Ale weźmy pod uwagę, że te wyjazdy trwały nawet około miesiąca. Czy to duża kasa na pokrycie kosztów?

ku3a pisze:ceniłem Wyborczą, ale teraz coraz częściej zaczyna się z niej robić szmatławiec.
Ja na pewno nie, ale głównie daję temu wyraz w rozmowach prywatnych.mp3fm pisze:Nie popadacie przypadkiem w ślepą miłość do Trójki??
'jeśli'.mp3fm pisze:Bo jeśli to naprawdę tak, że [...]
Ślepą miłość ależ oczywiście, że tak. Ślepą miłość dodam jeszcze i bezkrytyczność do programów już nie bo na tym forum można znaleźć wiele krytycznych uwag co do trójkowych programów. Ja bym powiedział, że ślepa miłość do atmosfery tego radia, nieważne gdzie jestem to gdy włączę trójkę czuje się jak byłbym w domu i mam tu na myśli całość programu trzeciego.mp3fm pisze:Nie popadacie przypadkiem w ślepą miłość do Trójki??
No właśnie o to chodzi, że niektórzy przeczytają ten tekst i uważają, że to prawda. Napisałeś "bo jeśli to prawda" a co jeśli to nie prawda? Nie chcę twierdzić, że to kłamstwo, ale część prawdy już tak. Skoro bawimy się w "gdybania" to może jest tak, że wykonuje ona (P. Makowska) pracę ponad standardowe 8h dziennie (nie wiem czy w radiu istnieją takie wymogi - może Kuba coś wie czy są etaty).mp3fm pisze:Bo jeśli to naprawdę tak, że za 30 minut "audycji" w tygodniu można dostać ponad dwie średnie krajowe to jest to sytuacja chora. (...) Jeśli za takie "coś" można dostać OSIEM TYSIĘCY ZŁOTYCH TYGODNIOWO (czyli 400 TYSIĘCY ROCZNIE!) to przepraszam ale to jest zupełnie chore.
A w tekście nie znalazły się żadne kwoty z audytu.mp3fm pisze:Jak też uważam, że w GieWu pracują różne "cyngle", ale to nie cyngle zrobiły ten audyt. Jeśli na lewo i prawo opowiada się o przyzwoitości, czystości rąk itp to stając się dyrektorem Trójki trzeba tą z czystością i przyzwoitością zacząć od własnego podwórka. Jeśli w mediach publicznych sytuacja z etatami i honorariami jest chora to trzeba ją zacząć choć pomału uzdrawiać, a nie wykorzystywać ją dając lekką ręką prawie pół miliona apanażu żonie kolegi Wasowskiego.
Raport został zlecony nie przez zarząd, ale nie wiemy komu. A firma audytowa wykryła nieprawidłowości przy wypłacie honorariów, ale jak dobrze pamiętamy chodziło o rzekomą nieuczciwość dyrektora PR3. No cóż jak to się nie im udało to może coś innego okaże się być prawdą a nawet jeśli nie to oni coś wymyślą.Raport powstał na zlecenie zarządu zaniepokojonego wynikami wcześniej przeprowadzonego w radiu audytu. Firma Morison Finansista Auditwykryła nieprawidłowości przy wypłacie honorariów. źródło:wyborcza.pl
W obecnej ramówce nie wszystko mi się podoba, ale wtedy mogę dać odpocząć uszomJakich zmian możemy spodziewać się w najbliższym czasie?
W tak krótkiej perspektywie zmian prawie nie będzie. Żadnych zawirowań, żadnych wstrząsów.... Będę budować, ale powoli i z rozwagą. Poza tym dobrą ramówkę tworzy się trzy miesiące. Najbliższa więc wejdzie latem.
Pani recepta na kryzys wizerunkowy Polskiego Radia?
Uwolnić radio od nacisków politycznych, od demagogów, kłamców i jedynie słusznych ideologów, od złodziei i nieodpowiedzialnych szaleńców. Poza tym moim marzeniem jest by radio publiczne, tak jak jeszcze niedawno, stało się znów najbardziej wiarygodną instytucją zaufania publicznego.
Widzę, że niektórym bardzo trudno się pogodzić z tym, że Krzysztof Skowroński, szermując słowami o niezależności itepe tolerował sytuację w której po prostu część osób z ukochanej Trójeczki żyła wedle zasady "pecunia non olet" - zwłaszcza gdy owa pecunia jest publiczna i wielu przypadkach trudna do rozliczenia.dominik_fi pisze:No właśnie o to chodzi, że niektórzy przeczytają ten tekst i uważają, że to prawda. Napisałeś "bo jeśli to prawda" a co jeśli to nie prawda? Nie chcę twierdzić, że to kłamstwo, ale część prawdy już tak. Skoro bawimy się w "gdybania" to może jest tak, że wykonuje ona (P. Makowska) pracę ponad standardowe 8h dziennie (nie wiem czy w radiu istnieją takie wymogi - może Kuba coś wie czy są etaty).
Raczej Monika Olejnik dostała pracę w radiu dzięki swojemu ojcu a nie Wasowskiemu, Wasowskiego mogła poznać dopiero w radiu.słoik pisze:Bez przesady, Monika Makowska nie jest powszechnie znana głównie jako żona swojego męża. Czy Monika Olejnik też była dziennikarką Trójki dlatego, że była małżonką Wasowskiego?
źródło: wikipedia.pl pisze:W okresie stanu wojennego rozpoczęła pracę w Programie III Polskiego Radia. Pracowała tam przez 18 lat. Popularność przyniosły jej wywiady z politykami i postaciami życia publicznego w audycji "Salon polityczny Trójki". W drugiej połowie lat 80. była związana razem z mężem Grzegorzem Wasowskim
Szkoda, że niektórzy nie potrafią zrozumieć, że mogła dostać pracę w III dlatego, że już tam pracowała. Bo takich argumentów (że po znajomości) można użyć do każdego kogo teraz Jetho chce zatrudnić - Sosnowski, Niedźwiedź, ale te twoje argumenty są straszne infantylne.mp3fm pisze:Czego by nie robiła Makowska-Wasowska to po znajomości dostała świetną posadkę, a dyrektor Skowroński po prostu potwierdzał nieprawdę akceptując księżycowe honoraria.
Och, to się rozumie samo przez się. Pytanie było raczej natury retorycznej. W okresie stanu wojennego wielu dziennikarzy zaczynało pracę w Trójce, przecież była budowana niejako od nowa. Tak się składa, że legendy Trójki to "złogi gomułkowsko-gierkowsko-jaruzelskie".dominik_fi pisze:Raczej Monika Olejnik dostała pracę w radiu dzięki swojemu ojcu a nie Wasowskiemu, Wasowskiego mogła poznać dopiero w radiu.słoik pisze:Bez przesady, Monika Makowska nie jest powszechnie znana głównie jako żona swojego męża. Czy Monika Olejnik też była dziennikarką Trójki dlatego, że była małżonką Wasowskiego?źródło: wikipedia.pl pisze:W okresie stanu wojennego rozpoczęła pracę w Programie III Polskiego Radia. Pracowała tam przez 18 lat. Popularność przyniosły jej wywiady z politykami i postaciami życia publicznego w audycji "Salon polityczny Trójki". W drugiej połowie lat 80. była związana razem z mężem Grzegorzem Wasowskim