o zadnej dyskwalifikacji raczej nie ma mowy. po prostu nas zmiazdzyles i tyle


Arkano pisze:Przepraszam bardzo, co w tym nieuczciwego?
Pewnie, że każdy mógł to zrobić, ale ja kilka razy spieszyłem się z układaniem znawcy, żeby zapostować zanim będę zaglądał w zestaw.Arkano pisze:Każdy mógł w sobotę, czy piątek to zrobić.
Mi ograniczenia nie są potrzebne żeby odróżnić co jest uczciwe, a co nie.Arkano pisze:Były wcześniej jakieś ograniczenia co do terminu? Nie było.
Już nieważne kto sobie sprawdzał, a kto nie. Ważne, że od tego tygodnia zostają ustalone pewne reguły, których niektórzy domagali się od wielu tygodni. Szkoda, że dopiero takie ewidentne przypadki doprowadziły do wprowadzenia ograniczenia czasowego.abd3mz pisze:Arkano pisze:Przepraszam bardzo, co w tym nieuczciwego?
Pewnie, że każdy mógł to zrobić, ale ja kilka razy spieszyłem się z układaniem znawcy, żeby zapostować zanim będę zaglądał w zestaw.Arkano pisze:Każdy mógł w sobotę, czy piątek to zrobić.
Nic dodać – nic ująć do tego co napisał kajman.kajman pisze:Przyznam się, że mnie powaliło, to, co przeczytałem.
Dla mnie oczywiste było, że znawcę układa się tylko i wyłącznie w oparciu o własne odczucia dotyczące tendencji na liście i siły danego utworu. A sprawdzanie tego, co wypadło z listy i wykorzystywanie przy układaniu znawcy dla mnie totalnie kłóci się z ideą tej zabawy.
tylko ze kajmanowi chodzilo (tak ja to rozumiem) nie o cala dyskusje, a o to, ze nie kazdy podchodzi do zabawy tak jak on uwazal za oczywiste.Fanatyk pisze:Włączam sobie dzisiaj w radosnym nastroju komputer żeby sprawdzić wyniki zabawy , a tu afera !!! Brakuje jeszcze tylko powołania komisji śledczej. To przykład na to jak z pozoru przyjemnej i przyziemnej zgadywanki zrobić niesmaczny , pełen podejrzeń konkurs.
Też tak to rozumiem.ku3a pisze:tylko ze kajmanowi chodzilo (tak ja to rozumiem) nie o cala dyskusje, a o to, ze nie kazdy podchodzi do zabawy tak jak on uwazal za oczywiste.
Chodzi Ci o 9 podanych przeze mnie nicków? W moim poście nie ma sugestii, że te osoby podglądały sobie zestaw przed typowaniem. Zresztą wystarczy popatrzeć na typowania, żeby zobaczyć. że przynajmniej w kilku przypadkach taki zarzut byłby śmieszny. Tamten wykaz miał na celu zwrócenie uwagi tym osobom, żeby w następnym typowaniu postarały się o szybsze przygotowanie swoich typów, bo typy po czasie nie będą uwzględniane.Fanatyk pisze:podanie listy nicków tych 11 osób uważam za niesmaczne
E tam, wcale sfrustrowany nie byłem.Fanatyk pisze:Aż takiej szczegółowej analizy nie robię , żeby wiedzieć kto jak typował , ale domyślam się że chodzi o Twoją frustrację po typie Lao Che od którego rozpoczęła się chyba cała dyskusja.
Gdyby nie doszło do tak oczywistej sytuacji jak teraz, to Kajman nigdy nie uwierzyłby, że ktokolwiek posiłkuje się zestawem podczas typowania. Więc dobrze się stało, że wreszcie udało się przekonać pana derektora Znawcy.Fanatyk pisze:tylko nie rozumiem dlaczego musiało upłynąć tyle czasu żeby dopiero teraz podnosić alarm
Lubię konkrety więc dyskusję chyba rozpocząłeś tym postem. Mylę się ???Robinson pisze:Ja tak trochę z innej beczki.
Po wprowadzeniu typów podanych do wczorajszego wieczora Lao Che oscylowało w okolicach 24 miejsca. Potem zaczęło spadać, by skończyć na miejscu 27. Pewnie jeszcze kilka osób i już by wypadło ze wspólnego typu.
To tylko tak na marginesie.
A ja proponuję , żebyś więcej nikomu nic nie proponowałabd3mz pisze:Proponuję proponuje
Pomijając fakt, że teraz jest dwóch ojców detektorów - każdy odpowiedzialny za swoją działkę, to ja osobiście uważam, że skoro powiedziałeś wyraźnie, że nie znałeś spadków z listy, to nie mam absolutnie żadnych podstaw, żeby powątpiewać w Twoje słowa, a już anulowanie Twojego wyniku doprowadziłoby sytuację do absurdu.Fanatyk pisze:Ojca Dyrektora proszę o anulowanie mojego typowania
O.K. - w takim razie wliczaj. Dziękuję za zaufanie i przywrócenie wiary w człowieka , gdzie wzajemne zaufanie jest jednym z podstawowych więzów w społeczeństwie.kajman pisze: to ja osobiście uważam, że skoro powiedziałeś wyraźnie, że nie znałeś spadków z listy, to nie mam absolutnie żadnych podstaw, żeby powątpiewać w Twoje słowa, a już anulowanie Twojego wyniku doprowadziłoby sytuację do absurdu.
Uważam, że skoro się bierze udział w zabawie, to przyjmuje się, że będzie się branym pod uwagę w podsumowaniach.