LOU BEGA - Mambo No. 5 (A Little Bit Of…)

Archiwum LP3 nie jest pozbawione błędów — jeśli dostrzegasz błędy, a masz ochotę poinformować o tym... do dzieła! Mile widziane „dowody rzeczowe”: linki URL, fotki, skany, materiał dźwiękowy.

Moderatorzy: danco28, danco28

danco28
Posty: 1337
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 2:42 am
Listy Przebojów Trójki słucham od: 859 notowania (1998)
Lokalizacja: Elbląg

LOU BEGA - Mambo No. 5 (A Little Bit Of…)

Post autor: danco28 »

Zdaje się, iż bardziej poprawnie powinno być: LOU BEGA - Mambo no. 5 (A Little Bit of…)

("of" z pewnością z małej, a "no." (?) ja bym zapisał z małej, tak jak polski "nr.")

Dowodów brak.

Jedna z kilku okładek singla wygląda tak:
Obrazek
http://www.12inch.de/l/14619.jpg
JaceK
woźny-konserwator
Posty: 10246
Rejestracja: pn lip 21, 2003 11:01 am
Lokalizacja: Kraków, Galicja
Kontakt:

Re: LOU BEGA - Mambo No. 5 (A Little Bit Of…)

Post autor: JaceK »

W połowie się zgodzę: Mambo No. 5 (A Little Bit of…)

"No." jest przyjętym przez anglosasów symbolem, więc pozostawiłbym tak jak na okładce -- to moim zdaniem nie jest pomysł szalonego grafika, tylko poszanowanie tradycji typograficznych.
"of..." jak najbardziej minuskułą...
ku3a
Posty: 21197
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:32 pm
Lokalizacja: 872, 1186

Re: LOU BEGA - Mambo No. 5 (A Little Bit Of…)

Post autor: ku3a »

Ja bym chciał po raz kolejny zwrócić uwagę, że okładka nie jest żadnym dowodem i nie można jej traktować jak wyroczni, a już na pewno nie można tak jej traktować w jednym przypadku, a uznawać, że nie jest rozstrzygająca w przypadkach kiedy to nie jest na naszą rękę.
Na okładce jest "Mambo No. 5 (A little bit of…)", a pada propozycja poprawki na "Mambo no. 5 (A Little Bit of…)". W innych wątkach padały propozycje zmiany czegoś, tylko dlatego, że tak jest na okładce. Albo rybki, albo akwarium.
JaceK
woźny-konserwator
Posty: 10246
Rejestracja: pn lip 21, 2003 11:01 am
Lokalizacja: Kraków, Galicja
Kontakt:

Re: LOU BEGA - Mambo No. 5 (A Little Bit Of…)

Post autor: JaceK »

ku3a pisze:(...) W innych wątkach padały propozycje zmiany czegoś, tylko dlatego, że tak jest na okładce. Albo rybki, albo akwarium.
Zdroworozsądkowo! Są zasady pisowni tytułów angielskojęzycznych, więc je stosujmy. Ja anglistą nie jestem, więc się spierał nie będę, używając argumentów językoznawcy. Ale znudziło mi się być arbitrem w tych wsztystkich sporach.

Qrna! spierać się o duperele, kiedy są istotniejsze sprawy? Utwór ma być jednoznacznie identyfikowany, a czy jakiś wyraz będzie pisany z małej, czy dużej litery... litości!
danco28
Posty: 1337
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 2:42 am
Listy Przebojów Trójki słucham od: 859 notowania (1998)
Lokalizacja: Elbląg

Re: LOU BEGA - Mambo No. 5 (A Little Bit Of…)

Post autor: danco28 »

Nasuwa mi się coś takiego:

Okładka singla, jako tako nie jest wyrocznią, co do "poprawności ortograficznej" konkretnego zapisu, ale tylko "merytorycznej poprawności" konkretnego zapisu tytułu, bądź wykonawcy.

... a o ortograficzną poprawność angielskiego zapisu musimy czasami zadbać sami.

Wiem chyba, o co chodzi ku3ie... kiedyś mnie palce poniosły ;) i napisałem, że klik. Ale człowiek jest tylko człowiekiem, nie zawsze przemyśli dokładnie to co chciałby napisać (szczególnie kiedy jest jakaś gorąca dyskusja), ale klika enter i idzie "takie coś" w świat... ;) Ja o tym zapominam, a ku3a pamięta dokładnie i przy każdej nadarzającej się okazji wypomina ten mój występek. :)
ku3a
Posty: 21197
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:32 pm
Lokalizacja: 872, 1186

Re: LOU BEGA - Mambo No. 5 (A Little Bit Of…)

Post autor: ku3a »

o to też, ale nie tylko o to mi chodziło ;-).
również o coś takiego.

więc niestety nie mogę się zgodzić z zapisem:
"Okładka singla, jako tako nie jest wyrocznią, co do "poprawności ortograficznej" konkretnego zapisu, ale tylko "merytorycznej poprawności" konkretnego zapisu tytułu, bądź wykonawcy."
który proponujesz ;-).
danco28
Posty: 1337
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 2:42 am
Listy Przebojów Trójki słucham od: 859 notowania (1998)
Lokalizacja: Elbląg

Re: LOU BEGA - Mambo No. 5 (A Little Bit Of…)

Post autor: danco28 »

No, ale przecież ten przykład dotyczył właśnie "merytorycznej sprawy zagadnienia" ;) (poprawności "podtytułu"), a nie "poprawności ortograficznej" zapisu..., więc... (?)

Ale dobra... dajmy sobie spokój, bo znowu zawędrujemy w jakąś "ślepą uliczkę" ;), z której ciężko będzie się wydostać. A może po prostu nadajemy na trochę "rozjechanych falach" i nie do końca się rozumiemy. Może to to. :)
ODPOWIEDZ