słoik pisze:(jeszcze wysiadam przy rozprawkach gżegoża).
Sorry, no co mam poradzić, że mam taki styl
Ale jak taki jest odbiór, to trochę "wyluzuję"
Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz
słoik pisze:(jeszcze wysiadam przy rozprawkach gżegoża).
To pojąlem, nie rozgryzam natomiast co z tym robicie dalej, szczególnie wzbudza moją nieufność "typ wspólny", coś takiego mogą mówić członkinie haremu o swoim zwierzchniku.kajman pisze:A co tu jest do rozumienia. Obstawiasz wyniki tak, żeby być najbliżej rzeczywistych.słoik pisze:Znawcy nie rozumiem
Ok, mamy tekst wieczoru.słoik pisze: szczególnie wzbudza moją nieufność "typ wspólny", coś takiego mogą mówić członkinie haremu o swoim zwierzchniku.
Marsvolta ma dyspensę.Corleone pisze:młodzieży już się na wieże nawet wchodzić nie chce?
Nie mam pojęcia. Ktoś na pewno wrzuci takie info, zresztą będzie można sobie sprawdzić.lady pisze:kajman i co, wypadł Moreland ? No weźcie, chyba jeszcze tydzień mu podarują ...
To jest Trójka i słuchacze Trójki lubię ciekawsze granie zamiast jakieś sieczki, którą jest w znacznej większości nowa muzyka (oprócz tej, ktora z kolei jest za trudna dla słuchaczy).marsvolta pisze:no nie, nie chodzi o to żeby zszedł, ale dla ilu osób na świecie wydarzeniem jest nowa płyta Yes, Saxon czy Uriah Heep?? Wiem, że może jeszcze jacyś fani żyją, ale nawet jak ja zaczynałem słuchać listy w 1995 nie było tyle reinkarnacji. Dziś młody człowiek po prostu na takie zestawienie patrzy i oczom nie wieży.
Te nazwy i zespoły to z założenia nie napinają się na nagrywanie przebojów. W sumie to nawet jest to żenujące, że ktoś na siłę robi z tego przeboje.
to, że Ty o tym nie wiesz to nie znaczy, że nie jest. Chyba widać po wynikach listy dla ilu?no nie, nie chodzi o to żeby zszedł, ale dla ilu osób na świecie wydarzeniem jest nowa płyta Yes, Saxon czy Uriah Heep??
Chętnie bym poczytał, lubię Twoje wywody. Lepsze dłuższe, a z sensem, niż krótkie i głupawe.gżegoż pisze: poanalizowałem sobie wszystkie Nieszczęśliwe Siódemki (odkąd są tutaj publikowane) i również pewne ciekawe spostrzeżenia się nasunęły. Ale w takim razie i to odpuszczę
Nie, nie, myślę, że moje zdanie to votum separatum. Powiedzmy, że Twe posty będę traktować jako zaległe lektury do przeczytania (Joyce, Proust, gżegoż).gżegoż pisze:Ale jak taki jest odbiór, to trochę "wyluzuję"Miałem sklecić jeszcze rozprawkę na temat twórczości Strachów (bo przy okazji ich pełnego odsłuchiwania w celu sporządzenia własnego topu, sporo ciekawych refleksji się nasunęło), ale ok- daruję to sobie
Podobnie poanalizowałem sobie wszystkie Nieszczęśliwe Siódemki (odkąd są tutaj publikowane) i również pewne ciekawe spostrzeżenia się nasunęły. Ale w takim razie i to odpuszczę
Było, było.adameria pisze:Na moment zniknął mi internetowy eter, ale już jest.
Było FF?
bobby-x pisze:Kiedy będzie lista ze Szklarskiej, tak planuję z rodzinką aby połączyć urlop z tym miejscem. Ostatni raz byliśmy w tych okolicach w maju 1995 roku czyli kilka miesięcy przed ślubem.
dla mnie takie nowe płyty Yes czy Uriah Heep w przedziwnych składach to już w zasadzie odgrzewanie własnej dawno zapomnianej sławy.bear pisze:to, że Ty o tym nie wiesz to nie znaczy, że nie jest. Chyba widać po wynikach listy dla ilu?no nie, nie chodzi o to żeby zszedł, ale dla ilu osób na świecie wydarzeniem jest nowa płyta Yes, Saxon czy Uriah Heep??
i czemu nie odniosłeś się do mojego pytania? piszesz o odgrzewanych kotletach gdy dziś nie było jeszcze chyba żadnego coveru. Zatraciłeś się w cotygodniowym wiecznym narzekaniu na listę tak bardzo, że marudzisz już zupełnie na ślepo i dla zasady.
szkoda, bo pamiętam jeszcze czasy gdy świetnie pisałeś o muzyce i naprawdę świetnie się to czytało. Ale cóż, wszyscy się starzejemy...
no to ja już wiemkajman pisze:Nie mam pojęcia
no i to jest dla mnie tekst wieczoru. Cała prawda.kajman pisze:To jest Trójka i słuchacze Trójki lubię ciekawsze granie zamiast jakieś sieczki, którą jest w znacznej większości nowa muzyka (oprócz tej, ktora z kolei jest za trudna dla słuchaczy).
To co tu robi Afro. Nie dość że gada to jeszcze texty ma gorsze.gżegoż pisze:Jeśli chodzi o Miłoszów, to powiem tak: jako polonista cieszę się, że taka płyta została nagrana, ale uważam, że na Liście tego być nie powinno. Podobnie jak wcześniej "Nienawiści" pani Banaszak. To jednak mimo wszystko ma być lista przebojów, a nie konkurs recytatorski.
Znaczy się nowość na 30?krzysiek83 pisze:Było, było.adameria pisze:Na moment zniknął mi internetowy eter, ale już jest.
Było FF?
Zgadzam się w pełni. Cel może i szczytny, może i ktoś słuchając tego sięgnie po twórczośc noblistów, ale słuchanie tego jest męczące (szczególnie "Nienawiści"). Jeśli wiersz zostaje wykorzystany jako tekst normalnej piosenki (np. De Press, Pustki itd.) to w porządku.gżegoż pisze:Jeśli chodzi o Miłoszów, to powiem tak: jako polonista cieszę się, że taka płyta została nagrana, ale uważam, że na Liście tego być nie powinno. Podobnie jak wcześniej "Nienawiści" pani Banaszak. To jednak mimo wszystko ma być lista przebojów, a nie konkurs recytatorski.