Strona 11 z 11
Re: 1387 (30.08.2008)
: ndz sie 31, 2008 2:18 pm
autor: Tomekk
marsvolta ma trochę racji
na tym forum wszystko co nowsze i niekoniecznie rockowe, jest od razu skreślane (TTT, Ania, Katy Perry itd.)Może nie przez wszystkich, ale przez większość

skoro ludzie na to głosują, to musi się podobać

wiem, że większość nie wybiera ambitnej muzyki, ale słuchacze Trójki są specyficzni i chyba wiedzą, co dobre

Re: 1387 (30.08.2008)
: ndz sie 31, 2008 2:47 pm
autor: uzi
rockowe - nie rockowe, nowości - stare próchno, promowane przez wszystkie stacje radiowe i telewizyjne dookoła - absolutnie niezależne i niekomercyjne, etc...
dla mnie to wszystko nie ma żadnego znaczenia. jeśli jest DOBRE [wiem, pojęcie względne], to mówię o tym, słucham tego i głosuję na to na lp3. nie podoba mi się - też otwarcie o tym mówię, nie słucham tego [chyba, że po to, żeby wiedzieć jak ustawić kolejność koszmarów] i wreszcie umieszczam to na koszmarliście.
przyjmuję do wiadomości to, że utwory uważane przeze mnie za gnioty i badziewia są uwielbiane przez innych [również słuchaczy Trójki], ale przyjmuję też fakt, że to, co ja kocham i rozgłaszam to wszędzie gdzie się da jest nienawidzone i ostro krytykowane przez innych [również przez słuchaczy Trójki].
taki jest świat.
inaczej byłoby bardzo nudno.
nie zawsze jest z tym kolorowo i słodko, ale na pewno lepiej niż gdyby wszyscy lubili to samo i byli tacy sami.
takie jest moje zdanie.
dziękuję.
Re: 1387 (30.08.2008)
: ndz sie 31, 2008 3:05 pm
autor: SummerMovedOn
Tomekk pisze:marsvolta ma trochę racji
na tym forum wszystko co nowsze i niekoniecznie rockowe, jest od razu skreślane (TTT, Ania, Katy Perry itd.)Może nie przez wszystkich, ale przez większość

skoro ludzie na to głosują, to musi się podobać

wiem, że większość nie wybiera ambitnej muzyki, ale słuchacze Trójki są specyficzni i chyba wiedzą, co dobre

To, że nie podoba się komuś Ania czy TTT to tak jak już pisałem kwestia GUSTU i nie chce tego powtarzać po 100 razy, ale chyba nie ma innego wyjścia. Argument, że ludzie na to głosują, więc musi to być dobre mnie nie przekonuje. Widocznie oni mają taki gust, a ja mam inny i to, że jakaś piosenka ludziom sie podoba nie sprawi, że zacznę odbierać ją inaczej. Jakbym patrzył na to, czego słuchają inni to najpewniej chodziłbym w spodniach z krokiem w kolanach i słuchał hip-hopu.
Tak więc powtórzę jeszcze raz: mi osobiście taka muzyka jaką grają np. TTT się nie podoba. Jednak zdaję sobie sprawę, że ktoś inny może mieć co do niej zupełnie inne odczucia i nic mi do tego. Nie miejcie pretensji, że lepiej wypowiadamy się o rockowych kawałkach, bo taki mamy gust i tyle.
Tak więc podsumowując: o gustach sie nie dyskutuje (co innego o piosenkach)
Piosenkę można skrytykować bo oznacza to, że dany utwór mi osobiście sie nie podoba.
Gust to sprawa każdego z nas, której nikt inny nie może oceniać ani podważać

Re: 1387 (30.08.2008)
: ndz sie 31, 2008 3:13 pm
autor: uzi
SummerMovedOn pisze:Jakbym patrzył na to, czego słuchają inni to najpewniej chodziłbym w spodniach z krokiem w kolanach i słuchał hip-hopu.
ale nie każdy hip-hop jest taki zły

[i nie każdy kto słucha hip-hopu chodzi w spodniach, które da się podciągnąć pod szyję

]
ale nie narzucam tego zdania. tylko i wyłącznie wyrażam opinię

Re: 1387 (30.08.2008)
: ndz sie 31, 2008 3:37 pm
autor: SummerMovedOn
Wiem, poleciałem trochę stereotypami ale wierz mi, że większość fanów hip-hopu jakich znam tak właśnie wygląda

Zgadzam się, nie każdy hip-hop jest zły, ale ten dobry zwykle nie ma szans przebić się gdzieś z podziemia. Mówię, że dobry, ale to nie oznacza, że chętnie go słucham. Dla mnie hip-hop to nie muzyka, więc miałem na myśli wyłącznie tekst

Re: 1387 (30.08.2008)
: ndz sie 31, 2008 3:51 pm
autor: uzi
SummerMovedOn pisze:Wiem, poleciałem trochę stereotypami ale wierz mi, że większość fanów hip-hopu jakich znam tak właśnie wygląda

wiem, dobrze to znam [właśnie skończyłam gimnazjum, a tam takich "ziomów" na pęczki

]
SummerMovedOn pisze:Zgadzam się, nie każdy hip-hop jest zły, ale ten dobry zwykle nie ma szans przebić się gdzieś z podziemia. Mówię, że dobry, ale to nie oznacza, że chętnie go słucham. Dla mnie hip-hop to nie muzyka, więc miałem na myśli wyłącznie tekst

zgadzam się.
ten hip-hop, który uważam za dobry również cenię właśnie za warstwę tekstową. nigdy nie byłam wielką fanką tego stylu, ale naprawdę, często dobry tekst potrafi przysłonić muzykę, której nie jestem zwolenniczką.
bo generalnie teksty są najważniejsze. dla mnie.
bo wielu wykolejeńców [pozdro dla byłej 3c

] "dobrą muzykę" definiuje jako taką, przy której się dobrze tańczy. albo ymc-ymc. albo joł-joł.
Re: 1387 (30.08.2008)
: ndz sie 31, 2008 9:23 pm
autor: Artur
No i doczytałem do końca i przyznam sie że dopiero na koniec wywiązała sie ciekawa dyskusja, szkoda, że taka krótka.
Re: 1387 (30.08.2008)
: pn wrz 01, 2008 1:50 pm
autor: ku3a
1.
marsvolta pisze:Kto mi zwróci z frustrację, którą troch przełożyłem na forum z co przepraszam.
dobrze, że to opisałeś. bardzo dobrze. postaram się wypytać dlaczego tak to wyglądało. Twoja frustracji nie dziwi mnie ani trochę.
2. interpunkcja, literowki

czy to problem przeczytac swoj post przed wyslaniem i poprawic go tak, żeby ludziom wygodnie sie go czytalo?? kazdemu moze sie zdarzyc literowka, ale kilkanascie w jednym poscie to gruba przesada! jak ktos mnie nie szanuje jako czytelnika, to ja mam go szanować jako autora? dlaczego?!
3. podobnie grubą przesadą jest wysyłanie trzech postów, tylko dlatego, że wykrzykniki nie zmiescily sie w jednym...

Tym bardziej, że można skorzystać z klawiaturowych, a nie rysunkowych.
Re: 1387 (30.08.2008)
: wt wrz 02, 2008 8:41 pm
autor: grzes
bobby-x pisze:Do zobaczenia??, chyba do usłyszenia !!!
Czy pamiętacie, że
dzisiaj Grzesost i Baśka wstępują na bardzo długą, krętą, niebezpieczną ale jakże piękną, bogatą w wiele pięknych chwil
nową drogę życiową.

Zasypcie ich na PW pięknymi życzeniami i ślijcie maile do Balonika z życzeniami dla Nich. Z tego co rozmawiałem z Kubą na zlocie to pierwszy ślub Forowicza/Forowiczki od momentu powstania forum

Ale Grzesost i Baśka mają dzisiaj piękny dzień. U mnie za kilka dni (2 września) minie 13 lat od tego wydarzenia, kiedy to zleciało

Dzięki za pamięć, dopiero teraz odpaliłem kompa (i nie wiem dlaczego to jest pierwsza strona którą oglądam

). Na PW nic nie ma

Chyba nas nikt nie lubi

Kto jest zainteresowany zdjęciami, proszę na PW. Mam ich jakieś 300, a jeszcze z 500 spłynie, lub więcej.
Re: 1387 (30.08.2008)
: wt wrz 02, 2008 9:18 pm
autor: grzes
Chcielibyśmy podziękować z Basią forowiczom, którzy byli z nami "myślami"

tj.Jacek, Bobby-x, Ku3a i Zbyszu. Wielkie dzięki i w dalszym ciągu będę dręczył żonę do słuchania LP3.
Re: 1387 (30.08.2008)
: śr wrz 03, 2008 1:07 pm
autor: j64
Ja również pamiętałam, życzenia popłynęły od forum, więc mam nadzieję, że ode mnie też. Wszystkiego dobrego, co ja piszę, najlepszego.

Re: 1387 (30.08.2008)
: śr wrz 03, 2008 6:43 pm
autor: grzes
A gdzie można znaleźć nagranie z soboty?
Re: 1387 (30.08.2008)
: sob wrz 06, 2008 2:02 pm
autor: abd3mz
Właśnie skończyłem odsłuchiwać Listę.

Podziękowania dla jotema3 i Megalomaniaca!

Komentarza spóźnionego nie będzie, bo to co chciałem napisać napisał ku3a & SummerMovedOn i uzi.
PS. A nagranie tutaj:
http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?f=6&t=2880
Re: 1387 (30.08.2008)
: sob wrz 06, 2008 10:58 pm
autor: ku3a
ku3a pisze:marsvolta pisze:Kto mi zwróci z frustrację, którą troch przełożyłem na forum z co przepraszam.
dobrze, że to opisałeś. bardzo dobrze. postaram się wypytać dlaczego tak to wyglądało. Twoja frustracji nie dziwi mnie ani trochę.
HA

I wiecie co sie okazalo?! Balonik o wszystkim sie dowiedzial dopiero dzisiaj! I bedzie interweniowac u dyrektora. Bo oni nic o tych oplatach nie wiedzieli

To organizator sam o tym zdecydowal, prawdopodobnie dlatego, że w tym samym miejscu trwaly koncerty i to one byly biletowane. Gdyby ktokolwiek ze sluchaczy ktorzy juz weszli do srodka dal znac Balonikowi albo Helen o oplatach, to bylaby natychmiastowa reakcja.
Dzieki, marsvolta, za opisanie tego!