Lista Przebojów Programu Trzeciego

nic się nie dzieje. poza pandemią.
zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby nie covid to teraz byśmy wspominali zlot, ewentualnie przygotowywali się do niego albo byli w drodze np. do Emowa.
oczywiście piszę za siebie.

podobnie z koncertem Katie, który nam dziś odwołali. powodem nie jest to, że już nie będzie w zestawie do głosowania

Yacy pisze: ↑pt paź 02, 2020 5:32 pm nic się nie dzieje. poza pandemią.

otóż to, Jacku.
ale przecież jeszcze będzie pięknie, jeszcze przyjdzie maj.

Szczerze mówiąc nie wydaje mi się to jedynym powodem. We wrześniu życie toczyło się w miarę normalnie (pomijając sklepy). Gdyby była większa determinacja, to byśmy się pewnie spotkali, ale u mnie na przykład jej nieco nie było.
Czas będzie mijał, wiosną też będzie pandemia, jesienią też, a kolejną wiosną to może niektórzy uznają że za dużo czasu minęło i już Zloty są przeszłością?

Nie no Miszon, chyba dostaniesz zakaz wstępu do tego wątku za sianie defetyzmu

Czy ja wiem? Na razie wszystko toczy się zgodnie z wiosennymi przewidywaniami (jeśli chodzi o pandemię, ale w sumie jeśli chodzi o Listę też...). Najgorsze zresztą przed nami (czyli zima).

Yacy pisze: ↑pt paź 02, 2020 5:32 pm nic się nie dzieje. poza pandemią.
zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby nie covid to teraz byśmy wspominali zlot, ewentualnie przygotowywali się do niego albo byli w drodze np. do Emowa.
oczywiście piszę za siebie.

jestem w szoku, że można było jakoś inaczej wszystko interpretować...

Miszon, Ty już nie jesteś fanem Beatlesów? bo oni przecież już nie istnieją...

ku3a pisze: ↑pt paź 02, 2020 11:32 pm Miszon, Ty już nie jesteś fanem Beatlesów? bo oni przecież już nie istnieją...

Dobry humor na dobranoc

Cóż, pożyjemy zobaczymy.

gioconda2 pisze: ↑sob wrz 26, 2020 10:56 pm [ bo ostatnimi czasy jestem bardziej antyszczepionkowcem (Nicoletta mnie zabije )
A tak w ogóle to lubisz mnie żądłem skorpionim ukłuć

Dzięki szczepionkom ludzie nie umierają dziś na ospę, odrę, błonicę (szczególnie niebezpieczna dla dzieci), krztusiec, tężec czy polio.
Jest wiele szczepionek, które pozwalają się uchronić np.przed WZW, rotawirusami i wiele innych. Są to lata ciężkiej pracy naukowców, ale obecnie wiele z tych wysiłków jest niweczone przez szurnięte organizacje: płaskoziemców, antyszczepionkowców, anty5g i innej maści obłąkanych (bo trudno inaczej ich nazwać ) ludzi.

W pewien sposób mnie to fascynuje ... świat, w którym ludzie potrafią polecieć w kosmos i wrócić, wysyłać satelity i samochody na orbitę,robić operacje bez bólu i otwierania ludzi a równocześnie mówić, że ziemia jest płaska i nosić czapeczki z folii aluminiowej, bo 5g im mózgi świdruje, a Bill Gates w szczepionkach umieszcza chipy. Ci sami ludzie, którzy na facebooku sprzedają szczegóły ze swojego życia i wszystko mają w telefonie ....

Czasem mi się wydaje, że ewolucja poniosła pewnego rodzaju porażkę ... właśnie na swoim flagowym gatunku człowieku.

Miszon pisze: ↑pt paź 02, 2020 9:40 pm Szczerze mówiąc nie wydaje mi się to jedynym powodem. We wrześniu życie toczyło się w miarę normalnie (pomijając sklepy). Gdyby była większa determinacja, to byśmy się pewnie spotkali, ale u mnie na przykład jej nieco nie było.
Czas będzie mijał, wiosną też będzie pandemia, jesienią też, a kolejną wiosną to może niektórzy uznają że za dużo czasu minęło i już Zloty są przeszłością?

wszystko przemija, ale nie martw się,ponieważ tak naprawdę w przyrodzie nic nie znika tylko zmienia formę lub miejsce. Możesz zastosować analogię do Zlotów i LP3

Nicoletta pisze: ↑sob paź 03, 2020 11:02 am Dzięki szczepionkom ludzie nie umierają dziś na ospę, odrę, błonicę (szczególnie niebezpieczna dla dzieci), krztusiec, tężec czy polio (...). Są to lata ciężkiej pracy naukowców

Te szczepionki, jak sama napisałaś, to efekt lat pracy oraz stosowania w praktyce i tych nie neguję. Przeraża mnie bardziej nasycenie kalendarza szczepień (czy naprawdę trzeba wbijać na raz 6 różnych szczepów? I to w dobie pandemii?)
Antyszczepionkowcem jestem w dobie pandemii. W mojej ocenie za duże ryzyko szczepienia, np. na polio, krztusiec, odrę czy ospę, jeżeli nie żyjemy w izolacji i nie mamy robionych testów na covid, bo jeżeli dziecko jest bezobjawowe i dowalimy mu, np. odrę/świnkę/różyczkę to raczej lekko nie będzie?
A szczepionki na covid po kilku miesiącach? Ja im nie ufam, po latach pracy może mogłabym zaufać? Dlatego raczej się nie zaszczepię w ciągu najbliższych 5 lat.

Naprawdę zadziwia mnie, ile jeszcze postów nie na temat będzie napisanych w tym wątku.

Mi to kompletnie nie przeszkadza. A Twój też nie był na temat (i też mi nie przeszkadza).

Jak dla mnie jedynym kłopotem jest pandemia, a nie brak LP3 i nie zamierzam łatwo zrezygnować z najfajniejszych wydarzeń w moim życiu, jakimi są spotkania z Wami.

Swoją drogą też o takowym marzę. Liczę, że jednak się w pewnym momencie życia to uda.

Cóż, nieistotny powód, ważny rezultat, że z rok jak nie 2 jeszcze Zlotu nie będzie...
Jak dobrze pójdzie.

ależ to właśnie powód jest istotny. ponieważ dowodzi, że to nie przez brak chęci, a przez obawy związane z pandemią nie ma zlotu.
nikt tutaj nie podawał argumentu, że mu się nie chce czy że formuła się wyczerpała. każdy pisał o niższym czy wyższym poziomie lęku.

Tak, ale były jakieś pewne ustalenia wstępne i mimo że nic się nie zmieniło w stosunku do czasu kiedy zaczęliśmy te ustalenia podejmować, to się wszystko z czasem rozeszło po kościach i trochę tak "samo" anulowało.

No nie róbmy z igły widły Myślę, że Łukasz przedstawił wszystko w sposób wystarczająco jasny. A że do tej pory nikt jeszcze nie chce przejąć od niego pałeczki, więc po prostu poczekamy na rozwój sytuacji, a spotkań w mniejszym gronie i tak nie zabraknie. Poza tym wypadałoby pisać zgodnie z faktami, bo w sierpniu mieliśmy jakby nie liczyć ze trzy razy mniej zachorowań dziennie niż obecnie.

Z Covid nalezy nauczyć się żyć.
Takie czasy...
Swiat sie zmienił i nalezy sie do niego dostosować.
Jeśli ktoś czeka na szybki koniec tej pandemii to się może przeliczyć. Nie wiem na co czekacie z tym zlotem
Pisze to jako czlowiek wiecznie w drodze tylu obostrzen, zamkniec granic i zakazow lotow nigdy nie było jak teraz. Mimo wszystko da się.
Wystarczy chcieć

No ale każdy ma prawo wyrażać swoje obawy.

Jasne nie odbieram nikomu prawa do ostrożności.
Tylko ciekawi mnie czy naprawdę wszyscy Ci co się tak boja zlotu przestrzegają tych wszystkich obostrzen i od 6miesiecy zaszyli się w swoich twierdzach na 4 zamki.
Unikają spotkań ze znajomymi? Sklepow? Komunikacji publicznej itp...

Mnie najbardziej przeraża, że musiałbym jechać trzy godziny pociągiem w maseczce.

kajman pisze: ↑sob paź 03, 2020 6:05 pm Mnie najbardziej przeraża, że musiałbym jechać trzy godziny pociągiem w maseczce.

Mnie przeraża konieczność spędzenia czasem i 11 godzin w maseczce (bo PŁ wymaga maseczek). I to kilka razy w tygodniu, a nie kilka razy po dwie-trzy godziny - na zlot.

4989341 pisze: ↑sob paź 03, 2020 5:27 pm Tylko ciekawi mnie czy naprawdę wszyscy Ci co się tak boja zlotu przestrzegają tych wszystkich obostrzen i od 6miesiecy zaszyli się w swoich twierdzach na 4 zamki.
Unikają spotkań ze znajomymi? Sklepow? Komunikacji publicznej itp...

Sklepów czy zbiorkomu to się akurat nie da uniknąć, ale jeżdżę regularnie w zasadzie od czerwca zbiorkomem i jakoś się nie zakaziłem. Pociągi czy tramwaje generalnie są bezpieczne, a brak maseczki w zbiorkomie to dzisiaj raczej wyjątek (o ile dwa miesiące temu jeszcze dość sporo pasażerów nie respektowało tych masek). Po restauracjach czy knajpach to jakoś specjalnie nie chodzę. Poza tym ja akurat nie jestem z bojących się wirusa, tylko z bojących się restrykcji.

TStudent pisze: ↑sob paź 03, 2020 6:25 pmjakoś się nie zakaziłem

skąd wiesz?

TStudent pisze: ↑sob paź 03, 2020 6:25 pmPociągi czy tramwaje generalnie są bezpieczne

eee...

ku3a pisze: ↑sob paź 03, 2020 8:32 pm

TStudent pisze: ↑sob paź 03, 2020 6:25 pmPociągi czy tramwaje generalnie są bezpieczne

eee...

Właśnie wyczytałam w regionalnych wiadomościach "Zakażona osoba w pociągach Kolei Wielkopolskich i POLREEGIO. Sanepid poszukuje pasażerów".