banda (tak - tylko takie określenie tu pasuje) która dzięki uczynieniu z ludzi, którym rozdają pieniądze których nie zarobili - niewolników, dostaje od nich głosy uważa, że może robić co chce. Bo Ci, do których przez różne "coś-tam plus" nie dotrą stanowią mniejszość bez znaczenia, a w dodatku pokrzyczą, pokrzyczą ai tak z tego nic nie będzie.
Mam nadzieję, że się mylą - kiedyś będzie. I być może już wkrótce.
Nie zgadzam się z tymi, którzy zostaną z obecną trujką - bo trzeba być wiernym do końca.
Nie - bo ten koniec właśnie nadszedł. I nie należy wspierać tych kilku pozostałych dziennikarzy żeby trwali.
Trzeba im mówić, że powinni odejść - jeśli zostaną obecne władze trujki.
Bo oni właśnie na to liczą - że niektórzy zostaną, a dzięki nim zostaną jeszcze najwierniejsi słuchacze.
Że sprawa przyschnie i jakoś to będzie. Nie- nie będzie.
Dlatego pełny szacunek dla tych, którzy decydują się odejść - mimo braku pewności jutra.

Listy już nie ma, "Trójki" też już nie ma. Została tylko pustka (gdzieś za pieprzonym ostrym cieniem mgły)...
Ale jeszcze wrócimy.

[adamDD]

No to możemy sobie z Augustem przybić piątkę !!!
5 luty 1983r., notowanie nr 42, moja pierwsza lista
Nigdy nie zapomnę tego dnia. Mam niecałe 13 lat. Jestem na obozie piłkarskim. Kilka dni wcześniej
starsi kumple pisali na piłkach Perfect, Maanam, Republika, a ja jeszcze nie wiedziałem o co
chodzi..
Ale w sobotę zabrali mnie do pokoju trenera na Listę Przebojów Programu 3.
Została mi po niej w głowie Biała Flaga (na 3) I Perfect - Objazdowe Nieme Kino (na 1)…
Tydzień później już w domu udało m i się znaleźć listę w moim grundingu i zaczęło się cotygodniowe słuchanie, zeszyty z lp3, fascynacja polską, a potem zagraniczną muzyką.
Po kilku tygodniach w trójce zaczęła „grasować” Śmierć w Bikini”, potem Halucynacje, Znak równości...i zostałem fanem Republiki na zawsze. Nawet teraz 1 maja w swoje 50-te urodziny powiesiłem na ścianie pięknie oprawiony prezent - słynny plakat Republiki z 1984r. tzw. „Klatka”
Trójka absolutnie ukształtowała mnie muzycznie, a muzyka to moja największa pasja życia i jestem jej za to dozgonnie wdzięczny.
Moi przyjaciele, to też fani muzyki i Trójki, jeżdżę z nimi na koncerty, słuchamy razem co miesiąc vinyli tzw. „Vinyl-love Trzaski” i w pewnym sensie to też dzięki Trójce moje życie jest teraz takie (wspaniałe) a nie inne…
Przyznam, że obecnie ok. 80 % muzy na liście to już nie moja muza (za dużo słabej polskiej muzy, coverów, jakiś wesji live, brak popu, muzy brytyjskiej) i słucham listy coraz rzadziej, ale ogromny
sentyment do Trójki i listy pozostał.
Jest (było) wiele świetnych muzycznych i rozrywkowych audycji, Topy Wszechczasów, które uwielbiam. Niepowtarzalny klimat, którzy tworzyli redaktorzy, swoją inteligencją piękną polszczyzną i sercem włożonym w te audycje…. Nie ma nigdzie takiego radia…

I nagle 1 „głupia” piosenka i trach wszystko się zawala, cała historia Trójki, Listy….nie do wiary..
Oczywiście piosenka jest b. mądra. Kazik pięknie opisał jak rządzący traktują równość wobec prawa…
W efekcie zamiast kolejnego wielkiego święta (2000 not. Listy) mam wrażenie, że od ponad tygodnia uczestniczymy w jakiejś wielkiej stypie, wspomnieniach osoby, która odeszła, pocieszaniu się….i to przynosi jakąś małą ulgę. Podziękowania dla wszystkich którzy są tu na forum i walczą o Trójkę…
Najbardziej mi oczywiście szkoda Pana Marka (to co mu zrobiono to absolutne świństwo), ale też innych redaktorów, pracowników Trójki, słuchaczy…

A przyczyny, chyba już tu wszystko napisano i ze zdecydowaną większość postów mogę się zgodzić..
Chyba najbardziej utkwiły mi w pamięci 2 komentarza Paaów Wojciecha Manna i Artura Nogasia..
Ten pierwszy o drabinie strachu stworzonej przez prezesa na której każdy się boi tego, który siedzi
wyżej….a ci na dole, czyli Pan Dyrektor (podobno już były !!!) antycypują co tu zrobić żeby się
podlizać, spełnić oczekiwania i utrzymać…. Strach pomyśleć jak na tych samych zasadach działają
dyrektorzy i prezesi dużych państwowych spółek….
No i Pan Dyrektor tak wyancypował po wygraniu przez Kazika LP3, że choć może nie chciał to w kilka dni zniszczył kultowe, działające od wielu lat radio….
I 2 diagnoza to piątkowe słowa Pana Artura Nogasia, chyba przy okazji protestu przed Trójką
„Sytaucja w Trójce to kwintesencja tego co dziej się w Polsce od 5 lat.
- Zniszczyć a nie zbudować,
- oczernić kogoś, obrzucić błotem, a nie pokazać dowodów
- napluć w twarz i się schować”
Nic dodać, nic ująć….

No i jeszcze słowa otuchy. Ja urodzony optymista ciągle mam nadzieję, ze to wszystko się jeszcze jakoś ułoży, że Polacy w końcu pójdą po rozum do głowy i pokażą co myślą o łamaniu wolności słowa, braku równego traktowania wobec prawa, pogardzie, fałszu, kłamstwie….

No i liczę, że nowy Dyrektor Kuba Strzyczkowski odwróci to co się stało w Trójce w zeszłym tygodniu, na ile się tylko da…..
Jest nadzieja na powrót choć niektórych redaktorów, kolejne wydania listy (może już tylko z Baronem, który na 2000 not. Zaprasi Marka jako goście….nie sądze, żeby po tym wszystkim wrócił),
Kolejne topy wszechczasów….
…może już za dużo sobie wyobrażam, ale przynajmniej jest nadzieja….

[Doggg]

Pierwszą decyzją nowego dyrektora powinno być wywalenie na zbity pysk Łodeja i Żądy.
Obecność kogoś takiego na pewno nie wpłynie pozytywnie na zespół i jego morale.
I będzie można próbować rozpocząć odbudowę.

Tomka oszczędź wać Pan.. Za to łodej... oj zapamiętane mu zostanie co odczytał na antenie... Może ktoś to wrzuci na YT aby pozostało dla potomnych....

[Sundrajta]

Tak jest, w piątek żadnej fety nie będzie.
Ale wierzę w powrót dziennikarzy, którzy w ramach protestu odeszli...
Tylko że pan Marek i tak nosił się z zamiarem odejścia, więc być może powróci jedynie na dwutysięczne notowanie jako gość specjalny i to wszystko?

[pbd2]

Nie sądzę, żeby była jakakolwiek feta w piątek. Teraz nawet nie można głosować na 2000. notowanie, więc o czym w ogóle mowa?

Nie można głosować, bo Kowalczewski z jakichś powodów (kolejna wygrana Kazika, której już nie dało się ukryć/odwołać/unieważnić? nagły wylot Bartasa? nieumiejętność wygenerowania notowania z w miarę typowymi wynikami bez pomocy Bartka i Helen, którzy nie chcieli brać w tej farsie udziału? niemożność dodania nowości z powodu anihilacji redakcji muzycznej?). zablokował głosowanie. Przyjdzie Kuba i odblokuje.
Ale nastroju do fety to chyba naprawdę raczej nie będzie. Jeśli plan Kuby wypali i wróci normalne radio, to pewnie doczekamy się fety, ale na 40-lecie Listy w kwietniu 2022.

[obserw99]

A ja mam pytanie: Kto w Trójce po 15? Nowy p. dyrektor czy raczej DJ komputer dalej będzie umilał czas?

Kaczkowski łączył dyrektorowanie z prowadzeniem audycji. Jethon nie. Więc trudno stwierdzić.

Jethon będę zawsze wdzięczny, że kiedyś ściągnęła Marka Niedźwieckiego z powrotem do Trójki.

[Doggg]

Kuba jest naprawdę ŚWIETNYM organizatorem i przywódcą! Zrobi tak, że będzie Pan zadowolony!

[LLucky]

Adres siedziby nowego radia to Ksawerów 3, 02-656 Warszawa
Sporo tam firm jest pod tym adresem:
jetreturn.com/ - http://jetreturn.com/
Casch SA - https://casch.pl/
ClockWork Mokotow Coworking - Wirtualne Biuro * Biuro do Wynajęcia - https://clockwork.com.pl/

To nie jest siedziba radia, tylko adres, pod którym zarejestrowano spółkę, zanim radio znalazło siedzibę. Tak właśnie działają "wirtualne biura" - oferują adres do korespondencji i czynności prawnych, pokoje do spotkań, biura do pracy, czasami pomoc prawną.

[bidżys]

Zabawnie by było, gdyby Gacek wróciła. Bo powrotu Manna to się nie spodziewam. Swoją drogą ta decyzja psuje szyki Nowemu Wspaniałemu Światu.

[obserw99]

- Mam za sobą zespół. Jestem przekonany, że zespół wróci - dodał. Strzyczkowski powiedział, że potwierdzenie powrotu uzyskał u "niemalże wszystkich" osób, które w ostatnich dniach odeszły z rozgłośni. - To była prośba i mój warunek - zespół wraca i tyle - dodał nowy szef Trójki.

No cóż, będzie raban.

Jak wszyscy wrócą to odpalamy szampana, może nawet na Żoliborzu. Niech korki pukają tam po szybach po to by zwrócić uwagę. Nie może być nigdy zamachu na Trójkę, powodującego tyle płaczu wśród słuchaczy Trójki. Trójka pod kątem propagowania dobrej muzyki to jest dobro narodowe, podlegające ochronie.

[lady]

Zabawnie by było, gdyby Gacek wróciła. Bo powrotu Manna to się nie spodziewam.

A mi się marzy, że oboje wrócą ...I znowu będę miała czego słuchać we wtorki po 14
Oraz oczywiście w poniedziałki po 22, w niedziele po 10 i - jak się obudzę - w piątki po 6

[obserw99]

Zabawnie by było, gdyby Gacek wróciła. Bo powrotu Manna to się nie spodziewam. Swoją drogą ta decyzja psuje szyki Nowemu Wspaniałemu Światu.

Dziennikarze mogą pracować tu i tu, co za problem. Warunek musi być podstawowy, że w Trójce nie będzie sterowania politycznego niezależnych dziennikarzy. Ważne też by wiadomości Trójki były obiektywne. Tej aktualnej tuby propagandowej nie można już więcej znieść.

[Sundrajta]

Ciekawi mnie jeszcze jedno, czemu w tych wiadomościach jest podawane, że Kuba został dyrektorem (całego Polskiego Radia)? Przecież on został jedynie redaktorem naczelnym Trójki, czy się mylę?

[8azyliszek]

Wraca człowiek z pracy a tu taka nowina. No to się Kuba na stare lata urządził jako pan dyrektor. Tzn. jeśli też go po pół roku nie wywalą. Niby dobra wiadomość, ale mi niesamowicie szkoda "Za a nawet przeciw". Przecież bez Strzyczkowskiego ta audycja traci cały swój urok. Inni redaktorzy nie potrafią tego prowadzić z takim wdziękiem. No i mam nadzieje, że dalej poprowadzi grudniowe licytacje.