Strona 1 z 22

1359 (16.02.2008)

: czw lut 14, 2008 10:45 pm
autor: trzpaw
W tym notowaniu obstawiam na pierwszym Dobrą Konstelację grupy Lady Pank. O Timbalandzie na miejscu pierwszym chciałbym jak najszybciej zapomnieć. No cóż, lista pierwszy raz z Berlina, a więc wszystko na niej może się zdarzyć. Notowanie będzie historyczne, drugie za granicą po Sydney, ale bez kropki nad i w postaci wielkiego hitu na miejscu pierwszym. Tak naprawdę niewiele przebojów przebija się przez oldboyów na szczyty listy. jedynie Maroon 5 powoli wspina się w górę w pierwszej dziesiątce. Obawiam się także o noości w zestawieniu zasadniczym. Może jedna lub dwie. Wsród ciekawych propozycji w zestawie do głosowania warto zwrócić uwagę na zespół Muchy i ich Najważniejszy dzień, chyba najlepszy ich przebój oraz warto zauważyć kolejną piosenkę Katie Melua Mary Pickford. Ta pani jest ostatnio z prawie wszystkimi piosenkami swymi na miejscu pierwszym

: czw lut 14, 2008 11:13 pm
autor: adr
trzpaw pisze:No cóż, lista pierwszy raz z Berlina, a więc wszystko na niej może się zdarzyć. Notowanie będzie historyczne, drugie za granicą po Sydney
yyy... hę? :?:

Lady Pank na pierwszym miejscu - prawie 25 lat po ich pierwszym numerze jeden to byłoby coś.

: czw lut 14, 2008 11:28 pm
autor: prz_rulez
O Timbalandzie na miejscu pierwszym chciałbym jak najszybciej zapomnieć.
Ja wręcz przeciwnie ;) Niech tam trwa do czasu, aż dojdzie tam Conquest. A jak nie Conquest, to Conquista :)
Tak naprawdę niewiele przebojów przebija się przez oldboyów na szczyty listy.
Łał, sam na to wpadłeś?
jedynie Maroon 5 powoli wspina się w górę w pierwszej dziesiątce.
No niestety. Utwór nudny jak flaki z olejem, teledysk też nie zachwyca (a dodam, że dwa poprzednie bardzo mi się podobały pod tymi dwoma względami)
Wsród ciekawych propozycji w zestawie do głosowania warto zwrócić uwagę na zespół Muchy i ich Najważniejszy dzień
Popieram
chyba najlepszy ich przebój
No tu już nie, "21 dni" to utwór, od którego ostatnio nie mogę się oderwać, ciągle siedzi mi w głowie.
oraz warto zauważyć kolejną piosenkę Katie Melua Mary Pickford. Ta pani jest ostatnio z prawie wszystkimi piosenkami swymi na miejscu pierwszym
Niestety ostatnie dwa utwory dosyć nudne, a Mary Pickford bije w tym "What A Wonderful World" na głowę[/quote]

: czw lut 14, 2008 11:47 pm
autor: zbyszu
Wyścigi...? ;-)

: czw lut 14, 2008 11:58 pm
autor: Mr. Dark
prz_rulez pisze: Niech tam trwa do czasu, aż dojdzie tam Conquest. A jak nie Conquest, to Conquista :)
Conquest tak, Conquista nie, bo to jedno wielkie beczenie - ale Hiszpanom się podoba, bo piszą jajajaja :wink:
trzpaw pisze:W tym notowaniu obstawiam na pierwszym Dobrą Konstelację grupy Lady Pank.O Timbalandzie na miejscu pierwszym chciałbym jak najszybciej zapomnieć.
a ja chciałbym zapomnieć o obecności Timbalanda na liście. Nigdy myślałem, że lista dojdzie do takiego punktu, gdzie trzeba się będzie zastanawiać - czy #1 będzie Timbaland a może Lady P.
trzpaw pisze: Notowanie będzie historyczne, drugie za granicą po Sydney, ale bez kropki nad i w postaci wielkiego hitu na miejscu pierwszym.
Mam nadzieję, że to tylko efekt przeklawiaturzenia czy jakoś tam :wink:
trzpaw pisze: Wsród ciekawych propozycji w zestawie do głosowania warto zwrócić uwagę na zespół Muchy i ich Najważniejszy dzień, chyba najlepszy ich przebój oraz warto zauważyć kolejną piosenkę Katie Melua Mary Pickford. Ta pani jest ostatnio z prawie wszystkimi piosenkami swymi na miejscu pierwszym


Muchy - początek fajny, nawet lepszy od Miasta P/Doznań. Ale wokalnie jest źle (słychać, że trochę zwala od The Cure :shock: )
Katie Melua - chociaż nic do niej nie mam, to chciałbym, aby przejadła się słuchaczom listy - i wyciągała dużo gorsze wyniki na LP3.

: pt lut 15, 2008 1:15 am
autor: ku3a
adr pisze:
trzpaw pisze:No cóż, lista pierwszy raz z Berlina, a więc wszystko na niej może się zdarzyć. Notowanie będzie historyczne, drugie za granicą po Sydney
yyy... hę? :?:
no wlasnie, ale o ssso chozi?

: pt lut 15, 2008 11:00 am
autor: trzpaw
Chodzi o to, że to notowanie jest drugim wyjazdowym w historii lp3 a pierwszym z Berlina i że nie zaznaczyło się w historii listy wielkim numerem jeden.

: pt lut 15, 2008 11:44 am
autor: abd3mz
Nie wiem jak inni, ale ja dalej nie wiem o co chodzi... Przecież to notowanie już było...

: pt lut 15, 2008 11:45 am
autor: ku3a
Dzien dobry. Dzis zajmiemy sie zjawiskiem deja vu. Czasem ogarnia nas takie dziwne uczucie, ze cos przezylismy juz wczesniej, ze to co sie dzieje juz sie kiedys dzialo. Dzis zajmiemy sie zjawiskiem deja vu. Czasem ogarnia nas takie dziwne uczucie, ze cos ... niewazne. Dzis zajmiemy sie zjawiskiem deja vu. Czasem ... ogarnia nas ... takie dziwne ... uczucie ... ze cos ... przezylismy juz ... ze notowanie z Berlina... juz bylo...

: pt lut 15, 2008 12:24 pm
autor: trzpaw
Pisząc o tym, że Timbaland jest na miejscu pierwszym w notowaniu "berlińskim" miałem na myśli to, że to notowanie wyjazdowe, które przejdzie do historii ( patrz: będzie Historyczne ) zasługiwało na inny numer jeden. Taka była moja intencja wypowiedzi i tyle.

: pt lut 15, 2008 12:26 pm
autor: trzpaw
A tak a propos obecnego notowania, kto będzie je prowadził?

: pt lut 15, 2008 12:29 pm
autor: trzpaw
trzpaw pisze:Chodzi o to, że to notowanie jest drugim wyjazdowym w historii lp3 a pierwszym z Berlina i że nie zaznaczyło się w historii listy wielkim numerem jeden.
To notowanie - Czytaj notowanie numer 1359 z Berlina. Czas przeszły "nie zaznaczyło" wskazuje na to, że chodzi o notowanie, które się już odbyło i które jest przedmiotem rozważań.

: pt lut 15, 2008 12:59 pm
autor: IZA
trzpaw pisze:A tak a propos obecnego notowania, kto będzie je prowadził?
AgnieSzka?

: pt lut 15, 2008 1:03 pm
autor: ku3a
tak

: pt lut 15, 2008 1:42 pm
autor: trzpaw
to pewne?

: pt lut 15, 2008 2:11 pm
autor: abd3mz
trzpaw pisze:Pisząc o tym, że Timbaland jest na miejscu pierwszym w notowaniu "berlińskim" miałem na myśli to, że to notowanie wyjazdowe, które przejdzie do historii ( patrz: będzie Historyczne ) zasługiwało na inny numer jeden. Taka była moja intencja wypowiedzi i tyle.
trzpaw pisze:To notowanie - Czytaj notowanie numer 1359 z Berlina. Czas przeszły "nie zaznaczyło" wskazuje na to, że chodzi o notowanie, które się już odbyło i które jest przedmiotem rozważań.
Wystąpię w roli czepialskiego. :) Przedmiotem rozważań poprzednie notowanie już było. Ewentualnie można jeszcze komentować zastępstwo AgnieSzki w dziale Druhowie zastępowi.
trzpaw pisze:No cóż, lista pierwszy raz z Berlina, a więc wszystko na niej może się zdarzyć. Notowanie będzie historyczne, drugie za granicą po Sydney, ale bez kropki nad i w postaci wielkiego hitu na miejscu pierwszym.
:P
trzpaw pisze:to pewne?
Jeżeli ku3a napisał "tak", to co może jeszcze napisać ?

Na koniec taka mała prośba: Mógłbyś nie pisać 3 postów z rzędu ? Rozumiem, że można rozbić post na kilka, gdy obszerność odpowiedzi tego wymaga, ale w tym przypadku nie było to konieczne.

: pt lut 15, 2008 3:54 pm
autor: 1981
Czepialski z ciebie gość... stało się coś, czy co?? Lubisz przywoływać niepokornych do porządku? :P

: pt lut 15, 2008 5:33 pm
autor: Mr. Dark
Przez trzpawa chyba mamy rekord w osobnej kategorii - czy kiedykolwiek się zdarzyło, aby 26 godzin przed listą w wątku było już 17 postów?

: pt lut 15, 2008 8:35 pm
autor: kuba_m
Jutro obiecuję, że choć jedną godzinkę będę komentował na forum! :wink:

: pt lut 15, 2008 8:59 pm
autor: tsch
Niestety zgłaszam już swoją nieobecność... Nie polecam nikomu wyjazdów do Krynicy - radełka da się słuchać trzymając je na wysokości półtora metra, przykładając do odpowiedniej ściany /najlepiej odbiera, gdy trzyma się je w wyciągniętej ręce za oknem, w odpowiednim kierunku... Odpada, bo jest w tej chwili -5 ;)/

: pt lut 15, 2008 10:08 pm
autor: neon.ka
ksch pisze:Niestety zgłaszam już swoją nieobecność... Nie polecam nikomu wyjazdów do Krynicy - radełka da się słuchać trzymając je na wysokości półtora metra, przykładając do odpowiedniej ściany /najlepiej odbiera, gdy trzyma się je w wyciągniętej ręce za oknem, w odpowiednim kierunku... Odpada, bo jest w tej chwili -5 ;)/
ale komputerek widać, że działa też po tej stronie okna, a w komputerku też coś słychać... :)

: pt lut 15, 2008 10:16 pm
autor: IZA
Chyba, że to GPRS - wtedy niestety słuchanie radia odpada :(

Z Trójką w Krynicy faktycznie fatalnie. Najbliższy nadajnik znajduje się w Krakowie i na dodatek jego moc jest cienka, więc odbiór bardzo utrudniony. Na szczęście nie miałam tam problemów ze złapaniem słowackiego Radia_FM (mocny sygnal z Popradu). :)

: pt lut 15, 2008 11:45 pm
autor: tsch
neon.ka pisze:ale komputerek widać, że działa też po tej stronie okna, a w komputerku też coś słychać... :)
Prawda, nie pomyślałem o tym... Zobaczymy, co się będzie dało zrobić, ale cudów nie przewiduję /nie przyjechałem w góry sam, zresztą internet zasadniczo ma prędkość 230 Kbps, ale tak naprawdę działa na 15-20% :P/
IZA pisze:Z Trójką w Krynicy faktycznie fatalnie. Najbliższy nadajnik znajduje się w Krakowie i na dodatek jego moc jest cienka, więc odbiór bardzo utrudniony. Na szczęście nie miałam tam problemów ze złapaniem słowackiego Radia_FM (mocny sygnal z Popradu). :)
Oj tak, słucham tutaj jakiegoś słowackiego radia... Gdy zaczynają gadać, pękam ze śmiechu :lol:

: sob lut 16, 2008 12:01 am
autor: IZA
ksch pisze:Oj tak, słucham tutaj jakiegoś słowackiego radia... Gdy zaczynają gadać, pękam ze śmiechu :lol:
Jak coś to fajna muzyczka jest na 104,3 :)

: sob lut 16, 2008 12:08 am
autor: Miszon
Faktycznie, w Krynicy słabo z Trójką (byłem tam we wrześniu). Ale i tak fajnie jest posłuchać czegoś po słowacku, ja cały pobyt dzięki temu miałem dobry humor mimo ogólnie słabej pogody ;).