1. Zapotrzebowanie - kto w ogóle jest chętny?
2. Termin - bardzo ważne, w odniesieniu do konieczności zaklepania sobie urlopu w pracy oraz odpowiedniego ułożenia sobie planów wakacyjnych. Na moje fajnie by było, gdyby zlot trwał tydzień. Można też ustalić klasycznie jakiś weekend, a kto by mógł to by został dłużej.
Jakieś propozycje, sugestie?
3. Miejsce - według mnie to powinno być miejsce typowo wakacyjno-wypoczynkowe [tzn. takie, w które pojechałoby się też, by odpocząć nawet, gdyby nie było zlotu], czyli jakieś góry, albo morze, albo jeziora. Raczej niekoniecznie duże miasta.
Co o tym sądzicie? Macie jakieś sprawdzone miejsca? Ulubione?
4. Organizacja - dobrze by było podzielić sensownie rzeczy, które będą do załatwienia i ogarnięcia.
Pewnie to, jak to najlepiej zrobić, wyjdzie podczas dyskusji początkowej, ale na pewno ktoś będzie musiał zająć się zarezerwowaniem miejsca. Moim zdaniem nie musiałaby to być osoba, która daną lokalizację zaproponuje [mogłoby to mocno ograniczyć padanie propozycji]. Sądzę, że ostatecznie znajdzie się ktoś, kto się będzie dobrze czuł w objęciu takiego zadania, każdy wie, jakie ma talenty i możliwości.
Ja na razie mogę się zobowiązać do pilnowania tego, co będzie wynikało z naszej tu rozmowy do momentu gdy jakieś konkretne decyzje nie zostaną podjęte.
To tak ogólnie i na początek.
Zapraszam do wypowiedzi.
