Lista Przebojów Programu Trzeciego

A dla mnie Pustki przed ostatnią płytą mogłyby nie istnieć.

FOXD pisze:Tanita i AD stworzyli przyjemną do odsłuchu zbitkę, kolejna taka dzisiaj raczej mało prawdopodobna. Koszmareska niestety "króluje" na lp3.

Ciesz się, że nie dodali nowego Króla.

1981 pisze:Trochę zaskakuje niska pozycja "W głowie". Przebojowa, bardzo radiowa piosenka, lubię!

Poprzednia Ania też cienko przędła na początku. Będzie lepiej

26. Acid Drinkers
25. Ania Dąbrowska - W głowie
24. Pustki
23. Zaz - od momentu kiedy p. Piotr użył słów "pięknych dziewczyn" w zapowiedzi, było wiadomo co to za piosenka
22. David Gilmour - In Any Tongue

adrianec pisze:Zaz grają komercyjne stacje, to jest ponadczasowa sprawa!

Też się zawsze zastanawiam, jak już w pracy muszę tego Eremefu słuchać, dlaczego akurat ta piosenka zyskała sławę.

Noo, i mamy kolejną zbitkę strawnej pary do odsłuchu w 30-ce

piotreklp3 pisze:Jeszcze jeden tydzień na liście i "O krok" wyrówna pustkowy rekord stażu (Lugola i 28 tygodni)

Oby. Lugola to chyba ich najgorsze nagranie.

24. Pustaki
23. Zaz
33. Gilmour z Językiem

Na mojej prywatnej liście In any tongue już na 5. miejscu.

David Gilmour chwilowo nie spada.

Uulbiony hit - chyba jednak "Smile".

piotreklp3 pisze:Jeszcze jeden tydzień na liście i "O krok" wyrówna pustkowy rekord stażu (Lugola i 28 tygodni)

Lugola to mój nr 1 Pustek. "Pamięć poszarpana jak brzegi czarno-białych zdjęć"...

adrianec pisze:Zaz grają komercyjne stacje, to jest ponadczasowa sprawa!

Tak. Dwa tygodnie temu była to nowość w Zetce

Cóż, mam nadzieję, że na wrocławskim koncercie Gilmour nie będzie się za bardzo skupiał na nowej płycie...

LokiWawa pisze:Uulbiony hit - chyba jednak "Smile".

Dla mnie zdecydowanie "On an Island". Jakby nie inaczej, poznany dzięki LP3

Odnośnie Gilmoura, cały czas nie do pomyślenia wydaje mi się sytuacja, że na lp3 nigdy nie było "High Hopes" Pink Floyd!

dannar pisze:

piotreklp3 pisze:Jeszcze jeden tydzień na liście i "O krok" wyrówna pustkowy rekord stażu (Lugola i 28 tygodni)

Lugola to mój nr 1 Pustek. "Pamięć poszarpana jak brzegi czarno-białych zdjęć"...

adrianec pisze:Zaz grają komercyjne stacje, to jest ponadczasowa sprawa!

Tak. Dwa tygodnie temu była to nowość w Zetce

To chyba i tak pikuś przy tym, co komercja odwaliła z Gotye.

Natka i Waglewski? Oj, wyciszamy radio...

dannar pisze:

piotreklp3 pisze:Jeszcze jeden tydzień na liście i "O krok" wyrówna pustkowy rekord stażu (Lugola i 28 tygodni)

Lugola to mój nr 1 Pustek. "Pamięć poszarpana jak brzegi czarno-białych zdjęć"...

Kończy się sierpień, gramy w piłkę, boli mnie brzuch

Iii .... wracamy do pseudo śpiewaczy i ich koszmarów Na początek kolejnej koszmarnej fazy Przybysz

piotreklp3 pisze:Dla mnie zdecydowanie "On an Island". Jakby nie inaczej, poznany dzięki LP3

A ja lubię "This Heaven" z płyty "On An Island".

Dopiero dzisiaj się wsłuchałem jak bardzo ta piosenka jest słaba.

21. Voo Voo
Zły tydzień dla Waglewskiego. Z Przybysz tylko 1 w gorę, z Umer wypadł.

Nie przestawiam radia! Wreszcie po raz pierwszy ta wersja "To co zostanie" brzmi jak należy - czyli z przestrzennym pogłosem.

Ta piosenka brzmi dość koszmarnie, eee. Ojejej.

1981 pisze:Odnośnie Gilmoura, cały czas nie do pomyślenia wydaje mi się sytuacja, że na lp3 nigdy nie było "High Hopes" Pink Floyd!

Mnie to cieszy. Słabiutkie nagranie jak na nich, a ogolnie przeciętniak.

piotreklp3 pisze:

dannar pisze:

piotreklp3 pisze:Jeszcze jeden tydzień na liście i "O krok" wyrówna pustkowy rekord stażu (Lugola i 28 tygodni)

Lugola to mój nr 1 Pustek. "Pamięć poszarpana jak brzegi czarno-białych zdjęć"...

Kończy się sierpień, gramy w piłkę, boli mnie brzuch

Z oczywistych względów nie znam tych czasów, ale takie nostalgiczne wspominki łapią za serce.

EVENo pisze:Dopiero dzisiaj się wsłuchałem jak bardzo ta piosenka jest słaba.

Muzycznie jeszcz ujdzie, ale to wycie Przybysz psuje cały efekt, zwłaszcza że wokalem przykrywa dobrą muzykę VooVoo

kajman pisze:33. Gilmour z Językiem

22, panie matematyk.

Martyna zaczyna spadać.
Ulubiony jej hit - "Kłopoty to jej specjalność" i "Wielka fala".

Wow, dodali świetną nową Katatonię i ulubiony ze ścieżki Vinyla Royal Blood.