Następny znawca ostanim ?
Następny znawca ostanim ?
Następny znawca jest ostanim a później zerujemy liczniki ?
Popieram. Dokładnie takie same rozwiązanie proponowałem na zlocie, jeśli ktoś pamięta.Robinson pisze:A może kompromis i zastosowanie dodatkowej klasyfikacji?
Np. tak:
- Znawca wszystkich wydań (tak jak obecnie)
- Znawca danego roku (jako nowa klasyfikacja kompromisowa)
- Znawca ostatnich 10 Znawców (tak jak obecnie).

Myślę, że wprowadzenie klasyfikacja danego roku ma sens dopiero po kilku notowaniach (myślę, że jakiś pięciu). Ale poza tym nic nie mam naprzeciwko.Robinson pisze:A może kompromis i zastosowanie dodatkowej klasyfikacji?
Np. tak:
- Znawca wszystkich wydań (tak jak obecnie)
- Znawca danego roku (jako nowa klasyfikacja kompromisowa)
- Znawca ostatnich 10 Znawców (tak jak obecnie).
W
Przeciesz to było ustalane ludzie jesli zostanie jak jest to będa nudy to jak by w piłke czy w skokach ciągle Ci sami prowadzili
więc najważniejszy jest dany sezon od poczatku do konca roku
zestawnienie wszech czasów mozna by było robic przy corocznym podssumowaniu roku
chccecie zastoju i nudziarstwa chyba rok jako sezon to wystarczajaco długo
mistrzem tego roku zostanie dana osoba i bedie bronić tytułu itp bedzie ciekawiej o wiele nie wiem co za pomysłem jest ciagniecie tego co jest dalej ???????????????????????
wyzerowane powinno być dokładnie wszytko król strzelców ranking ekspertów itp Sezon dobiegł końca i stął się historią
Przeciesz nikt nie liczy Małyszowi pt z przed roku czy dwóch owszem do kategori wszech czasów tak ale nie cały czas to samo bo stanie się monotonia Kajman tego chcesz
Najważniejszy powinien być roczny przedział czasu
a Znawce wszechczasów możemy sobuie liczyć dla ciekawości i satysfakcji
Co za tym przemawia przedewszystki to iż po 100 znawcach zmiany staną się symboliczne ot drugi rząd liczb po przecinku w rankingach stałych
i nowy sezon nie powinien byc wprowadzony po 5 edychach lecz odrazu jasne czołowka bedzie się krystalizować nieco póżniej ale tak jest zawsze i we wszystkich dyscyplinach sezonowych
więc najważniejszy jest dany sezon od poczatku do konca roku
zestawnienie wszech czasów mozna by było robic przy corocznym podssumowaniu roku
chccecie zastoju i nudziarstwa chyba rok jako sezon to wystarczajaco długo
mistrzem tego roku zostanie dana osoba i bedie bronić tytułu itp bedzie ciekawiej o wiele nie wiem co za pomysłem jest ciagniecie tego co jest dalej ???????????????????????
wyzerowane powinno być dokładnie wszytko król strzelców ranking ekspertów itp Sezon dobiegł końca i stął się historią
Przeciesz nikt nie liczy Małyszowi pt z przed roku czy dwóch owszem do kategori wszech czasów tak ale nie cały czas to samo bo stanie się monotonia Kajman tego chcesz

Najważniejszy powinien być roczny przedział czasu
a Znawce wszechczasów możemy sobuie liczyć dla ciekawości i satysfakcji
Co za tym przemawia przedewszystki to iż po 100 znawcach zmiany staną się symboliczne ot drugi rząd liczb po przecinku w rankingach stałych
i nowy sezon nie powinien byc wprowadzony po 5 edychach lecz odrazu jasne czołowka bedzie się krystalizować nieco póżniej ale tak jest zawsze i we wszystkich dyscyplinach sezonowych

Re: W
No cóż, w tenisie prowadzone są 2 rankingi. Jeden zaczyna się od początku roku, a drugi obejmuje wszystkie imprezy w przeciągu ostatnich 365 dni. I ten pierwszy jest moim zdaniem całkiem beznadziejny, a ten drugi oddaje siłę graczy i jest dużo bardziej sensowny. Podobnie wygląda ranking w snookerze i też jest ciekawy.
A druga sprawa, dlaczego akurat 1 stycznia ma być punktem przełomowym? Przecież w wielu sportach sezon zaczyna się w zupełnie innym momencie. Skoki narciarskie, na które się powoływałeś już trwają, piłka nożna w większości krajów idzie systemem wiosna jesień, a przykłady można byłoby mnożyć. Więc może zacznijmy liczyć znawcę od 1 lipca?
A druga sprawa, dlaczego akurat 1 stycznia ma być punktem przełomowym? Przecież w wielu sportach sezon zaczyna się w zupełnie innym momencie. Skoki narciarskie, na które się powoływałeś już trwają, piłka nożna w większości krajów idzie systemem wiosna jesień, a przykłady można byłoby mnożyć. Więc może zacznijmy liczyć znawcę od 1 lipca?
Re: W
Akurat mam bardzo złe zdanie o podsumowaniach rocznych, bo wiele piosenek traci na tym, że miały nieszczęście być na liście jesienią i w zimie. Jest to dla mnie po prostu niesprawiedliwe.Wojtasss pisze:To był przykład a dlaczego od 1 stycznia chocby dlatego ze podsumowanie listy kończy pewien etap ( roczen podsumowanie) i to miało by sens a 1 lipca dla listy zwykła data
w
Kajman z podsumowaniem roku to był przykład rany boskie jak z Toba się ciezko rozmawia moze przy piewczlu byłoby łatwiej bo przez neta za cholere 
poprostu najlepiej i najciekawiej i przdewszystkim najbardziej obiektywnie byloby co rou zacynac na nowo ale róbcie jak chcecie

poprostu najlepiej i najciekawiej i przdewszystkim najbardziej obiektywnie byloby co rou zacynac na nowo ale róbcie jak chcecie
- Miszon
- Posty: 15658
- Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: W
A nie ostatnie 2 lata (ten poprzedni jakoś mniej jest ważony)?kajman pisze:No cóż, w tenisie prowadzone są 2 rankingi. Jeden zaczyna się od początku roku, a drugi obejmuje wszystkie imprezy w przeciągu ostatnich 365 dni.
Przynajmniej tak było dawniej.
A jeszcze jest specjalny ranking dla kontuzjowanych, którzy nie mogą grać, ale punkty mają niejako "zamrożone", żeby później nie zaczynać od zera.
- Arkano
- Posty: 3404
- Rejestracja: śr wrz 05, 2007 7:38 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: n. 283 - przełomowe
- Lokalizacja: Śrem
Zgadzam się z tym co Wojtasss napisał. Nowy rok - nowy sezon.
Chociaż uczciwie mogę przyznać, że ta opcja leży też w moim interesie,
bo jak patrzę na różnice pomiędzy liderami superznawcy i kóla strzelców, a osobami niedawno zaczynającymi (jak ja), to widać, że na walkę w czołówce nie ma szans. To zabija przyjemność.
Podsumowania wszechznawców można regularnie wrzucać ale jeśli one będą podstawą, to zapanuje zastój.
Chociaż uczciwie mogę przyznać, że ta opcja leży też w moim interesie,

Podsumowania wszechznawców można regularnie wrzucać ale jeśli one będą podstawą, to zapanuje zastój.
- stavanger
- Posty: 3410
- Rejestracja: wt cze 06, 2006 5:36 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 683
- Lokalizacja: Poznań
Re: W
Na pewno tak było znaczy sie ostatnie 104 tygodnie, jak jest teraz to nie wiemMiszon pisze:A nie ostatnie 2 lata (ten poprzedni jakoś mniej jest ważony)?kajman pisze:No cóż, w tenisie prowadzone są 2 rankingi. Jeden zaczyna się od początku roku, a drugi obejmuje wszystkie imprezy w przeciągu ostatnich 365 dni.
Przynajmniej tak było dawniej.


Moim zdaniem powinno się trochę zmienić zasady, np. żeby nie było takiej sytuacji, że prz_rulez ma 0,4 pkt, od kilku tygodni w ogóle nie typuje i ciągle jest pierwszy. Może podwyższyć wyraźnie limit wymaganych typowań koniecznych do uwzględnienia w klasyfikacjach? Może dawać jakieś bonusy punktowe (jako nagrodę) dla tych, którzy głosują? Może jakiś alternatywny system punktów (np. z każdego tygodnia punkty dostaje czołowa piętnastka, jak w skokach: 100 80 60 50 45 40 36 32 29 26 24 22 20 18 16, dziesiątka jak w Eurowizji: 12 10 8 7 6 5 4 3 2 1, ósemka jak w F1: 10 8 6 5 4 3 2 1)? No i warto zacząć nowy sezon, z zachowaniem klasyfikacji wszech czasów.
Nie wiem jak inni ale jestem lekko znużony tymi typowaniami, jakieś małe zmiany by się przydały.
Nie wiem jak inni ale jestem lekko znużony tymi typowaniami, jakieś małe zmiany by się przydały.
W
Jak najbardziej zgadzam sie z Adr dlatego zaroponowałem koniec sezonu jak pisał Arkono kazdy chce mieć szanse i nowy i starszy uczestnik i dlatego co roku powinnismy zaczynac na nowo oczywiscie szanujac historie zgadam sie ze prowadzacy typował mało i jest nim niesłusznie ale juz o tym wsominałem na co Kajman naisał ze dopóki on prowadzi znawce to .... i takie tam głupoty Kajman jakos mało reformowalny jest czy coś 

Obecny system ma jedną wielką zaletę i jedną wielką wadę. Zaletą jest to, że każdy kto dołączy do zabawy później, ma takie same szanse na bycie wysoko w tabeli, jak ten kto głosuje od początku.
Natomiast ogromną wadą tego systemu jest to, że często nietypujący zyskuje więcej niż typujący. Dlatego moim zdaniem trzeba wprowadzić pewne zmiany. Mój nowy pomysł
to dodawanie punktów jeśli ktoś nie głosuje. To nie "kara", tylko "sprawiedliwość". Wiem, że są wypadki losowe i ktoś czasami po prostu nie może swoich typów przedstawić. No ale jednak ważniejszy jest ten, kto bierze udział, niż ten kto udziału nie bierze. Ten kto typuje w danym znawcy nie powinien wychodzić na tym gorzej niż ten kto nie typuje. Proste, oczywiste i w duchu fair play. Jak to mówią "nieobecni nie mają głosu", no a przynajmniej ten głos się liczy mniej.
Moja propozycja jest taka: jeśli ktoś w danej edycji nie typuje, otrzymuje tyle punktów, ile najsłabszy w danej edycji plus 2. Oczywiście nie dostaje tych punktów za okres przed swoim pierwszym znawcą. I jeśli taka osoba nie typuje powiedzmy 5 tygodni z rzędu to licznik się zeruje i osoba znika z tabeli.
Jak znajdę czas postaram się wyliczyć jakby wyglądała klasyfikacja ogólna.
Natomiast ogromną wadą tego systemu jest to, że często nietypujący zyskuje więcej niż typujący. Dlatego moim zdaniem trzeba wprowadzić pewne zmiany. Mój nowy pomysł

Moja propozycja jest taka: jeśli ktoś w danej edycji nie typuje, otrzymuje tyle punktów, ile najsłabszy w danej edycji plus 2. Oczywiście nie dostaje tych punktów za okres przed swoim pierwszym znawcą. I jeśli taka osoba nie typuje powiedzmy 5 tygodni z rzędu to licznik się zeruje i osoba znika z tabeli.
Jak znajdę czas postaram się wyliczyć jakby wyglądała klasyfikacja ogólna.
-
- Posty: 8050
- Rejestracja: pt wrz 22, 2006 10:58 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 1984 r.
- Lokalizacja: Krosno
Pomysł adra wydaje mi się dość drastyczny. W sumie mogliśmy wszyscy na zlocie trochę o tym pogadać, ale jakoś nie przyszło mi to do głowy.
Zgadza się, że niezmienna klasyfikacja wszech czasów staje się troszkę nudna (tak samo jak np. podsumowania wszystkich dotychczasowych LP3 - nie pamiętam kiedy takowe odbyło się ostatnio). Zgadza się też, że osoby rzadko typujące, ale mające trochę szczęścia w swoich kilku typach zbyt łatwo mogą się dostać do ścisłej czołówki, nie umniejszając nic prz_rulezowi, który na pewno włożył dużo wysiłku umysłowego w swoje typy.
Może w takim razie niech klasyfikacja roczna stanie się główną klasyfikacją, a np. co 5 typowań podawana byłaby klasyfikacja wszech czasów. Dodatkowo, tak jak teraz co tydzień byłaby klasyfikacja ostatnich 10 typowań.
Zgadza się, że niezmienna klasyfikacja wszech czasów staje się troszkę nudna (tak samo jak np. podsumowania wszystkich dotychczasowych LP3 - nie pamiętam kiedy takowe odbyło się ostatnio). Zgadza się też, że osoby rzadko typujące, ale mające trochę szczęścia w swoich kilku typach zbyt łatwo mogą się dostać do ścisłej czołówki, nie umniejszając nic prz_rulezowi, który na pewno włożył dużo wysiłku umysłowego w swoje typy.
Może w takim razie niech klasyfikacja roczna stanie się główną klasyfikacją, a np. co 5 typowań podawana byłaby klasyfikacja wszech czasów. Dodatkowo, tak jak teraz co tydzień byłaby klasyfikacja ostatnich 10 typowań.