nie wypowiadaj przy Bobbym slowa "oliwka"Robinson pisze:No to może pizza z oliwkami przy Topie.bobby-x pisze:4 - z kolacji bym zrezygnował - ognisko !!! przy topie nr 13 ???


o staaary, zalatwione!Robinson pisze:Jak masz 2 rakietki, to weź razem z piłeczką.ku3a pisze:Ja mam jeszcze ogromna ochote pograc w ping-ponga, bo tam jest i uwielbiam grac, a juz dawno nie mialem mozliwosci.
bobby-x pisze:Ale nie wiem czy jest stół do Pink-Ponga ??Robinson pisze:Jak masz 2 rakietki, to weź razem z piłeczką.
Mam nadzieję, że stołu nie trzeba ze sobą przywozić.Na terenie obiektu znajduje się:
* parking
* miejsce na ognisko
* piękna altana, w której organizujemy wieczorki taneczne lub spotkania przy grilu
* dla dzieci plac zabaw (hu�tawki, piaskownica)
* wypożyczalnia rowerów
* pingpong
* na terenie kompleksu działa bar, w którym można zje�ć dania domowej kuchni, napić się piwa jak i pograć w bilarda.
No właśnie ja też dołączam się do pytania..Robinson pisze:A to nie jest tak, że po wizycie w Trójce pojedziemy wszyscy komunikacją miejską na miejsce? Np. z jakimś przewodnikiem typu Kuba lub Bobby?
Tak jestbobby-x pisze:Pytasz bo pisałaś o bezpośrednim pociągu z Otwocka do Gdańska ??
Chyba wolałabym to pierwsze rozwiązanie bo coś czuję że zgubiłabym się zanim dotarłabym na ten dworzec, a i moze pociąg już dawno by mi odjechał....bobby-x pisze:Jeśli taki jest z Otwocka to albo podrzucimy Ciebie na stację w Otwocku albo autobusem linii 720 będziesz mogła wrócić do Warszawy. W niedziele i swieta autobus kursuje aż 5 razy w ciagu dnia i z Dziechcińca (tam jest "Raj") jedzie około godziny na Rondo Wiatraczna a z ronda około 20 min na dworzec W-wa Wschodnia tramwajami 3, 6, 21, 26 i z pod wiaduktu najlepiej piechotką ul Kijowską lub jeden przystanek tramwajami 7 lub 13.
mysle, ze wyjasnienia Bobby'ego dotyczyly sytuacji gdyby ktos chcial przyjechac na wlasna reke, np. dopiero w soboteMartyr pisze:No właśnie ja też dołączam się do pytania..Robinson pisze:A to nie jest tak, że po wizycie w Trójce pojedziemy wszyscy komunikacją miejską na miejsce? Np. z jakimś przewodnikiem typu Kuba lub Bobby?
Bardzo fajny pomysł...Robinson pisze:No to może pizza z oliwkami przy Topie.
ku3a pisze:no ba! do nogi, do kosza (nawet kilka Wink ), do siaty. Dobra, to wezme pile. Tylko mnie nie skopcie za bardzo, bo w niedziele wieczorem tuz po zlocie (lub w poniedzialek z samego rana) wyjezdzam na urlop Razz. Ja mam jeszcze ogromna ochote pograc w ping-ponga, bo tam jest i uwielbiam grac, a juz dawno nie mialem mozliwosci. Ale chyba nie wystarczy na takie glupoty czasu Wink. W koncu materialow do sluchania i tematow do rozmow bedzie na dlugie dni, a wszystko to bedziemy musieli zmiescic w 1.5 dnia...
To będę Wam kibicować bo chyba kiepska ze mnie medalistkaszykuja nam sie male Igrzyska Wink. Ale na szczescie medale meda rozdane rowniez w mniej sportowych dyscyplinach Smile.
Robinson pisze:Mam nadzieję, że stołu nie trzeba ze sobą przywozić.
Chyba da sie załatwić. No wiecie, nie dziwcie się, że po ponad 11 latach małżeństwa, kobieta nie bardzo chce robić za szofera, bardziej spodziewałaby sie, że standard życia będzie sie poprawiał i że to Ona będzie wożona a nie na odwrót. Ale tak to jest jak sie związało z Bobbym, który niestety nie zawsze myśli tylko o tym jak zarobić kasę.Martyr pisze:Cała nadzieja w Twojej Żonie, Bobby...
Moim skromnym zdaniem to świetny pomysł, dłuższy pobyt w Trójce to sama przyjemność....bobby-x pisze: czy lepiej nie posiedzieć do końca listy i w 12 głosów zapowiedzieć historyczny numer jeden 1316 notowania ?? Co sądzicie ??
Od razu widać, ze bardzo Cię kocha....Taka Żona to skarb...bobby-x pisze:Chyba da sie załatwić. No wiecie, nie dziwcie się bo po ponad 11 latach małżeństwa, kobieta nie bardzo chce robić za szofera, bardziej spodziewałaby sie, że to Ona będzie wożona a nie na odwrót. Ale tak to jest jak sie związało z Bobbym, który niestety nie zawsze myśli tylko o tym jak zarobić kasę.
Jeśli nie zamówimy pizzy w sobotę to proponuję wtedy przekąsić coś w barze. Pani Jola musi wiedzieć wcześniej (do poniedziałku) czego oczekujemy.Martyr pisze:Postanowiłam ze decyduję się na zamówienie posiłków: oczywiście od piątku do niedzieli a w zależności od tego czy zamówimy pizzę w sobotę (jeśli nie zamówimy to oczywiście też kolacja)
Ok, przemyślę jeszcze i dam znać....bobby-x pisze: Jeśli nie zamówimy pizzy w sobotę to proponuję wtedy przekąsić coś w barze. Pani Jola musi wiedzieć wcześniej (do poniedziałku) czego oczekujemy.
Sluchajcie, wcale nie trzeba zamawiać wszystkich pięciu posiłków. Można sobie wybrać jeden lub np. kolacje w piątek, obiad w sobotę i śniadanie w niedzielę, tylko muszę Pani Joli podać wcześniej co chcemy - do pojutrza.