Plebiscyt topowy 5

[Yacy]

jak myślę "Sting na TW" to od razu myślę "Every breath you take".

NIE! NIE! absolutnie NIE!!! Police to Police, a Sting to Sting Różne punkty widzenia zapewne zależą od tego kto, w jakim momencie i jak mocno zetknął się z danym wykonawcą i jego muzyką i jego kolejnymi wcieleniami! Mi np. najłatwiej byłoby przełknąć wspólny top Brea/Blackout Ale rozumiem i jestem jak najbardziej za tym co pisze Kajman - nie zakałapućkać się

[Miszon]

jak myślę "Sting na TW" to od razu myślę "Every breath you take".

NIE! NIE! absolutnie NIE!!! Police to Police, a Sting to Sting

Być może, ale dla mnie to to samo. Zmiana nazwy wiązała się ze zmianą stylistyczną, ale jednak ZAWSZE jak myślę o ulubionych utworach Stinga, to mam na myśli np. ten powyższy, czy też Roxanne. Poza tym - znani "Stingolodzy" też to łączą i grają The Police w audycjach Stingowych. I to też może mnie nauczyło takiego łączenia.

[Arkano]

Sprawa Janerki chyba rozwiąże się sama (patrząc na głosowania).

Podawane przykłady Stinga i Police - to jednak trochę inna sytuacja. Sting ma 9 albumów studyjnych, Policjanci 5. Zrobienie ich osobnych topów jest możliwe i jest pewnie kwestią czasu. W dyskutowanych przypadkach to pojedyncze płyty. I zastanawiamy się nad zrobieniem wyjątków w tych konkretnych sytuacjach.

[kajman]

W tej sytuacji rozwiązaniem może być minitop Klausa czy Blackoutu (np. 10-utworowego) przy okazji topow Janerki lub Breakoutu, albo (co chyba jest gorszym wyjściem) wpisanie tych piosenek półoficjalnie w topy tych wykonawców.

[adameria]

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że moja poniższa argumentacja
to luźne uwagi i proszę je tak traktować.
1. Kto powiedział, że nie można zmieniać (w sensie ULEPSZAĆ a nie naginać!!!) zasad?
Są "wesołe konstytucje", które też są zmieniane co jakiś czas.
2. Jeśli na punkt pierwszy odpowiedź brzmi: "Tak, można." to wówczas
powinna istnieć zasada, że jeśli dany wykonawca miał taki "skok w bok"
w przypadku projektu jednej, góra dwóch płyt, to można go podciągnąć
pod główny Top, natomiast jeśli ten projekt ma szanse zaistnieć jak osobny
Top - to już nie. Przecież trzeba mieć w czym wybierać.
3. Gdyby była zasada z punktu 2 to automatycznie przestaje istnieć
problem Breakoutu, bo inaczej Blackout nie doczeka się swojego Topu.
Joy D. i New O. miałyby tym samym osobne Topy w przyszłości,
podobnie jak The Police i Sting. Największy problem byłby w tym
kontekście z Janerką i Jemu podobnym, bo Klaus miał 2 płyty,
tylko o tej drugiej (była bez Janerki!!!) mało kto chyba pamięta.
Znalazłoby się jeszcze przykłady takich zawirowań.
4. Jak było z Topem Republiki (Obywatela G.C.) i M.Jacksona (Jackson 5)?

I nie róbmy z tego sprawy życia i śmierci. Rozdrażnię niektórych, bo słyszeliśmy
to (o, zgrozo!) na przełomie roku 2009/2010 w czasie pewnej audycji,
ale to co tu robimy też jest zabawą. Jeśli macie jakieś pryncypia i priorytety
i czujecie się powyższą myślą urażeni to przepraszam.
Moje doświadczenie Forumowe marne jest...

[VILKI]

może i marne ale ....święte słowa

[Miszon]

No Klaus miał 2 płyty, ale ta druga to Klaus Mit Foch .

[kajman]

Ja cały czas przedstawiam swoje własne zdanie i polemizuję jako osoba prywatna, a nie jako przedstawiciel forum. I moj głos znaczy dokładnie tyle samo co Twój. Akurat ja uważam, że taka zmiana nie byłaby ulepszeniem, lecz wprost przeciwnie. Sytuację ze skokiem w bok już przerabialiśmy i ostatecznie nie głosowaliśmy w topie Marka na Traveling. W przypadku Janerki nie do końca jest to skok w bok, bo Klaus jest to macierzysta formacja Lecha. Ale w tym przypadku moje wątpliwości są mniejsze. Zdecydowanie większe w przypadku Blackout, zresztą stwierdzenie, że Blackout jest skokiem w bok Breakoutu brzmi dosyć dziwnie. Czy będziemy topowali Blackout jeszcze raz, jeżeli zrobimy top Borysa (chociaż jest na to mała szansa)?
Przyznam się, że jeżeli teraz przyjęlibyśmy takie zasady to np. moje wątpliwości budziłby top Marillion, bo to Fish (przynajmniej wg mnie) kontynuował dokonania Marillion, a Marillion bez Fisha to już zupełnie inna muzyka. A może przy topie Gabriela warto byłoby uwzględnić płyty Genesis do Baranka włącznie?

4. Jak było z Topem Republiki (Obywatela G.C.) i M.Jacksona (Jackson 5)?

4. W przypadku topu Michaela (chyba że mam sklerozę) nie było w ogóle o Jackson 5, Jacksons itp. Michael to był Michael i chyba nikt nawet nie pomyślał o jego zespołowych dokonaniach. Z topem Republiki sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Był to top robiony niejako przy okazji topu Republiki w Trójce i przyjęliśmy obowiązujące tam zasady. Poza tym był to pierwszy nasz top i nie myśleliśmy w ogóle o ustalaniu tego typu zasad. Nie wyobrażam sobie, że gdybyśmy obecnie robili taki top, to byłby on wspólny dla tych dwóch projektów.

[adameria]

W przypadku Janerki nie do końca jest to skok w bok

Ja to napisałem szeroko i ogólnie, nie w odniesieniu do konkretnego wykonawcy,
tylko hipotetycznego. A miano "skok w bok" to taki zbiór, którego podzbiorem może być
wyrażenie "nie byłoby tego a tego, gdyby nie to". Chodziło mi o JAKIŚ pojedynczy (góra podwójny)
projekt. Może źle, nieprecyzyjnie się wyraziłem.
I w tym kontekście rzeczywiście warto wybierać tak, aby dana muzyka do danego
Topu raczej tworzyła zamknięty rozdział historii (lub przynajmniej jakąś kartę).
Przykłady: W roku 1997 twórczość Hey i Nosowskiej była w zupełnie innym miejscu niż dziś.
Kto wie co będzie z Lao Che i Spiętym?

zresztą stwierdzenie, że Blackout jest skokiem w bok Breakoutu brzmi dosyć dziwnie. Czy będziemy topowali Blackout jeszcze raz, jeżeli zrobimy top Borysa (chociaż jest na to mała szansa)?

Tego nie wiem i dobry argument, żeby nie łączyć tych zespołów na B.

kontynuował dokonania Marillion, a Marillion bez Fisha to już zupełnie inna muzyka.

Zbyt mało się znam, żeby się właściwie odnieść. "Na oko" masz rację, ale po odejściu Fisha z Marillion
słabo się przypatrywałem dokonaniom obu... wykonawców.

Postram się już nie wymądrzać.

No Klaus miał 2 płyty, ale ta druga to Klaus Mit Foch .

100 % zgoda.

[Yacy]

Sytuację ze skokiem w bok już przerabialiśmy i ostatecznie nie głosowaliśmy w topie Marka na Traveling.

i bardzo dobrze, bo ... Mark Knopfler NIGDY nie udzielał się w Traveling Wilburys!!! Zapewne miałeś na myśli Notting Hillbillies , a jeśli dobrze kojarzę to chyba za nimi nie przepadasz...
A piszę o tym również dlatego, że uważam, że to był bardzo dobry projekt, szkoda że jednorazowy! Ale dobrze też się stało, że nie był on brany pod uwagę w topie Marka!

[detektyw]

1. Faith No More
2. Tool
3. Judas Priest
4. Armia
5. Alice in Chains

[lampart]

1. Yes
2. Phil Collins
3. Peter Gabriel
4. Camel
5. Fish

[krzysiek83]

1. Yes
2. Phil Collins
3. Peter Gabriel
4. Camel
5. Fish

Aż prosi się o Marillion

[stavanger]

01. Pidżama Porno
02. Strachy Na Lachy
03. Grzegorz Turnau
04. Varius Manx
05. Kraftwerk

[tadzio3]

No to wybieram tych już nie działających, albo dogasających
1. Pidżama Porno
2. Perfect ( od wielu lat bez płyty)
3. Czesław Niemen
4. Nirvana

i dodatkowo:
5. Wilki

[tsch]

1. Archive
2. Manic Street Preachers
3. Sigur Rós
4. Nine Inch Nails
5. Marillion

6. Placebo

1. to już 7 płyt na koncie
2. tak, dwa Krzyśki polecają jedną z najlepszych kapel rockowych naszych czasów
3. czas najwyższy.
4. pomarzyć zawsze można...
5. kiedyś mój ulubiony zespół, a dzisiaj na piątym miejscu - dziwny jest ten świat...

[mefiu]

1. Nirvana
2. Sting
3. The Jimi Hendrix Experience
4. Manic Street Preachers
5. Bryan Adams

ad.1 zdecydowanie na 1 już się nie mogę doczekać na ich top
ad.2 można by było zrobić w tym samym czasie dwa oddzielne topy Sting i The Police
ad.3 szkoda, że tak mało osób proponuje Hendrixa , pewnie się nie załapie
ad.4 przypomnieli się po dobrej ostatniej płycie
ad.5 nie jestem wielkim fanem, ale nawet go lubię i chętnie przypomnę sobie jego dyskografię

[Adameks]

1 Sigur Rós
2 The Cure
3 Peter Gabriel
4 The Jimi Hendrix Experience
5 Yes

[kajman]

4 The Jimi Hendrix Experience

Mi się wydaje, że w takich przypadkach (vide Santana) przy napisaniu Hendrix bralibyśmy pod uwagę wszystko z Hendrixem w nazwie czyli także TJHE, więc nie wiem, czy nie warto zmienić, chyba że cjcecie żeby liczyło się tylko to co zrobił w TJHE.

Plebiscyt pobił już wszelkie rekordy:
wzięły w nim udział 32 osoby
głosowaliśmy na 69 wykonawców
a do końca jeszcze daleko.

I jeszcze dwie uwagi:
1. Niezależnie od tego czy liczylibyśmy 5-1 czy 6-2 to wyniki w czołówce by się zmieniły minimalnie (miejsca 4 i 5). Więc myślę, że (szczególnie przy tak dużej frekwencji) pozostać przy starym systemie.
2. Na początku tematu neon.ka zaproponowała tajne głosowanie (zresztą o ile pamiętam, zrobiła to także wcześniej). Przyszedł mi do głowy pomysł, żeby utajnić głosy powiedzmy od 1 marca, bo pewnie tych głosów nie będzie już aż tak dużo, a zapobiegłoby ewentualnym kombinacjom.

I jeszcze jedna. Jeżeli załapałyby się i Pidżama i Strachy, to może zrobić wprawdzie dwa osobne topy, ale wspólnie, tylko zrobić nieco dłuższy czas na głosowanie.

[mefiu]

Mi się wydaje, że w takich przypadkach (vide Santana) przy napisaniu Hendrix bralibyśmy pod uwagę wszystko z Hendrixem w nazwie czyli także TJHE

też uważam, że warto wziąć wszystko, napisałem TJHE bo w zasadzie to wiodący moment w dyskografii
więc możesz to podciągnąć pod ogólną nazwę Jimi Hendrix

[Yacy]

I jeszcze jedna. Jeżeli załapałyby się i Pidżama i Strachy, to może zrobić wprawdzie dwa osobne topy, ale wspólnie, tylko zrobić nieco dłuższy czas na głosowanie.

czyli w tym samym czasie i np. przez dwa miesiące? no nie wiem... ale obawiam się, że nie będzie takiego problemu... nie liczyłem dokładnie, ale "rzucając okiem" tylko jeden z tych podmiotów muzycznych ma szansę na miejsce w czołówce. i ta szansa chyba taka niepewna. co prawda są jeszcze prawie 3 tygodnie, ale od kilku dni nie ma nowych propozycji...

[abd3mz]

a ja bym się chciał dowiedzieć jaka jest punktacja.

[Yacy]

1. Niezależnie od tego czy liczylibyśmy 5-1 czy 6-2 to wyniki w czołówce by się zmieniły minimalnie (miejsca 4 i 5). Więc myślę, że (szczególnie przy tak dużej frekwencji) pozostać przy starym systemie.

jeśli dobrze zrozumiałem to 5 - 1! I mam nadzieję, że tak jest

[abd3mz]

ja też mam nadzieję i daje sobie prawo zmiany głosu, gdyby było inaczej.

[kajman]

No cóż, ja liczę według 5-1, bo wprawdzie poprzednio była na ten temat zażarta batalia, ale teraz nie widzę chętnych do dyskusji (i wolałbym, żeby tak zostało ).
No co do Pidżamy i Strachów to myślałem nie o dwukrotnym, lecz tak gdzieś półtorakrotnym zwiększeniu czasu. A według moich wyliczeń to oba podmioty mają realne szanse, chociaż jeden z nich jest obecnie poza.
A tak w ogóle to gdyby już nikt nie zagłosował, to widziałbym 7 podmiotów, bo to obecnie (wg wstępnych obliczeń) jedyna różnica punktów na miejscach 4-10 większa niż jeden punkt.