konwicki1980 pisze:Moim zdaniem remis to nie byłaby żadna tragedia. Wyciągnęłoby się jakąś średnią i tyle. Problem w strzelcu można by rozwiązać tak, że zarówno osoby, które typowały na 1, jak i te, które typowały na drugim dostałyby punkt.
W zasadzie to się zgadzam, a dokładniej mówiąc to nie zgadzam się.

Ze strzelcem nie ma żadnego problemu: typ wspólny nie gra w strzelca, a typy grających i tak liczy się względem faktycznego notowania. Problem by był wtedy, gdyby w wyemitowanym notowaniu byłyby dwie piosenki na pierwszym
ex aequo - chyba możemy przyjąć, że to mało prawdopodobne.
Osobiście nie mam nic przeciwko pozostawieniu możliwości remisu w typie wspólnym i punktacji nieparzystej, ani nie mam też nic przeciwko dodaniu jednej reguły. Jeśli zaś miałbym wybierać jakąś, to wolałbym taką, w której nie decyduje przypadek (czyli wszelkiego rodzaju rzut monetą lub kolejność przychodzenia mejli odpadają). Powód jest taki, że zawsze można podważyć wiarygodność tej metody i może to spowodować zbędne spekulacje, co by było, gdyby ktoś wysłał mejla wcześniej czy później, albo czemu czyjś mejl nie doszedł, albo doszedł z opóźnieniem, albo czy odbierający nie pomylił się itp. Wątpię, żeby w naszym przyjacielskim gronie powstała z tego jakaś poważna kłótnia czy rozłam, ale z tego co widzę gdybać i przeliczać to my lubimy, oj, bardzo lubimy...

Może lepiej nie prowokować niepotrzebnych dyskusji.
W każdym razie ze względów praktycznych preferuję metodę bardziej jawną i deterministyczną. Te z odwołaniem do przeszłego typu lub notowania wydają się być w porządku, choć może by tak najpierw przeprowadzić jakąś symulację, żeby potwierdzić, że się dobrze sprawdzają? Np. wziąć pod uwagę z poprzednich znawcowań tylko typy wybrane tak, żeby następowały remisy i porównać, która z tych metod daje typy wspólne zbliżone do faktycznie zaistniałych?