

Godz. 6.52-6.55 - wspaniały na poranek:)Gary pisze:Jak to świetne z rana było dziś usłyszeć Manna.I dra Kruszewicza.
Oczywiscie mam od poranka wydanie papierowe i wgłebie sie w lekturę przy niedzieli. Teraz pakuje sie i na mecz! Warmia!!! Walczymy o Top 3 po zasadniczym sezonie. Olsztyn !!!Robinson pisze:I jeszcze jeden wywiad ze Skowrońskim.
Tym razem z Dziennika.
Makowska była w Trójce przede wszystkim sekretarzem programu, a nie dziennikarzem. Odwalała kawał porządnej roboty, a to że nie siedziała przy mikrofonie nie oznacza, że nic nie robiła.słoik pisze:Żałuję też, że ostatnie lata Monika Makowska w Trójce była marnowana, bo otwarcie trzeba powiedzieć, że ten programik, który miała w niedzielę (nie pamiętam już nawet tytułu, "Tu Program trzeci" czy coś na tę modłę) nie miał żadnego znaczenia i niewiele o niej jako dziennikarce mówił; był to zwykły wypełniacz czasu przed teatrem.
Ostanio zapewne była sekretarzem, skoro tak twierdzisz, czy kiedyś, kilka lat temu, nie wiem. Daleki jestem od stwierdzenia, że nic nie robiła i bynajmniej nie do tego sprowadzała się moja wypowiedź. Takich ludzi odwalających kawał porządnej roboty, schowanych gdzieś z boku, jest pewnie mnóstwo i za to należy im się nasza wdzięczność; na ogół pozostają dla nas, zwykłych słuchaczy, anonimowi, zanika dobry obyczaj przedstawiania realizatorów programu; czasem ktoś z atencją wspomni panią Zofię Sylwin. Dla mnie jednak Monika Makowska jest i pozostanie dziennikarką muzyczną i tak, jak na stanowisku sekretarza redakcji z lepszym lub gorszym skutkiem ktoś ją z pewnością zastąpi, tak nie znalaziono jej następcy w prezentowaniu na antenie polskiej Piosenki. A jej samej powtórnie tej roli nie powierzono. To właśnie miałem na myśli, pisząc, że ją marnowano.abd3mz pisze:Makowska była w Trójce przede wszystkim sekretarzem programu, a nie dziennikarzem. Odwalała kawał porządnej roboty, a to że nie siedziała przy mikrofonie nie oznacza, że nic nie robiła.
Nie wiem, ale czytałem kiedyś bardzo niepochlebną wypowiedź Jethon o Makowskiej. Streszczając - uważała, że ta druga pracuje w radiu tylko z powodu "koneksji rodzinnych".słoik pisze:Nie wiem,co dzieli Monikę Makowską i Magdę Jethon tak, że powoduje to odejście Grzegorza Wasowskiego.
Karnowski od tego był, żeby rozmawiać z politykami, tak samo jak Jachowicz od opowiadania takich historyjek. Audycji słuchało się bardzo dobrze. Nie wiem jak wy ale ja się cieszę, że trójka nie jest wyłącznie radiem muzycznym. Lubie wiedzieć co się dzieje w świecie.Bodeczek pisze:Ale co wnieśli do Trójki Karnowski i Jachowicz? Politykierstwo i żalosne opowiastki o gangsterach i ich "niesamowitych" historiach. Przecież audycji od ósmej do dziewiątej rano ciężko było słuchać!
Nie ma takiego sędziego którego nie widać na boisku, tak samo nie ma takiego szefa który by się nie wtrącał.Bodeczek pisze:Przeczytałem tu wiele opinii, które może są dla Was ważne, ale tak naprawdę prawdziwy szef jest wtedy dobry, kiedy go nie widać i nie słychać (jak sędzia na boisku), a wszystko się kręci w dobrym kierunku.
Nie wiem jakich audycji słuchasz, ale gdy ja słucham to jak się jakaś kończy zawsze słyszę jak redaktor/ka prowadzący/a wymienia kto audycję zrealizował, przygotował i oczywiście poprowadził.słoik pisze:Takich ludzi odwalających kawał porządnej roboty, schowanych gdzieś z boku, jest pewnie mnóstwo i za to należy im się nasza wdzięczność; na ogół pozostają dla nas, zwykłych słuchaczy, anonimowi, zanika dobry obyczaj przedstawiania realizatorów programu; czasem ktoś z atencją wspomni panią Zofię Sylwin.
Myślę, że są ludzie niezastąpieni.Bodeczek pisze: Nie ma ludzi niezastąpionych, a takie fochy, że odchodzę, bo kolegę zwolnili są trochę śmieszne i pachną piaskownicą ...
A czemu nie? Trójkowiczka z krwi i kości.dominik_fi pisze:a może Monika Olejnik?![]()
![]()