Podziel się tym rarytasem... proszę! Ja tez miałem ,,szpulaka'' ZK140TM, potem Arię i radyjko Zodiak. Ale taśmy, zwłaszcza dobre szpule, były takim unikatem, że szkoda było je marnować na nagrania całej listy. A teraz tego żałuję...JC pisze:Ja ostatnio przesłuchiwałem stare tasmy do magnetofonu szpulowego, na których nagrane są archiwalne notowania Listy. Drodzy słuchacze - na prawdę niezłe wspomnienia.
Czepiasz się... Nie zawwze ma się czas na pisanie wszystkiego bezbłędnie... Poza tym, taki jest mój styl, i już. (Jakby co wypracowania w szkole piszę na +4 / -5Yacy pisze: no i warto by poświęcić trochę czasu na pisanie bo niechlujny list z masą błędów ( ... bo mnei ..., ...lista trojkito..., ... pan parek ... )
)
Żeby nie było... Jacku, chętnie, ale nie za bardzo wiem jak przerobić to na inny format. Bo magnetofon nie ma wejścia line-in i nie da się go podłączyć do komputerka.JaceK pisze:Podziel się tym rarytasem... proszę! Ja tez miałem ,,szpulaka'' ZK140TM, potem Arię i radyjko Zodiak. Ale taśmy, zwłaszcza dobre szpule, były takim unikatem, że szkoda było je marnować na nagrania całej listy. A teraz tego żałuję...JC pisze:Ja ostatnio przesłuchiwałem stare tasmy do magnetofonu szpulowego, na których nagrane są archiwalne notowania Listy. Drodzy słuchacze - na prawdę niezłe wspomnienia.
Czy masz na myśli, że brakuje "biało-czerwonego" cincha ?? Każdy lub większość modeli szpulowych powinna mieć wyjście (ja go nazywam pięciopalczastym, sorry za brak fachowego nazewnictwa) które odpowiednią przejściówką z 5 na chinch można podłączyć już do mini dyska lub stacjonarnej (nie komputerowej) nagrywarki CD. Ja przegrywałem już kiedyś taśmy szpulowe na mini dyski i raczej nie ma w tym problemu. Gorzej jest z dynamiką i jakością. A z mini dyska na CD czy potem do komputera plus jakiś mały remastering to chyba nie kłopot (nie remasterowałem więc tego ostatniego nie wiem).JC pisze:Jacku, chętnie, ale nie za bardzo wiem jak przerobić to na inny format. Bo magnetofon nie ma wejścia line-in i nie da się go podłączyć do komputerka.
No chyba kpisz! Lata 90-te to najlepsza era w dziejach polskiej muzyki. Takich balladek i hiciorków nie było ani nigdy wcześniej ani nigdy później (Może kiedyś się pojawią...). Może mógłbyś to nagrać? Byłbym wdzięczny B A R D Z Otadzio3 pisze:Nie wiem, czy rok 1997 byłby ciekawy, gdyż lata osiemdziesiąte to pradziwy rarytas, dla mnie również, bo listy słucham od roku 1994
Nie chodziło m o to że piosenki w latach 80-tych były lepsze (bo też twierdzę że 90-te z czasem staja sie naprawdę kultowe), tylko o to, ze rok 1997 nie jest aż tak odległy i wiele osob w tym czasie już słuchało listy, a 15 lat temu (albo wcześniej), to już znacznie mniej, w tym ja nie.prz_rulez pisze:No chyba kpisz! Lata 90-te to najlepsza era w dziejach polskiej muzyki. Takich balladek i hiciorków nie było ani nigdy wcześniej ani nigdy później (Może kiedyś się pojawią...). Może mógłbyś to nagrać? Byłbym wdzięczny B A R D Z Otadzio3 pisze:Nie wiem, czy rok 1997 byłby ciekawy, gdyż lata osiemdziesiąte to pradziwy rarytas, dla mnie również, bo listy słucham od roku 1994
Nie wiem czy w tym miejscu powinienem pisać, może bardziej w topach wszechczasów, czy widziałeś Jacku top "wydany" na płytach kompaktowych? To chyba siódmy? top na 3-4 płytach. Okładeczki, track listy, miodzik. Stosunek sygnał / szum ponad 90dB. Jak to gra, jak dudni bas "we frontach". Taki jeden egzemplarz mam dla Ku3y ale kolega nie chce tego odebrać od ponad pół roku.........JaceK pisze:Podziel się tym rarytasem... proszę! Ja tez miałem ,,szpulaka'' ZK140TM, potem Arię i radyjko Zodiak. Ale taśmy, zwłaszcza dobre szpule, były takim unikatem, że szkoda było je marnować na nagrania całej listy. A teraz tego żałuję...
No i jak? Udało Ci się coś pozgrywać? Czy to są nagrania z lat 80-ych?JC pisze:Jacku, chętnie, ale nie za bardzo wiem jak przerobić to na inny format. Bo magnetofon nie ma wejścia line-in i nie da się go podłączyć do komputerka.JaceK pisze:Podziel się tym rarytasem... proszę! Ja tez miałem ,,szpulaka'' ZK140TM, potem Arię i radyjko Zodiak. Ale taśmy, zwłaszcza dobre szpule, były takim unikatem, że szkoda było je marnować na nagrania całej listy. A teraz tego żałuję...JC pisze:Ja ostatnio przesłuchiwałem stare tasmy do magnetofonu szpulowego, na których nagrane są archiwalne notowania Listy. Drodzy słuchacze - na prawdę niezłe wspomnienia.
, szczególnie teraz. Miałem niedawno silną determinację, żeby coś zadziałać..... ale skończyło się na chęciach. Pozytywne jest to, że raczej (chyba) wiem jak opanować stronę techiczną tego procesu, ale i tak przy zgrywaniu dźwięk będzie wymagał on korekty jednym z programów do czyszczenia, więc tu też będzie gimnastyka.Bomba! Aria prawie taka jak moja, która stoi w rupieć-kącie, i czeka na wyeksponowaniechoroszcz pisze:http://www.youtube.com/watch?v=JgPaGwoRmzY&feature=fvsr
(...)
