Regulamin forum
Zakaz publikowania zamieszczonych tu danych gdziekolwiek bez wyraźnej zgody Administracji Forum! Zamieszczone dane są wyłącznie do prywatnego użytku zarejestrowanych tu uczestników.
rockmanka pisze:Czy ktoś też ma tak jak ja, że jak się wsłucham tak na maxa w utwory Pink Floyd, to w trakcie słuchania ryczę jak głupia, później chodzę roztrzęsiona i się nie mogę uspokoić. Tak mnie przenika do głębi Ich muzyka.
Kashmir - kiedyś słyszałam, u Metza właśnie, wersję koncertową gdzieś z Indii, chyba z Bombaju. Wersja z wplecionym hinduskim motywem. Świetne, no i taniec brzucha można poćwiczyć.
rockmanka pisze:Czy ktoś też ma tak jak ja, że jak się wsłucham tak na maxa w utwory Pink Floyd, to w trakcie słuchania ryczę jak głupia, później chodzę roztrzęsiona i się nie mogę uspokoić. Tak mnie przenika do głębi Ich muzyka.
Kashmir - kiedyś słyszałam, u Metza właśnie, wersję koncertową gdzieś z Indii, chyba z Bombaju. Wersja z wplecionym hinduskim motywem. Świetne, no i taniec brzucha można poćwiczyć.
rockmanka pisze:Czy ktoś też ma tak jak ja, że jak się wsłucham tak na maxa w utwory Pink Floyd, to w trakcie słuchania ryczę jak głupia, później chodzę roztrzęsiona i się nie mogę uspokoić. Tak mnie przenika do głębi Ich muzyka.
Kashmir - kiedyś słyszałam, u Metza właśnie, wersję koncertową gdzieś z Indii, chyba z Bombaju. Wersja z wplecionym hinduskim motywem. Świetne, no i taniec brzucha można poćwiczyć.
Ja tez tak mam
heh a ja się często śmieję ..no ale moją płytą roku był The piper at the gates of dawn ..
rockmanka pisze:Czy ktoś też ma tak jak ja, że jak się wsłucham tak na maxa w utwory Pink Floyd, to w trakcie słuchania ryczę jak głupia, później chodzę roztrzęsiona i się nie mogę uspokoić. Tak mnie przenika do głębi Ich muzyka.
Kashmir - kiedyś słyszałam, u Metza właśnie, wersję koncertową gdzieś z Indii, chyba z Bombaju. Wersja z wplecionym hinduskim motywem. Świetne, no i taniec brzucha można poćwiczyć.
krzychu78 pisze:to One mogły by się zamienić z drugim One miejscami
Mam nadzieję, że tak się stanie. One, to prawdziwe to powinno być około 20 miejsca jak za dobrych czasów.
saferłel pisze:Albo jest zbyt statycznie albo karuzela kręci się za szybko.
myślę, że aby nie było statycznie są te zmiany liczby utworów na które głosujemy, myślę, że co roku takie zmiany mogłyby mieć miejsce, gwarantowałoby to zmiany na liście; wtedy to była porażka - umówmy się, że same wyniki były śmieszne i oby coś takiego się nigdy nie powtórzyło
1981 pisze:Może uznacie to za herezję, ale jeśli chodzi o "Kashmir", to wolę wersję Puff Daddy'ego i Jimmiego Paige'a - "Come With Me" wymiata bardziej!
Jak dla mnie jest zaskakująco dobra, ale jednak wolę oryginał.