XXII Top Wszech Czasów 01.01.2016

[kajman]

Wolę jego wersję "When the Saints ..." albo "Down By The Riverside", ale "Wonderful World" też jest ok.[/quote]Tamte utwory muzycznie są po prostu u kilka klas lepsze.
Queen z biedą ale po lewej jak pisze barb.
38-28-11.

[EVENo]

Show Must Go On dostało ode mnie głos, ale w zestawieniu było najniżej ze wszystkich piosenek Queen.

[FOXD]

W 100 pierwsze

A to się zgadza, ale generalnie drugie .

Ano tak, bo dzisiaj od 116 puszczają utwory w TOP-ie

[saferłel]

Najlepszy w tej piosence jest jednak most, przejście jest absolutnie rewelacyjnie i zbudowane na pewnym kontraście. To trudna sztuka. Niewielu potrafi tak skonstruować kawałek.

[zielonakoniczynka]

Freddiego już wiele lat nie ma, a show nadal trwa!!

Dokładnie

[krzychu78]

Queen z biedą ale po lewej jak pisze barb.
38-28-11.

z coraz większą ciekawością obserwuje czy będzie 50tka po lewej

[krysiron]

"The Show Must Go On" wspaniale zabrzmiało.

[kajman]

Nawet pobrałem sobie ostatnio dyskografię LZ, by w końcu przesłuchać, ale wciąż nie mogę się do tego zabrać. Boję się, że nagły napływ testosteronu zaburzy funkcjonowanie mojego organizmu.

jasne, lepiej słuchać izraelskie remiksy miałkiego duetu acid techno z północnego Tadżykistanu

O, podeślij mi coś od nich na priv, bo nie kojarzę o kim piszesz.

Bo pomylił mu się północny z południowym.

[wzorowezero]

Zombiak leci 7 pięter w dół

[4989341]

witam w nowym 2016 roku!

[Ruces]

Zombiak leci 7 pięter w dół

No i prawidłowo.

[EVENo]

Zombie to taki utwór coverowany przez chyba wszystkie licealne zespoły w moim mieście. Dosłownie.

[krysiron]

Zombie ! - uwielbiam perkusję i bas

[saferłel]

Pamiętam, że topując kiedyś ten album na sebastosie dałem "Zombie" na bodajże ostatnie miejsce, hehe. Chyba by się niewiele zmieniło w tym temacie.

[barb42]

U mnie Zombie po prawej, zawsze.

[FOXD]

Nie ma dramatu, ani nawet smutku, z powodu spadku Zombiaków
Ostatnio ponoć moda jest na Zombii

[Martyr]

na żywo nie słysząłam jeszcze ale wszystko przede mną.
marzy mi się usłyszeć: Black celebration, Everything counts, Question of lust ohhhhh byłoby bosko.

Czyżby fanka Depeche Mode?
ten trzeci utwór który wymieniłaś dość często grają na koncertach /edit: jednak myślałam o innym utworze, rozpędziłam sie z tym zdaniem. "Question of Time" jest praktycznie na każdym koncercie/
ja już zbieram kaskę w skarbonce na bilet na następny koncert

Oooo "Zombi" ulubiony Jacka, a on śpi biedak chory.

[wzorowezero]

Zombiak leci 7 pięter w dół

No i prawidłowo.

W zasadzie to nigdy nie czułem mięty do tego utworu, nie wiem czemu - brat kiedyś mieszkał, to zapodawał tego remiks, i może dlatego mi obrzydł? Sam nie wiem...

[zielonakoniczynka]

Ej no, po Freddim, to jakieś kocie wrzaski.

[lady]

Oooo "Zombi" ulubiony Jacka, a on śpi biedak chory.

Pozdrów go jak się obudzi.

[kajman]

38-28-11.

z coraz większą ciekawością obserwuje czy będzie 50tka po lewej

Powinna być. Teraz natomiast jest 50% bo Zombie u mnie o 16 miejsc od głosu co oznacza, że to według mnie znakomity kawałek.
39-28-11.

[FOXD]

Ej no, po Freddim, to jakieś kocie wrzaski.

kozie rzekłbym

[wzorowezero]

Ej no, po Freddim, to jakieś kocie wrzaski.

Te kocie wrzaski są na pierwszym miejscu w Topie wśród kobiecych wokali, i to w zasadzie od dawna (a tak, to zostały jeszcze Sinead, Adele, Kate Bush)

[Sundrajta]

Myślę że jakoś i ten numer ostatnio mi się przejadł. The Cranberries - Zombie ale zawsze na te 8,5 zasługuje.

[kajman]

Pamiętam, że topując kiedyś ten album na sebastosie dałem "Zombie" na bodajże ostatnie miejsce, hehe. Chyba by się niewiele zmieniło w tym temacie.

Nie pamiętam na którym bylo u mnie (sprawdziłem - piąte), a na ostatnim bezdyskusyjnie Ode.