Notowanie 174 - 21.02.2025 (Marcin Łukawski)

[kajman]

Przecież od dawna było mówione, że większość ludzi głosuje w piątek więc mnie to nie dziwi.

[Neo01]

Popatrz na notowanie tydzień temu - ostatnie 3 pozycje - Matylda/Łukasiewicz, Szum, Maustetytot. Załóżmy, że wyżej byłyby Boomer, MGO I Niebo Różowe - no to te trzy już by wyleciały. A ten system prowokuje do powstawania coraz częściej takich przypadków z "dociąganiem" do 100 tygodnia.

A nie uważasz, że to po prostu słuchacze sami z siebie cały czas głosują na te same utwory?
I naprawdę chciałbyś słuchać "Boomera", MGO i "Nieba" jeszcze przez kolejny rok??
System niczego nie prowokuje, to przez brak lepszej oferty nowości i upodobanie do głosowania ciągle na to samo mamy to co mamy.

Na szczęście FET jednak na 1.

[Krzysiek1996]

Popatrz na notowanie tydzień temu - ostatnie 3 pozycje - Matylda/Łukasiewicz, Szum, Maustetytot. Załóżmy, że wyżej byłyby Boomer, MGO I Niebo Różowe - no to te trzy już by wyleciały. A ten system prowokuje do powstawania coraz częściej takich przypadków z "dociąganiem" do 100 tygodnia.

A nie uważasz, że to po prostu słuchacze sami z siebie cały czas głosują na te same utwory?

Sami z siebie, ale czasem są też dodatkowo motywowani, jak dzisiaj u Budki z Finami, a wcześniej doskonały przykład to był Savoretti.
No i jak chcą głosować na te same to niech będą mogli więcej niż 100 tygodni
Naprawdę nie widzę żadnych zalet tej zasady.
Tzn, teraz już za późno żeby to zmieniać, ale wciąż jestem rozczarowany, że to wymyślili

[Neo01]

Edytowałem post. I bardzo się dziwię, że nie widzisz pozytywów. Jakby dalej tamte 3 utwory były na liście to bym na pewno jej już dawno nie słuchał.

[adameria]

A ja nie... bo nie zdzierżyłbym Boomera na 1 np. dzisiaj.

Do przeczytania!

[lady]

Joe jest właściwie regularnie dodawany z propozycji słuchaczy (często z mojej inspiracji ).

Dobrze że chociaż Joe, chociaż na nim współczesny blues się nie kończy. Świetną płytę wydał niedawno np. Tommy Castro.

[neisej]

No i jak chcą głosować na te same to niech będą mogli więcej niż 100 tygodni
Naprawdę nie widzę żadnych zalet tej zasady.
Tzn, teraz już za późno żeby to zmieniać, ale wciąż jestem rozczarowany, że to wymyślili

Jak dla mnie to powinno być zrobione przy 52 tygodniu a nie 100

[Yacy]

Albo szwindel, albo głosów jest tak mało, że 30-40 głosów

na pewno szwindel. nie może być inaczej.

też by mnie to dziwiło gdyby nie fakt, że po tej prezentacji wszedłem i zagłosowałem, bo miałem zagłosować we czwartek ale wyszło tak, że nie oddałem głosu po wklejeniu ich na forum.

szwindel!

[mario85832719]

A mnie mdli już od tych Finów.
Coś się dzieje, ale chyba niekoniecznie w tę stronę, co "powinno".

Nie Finów, a Finek

„Syntynyt suruun ja puettu pettymyksin” to utwór fińskiego duetu Maustetytöt, składającego się z sióstr Anny i Kaisy Karjalainen. Piosenka została wydana w 2020 roku jako część albumu „Eivät enkelitkään ilman siipiä lennä” i zyskała międzynarodowe uznanie po pojawieniu się w fińskim filmie „Kuolleet lehdet” w 2023 roku.
Piosenka porusza temat depresji i poczucia beznadziei. Tekst utworu opisuje codzienne życie osoby zmagającej się z tymi trudnościami, ukazując jej zmagania z rutyną, samotnością i wewnętrznymi demonami. Podmiot liryczny wyraża pragnienie ucieczki od tych uczuć, ale jednocześnie czuje się uwięziony w swoim stanie.

[Neo01]

Szczerze mówiąc to mam gdzieś o czym jest ten kawałek - i tak chyba 99,9 % słuchaczy nic z tego nie rozumie, a głosują, bo śmiesznie brzmi i ma podobne do polskich frazy.
A co do gramatyki, to w obrębie Polaków nie ma też kobiet? Jest taki wiersz: "Kto ty jesteś? Polak mały." To się chyba nie tylko do chłopców odnosi.
A tak poza tym to może jednak jacyś faceci brali udział w tym nagraniu, czy obydwie panie grały na wszystkich instrumentach?

[neisej]

Jest taki wiersz: "Kto ty jesteś? Polak mały." To się chyba nie tylko do chłopców odnosi.

https://wolnelektury.pl/katalog/lektura ... iecka.html
Na końcu jest dopisek:

Zmiana pierwszej strofki dla dziewczątek:
— Kto ty jesteś?
— Polka mała.
— Jaki znak twój?
— Lilia biała.
itd.

[mario85832719]

Szczerze mówiąc to mam gdzieś o czym jest ten kawałek - i tak chyba 99,9 % słuchaczy nic z tego nie rozumie, a głosują, bo śmiesznie brzmi i ma podobne do polskich frazy.
A co do gramatyki, to w obrębie Polaków nie ma też kobiet? Jest taki wiersz: "Kto ty jesteś? Polak mały." To się chyba nie tylko do chłopców odnosi.
A tak poza tym to może jednak jacyś faceci brali udział w tym nagraniu, czy obydwie panie grały na wszystkich instrumentach?

Pewnie masz rację, że niewiele osób wie o czym jest ten utwór, ale... Oprócz tej piosenki jest jeszcze wiele, które są na tej liście już zdecydowanie za długo, ale sam złapałem się na tym, że co tydzień głosuję praktycznie na te same utwory, bo nowości do mnie w ogóle nie przemawiają. Ale na te Finki nie głosuję.

[Yacy]

A co do gramatyki, to w obrębie Polaków nie ma też kobiet?
...
A tak poza tym to może jednak jacyś faceci brali udział w tym nagraniu, czy obydwie panie grały na wszystkich instrumentach?

poważnie?
Komuś może nie podobać się utwór Polaków czyli Sanah i Anny Marii. No zdecydowanie Polek
Nie mówiąc już o utworach solistek, w których grają faceci

[Miszon]

Yacy, ale to nie jest dobry przykład, bo one są kobietami.i nie ma tam żadnych mężczyzn.
Natomiast zgodzimy się, że słowo Polacy obejmuje zarówno mężczyzn, jak i kobiety ("wszyscy Polacy to jedna rodzina, starsi czy młodsi, chłopak czy dziewczyna", żeby zacytować klasyka ).

[Neo01]

No właśnie. To obecna moda na feminatywy spowodowała, że niektórym wydaje się, że jak mówimy "Polacy" to musimy też dodać "Polki", bo inaczej to dotyczy tylko mężczyzn. A przecież dawne wezwania np. podczas wojny to było po prostu "Polacy!" i wiadomo, że dotyczyło wszystkich mieszkańców naszego kraju

Na końcu jest dopisek:

Ale ten dopisek powstał później, w oryginale jest jak jest. I nie pamiętam, żeby dziewczynki w latach 90. go mówiły.
Oczywiście dobrze, że on jest, bo obecnie dziwnie by to brzmiało. Ale dawniej chyba nie było z tym problemu.

[Yacy]

Yacy, ale to nie jest dobry przykład, bo one są kobietami.i nie ma tam żadnych mężczyzn.

Dobry, dobry...
Bo to tak jak z Maustetytöt.
To są kobiety. Siostry. I nie ma tam żadnych mężczyzn.
Mówić o nich Finowie, bo może jakiś facet gra na instrumentach?
To tak samo w moim przykładzie Zuza i Anna zapewne nie grają na wszystkim
Podobnie było zapewne z Alibabkami

To obecna moda na feminatywy spowodowała, że niektórym wydaje się, że jak mówimy "Polacy" to musimy też dodać "Polki"

Ale to nie o feminatywy tu chodzi tylko o logikę
Można nie wiedzieć, kto się kryje za nazwą, ale jak się już wie...

[Neo01]

No właśnie wtedy rzeczywiście nie wiedziałem.
Ale moją interpretację da się obronić

[Miszon]

Yacy, ale to nie jest dobry przykład, bo one są kobietami.i nie ma tam żadnych mężczyzn.

Dobry, dobry...
Bo to tak jak z Maustetytöt.
To są kobiety. Siostry. I nie ma tam żadnych mężczyzn.
Mówić o nich Finowie, bo może jakiś facet gra na instrumentach?

Aha, to nie wiedziałem.

[adameria]

Ale moją interpretację da się obronić

Niezbyt.
Odnośnie informacji to wystarczy zajrzeć do wiki albo zapytać ejaja:
https://en.wikipedia.org/wiki/Maustetyt%C3%B6t
Czepiając się słówek...
Słowo "Finki" jest w pełni kobiece, wspaniale brzmi w języku polskim i oddaje charakter tego duetu.
Ponadto finki wdzięcznie kojarzą mi z harcerstwem.
Nigdy nie nazwałbym ich Finami, tylko słysząc choćby wokal w tym utworze.
Alibabki to po prostu Polki, a nie Polacy, jak napisał Yacy.
Sorry, ale nie ma co dorabiać teorii do czyjejś (konkretnie Neo i Miszona) niewiedzy.

[Neo01]

Myślę, że zaczęło się od tego, że to było zwykłe czepiactwo. OK, przyjmuję do wiadomości, że są to Finki, kobiety, siostry, ale co to zmienia?
Nie czuję w tym przypadku potrzeby tak precyzyjnego wypowiadania się. Finki, czy Finowie, szczerze mówiąc dla mnie wszystko jedno. Najważniejsze jest to, że nie przepadam za tym kawałkiem i nie podobają mi się takie akcje jak w piątkowe przedpołudnie (głównie dlatego, że przyczyniają się do cementowania betonu).

[neisej]

Na końcu jest dopisek:

Ale ten dopisek powstał później, w oryginale jest jak jest. I nie pamiętam, żeby dziewczynki w latach 90. go mówiły.
Oczywiście dobrze, że on jest, bo obecnie dziwnie by to brzmiało. Ale dawniej chyba nie było z tym problemu.

Rzeczywiście w wydaniu z 1901 tego niema ale dopisek nie jest aż tak późny bo w wydaniu piątym z 1912 się pojawia.
https://polona.pl/item-view/2a3bc27c-72 ... 010?page=7
Ale też mam wrażenie,że druga wersja nie jest zbyt popularna (może z powodu tej lilji).

[jollyroger72]

O co kruszyć kopie?
W wielu krajach na Zachodzie, w Australii i chyba w USA również nie ma żeńskiej odmiany nazwisk. Tam mieszka nie Anna Kowalska lecz Anna Kowalski.
Przerabiała to moja ciotka, będąc przez wiele lat w Australii.
Finów czy Finek... po prostu Suomi