1579 - 04.05.2012 r. (Marek Niedźwiecki)

[Neo01]

A dla mnie to świadczy niestety o słabości Listy - taki w sumie dość przeciętny kawałek Kazia wraca na 1. po tylu tygodniach, widocznie nic lepszego nie ma... Tak wysoki debiut Brodki tydzień temu też raczej to potwierdza... Byle do jesieni, tam już czeka kilka nowości rodzimych rockowych gigantów ostatnich lat...
Witam i żegnam

[2pir]

jakby Kazio zmienił tytuł na : "Dziś gramy w Słońcu" (odnosząc się do obecności na każdym meczu premiera zwanego Słońcem Peru) to mógłby to być hit na Euro

[DarekM]

Jakiś rekord Kazika ???? powrót na pierwsze miejsce po 7 tygodniach chyba niewiele było takich piosenek

Kazika tak, ale do najlepszych w tej kategorii trochę mu brakuje. Do kołyski miało 11 tyg. przerwy (not. 1189-1200),Don't Cry - 9 tyg. (not. 513-524), Whiskey in the Jar - 8 tyg. (not. 896-904) a po 7 zaliczyli: These Are the Days of Our Lifes (not. 534-541), Takie tango (not. 801-808) i On an Island (not.1266-1273).

[Miszon]

premiera zwanego Słońcem Peru

Tak się z tej wizyty śmiali (co było kompletną głupotą, bo pomyślcie jak to w Peru widziano. Jakby się z nas gdzieś na Zachodzie śmiali, to jaka by była afera?), a teraz niedawno Bumar (chyba) podpisał kontrakt na ileś mln dolców na sprzedaż sprzętu wojskowego. I teraz ci co się śmiali powinni się kopnąć w głowę.

[animag]

Dzięki za wieczór. Do napisania/posluchania.

[Martyr]

Dobranocki!

[Miszon]

Tak z innej beczki - może ktoś chce wziąć udział w minikonkursie mojego autorstwa. Czas - do jutra dopóki nie wrócę z działki (czyli jakoś wieczorem. Chyba że zaraz potem padnę, więc wtedy aż do niedzieli). Zasady tu:
http://forum.sebastos.pl/viewtopic.php?p=89905#p89905
lub tu:
http://www.mycharts.pl/showthread.php?tid=14972

Forma kontaktu - dowolna (na jednym z forów normalnie lub na PW, tutaj na PW, mail czy co tam kto jeszcze do mnie znajdzie. Byle nie dzwonić ).

Przewiduję nagrodę dla zwycięzcy - płyta (z autografem jak dobrze pójdzie) .

[Brian]

Pierwszy raz od dobrych kilku miesięcy nie mogłem słuchać Listy, nawet fragmentu. Ale jako zapoznany z wynikami chyba mogę opisać wrażenia?

Zdecydowane pozytywy od razu rzucające się w oczy to bardzo ładny debiut Edyty, Jack (!!! a obawiałem się, że po paru tygodniach wypadnie ), dobre nowości w Poczekalni, zacny wynik Zakopałera i powrót Kaenżetu na pierwsze (choć niestety, po części zgadzam się z Neo).
Natomiast na minus zaskoczył mnie Bukartyk (co jest, jego najlepsze nagranie od niepamiętamkiedy i już w 3 tygodniu łapie zadyszkę? ) i to, co widać od razu po otwarciu Archiwum - stagnacyjność czołówki. A przecież dwie jaskółki w postaci Brodki i Bijou nie zwiastują od razu jakiegoś większego przełamania.

Ale generalnie koko notowanie spoko.

[Temik]

Wreszcie czuć lekki pewien "świeżości" na liście. Wiele smętów i ckliwych posneczek w odwrocie, poczytuje na korzyść. Sporym pozytywem jest awans Jacka Whita, Anathemy do 10 i powrót Kazika na pierwsze.

[konwicki1980]

Zadałem to samo pytanie kajmanowi podczas podróży na zlot i podobno było to dawno, dawno temu...

To się chyba nie zrozumieliśmy bo ja myślałem, że Tobie chodzi o nowości w top30.

No i tak rzeczywiście było, a teraz mi się pomyliło.

A propos dzisiejszego notowania, to moim zdaniem w pięćdziesiątce jest najwięcej dobrych i bardzo dobrych utworów od bardzo, bardzo dawna. Nie podoba mi się 4-5 utworów, a reszta jest zdecydowanie do słuchania. Nawet Szymon Zychowicz zaczął mi się podobać. Zauważyłem też, że w archiwum pojawił się poprawny zapis zespołu Fun. i to cieszy. Ciekawe, jak poradzi sobie "zupa" Gazpacho za tydzień, gdy odpadną głosy z promowania.

[stavanger]

I Kazik już w 100 podsumowania

i od razu na 78 miejsce, obecnie na wylocie jest nierozłączna para czyli "Arahja" i "Do Ani".

[PS]

A dla mnie to świadczy niestety o słabości Listy - taki w sumie dość przeciętny kawałek Kazia wraca na 1. po tylu tygodniach, widocznie nic lepszego nie ma...

W ostatnich latach utrzymuje się na liście taka fatalna tendencja, że po wielkim przeboju jakiegoś zespołu NIE MA kolejnego singla, który zluzowałby numer grany aż do zamordowania: "Partyzant" Dżemu, "Autystyczny" Luxtorpedy, "Plamy na słońcu" KNŻ, przykłady można by mnożyć.

I Kazik już w 100 podsumowania

i od razu na 78 miejsce, obecnie na wylocie jest nierozłączna para czyli "Arahja" i "Do Ani".

Jest jeden numer (często przeciętny) grany aż do granic wytrzymałości, który bije wszystkie możliwe rekordy, odbierając sens podsumowaniom wszech czasów, bo kiedyś nawet wielkie i ważne utwory spadały stosunkowo szybko, gdyż była większa rotacja i głosowało się na 3-5 piosenek. Dziś utwory średnie, które w żaden sposób nie zaznaczą się w historii rocka, utrzymują się na liście po 30-40 tygodni.

Dla mnie ta sytuacja permanentnej stagnacji na Liście od dawna już wymaga gruntownej reformy. Za dużo jest głosów od jednej osoby (10 + głosowania z kilku kont) i za dużo głosów w ogóle. To absurd żeby na 50 miejsce potrzeba było 500 głosów, a na 30 miejsce ponad 1000, w bądź co bądź niszowej stacji. Przypomnę, że zasada głosowania na aż 10 utworów została wprowadzona w czasach kryzysu Listy, kiedy głosów przychodziło bardzo mało. Dziś sytuacja jest inna.

Kiedyś rozbroił mnie czytany na antenie email od jakiejś pani, która napisała, że właśnie oddała swoje głosy, a dodatkowo jej... 6-letnia córeczka też zagłosowała z własnego konta. Piotr Baron bardzo się z tej wiadomości ucieszył.

[jollyroger72]

Dla mnie ta sytuacja permanentnej stagnacji na Liście od dawna już wymaga gruntownej reformy. Za dużo jest głosów od jednej osoby (10 + głosowania z kilku kont) i za dużo głosów w ogóle. To absurd żeby na 50 miejsce potrzeba było 500 głosów, a na 30 miejsce ponad 1000, w bądź co bądź niszowej stacji. Przypomnę, że zasada głosowania na aż 10 utworów została wprowadzona w czasach kryzysu Listy, kiedy głosów przychodziło bardzo mało. Dziś sytuacja jest inna.

Pozwolę sobie nie zgodzić się z powyższym. Czy chciałbyś, aby na miejsce 50 potrzeba było 30 -50 głosów? Nonsens. Czasy mamy takie, jakie mamy i albo to się akceptuje, albo przestaje słuchać Listy Przebojów Trójki i ... po kłopocie. Wolna wola, wolny wybór. Nikt nikogo do niczego nie zmusza.

[Miszon]

Ale poza tym jak najbardziej zgadzam się z tym, że absurdalną jest sytuacja, kiedy z płyty wchodzi 1 kawałek, staje się hitem i po 20 tygodniach (a to jest dla mnie już max., norma to powinna być 3-4 miesiące) nie ma nadal nowego kawałka w zestawie! To może byłoby OK, gdyby to był 4 singiel z danej płyty. Ale PIERWSZY??? Nawet jeśli nie ma żadnego oficjalnego singla, to Trójka powinna coś wybrać, żeby nie zgrywać tak do cna danego kawałka.

[zbyszu]

Za dużo jest głosów od jednej osoby (10 + głosowania z kilku kont)

Uważam to za naganne (owe głosowanie przez jedna osobę z kilku kont)

Kiedyś rozbroił mnie czytany na antenie email od jakiejś pani, która napisała, że właśnie oddała swoje głosy, a dodatkowo jej... 6-letnia córeczka też zagłosowała z własnego konta. Piotr Baron bardzo się z tej wiadomości ucieszył.

Uwazam to za piekną postawę - głosuje mama i córeczka. Co w tym złego???

[Nightswimmer]

Jest jeden numer (często przeciętny) grany aż do granic wytrzymałości, który bije wszystkie możliwe rekordy, odbierając sens podsumowaniom wszech czasów, bo kiedyś nawet wielkie i ważne utwory spadały stosunkowo szybko, gdyż była większa rotacja i głosowało się na 3-5 piosenek. Dziś utwory średnie, które w żaden sposób nie zaznaczą się w historii rocka, utrzymują się na liście po 30-40 tygodni.

Słuszne spostrzeżenie. Zresztą wystarczy popatrzeć na podsumowania roczne LP3 i widać że podsumowania 2011 czy 2012 są dużo "mocniejsze" punktowo niż np. 1990, 1991, na daną pozycję w podsumowaniu trzeba dużo więcej tygodni na liście. Lista robi się coraz bardziej zasiedziała i nie wiem czego to wina. Ja rozumiem że Plamy na słońcu i Piłem w spale, spałem w pile to fajne kawałki, ale bez przesady żeby aż tak długo okupowały czołówkę, bo zwyczajnie na to nie zasługują, dla porównania przejrzałem wyniki Nirvany, AC/DC itp. i w porównaniu z tymi to w ogóle sobie nie radziły na liście, a to przecież klasyki! A w zestawie kisi się dużo dobrych kawałków które nie przechodzą bo oklepańce z 30-stki muszą się wysiedzieć pół roku i więcej...

To absurd żeby na 50 miejsce potrzeba było 500 głosów, a na 30 miejsce ponad 1000, w bądź co bądź niszowej stacji.

Nie przesadzajmy, to nie jest stacja której słucha 100 osób w skali kraju, LP3 to akurat dość kultowa audycja i nie dziwią mnie takie ilości głosów.

[FOXD]

Za dużo jest głosów od jednej osoby (10 + głosowania z kilku kont)

Uważam to za naganne (owe głosowanie przez jedna osobę z kilku kont)

Z tym to faktycznie trąci brakiem profesjonalizmu, zwłaszcza iż regulamin głosowania wyraźnie wskazuje, że jedna osoba głosy może oddać tylko z jednego konta.

[Miszon]

Niszowej stacji i niszowej audycji?

To mnie rozbawiło!

[PS]

Niszowej stacji i niszowej audycji?

To mnie rozbawiło!

Cieszę się, że tak Cię to rozbawiło.

Dla niezorientowanych dodam, że Trójka ma ok. ... 8% słuchalności wśród ogólnopolskich stacji radiowych:
-> http://media2.pl/badania/88610-Radio-RM ... -Rock.html

[Miszon]

A ja myślałem, że nie jesteś zorientowany i nie wiesz, że Trójka ma 8% słuchalności.

Bo przecież 8% to NIE JEST nisza chciałbym powiedzieć. Nisza to poniżej 1%, może 1,5% max (trudno byłoby mi nazwać miejsca 5-6 niszą).

A te 8% to jest 4 miejsce w kraju. A sądzę, że w porze Listy to jest sporo więcej niż 8%.

[Nightswimmer]

A Radia Eska i RMF Maxxx tam nie ma, dziwne bo to zaraz po RMF FM i Zet największe stacje mainstreamowe.

[zbyszu]

A Radia Eska i RMF Maxxx tam nie ma, dziwne bo to zaraz po RMF FM i Zet największe stacje mainstreamowe.

Proste, poniewaz sa to stacje sieciowe, nie ogólnopolskie...