Znawca Mistrzostw Świata w piłce nożnej - RPA 2010

[macor70]

cztery zero, cztery zero - Placebo z Niemcami
Z trójki dowiedziałem się najpierw, że jest 3:0 i długo musiałem czekać dla kogo... za chwilę, że juz jest cztery do zera...
Do telewizora "się dostałem" chwilę po ostatnim gwizdku sędziego.... Byłem zaskoczony rozmiarem wygranej Niemców...
Ameryka Południowa - Europa... Jaki będzie wynik na etapie półfinałów?

[detektyw]

nigdy nie myślałem, że będę trzymał kciuki za Niemców, no ale kiedyś musi być ten pierwszy raz

Dla mnie nie było piękniejszego gola niż ten Szarmacha przeciw Włochom z MŚ '74

bramka Deyny była równie piękna

[dominik_fi]

1/4 [60] . 03.07.2010 . 20:30 -> Paragwaj ( 0 : 3 ) Hiszpania

[krzysiek83]

nigdy nie myślałem, że będę trzymał kciuki za Niemców, no ale kiedyś musi być ten pierwszy raz

Mój pierwszy, jedyny i mam nadzieję ostatni raz gdy byłem za Niemcami miał miejsce w finale w Korei skończyło się dla mnie żałośnie (jak całe mistrzostwa, które były najsłabsze jakie widziałem, Italię90 widziałem ale nie w pełni świadomie, więc nie ocenię )

[detektyw]

ja również nie przewiduję już sytuacji tego typu i znając moją "miłość" do niemieckiej piłki wiem, że napewno tak będzie

Mój pierwszy, jedyny i mam nadzieję ostatni raz gdy byłem za Niemcami miał miejsce w finale w Korei (które były najsłabsze jakie widziałem

tu zgoda, dla mnie też były najsłabsze z tych które pamiętam(oglądałem)

Italię90 widziałem ale nie w pełni świadomie, więc nie ocenię

mój w pełni świadomy turniej jaki widziałem na oczy to Euro '92 w Szwecji. Italii '90 nie pamiętam w ogóle (być może ich nie oglądałem - miałem wtedy 7 lat), natomiast mam jakieś przebłyski z Euro '88 i triumf Holandii. Być może moja pamięć bazuje na powtórkach widzianych już później, ale jestem prawie pewien, że przynajmniej kilka spotkań oglądałem gdyż u mnie w domu wszyscy sportem się interesowali(nadal tak jest) i zawsze jakikolwiek mecz, turniej, zawody, wyścigi się oglądało

[detektyw]

pamiętam też, że z okazji Euro '92 wyszła seria gum do żucia z zapakowanymi kartami do gry(kart było trzy w jednym opakowaniu), na których były zdjęcia z piłkarzami i flagi państw z których owi piłkarze pochodzili. Piłkarzy akurat nie pamiętam, ale flagi się wycinało i wsadzało w kapsle a później grało na podwórku mecze albo rysowało trasy kredą i urządzało wyścigi. Nie muszę dodawać, że kto miał bardziej wypasione flagi tego bardziej poważali na podwórku. Sporą kolekcję kapsli udało mi się zachować, spakowałem do pudełka, zakleiłem taśmą by zachować dla potomności

[kajman]

Dwa karne w meczu. Tylko jak pokazywali powtórkę pierwszego to wydawało się, że Hiszpanie też wbiegli przed strzałem, więc chyba też powinna być powtórka.

[Miszon]

Ale mecz! Ale mecz! Rewelacja! Chyba najlepszy na tych MŚ (nie oglądałem Danii z Kamerunem). I nie prawda, że pierwsza połowa była słaba! Gra obronna Paragwaju była pasjonująca!
Szkoda tylko, że sędzia zdecydowanie nie dostosował się do poziomu widowiska... Przecież jakby było 2:0 dla Paragwaju (1 było na pewno, a trudno przypuszczać, aby drugi raz z rzędu Cardozo nie strzelił), to nie sądzę, aby Hiszpania się podniosła. Co prawda później mylił się na korzyść Paragwaju, ale kolejność błędów też ma znaczenie.
Naprawdę, byłem zdumiony i zachwycony taktyką Martino i jej wykonaniem przez zespół. A od momentu nie uznanego gola Valdeza mocno wspierałem Paragwaj (bo tak chyba zwykle jest, że wspiera się słabszych). Smuda powinien obejrzeć ten mecz, by wiedzieć jak nie przegrać następnym razem więcej niż 6:0.
Tym bardziej, że jak Argentyna i Brazylia odpadła, to zrobiło nam się za bardzo europejsko w półfinałach (aczkolwiek byłem za Niemcami i cieszy mnie, to czego dokonali. Żałuję, ale meczu nie mogłem oglądać).

[Neo01]

pamiętam też, że z okazji Euro '92 wyszła seria gum do żucia z zapakowanymi kartami do gry(kart było trzy w jednym opakowaniu), na których były zdjęcia z piłkarzami i flagi państw z których owi piłkarze pochodzili. Piłkarzy akurat nie pamiętam

Ja kojarzę że były naklejki i właśnie po trzy, a w ogóle to było z błędem bo nie uwzględnili późniejszych mistrzów Danii, która na ME przyjechała z wakacji po wykluczeniu Jugosławii. A co do konkretnych graczy, to kojarzę jedynie Holendrów, wymienionych tu zresztą wcześniej: van Bastena, Rijkarda i Gullita. Ale to była zabawa A w ogóle to super bo okazuje się że w kilku tu jesteśmy w podobnm wieku i mamy niemal identyczne wspomniania
Edit: przypomniałem sobie jeszcze Miemców, którym chyba wtedy kibicowałem :Haessler, Matthaus (tu też błąd - bo nie grał wtedy) i bodajże Voeller

[kajman]

No cóż, mnie ten mecz nie przekonał. Obrona Paragwaju była znakomita dlatego, że Hiszpanie są w beznadziejnej formie i nie wiedzieli jak mają grać. Obydwa pucharowe mecze Niemców były o klasę na wyższym poziomie. No fakt, że nie były zacięte, ale to nie dlatego, że AA były słabe. One po prostu nie miały nic do powiedzenia (a Anglia jak Niemcy na dłuższą chwilę przysnęli pokazała świetną grę).

[Neo01]

Mecz beznadziejny, zgadzam się. Zabłysnął tylko geniusz Iniesty i instynkt strzelecki Villi; 2 dobre akcje, nic poza tym. Na Miemców niestety to może być za mało...

[Yacy]

Znawca 1/4 MŚ - RPA 2010.

poz. typujący - pkt

1 grzes - 8
2 albarn - 7
2 Miszon - 7
2 Pawelucky - 7
5 Aro - 6
5 Gary - 6
5 kajman - 6
5 kamil_snk - 6
5 macor70 - 6
5 michal91d - 6
5 PaTToN - 6
5 Tomekk - 6
13 adr - 5
13 Arkano - 5
13 Artur - 5
13 krzychu78 - 5
13 krzyniu102 - 5
13 miniu - 5
13 neon.ka - 5
13 piotreklp3 - 5
13 stavanger - 5
22 adamwadameria - 4
22 bear - 4
22 Dede - 4
22 detektyw - 4
22 herMMan - 4
22 iqh - 4
22 krzysiek83 - 4
22 Martyr - 4
22 mateusz15 - 4
22 Neo01 - 4
22 Robinson - 4
22 tadzio3 - 4
34 dominik_fi - 3
34 ku3a - 3
34 Robert - 3
34 sulko - 3
38 saferłel - 2
38 Yacy - 2
40 abd3mz - 1

niesklasyfikowani:
figc1898
Kertoip
tomas585

[detektyw]

Ja kojarzę że były naklejki i właśnie po trzy, a w ogóle to było z błędem bo nie uwzględnili późniejszych mistrzów Danii

tak, naklejki też pamiętam, a błędów w nich było więcej bo w składzie reprezentacji Francji był Tigana, który już od kilku lat w kadrze nie występował. Z Jugosławii był napewno Safet Sušić, który notabene też w tym okresie w kadrze już nie grał

[macor70]

Powiem szczerze, że na początku drugiej połowy lekko mi się przysnęło... I gdyby nie podniesiony głos Dariusza Szpakowskiego, że karny, to pewniakiem bym zasnął na dobre... Mecz dobry dla znawców i strategów piłkarskich ... Choć końcówka meczu dobra, emocjonująca i otwarta. Sędziowanie nadal złe... Faktycznie, tak jak Kajman zauważył karny dla Paragwajczyków powinien być powtórzony - tam byl zdecydowanie wyraźniejszy, głębszy wbieg zawodników w pole karne. Villa - egzekutor z instynktem mega fuksiarza

[Yacy]

Znawca MŚ - RPA 2010
(po meczach ćwierćfinałowych)

poz. typujący - pkt

1 Pawelucky - 92
2 Robert - 85
3 piotreklp3 - 79
4 Miszon - 75
5 Robinson - 74
5 sulko - 74
7 adr - 73
8 Arkano - 72
8 Martyr - 72
10 miniu - 71
11 abd3mz - 70
11 Yacy - 70
13 Aro - 69
13 dominik_fi - 69
13 krzychu78 - 69
13 PaTToN - 69
13 stavanger - 69
18 detektyw - 68
18 krzyniu102 - 68
18 ku3a - 68
21 Gary - 65
21 Neo01 - 65
23 grzes - 64
23 iqh - 64
23 krzysiek83 - 64
26 albarn - 63
26 mateusz15 - 63
28 Artur - 62
28 herMMan - 62
30 bear - 61
30 Dede - 61
32 kamil_snk - 59
32 Kertoip - 59
32 macor70 - 59
35 Tomekk - 58
36 michal91d - 57
37 tadzio3 - 54
38 saferłel - 53
38 tomas585 - 53
40 kajman - 52
40 neon.ka - 52
42 figc1898 - 26
43 adamwadameria - 13

[Miszon]

Powiem szczerze, że na początku drugiej połowy lekko mi się przysnęło... I gdyby nie podniesiony głos Dariusza Szpakowskiego, że karny, to pewniakiem bym zasnął na dobre... Mecz dobry dla znawców i strategów piłkarskich ...

Zwykle tak się określa eufemistycznie nudne mecze, ale tym razem mnie jako fajnowi FM/CM i taktyki się BARDZO podobało.
Był wyrównany mecz, zaskakująca taktyka Paragwaju, w drugiej połowie niesamowite emocje (świetny moment jak rewelacyjnie 2 razy bronił Casillas, a chwilę potem świetnie złapał Villar). Było widać, że trenerzy pracują nad drużyną, jeden przed meczem, a drugi stopniowo korekty w trakcie robił. Mecze Niemców są bardzo dobre, ale to mecze do jednej bramki, gdzie gra 1 drużyna ze zbieraniną zawodników, a tu mieliśmy dwie równorzędne ekipy. Fakt, Hiszpanie powinni to wygrać łatwo, mieli słaby dzień, ale jakby to było łatwe 1:0, to byłoby nudno, a tak to było bardzo ciekawie. Najważniejsza była jednak niesamowita wola walki i pasja, a także zaskakujący spokój czy nawet luz w obronie Paragwajczyków. Może dlatego, że i tak swoje osiągnęli i teraz grali dla przyjemności tylko? Tak jak Włosi w 2000 pokazali, że gra obronna może być piękna.
Poza tym - czy to gra obronna, skoro przez pierwsze 10 minut Hiszpanie mieli problemy z wyjściem z własnej połowy, a dopiero od 50 minuty Paragwaj bronił się od połowy, wcześniej prezentując agresywny pressing tuż za polem karnym przeciwnika? To było jak wysoka obrona w koszu, a wiemy jak wiele sił kosztuje taka gra.
Z drugiej strony - Hiszpanie przy tak twardym przeciwniku pokazali sporo nietuzinkowych zagrań, masę zagrań z pierwszej piłki (inaczej nie dało się po prostu), w ogóle dużo ze swojego stylu, ale nie za dużo (bo wtedy jest nudno, za dużo finezji też jest nieciekawe). Gdyby nie Torres, który gra słabo, to może wcześniej zaczęliby stwarzać większe zagrożenie. Przesunięcie Villi na środek było świetnym posunięciem, jego akcje na lewej stronie były świetne, ale nie miał kto ich wykańczać, bo nie było go wówczas w środku .
Dużo bardziej wolę takie mecze, niż rzeźnie dokonywane przez Niemców (chyba że to Polska dokonywałaby tych rzeźni ), albo bezradną Brazylię i niefrasobliwą Holandię, która jakby zgłupiała, że Brazylia jest tak słaba i nie dobiła jej.

[Yacy]

Wyniki "meczów" ćwierćfinałowych MŚ - LP3 2010

macor70 ( Meksyk ) - bear ( Australia ) 2 : 1

Ameryka będzie miała swojego przedstawiciela w 1/2 finału! Mecz bardoz wyrównany, podobnie zresztą jak pozostałe mecze 1/4. Dla Australii to jest i tak duże osiągnięcie, ale to pewnie słaba pociecha

Robinson ( Słowacja ) - ku3a ( Korea Płn ) 1 : 1 , karne: 7 : 6 *)

To co się działo w tym meczu przejdzie do historii MŚ LP3!!! Mecz zakończony po 90 minutach remisem. Bramki padły na kilka minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego!!! Dogrywka właściwie jakby jej nie było... A karne? 5:5, potem 6:6, następnie po dwa pudła z każdej ze stron i wreszcie Słowacki bramkarz broni!!! Czyli w eliminacjach odpadliśmy z półfinalistą MŚ!!! Medalistą? Zobaczymy

*) - gole w karnych to trafione rozstrzygnięcia w 1/8 finału. Bo wyniki bramkowe 1/4 były takie same. A właściwie ich nie było

michal91d ( Nigeria ) - piotreklp3 ( Serbia ) 2 : 1
krzyniu102 ( Kamerun ) - Yacy ( Wybrzeże K.S. ) 2 : 1

i znów ostatnie dwie pary opisuję wspólnie, bo mecze przebiegały dokładnie tak samo! Prowadzenie Nigerii i Kamerunu po 2:0, bramki kontaktowe padły tuż po 80 min. i brak czasu na strzelenie goli wyrównujących! Ale Afryka może się cieszyć: będzie miała przedstawiciela w Finale!!! Tego jeszcze nie było na MŚ!!!

mecze towarzyskie:

Martyr - neon.ka 1 : 2

adamwadameria - Arkano 2 : 2

neon.ka chyba rozgryzła przeciwniczkę! Chociaż Martyr łatwo skóry nie sprzedała Przed nimi już ostatni mecz, podobnie jak przed kolejną parą.

[Yacy]

Mecze półfinałowe MŚ - LP3 2010:


macor70 ( Meksyk ) - Robinson ( Słowacja )

michal91d ( Nigeria ) - krzyniu102 ( Kamerun )

proszę ww. drużyny o przesłanie swoich typów do mnie na pw.!

pozostałych uczestników ZNAWCY proszę o typowanie na Forum! Dziękuję

mecze półfinałowe:

1/2 [61] . 06.07.2010 . 20:30 -> Urugwaj ( - : - ) Holandia
1/2 [62] . 07.07.2010 . 20:30 -> Niemcy ( - : - ) Hiszpania

[macor70]

Wyniki "meczów" ćwierćfinałowych MŚ - LP3 2010

michal91d ( Nigeria ) - piotreklp3 ( Serbia ) 2 : 1
krzyniu102 ( Kamerun ) - Yacy ( Wybrzeże K.S. ) 2 : 1

i znów ostatnie dwie pary opisuję wspólnie, bo mecze przebiegały dokładnie tak samo! Prowadzenie Nigerii i Kamerunu po 2:0, bramki wyrównujące tuż po 80 min. i brak czasu na strzelenie goli wyrównujących! Ale Afryka może się cieszyć: będzie miała przedstawiciela w Finale!!! Tego jeszcze nie było na MŚ!!!

Faktycznie, któraś z tych afrykańskich drużyn zagra w finale z... Ciekawe czy z drużyną europejską czy z południowoamerykańską?
Hmmm! Zapowiada się to ciekawie

[bear]

1/2 [61] . 06.07.2010 . 20:30 -> Urugwaj ( 0 : 2 ) Holandia
1/2 [62] . 07.07.2010 . 20:30 -> Niemcy ( 4 : 1 ) Hiszpania

[abd3mz]

1/2 [61] . 06.07.2010 . 20:30 -> Urugwaj ( 1 : 2 ) Holandia
1/2 [62] . 07.07.2010 . 20:30 -> Niemcy ( 3: 1 ) Hiszpania

[Miszon]

1/2 [61] . 06.07.2010 . 20:30 -> Urugwaj ( 1 : 2 ) Holandia
1/2 [62] . 07.07.2010 . 20:30 -> Niemcy ( 3 : 1 ) Hiszpania - aczkolwiek pewnie Hiszpania odetchnie i na luzie będzie grać, bo w 1/4 zawsze bardzo się spinają i z powodów psychologiczno-historycznych spalają

[kajman]

1. Mecze Niemców są bardzo dobre, ale to mecze do jednej bramki, gdzie gra 1 drużyna ze zbieraniną zawodników,
2. a tu mieliśmy dwie równorzędne ekipy.
3. Fakt, Hiszpanie powinni to wygrać łatwo, mieli słaby dzień, ale jakby to było łatwe 1:0

1. Może dotyczy to Argentyny, ale Anglicy pokazali doskonały futból, jak Niemcy przysnęli. Po prostu Niemcy zagrali dwa rewelacyjne mecze (tego z Australią nie widziałem).
2. I tutaj się nie zgodzę z Tobą. Rownorzędnie to było w końcówce, a przedtem to rządził Paragwaj. Nota bene podobnie było w 1/8, gdzie Hiszpanie po pierwsze mieli mnóstwo szczęścia, po drugie mieli kilka dobrych minut, podczas których strzelili bramkę (a potem to Portugalia miała sporo beznadziejnych minut).
3. No cóż, to już piąty słaby dzień Hiszpanii w tym turnieju.

EDIT: Yacy, chyba napisałeś o raz wyrównująco za dużo (zamiast kontaktowo).

[Miszon]

2. Tak, taktycznie Paragwaj rządził. Aczkolwiek było widać, że Hiszpania ma lepszych zawodników. Natomiast nożna jest grą zespołową, a zespół miał lepszy własnie Paragwaj.

[Gary]

Argentyna zdewastowana. Tyle tylko, bo boli. Na ziemi brazylijskiej lepiej będzie smakowało.

1/2 [61] . 06.07.2010 . 20:30 -> Urugwaj ( 0 : 3 ) Holandia
1/2 [62] . 07.07.2010 . 20:30 -> Niemcy ( 1 : 2 ) Hiszpania


Życzeniowo właśnie takiego finału bym chciał, bo poszperałem w pamięci i uświadomiłem sobie, że losy tak zrządziły, że od kiedy oglądam rózne mistrzostwa świata i europy to takiego meczu nie było. Byłby to zarazem "mecz o pierwszą gwiazdkę", co by trochę poszerzyło ten konserwatywny klub mistrzów.
Choć jeśli by doszło w finale do klasyka Europy Niemcy - Holandią, których to mecze mają bogatą i długą historię, też bym się nie obraził.

Paragwaj został dziś skrzywdzony. Powinna być bramka i basta. Druga połowa wyglądałaby zupełnie inaczej. A nawet, gdyby miała wyglądać tak samo, to ten "biedak" by nie podchodził do tego karnego ze "śmiercią" na twarzy, ale na większym luzie. (Notabene on najmniej pewnie wykonywał karnego z Japonią, więc zdziwiłem się, że to właśnie jego wyznaczyli)
Ale mimo tego co napisałem w powyższym akapicie, to właśnie Hiszpanie są dla mnie faworytami, mimo znakomitej gry Niemców. Dlaczego? Przeczucie. I historia. Wydaje się, że Niemcy za szybko znaleźli się na takim wysokim pułapie (przykłady z przeszłości Holandia 2008, Czechy 2004, Portugalia 2000). Hiszpanie mimo, że grają średnio, a może po prostu słabo jednak człapią z rundy na rundę, tak jak....no właśnie Niemcy za dawnych lat. Po drugie mistrzowie pochodzący z naszego kontynentu, "rodzili się" zazwyczaj w półfinale. Tak było z Włochami po meczu...no właśnie z Niemcami 4 lata temu, którzy niemal jak burza szli przez turniej. Poza tym mecz meczowi nierówny. Po beznadziejnym meczu Paragwaju z Japonią, kto by się spodziewał takiej gry Paragwaju dziś? Powiem tak. Jeśli Joachim Loew chce wprowadzić swój zespół do finału, to musi zagrać tak jak Paragwaj. Jeśli pójdzie na otwartą grę, jak dziś z Albicelestes, to będzie pierwszy mecz, w którym Hiszpanie nie będą grali z przeciwnikiem skoncentrowanym przede wszystkim na grze obronnej. I wtedy otworzy się droga do hiszpańskiej "tikitaki" (co mieliśmy okazję oglądać w meczu przed mistrzostwami z Polską) Ale przewiduję, że to będą piłkarskie szachy.

Jak bym miał obstawiać dziś kto zostanie mistrzem świata to:
- serce mówi, że Holandia
- rozum, że Hiszpania
- zdrowy rozsądek, że Niemcy
- a Pan Bóg, że Urugwaj