Strona 15 z 15

: czw paź 25, 2007 1:52 pm
autor: ku3a
Jacek sam o swoich urodzinach kiedys napisal, wiec mam nadzieje, ze to nie jest tajna informacja :-).
Dowód.

: czw paź 25, 2007 2:01 pm
autor: tadzio3
ku3a pisze: Dowód.
:)

: czw paź 25, 2007 2:08 pm
autor: Yacy
no to są efekty sobotniej lp3. Byłem u rodzinki i albo siedziałem przy radyjku albo korzystałem z gościnnego komputerka albo byłem jeszcze w innym miejscu ;-)
No i niestety dopiero dzisiaj dowiedziałem sie o uroczystościach :-)
Jotem3 i Ku3a - najlepsze życzenia :!:
A tak przy okazji gdybyście wpisali swoje daty na mycharcie to na pewno odzew byłby jeszcze większy :mrgreen:

: czw paź 25, 2007 2:08 pm
autor: j64
Odnośnie tych dowodów, to powinniśmy się chyba spodziewać niedługo relacji z tych prezentów urodzinowych, o których pisał jotem3. :)

: czw paź 25, 2007 2:27 pm
autor: ku3a
Yacy pisze:Jotem3 i Ku3a - najlepsze życzenia :!:
dziekuje raz jeszcze
Yacy pisze:A tak przy okazji gdybyście wpisali swoje daty na mycharcie to na pewno odzew byłby jeszcze większy :mrgreen:
celowo mam niewpisane 8)
i tak pozostanie.

: czw paź 25, 2007 2:39 pm
autor: abd3mz
Ode mnie również spóźnione życzenia dla Kuby i Jacka. :idea: Wszystkiego najlepszego :!:
Od razu skojarzyłem o kogo chodzi. Tylko zapomniałem :oops: w poniedziałek napisać, a że nie mam w domu internetu... Więc dopiero teraz.

: pt paź 26, 2007 12:28 am
autor: jotem3
WIELKIE DZIĘKI ZA ŻYCZENIA :)
j64 pisze:Odnośnie tych dowodów, to powinniśmy się chyba spodziewać niedługo relacji z tych prezentów urodzinowych, o których pisał jotem3. :)
okazuje się powoli, że urodzinowe prezenty przechodzą troszkę koło nosa .... a mianowicie ...
17.10 - miałem się wybrać na Kult do Londynu, ale niespodziewanie przedłużyłem sobie urlop i zamiast w londynie pozostałem w domku ... czego akurat wcale nie żałuję ;-)
27.10 - w Peterborough - blisko mojego angielskiego miejsca zamieszkania miał się pojawić Hey. Bilety kupione. A tu trzy dni temu sms - sorry - koncert odwołany :-(
22.11 - też w niedalekiej okolicy miała pojawić się taka jedna Pani, która od dawna nic nowego nie nagrała, ale która była moją ulubioną w tamtym czasie wokalistką, a której przebój ponad 60 tygodni gościł na liście ... Bilety kupione oczywiście - a jakże, a tu dziś ... telefon - koncert odwołany ....
jeszcze jak odwołają koncert 24 listopada ... Nie - tego nie odwołają, na pewno ... Przynajmniej tak mi się wydaje ;-)

Reasumując - tylko jeden koncert - przedurodzinowy - udał się i to bardzo - ANNA MARIA JOPEK w Poznaniu. Pierwszy koncert z trasy promującej jej nowy album ID. Całe dwie godziny prawie tuż przy scenie. Większość materiału z nowej płyty plus kilka starszych, plus świetna przeróbka TEA IN SAHARA Policjantów. Mimo, że to był pierwszy koncert w tym składzie - świetnie się zgrali, a chyba z najlepszej strony pokazał się Mino Cinelu, który za bębnami dwoił się i troił ;-) No i Ania :) Która wystąpiła w dwóch rolach - jako piosenkarki i do drugiego mikrofonu - jako chórki ;-) ŚWIETNY KONCERT, który na pewno zapamiętam na długo :-)

pozdrawiam
jacek