
Widzę, że burza - niestety - przeszła bokiem. Na pewno nie wysłucham zatem Listy w całości. Ale czy muszę?

Ale przynajmniej Manna połknąłem. Czas od 6 do 9 zleciał ino mig. Jestem zadowolony z audycji. Biedna lady - pewnie nie. Wiem, że po króciutkim urlopie wrócił Bukartyk, z kolei p. redaktor Pieróg chyba nie, bo nie było jego nazwiska.
Jakie było rozwiązanie tej dzisiejszej zagadki o dworcach? Domyślam się, że Kraków, ale jaki?
