1. 9,0 Van Morrison - NO OTHER BABY - powiedziałabym, że na nowej płycie Vana są bardziej bluesowe utwory (sądzę jedynie po tytułach), ale ten usłyszałam w radiu i bardzo przypadł mi do gustu.
2. 9,0 Anthony Gomes - BLUES-A-FIED - riff jak w "Walk In My Shadow" zespołu Free, zacny wzorzec i zacny utwór Antkowi wyszedł, dawno nie sprawdzałam co tam u niego, może płytę wydaje ...?
3. 8,0 Beth Hart - DANCING DAYS/WHEN THE LEVEE BREAKS (MEDLEY) - tutaj chyba Tuba nie zgadza się z Fają, bo tam jest Medley, a tu "Dancing Days" w dwóch osobnych częściach i jeszcze fragment "When the Levee ..." osobno. Rozumiem, że tu oceniamy całość ? Cóż, jeśli tak to ciężko ocenić, bo to dwa różne utwory, bardziej lubię oczywiście "Levee", choć "Dancing" wyszedł jej też świetnie. "Pomieszane" wrażenia dają 8.
4. 5,5 Jacek Kępka Automaty - W DESZCZU - u mnie też dzisiaj pada, więc może jestem bardziej "w nastroju" na ten utwór. W każdym razie chwycił.
5. 5,0 Saxon - RAZAMANAZ - fajnie, ale wolę oryginał.
2,0 dEUS - 1989 - jak dla mnie trochę nudno, ani wyraźniejszej gitary, ani jakiegoś "zaczepu" ...
3,5 Lorein - PRÓBA PRZECZEKANIA WIATRU - brzmią jak stare Myslovitz.
3,0 In This Moment - I WOULD DIE FOR YOU - rock, ale jak dla mnie zbyt nowoczesny.
0,5 Kali Uchis - BLUE - trochę jak Sade, za którą też jakoś szczególnie nie przepadam.
4,0 Kudelski - THE NIGHT (OUT OF THE SHADOWS) - "Noc Muzycznych Pejzaży" ...? (taka audycja była w dawnej Trójce). Fajne te pejzaże instrumentalne, ale brakuje mi strasznie bardziej wyrazistej gitary ...
3,0 Red Box - WAIT FOR YOU - może być.
3,0 Hania Rani - DREAMY - jakieś plumkanie, prawie nic nie słychać, ale miłe.
2,0 Katie Melua - QUIET MOVES - tym razem bardziej przynudza.
1,5 NanowaR Of Steel & Joakim Brodén - PASADENA 1994 - "sabatonowate" klimaty, ale tym razem o wojnie futbolowej. Cóż, piłkę wciąż lubię, choć nasza reprezentacja bardzo stara się mnie do niej zniechęcić. Metalu "rycerskiego" natomiast raczej nie polubię nigdy.
0,0 Tash Sultana - JAMES DEAN - flaki z olejem.
0,5 Wolfgang Tillmans - INSANELY ALIVE - te elektroniczne wtręty wkurzają.
0,0 Sławomir - CUDOWRONEK - no brawo za odwagę i zgłoszenie tego

Czy były już gorsze piosenki w propozycjach ? Były niestety.
0,0 Nothing But Thieves - WELCOME TO THE DCC - "dcc" czyli zakamuflowane "disco" ?

Bo muzycznie tak to trochę wygląda.
0,0 DJ BoBo - TOGETHER WE FLY - BoBo nigdy arcydzieł nie nagrywał, ale tu już przesadził.
0,0 David Guetta & Bebe Rexha - I'M GOOD (BLUE) - ... czyli jak ze złej piosenki zrobić jeszcze gorszą.
0,0 Bizarrap & Shakira - SHAKIRA: BZRP MUSIC SESSIONS, VOL. 53 - Pique chyba słucha lepszej muzyki, dlatego z nią nie wytrzymał
0,0 Belinda Carlisle - BIG BIG LOVE - aż tak źle mi się Belinda nie kojarzyła. "Circles in the Sand" prawie lubię, a tu taka pop sieczka.
0,0 Battle Tapes - IF ONLY - jakaś lżejsza odmiana techno ...?
0,0 Alison Goldfrapp - SO HARD SO HOT - najgorsza piosenka w zestawie ...? Zakładam że jedna z najgorszych, bo słucham "po alfabecie".
powtórki:
0,0 Conchita Wurst - ICH WEIß, WAS ICH WILL
3,5 Daughtry & Lzzy Hale - SEPARATE WAYS (WORLDS APART)