Notowanie 207 - 10.10.2025 (Mateusz Fusiarz)

[Miszon]

Jest tam jakiś kontekst polityczny?

[Neo01]

Santosz sobie nadinterpretuje, widziałem rozmowy z twórcami serialu i odcinają się od takowych, a już na pewno od stawania po jednej ze stron politycznego sporu.

[adameria]

Przy czym interpretacja własna oglądających nie jest zabroniona, prawda?
Zaspoileruję, ale ta scena otwierająca, to także "beka" z musicali, moim zdaniem.
Bartłomiej Topa zagrał ją genialnie!
Kajman, tzw. walor artystyczny tego utworu jest mniej więcej taki jak Kazika z "Bólem".
Ja, w przeciwieństwie do Ciebie, akceptuję, a nawet aprobuję takie "wynalazki" na Liście.
Zgadzam się z Yacym w całej rozciągłości. Bez serialu ten utwór nie istniałby.
Nie sądzę, aby ludzie głosowali na zasadzie "trollingu".
To już prędzej na Boomera czy MGO były takie głosy w drugiej połowie ich obecności na Liście.
A co będzie dalej?
Może być jak z "karpiami", a może być jak ze "śpiworkami".
Tak czy siak, szukając plusów, dzięki wysokim nowościom unikamy kompletnej "betonozy" na górze.

[Neo01]

Oczywiście, że nie jest zabroniona, natomiast tu zostało to przedstawione jako coś oczywistego, co miało jeszcze ponoć jakiś wielki wpływ na sukces utworu

[lady]

Kajman, Ty serio wolałeś koncert Megadeth (i Disturbed) od Rawy ?
W takim razie już teraz Ci mówię, że wiele straciłeś (a więcej powiem na Zlocie ).

[kajman]

tzw. walor artystyczny tego utworu jest mniej więcej taki jak Kazika z "Bólem"

I tu się nie zgadzam. Ból byłby u mnie top 10 Kazika. To jest moim zdaniem muzycznie bardzo dobry utwór.

wolałeś koncert Megadeth (i Disturbed) od Rawy ?

A skąd Ci przyszło do głowy, że byłem na koncercie? A co do Rawy to zdaję sobie sprawę, że mogło być ciekawie. Ale na koncerty to tylko do Torunia lub w jego najbliższe okolice. Wyjątkiem były Goryle, ale to inna bajka.

[lady]

kajman na koncercie Megadeth w Łodzi?

[Miszon]

Adameria ma takie same skojarzenia jak ja - kazikowy Ból był tak samo dobry jak ten 1670.
Tylko tam był element polityczny, a tutaj chyba jedynie komediowy (tylko że nie wiem co tam śmiesznego), taki Andrus na topie jakby (ale Andrus był o niebo lepszy).

[adameria]

Miszon, dzięki.
Przy czym ja nie uważam, że to jest jakaś muzyka drugiego sortu.
Po prostu cel artystyczny jest inny.

tutaj chyba jedynie komediowy (tylko że nie wiem co tam śmiesznego)

To już trzeba obejrzeć pierwszą serię 1670, co serdecznie polecam posiadaczom tego czegoś na N.
Jednak, znów będzie spoiler, to jest takie nasze... polskie... pawlakowo-kargulowe... wiadomo co.
No i ten utwór jest syntezą sytuacji rozpoczynającej drugi sezon serialu.
Tak jak brakuje mi u Kazika fałszującego saksofonu,
tak tutaj wrzutki Bogdana, który jest "bogaty i umyty".

[kajman]

Jakby co, to do Łodzi mam znacznie bliżej, ale żeby się do niej wybrać to musiałoby coś znacznie dla mnie lepszego, jak na przykład Bez Jacka.

[Neo01]

Jednak okazało się, że Megadeth występowali wtedy w Krakowie

[kajman]

W Krakowie byłem tylko na jednym koncercie (z pewnych względów kuriozalnym), ale tylko dlatego, że byłem wtedy w Krakowie (chyba w celach turystycznych).

[lady]

Jednak okazało się, że Megadeth występowali wtedy w Krakowie

Wiem, ale pisząc z tabletu umiem tylko jeden post zacytować

[ku3a]

Weź człowieku, jesteś tak żenujący, że naprawdę, poziom podstawówki.
Znów czujesz się bezkarny, może admin ci przemówi do rozsądku.

jasne, czekam, na klapsa.

nie wiem co masz na myśli, Bobby, i nie chce mi się zastanawiać. czujesz się bezkarny?
zastanów się zawsze przed wysłaniem postu czy chcesz takie świadectwo o sobie wystawiać.

[Neo01]

Dzięki za reakcję...
Jak widać, raczej się czuje, że pozwolę sobie zauważyć...

[jollyroger72]

Jak widać, raczej się czuje, że pozwolę sobie zauważyć...

Jak widać, pod parasolem ochronnym Ku3y, też jesteś bezkarny.
Wszyscy źli, tylko Neo taki miły i zajefajny. Narcyz, pouczający i poganiający innych do zakładania wątków etc.
TWA.
Bez odbioru.

[Neo01]

Na czym polega ta bezkarność, jestem bardzo ciekawy.

[temik3]

Na czym polega ta bezkarność, jestem bardzo ciekawy.

To ja Ci napiszę na czym. Na tym, że sam napisałeś:

Chyba nie ma w tym nic dziwnego (mógłbym napisać, skoro to raczej g...... kawałek).

Skoro rozpocząłeś dyskusję w temacie, który nie był skierowany do Ciebie, to nie dziw się, że dostałeś odpowiedz adekwatną do Twojego wpisu czyli:

sam jesteś g... wart.

Więc to Ty powinieneś ponieść konsekwencje w tym wypadku.
Kolejny przykład:

A po co takie bzdurne komentarze pisać?

i drugi :

Adam, ja bym ignorował takie komentarze.
Przyszedł pan maruda...

Nie podoba Ci się nie odpisuj a jak masz odpisac to mądrze nie prowokacyjnie i z jakiego powodu szukasz u Adama poplecznictwa? Bo On Cię poprze?
Dlatego bardzo dobrą ripostę dostałeś, czyli:

co zabolało, Panie G...

A tutaj to już szczyt Twojego chamstwa:

Weź człowieku, jesteś tak żenujący, że naprawdę, poziom podstawówki.
Znów czujesz się bezkarny, może admin ci przemówi do rozsądku.

Za to ten admin powinien Ci przemówić do rozsądku abyś jak to jollyroger72 napisał nie był pod parasolem ochronnym.
Dawno nie było scysji z Twoim udziałem myślałem, że dałeś sobie spokój z tanimi prowokacjami, ale jednak się myliłem. Zamiast komentować listę (wiele Twoich komentarzy pochwalam jesli chodzi o 357) to jednak musiałeś dać popis.

[Neo01]

Szczyt mojego chamstwa? Aha.
Kogo obraziłem pisząc, że g...... kawałek? I nie ja pierwszy użyłem tego określenia.
I pytanie za 100 pkt. - pisząc, że ktoś jest g.... wart to jest obraza czy nie?
Myślę, że pytanie retoryczne.

[ku3a]

proszę o zakończenie tego wątku.
sprawa została przegadana w prywatnej korespondencji, na forum napisałem komentarz i liczę na to, że z Bobbym sobie pogadamy w sobotę przy oranżadzie i wszystko będzie git .

[temik3]

Szczyt mojego chamstwa? Aha.
Kogo obraziłem pisząc, że g...... kawałek? I nie ja pierwszy użyłem tego określenia.
I pytanie za 100 pkt. - pisząc, że ktoś jest g.... wart to jest obraza czy nie?
Myślę, że pytanie retoryczne.

Po pierwsze czytaj ze zrozumieniem. Nie napisałem, że tym postem kogoś obraziłeś, tylko dałeś początek temu co było potem. Jasne? Gdybyś nie zaczynał z g.... to by nie było podejrzewam reakcji.
Jeśli chodzi Ci o to g... to nie rozumiem Twego lammentu,, moim zdaniem nic tu nie ma co by miało spowodowac taką reakcję i ocenę tego utworu. Dlatego dostałeś ripostę. Gówniano czyli słabo...

no zobaczymy jak sobie poradzi dziś w 357, ta komercja. W UK całkiem,całkiem nie głupio, cuś tam z nowego albumu.
U forowiczów? Napiszę, że gówniano...

A szczytem Twego chamstwa nazwałem Twój ostatni wpis, chyba zgodzisz się ze określanie kogoś takimi słowami jest poniekąd oceną samego siebie.

[Neo01]

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale zacytowałeś właśnie post, od którego to się zaczęło i akurat nie ja jestem jego autorem.
I skoro "g....." to słabo, tzn., że "g...." kawałek to słaby kawałek. Więc tym bardziej nie rozumiem takiej reakcji.
I normalnie nie używam takich słów, ale to nie był pierwszy przypadek, kiedy kolega "b" trochę za swobodnie się tu na niektóre tematy wypowiada, tak nazwę to oględnie.
To tyle z mojej strony. Sprawę uważam za zamkniętą i liczę na to, że dyskusja zostanie uspokojona, a wpisy stonowane.

[temik3]

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale zacytowałeś właśnie post, od którego to się zaczęło i akurat nie ja jestem jego autorem.
I skoro "g....." to słabo, tzn., że "g...." kawałek to słaby kawałek. Więc tym bardziej nie rozumiem takiej reakcji.
I normalnie nie używam takich słów, ale to nie był pierwszy przypadek, kiedy kolega "b" trochę za swobodnie się tu na niektóre tematy wypowiada, tak nazwę to oględnie.
To tyle z mojej strony. Sprawę uważam za zamkniętą i liczę na to, że dyskusja zostanie uspokojona, a wpisy stonowane.

Sorrki, że nie rozumiesz co mam na myśli, a swoje przewiny próbujesz ukryc. Tu nie chodzi o ten pierwszy wpis tylko co działo się dalej, bo gówniano nie odnosiło się do Ciebie i nie musiałeś o tym kawałku pisac gówniany, nawet jeśli go tak oceniasz, czasem pomyśl co będzie dalej, jaka będzie reakcja innych, czy warto? No nic, jakoś przeżyję. Zamykamy temat. Pozdrawiam.

[VILKI]

serio temik? naprawde widzisz tą ich idiotyczną wymianę zdań tak czarno-biało?? jeden wart drugiego..

[temik3]

serio temik? naprawde widzisz tą ich idiotyczną wymianę zdań tak czarno-biało?? jeden wart drugiego.

serio VILKI? Naprawdę tak sądzisz, ze ja tą wymianę zdań widzę tak czarno-biało? Piszesz jeden wart drugiego? Ani jeden ani drugi nie jest lepszy ani gorszy od Ciebie ani ode mnie, ani od nikogo innego. Jeden się zagalopował i drugi, ale czy w takim wypadku az tak trzeba reagowac? Nie mozna sobie tego wyjaśnić na PW tylko skarzyć? Musimy zachowywać się tak jak nasi politycy? Chyba wszystko zostało wyjasnione i nie ma potrzeby ciągnąć tego dalej.