Piosenka w formie litanii
- Miszon
- Posty: 15571
- Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Piosenka w formie litanii
Znając dziś preferencje Połomskiego, trochę inaczej się to czyta .
- jollyroger72
- Posty: 21048
- Rejestracja: czw lut 02, 2012 12:26 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 176
- Lokalizacja: Port Royal!
Re: Piosenka w formie litanii
Mamo, tyle lat
Mamo, nie ma cię
Mamo, ciepła brak
Mamo, a ty gdzie?
Uciekasz za dom
Uciekasz jak pies
Mamo, ogarnia mnie koszmarny sen
Mamo, boję się
Mamo, ramie daj
Mamo, błagam Cię
Mamo, wszech lat kocham Cię
Chociaż mnie nie chciałaś mieć
Hej tam piwo lej do rąk
Dlaczego, dlaczego drżą?
Mamo, tak bym chciał
Mamo, chwalić cię
Mamo, ale jak
Mamo, skoro wie
Mamo, wszech lat kocham Cię
Chociaż mnie nie chciałaś mieć
Hej tam piwo lej do rąk
Dlaczego, dlaczego drżą?
(...)
Mamo, pije sam
Mamo, nie wiem gdzie?
O wszystkie dzieci modle się
Mamo, a twój grzech
Uciekłaś za dom
Uciekłaś jak pies
Aaa
KAT - Delirium Tremens.
Mamo, nie ma cię
Mamo, ciepła brak
Mamo, a ty gdzie?
Uciekasz za dom
Uciekasz jak pies
Mamo, ogarnia mnie koszmarny sen
Mamo, boję się
Mamo, ramie daj
Mamo, błagam Cię
Mamo, wszech lat kocham Cię
Chociaż mnie nie chciałaś mieć
Hej tam piwo lej do rąk
Dlaczego, dlaczego drżą?
Mamo, tak bym chciał
Mamo, chwalić cię
Mamo, ale jak
Mamo, skoro wie
Mamo, wszech lat kocham Cię
Chociaż mnie nie chciałaś mieć
Hej tam piwo lej do rąk
Dlaczego, dlaczego drżą?
(...)
Mamo, pije sam
Mamo, nie wiem gdzie?
O wszystkie dzieci modle się
Mamo, a twój grzech
Uciekłaś za dom
Uciekłaś jak pies
Aaa
KAT - Delirium Tremens.
- Miszon
- Posty: 15571
- Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Piosenka w formie litanii
Gruby tekst.
-
- Posty: 2530
- Rejestracja: pt kwie 01, 2011 10:01 pm
Re: Piosenka w formie litanii
I ty któregoś dnia synowi powiesz: "Głupi szczeniak"
I ty któregoś dnia na szmal zamienisz swe marzenia
I ty któregoś dnia zatrzaśniesz drzwi przed tą muzyką
I ty któregoś dnia nie zechcesz drogą iść donikąd
I ty któregoś dnia obetniesz swoje długie włosy
I ty któregoś dnia na szpan nie będziesz miał ochoty
I ty któregoś dnia zapomnisz, kogo dziś kochałeś
I ty któregoś dnia nie będziesz wiedział, czego chciałeś
I ty któregoś dnia podobny staniesz się do ludzi
I ty któregoś dnia innym językiem będziesz mówił
I ty któregoś dnia w domu szorować będziesz gary
I ty któregoś dnia usłyszysz w końcu "Nie truj, stary"
wyk. Ryszard Poznakowski, piosenka zamykająca płytę "Szał by night" w sierpniu 1984 dotarła do podium Listy Przebojów Jedynki.
I ty któregoś dnia na szmal zamienisz swe marzenia
I ty któregoś dnia zatrzaśniesz drzwi przed tą muzyką
I ty któregoś dnia nie zechcesz drogą iść donikąd
I ty któregoś dnia obetniesz swoje długie włosy
I ty któregoś dnia na szpan nie będziesz miał ochoty
I ty któregoś dnia zapomnisz, kogo dziś kochałeś
I ty któregoś dnia nie będziesz wiedział, czego chciałeś
I ty któregoś dnia podobny staniesz się do ludzi
I ty któregoś dnia innym językiem będziesz mówił
I ty któregoś dnia w domu szorować będziesz gary
I ty któregoś dnia usłyszysz w końcu "Nie truj, stary"
wyk. Ryszard Poznakowski, piosenka zamykająca płytę "Szał by night" w sierpniu 1984 dotarła do podium Listy Przebojów Jedynki.
-
- Posty: 2530
- Rejestracja: pt kwie 01, 2011 10:01 pm
Re: Piosenka w formie litanii
Kto pierwszy szedł przed siebie?
Kto pierwszy cel wyznaczył?
Kto pierwszy w nas rozpoznał
Kto wrogów? Kto przyjaciół?
Kto pierwszy sławę wszelką i włości swe miał za nic?
A kto nie umiał zasnąć, nim nie wymyślił granic?
Kto pierwszy w noc bezsenną wymyślił wielką armię?
Kto został bohaterem? Kto żył i umarł marnie?
Kto pierwszy został panem?
Kto pierwszy został sługą?
Kto musiał wstawać wcześnie,
a kto mógł spać za długo?
Zapatrzeni w tańcu, zapatrzeni w siebie
Zapatrzeni w słońcu, zapatrzeni w niebie
Wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu
Kto pierwszy szedł przed siebie?
Kto pierwszy cel wyznaczył?
Kto pierwszy w nas rozpoznał
Kto wrogów? Kto przyjaciół?
Kto pierwszy sławę wszelką i włości swe miał za nic?
A kto nie umiał zasnąć, nim nie wymyślił granic?
Kto pierwszy był fakirem?
Kto pierwszy astrologiem?
Kto pierwszy został królem?
A kto chciał zostać bogiem?
Kto z gwiazdozbioru Vega, patrząc na ziemię zgadnie
Kto pierwszy był człowiekiem?
Kto będzie nim ostatni?
"Korowód" - Marek Grechuta&Anawa (1970)
Kto pierwszy cel wyznaczył?
Kto pierwszy w nas rozpoznał
Kto wrogów? Kto przyjaciół?
Kto pierwszy sławę wszelką i włości swe miał za nic?
A kto nie umiał zasnąć, nim nie wymyślił granic?
Kto pierwszy w noc bezsenną wymyślił wielką armię?
Kto został bohaterem? Kto żył i umarł marnie?
Kto pierwszy został panem?
Kto pierwszy został sługą?
Kto musiał wstawać wcześnie,
a kto mógł spać za długo?
Zapatrzeni w tańcu, zapatrzeni w siebie
Zapatrzeni w słońcu, zapatrzeni w niebie
Wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu
Kto pierwszy szedł przed siebie?
Kto pierwszy cel wyznaczył?
Kto pierwszy w nas rozpoznał
Kto wrogów? Kto przyjaciół?
Kto pierwszy sławę wszelką i włości swe miał za nic?
A kto nie umiał zasnąć, nim nie wymyślił granic?
Kto pierwszy był fakirem?
Kto pierwszy astrologiem?
Kto pierwszy został królem?
A kto chciał zostać bogiem?
Kto z gwiazdozbioru Vega, patrząc na ziemię zgadnie
Kto pierwszy był człowiekiem?
Kto będzie nim ostatni?
"Korowód" - Marek Grechuta&Anawa (1970)
-
- Posty: 2530
- Rejestracja: pt kwie 01, 2011 10:01 pm
Re: Piosenka w formie litanii
Na całej połaci - śnieg.
W przeróżnej postaci - śnieg.
Na siostry i braci
Zimowy plakacik - śnieg... śnieg.
Na naszą równinę - śnieg.
Na każdą mieścinę - śnieg.
Na tłoczek przed kinem
Na ładną dziewczynę - śnieg... śnieg.
Na pociąg do Jasła,
Na wzmiankę, że zgasła,
Na zdarte dwa hasła,
Na słał, słał, aż zasłał,
Na dobre pobudki,
Na tego złe skutki...
Na puste ogródki,
Na dzionek za krótki...
Na w sinej mgle dale - śnieg.
Na kocham cię stale! - śnieg.
Na żale, że wcale i na - tak dalej - tak dalej
Tak dalej - tak dalej
Tak dalej - tak dalej - śnieg
wyk. oryginał z Kabaretu Starszych Panów (1965), bardzo liczne przeróbki do czasów współczesnych. Była też wersja "deszcz".
W przeróżnej postaci - śnieg.
Na siostry i braci
Zimowy plakacik - śnieg... śnieg.
Na naszą równinę - śnieg.
Na każdą mieścinę - śnieg.
Na tłoczek przed kinem
Na ładną dziewczynę - śnieg... śnieg.
Na pociąg do Jasła,
Na wzmiankę, że zgasła,
Na zdarte dwa hasła,
Na słał, słał, aż zasłał,
Na dobre pobudki,
Na tego złe skutki...
Na puste ogródki,
Na dzionek za krótki...
Na w sinej mgle dale - śnieg.
Na kocham cię stale! - śnieg.
Na żale, że wcale i na - tak dalej - tak dalej
Tak dalej - tak dalej
Tak dalej - tak dalej - śnieg
wyk. oryginał z Kabaretu Starszych Panów (1965), bardzo liczne przeróbki do czasów współczesnych. Była też wersja "deszcz".
-
- Posty: 2530
- Rejestracja: pt kwie 01, 2011 10:01 pm
Re: Piosenka w formie litanii
Są inne
łzy co nie obeschną nigdy
Łzy największej krzywdy
Łzy gdy nie ma winnych, wiesz tylko to
Są takie
łzy wielkiego żalu
Łzy co zawsze palą
Łzy jak biały nalot, jak słony szron
Inne łzy - Zdzisława Sośnicka (1972)
łzy co nie obeschną nigdy
Łzy największej krzywdy
Łzy gdy nie ma winnych, wiesz tylko to
Są takie
łzy wielkiego żalu
Łzy co zawsze palą
Łzy jak biały nalot, jak słony szron
Inne łzy - Zdzisława Sośnicka (1972)
-
- Posty: 2530
- Rejestracja: pt kwie 01, 2011 10:01 pm
Re: Piosenka w formie litanii
Pamiętam był ogromny mróz od Cheetaway do Syracuse
Sam diabeł szepnął: wietrze wiej od Syracuse do Cheetaway
Trzech pasażerów pociąg wiózł od Cheetaway do Syracuse
W moim przedziale wszyscy trzej ten z Syracuse, ten z Cheetaway
Ten trzeci to był na mój gust nie z Cheetaway nie z Syracuse
Mój cudzoziemcze zostać chciej gdzieś w Syracuse, gdzieś w Cheetaway
Zatęsknisz jeszcze do mych ust do Cheetaway, do Syracuse
Wesele będzie hejże, hej od Syracuse do Cheetaway
Ballada wagonowa - Maryla Rodowicz i Jej Gitarzyści (1970).
To dopiero majstersztyk, w ośmiu zdaniach opisać całą historię.
Sam diabeł szepnął: wietrze wiej od Syracuse do Cheetaway
Trzech pasażerów pociąg wiózł od Cheetaway do Syracuse
W moim przedziale wszyscy trzej ten z Syracuse, ten z Cheetaway
Ten trzeci to był na mój gust nie z Cheetaway nie z Syracuse
Mój cudzoziemcze zostać chciej gdzieś w Syracuse, gdzieś w Cheetaway
Zatęsknisz jeszcze do mych ust do Cheetaway, do Syracuse
Wesele będzie hejże, hej od Syracuse do Cheetaway
Ballada wagonowa - Maryla Rodowicz i Jej Gitarzyści (1970).
To dopiero majstersztyk, w ośmiu zdaniach opisać całą historię.
-
- Posty: 2530
- Rejestracja: pt kwie 01, 2011 10:01 pm
Re: Piosenka w formie litanii
Gdzieś obok nas,
obok nas życia nurt
Obok nas świateł blask,
miasta rytm, gwar i szum
Obok nas płynie tłum,
obok nas tyle zmian
Niesie czas, dzieje się tyle spraw
A my, jak we śnie, jak we śnie, jak we mgle
Razem wciąż, sami wciąż, oczy twe, usta twe
Ja i ty, tylko ty, na co nam świat, na co czas
To wszystko trwa obok, obok nas
Wciąż obok nas,
obok nas życia nurt
Kocham twych oczu blask, pragnę wciąż twoich, twoich ust
Ale spójrz, ale patrz, ile zmian wokół, wokół nas
Dzieje się tyle spraw, życie ma wiele barw
Więc chodź, póki czas, z życia pić każdy haust
Czerpać je, wdychać je, poznać trud, poznać gniew
Szczęścia smak, walki smak, bo żaden cień, żaden blask
Nie może przejść obok, obok nas
Nie może przejść obok, obok nas
wyk. Czesław Niemen i Akwarele (1969)
obok nas życia nurt
Obok nas świateł blask,
miasta rytm, gwar i szum
Obok nas płynie tłum,
obok nas tyle zmian
Niesie czas, dzieje się tyle spraw
A my, jak we śnie, jak we śnie, jak we mgle
Razem wciąż, sami wciąż, oczy twe, usta twe
Ja i ty, tylko ty, na co nam świat, na co czas
To wszystko trwa obok, obok nas
Wciąż obok nas,
obok nas życia nurt
Kocham twych oczu blask, pragnę wciąż twoich, twoich ust
Ale spójrz, ale patrz, ile zmian wokół, wokół nas
Dzieje się tyle spraw, życie ma wiele barw
Więc chodź, póki czas, z życia pić każdy haust
Czerpać je, wdychać je, poznać trud, poznać gniew
Szczęścia smak, walki smak, bo żaden cień, żaden blask
Nie może przejść obok, obok nas
Nie może przejść obok, obok nas
wyk. Czesław Niemen i Akwarele (1969)
-
- Posty: 71
- Rejestracja: śr wrz 07, 2011 4:34 pm
Re: Piosenka w formie litanii
Witam i dodaję zapomniany przebój
"Zabierz moje sukienki"
Słowa: Wanda Warska
Muzyka:Andrzej Kurylewicz
Piosenka wykonana podczas Premier w Opolu 1968 przez Wandę Warską oraz przez Marylę Rodowicz
Zabierz moje sukienki
Zabierz z szafy wełenki
Zabierz, zabierz korale, szale
Zabierz pamiętnik
Zabierz moje pomadki
Zabierz wszystko z szufladki
Zabierz moje buciki
Zabierz moje kolczyki
Zabierz moje pończochy
Zabierz chusteczkę w grochy
Zabierz krzesło i stolik
Zabierz cały pokoik
Zabierz torebkę czarną
Święty obrazek z Panną
Zabierz złoty łańcuszek
Zabierz biały kożuszek
Tylko mi nie zabieraj
Siebie mi nie zabieraj
Słońca mi nie zabieraj
A tak, co chcesz...
Zabierz, zabierz tę lampę
Zabierz, zabierz tę szafę
Zabierz, zabierz kanapę
Zostaw, zostaw kanapę
Zostaw, zostaw kanapę
Zostaw, zostaw kanapę
Zostaw, zostaw kanapę
Zostań - zostaw kanapę
Ale jak już masz na tej kanapie siedzieć, to:
Przynieś nowe sukienki
Przynieś najnowsze wełenki
Przynieś, przynieś korale, szale
A ja napiszę pamiętnik
Przynieś nowe pomadki
Włóż coś do tej szufladki
Kup mi nowe buciki
Kup mi złote kolczyki
Kup mi złote kolczyki
Kup mi złote kolczyki
Tylko pamiętaj, żeby miały
Bardzo duże brylanciki
Daj na na na da da daj na...
Kup mi złote kolczyki
Kup mi złote kolczyki
Kup mi złote kolczyki
Tylko pamiętaj, żeby miały
Bardzo, bardzo duże brylanciki
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,wanda_ ... ienki.html
"Zabierz moje sukienki"
Słowa: Wanda Warska
Muzyka:Andrzej Kurylewicz
Piosenka wykonana podczas Premier w Opolu 1968 przez Wandę Warską oraz przez Marylę Rodowicz
Zabierz moje sukienki
Zabierz z szafy wełenki
Zabierz, zabierz korale, szale
Zabierz pamiętnik
Zabierz moje pomadki
Zabierz wszystko z szufladki
Zabierz moje buciki
Zabierz moje kolczyki
Zabierz moje pończochy
Zabierz chusteczkę w grochy
Zabierz krzesło i stolik
Zabierz cały pokoik
Zabierz torebkę czarną
Święty obrazek z Panną
Zabierz złoty łańcuszek
Zabierz biały kożuszek
Tylko mi nie zabieraj
Siebie mi nie zabieraj
Słońca mi nie zabieraj
A tak, co chcesz...
Zabierz, zabierz tę lampę
Zabierz, zabierz tę szafę
Zabierz, zabierz kanapę
Zostaw, zostaw kanapę
Zostaw, zostaw kanapę
Zostaw, zostaw kanapę
Zostaw, zostaw kanapę
Zostań - zostaw kanapę
Ale jak już masz na tej kanapie siedzieć, to:
Przynieś nowe sukienki
Przynieś najnowsze wełenki
Przynieś, przynieś korale, szale
A ja napiszę pamiętnik
Przynieś nowe pomadki
Włóż coś do tej szufladki
Kup mi nowe buciki
Kup mi złote kolczyki
Kup mi złote kolczyki
Kup mi złote kolczyki
Tylko pamiętaj, żeby miały
Bardzo duże brylanciki
Daj na na na da da daj na...
Kup mi złote kolczyki
Kup mi złote kolczyki
Kup mi złote kolczyki
Tylko pamiętaj, żeby miały
Bardzo, bardzo duże brylanciki
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,wanda_ ... ienki.html
-
- Posty: 2530
- Rejestracja: pt kwie 01, 2011 10:01 pm
Re: Piosenka w formie litanii
Też coś z podobnej epoki. Rekordzista Telewizyjnej Giełdy Piosenki (1969)
wyk. Jacek Lech
Pod nogami kurz przebytej drogi
Przed oczyma pierwsza zieleń pól
Kiedyś ojciec wrócił tu z nad Oki
Kiedyś wrócił, wrócił właśnie tu
Gdzie szumiące topole biją w niebo wysoko
Gdzie wiklina się kłania wędrującym obłokom
Gdzie na piasku wiślanym ścieżek plączą się sieci
Gdzie ptak szuka schronienia zanim dalej odleci
Gdzie każdego domu drzwi otwarte
Gdzie bielonych sadów kwiaty barwne
Gdzie kąkole i maki strzegą ciszy przy drodze
Gdzie jest gościem serdecznym nieznajomy przechodzień
Ile lat minęło od tej pory
Inne miasta, inny rzeki nurt
Lecz jak ojciec nie zapomnę o tym
Że i moje miejsce właśnie tu
Gdzie szumiące topole...
Tutaj były dwie wersje: współczesna znana z płyt "Graetest hits" gdzie szumiące topole "strzegą ciszy przy drodze" oraz z lat 60. z instrumentalnym ciągiem dalszym refrenu po "biją w niebo wysoko".
W liceum tę piosenkę na szkolnych akademiach śpiewał jeden z uczniów, który jak się potem okazało, wstąpił do partii.
wyk. Jacek Lech
Pod nogami kurz przebytej drogi
Przed oczyma pierwsza zieleń pól
Kiedyś ojciec wrócił tu z nad Oki
Kiedyś wrócił, wrócił właśnie tu
Gdzie szumiące topole biją w niebo wysoko
Gdzie wiklina się kłania wędrującym obłokom
Gdzie na piasku wiślanym ścieżek plączą się sieci
Gdzie ptak szuka schronienia zanim dalej odleci
Gdzie każdego domu drzwi otwarte
Gdzie bielonych sadów kwiaty barwne
Gdzie kąkole i maki strzegą ciszy przy drodze
Gdzie jest gościem serdecznym nieznajomy przechodzień
Ile lat minęło od tej pory
Inne miasta, inny rzeki nurt
Lecz jak ojciec nie zapomnę o tym
Że i moje miejsce właśnie tu
Gdzie szumiące topole...
Tutaj były dwie wersje: współczesna znana z płyt "Graetest hits" gdzie szumiące topole "strzegą ciszy przy drodze" oraz z lat 60. z instrumentalnym ciągiem dalszym refrenu po "biją w niebo wysoko".
W liceum tę piosenkę na szkolnych akademiach śpiewał jeden z uczniów, który jak się potem okazało, wstąpił do partii.
-
- Posty: 2530
- Rejestracja: pt kwie 01, 2011 10:01 pm
Re: Piosenka w formie litanii
Jeszcze jeden przebój w temacie powrotów z obczyzny (lub z "wolnego świata")
Gdy los cię rzuci gdzieś w daleki świat
Gdy zgubisz szczęście swe i poznasz życia smak
Zatęsknisz do rodzinnych stron
I wrócisz tu, wrócisz, gdzie twój dom
Powrócisz tu, gdzie nadwiślański brzeg
Powrócisz tu zza siedmiu gór i rzek
Powrócisz tu, gdzie płonie słońcem wrzos i głóg
Gdzie cienie brzóz, piach mazowieckich dróg
Powrócisz tu, gdzie wierzby pośród pól
Powrócisz tu, gdzie klucze białych chmur
Powrócisz tu, by szukać swoich dróg i gwiazd
By słuchać znów, jak wiosną śpiewa las, powrócisz tu!
Pod niebem wielkich miast swój zgubisz ślad
Osiągniesz to, co chcesz, za rok, za parę lat
Lecz gdy zdobędziesz wszystko już
Z dalekich stron kiedyś wrócisz tu...
wyk. Irena Santor (1966)
Gdy los cię rzuci gdzieś w daleki świat
Gdy zgubisz szczęście swe i poznasz życia smak
Zatęsknisz do rodzinnych stron
I wrócisz tu, wrócisz, gdzie twój dom
Powrócisz tu, gdzie nadwiślański brzeg
Powrócisz tu zza siedmiu gór i rzek
Powrócisz tu, gdzie płonie słońcem wrzos i głóg
Gdzie cienie brzóz, piach mazowieckich dróg
Powrócisz tu, gdzie wierzby pośród pól
Powrócisz tu, gdzie klucze białych chmur
Powrócisz tu, by szukać swoich dróg i gwiazd
By słuchać znów, jak wiosną śpiewa las, powrócisz tu!
Pod niebem wielkich miast swój zgubisz ślad
Osiągniesz to, co chcesz, za rok, za parę lat
Lecz gdy zdobędziesz wszystko już
Z dalekich stron kiedyś wrócisz tu...
wyk. Irena Santor (1966)
-
- Posty: 2530
- Rejestracja: pt kwie 01, 2011 10:01 pm
Re: Piosenka w formie litanii
W zaczarowaną noc
Zaczarowany statek się kołysze
W zaczarowany rejs
Ruszamy dzisiaj ty i ja
W zaczarowaną noc
Zaczarowanych spojrzeń twych nie zliczę
W zaczarowany rejs
Ruszamy dzisiaj ty i ja
wyk. Grupa Sebastian (1975) rewelacja jesieni i błyskotliwy awans do pierwszej dziesiątki Listy Przebojów Programu I.
Bardzo chwytliwy refren z gatunku "chodzących po głowie". Od niedawna jest na you tube.
Zaczarowany statek się kołysze
W zaczarowany rejs
Ruszamy dzisiaj ty i ja
W zaczarowaną noc
Zaczarowanych spojrzeń twych nie zliczę
W zaczarowany rejs
Ruszamy dzisiaj ty i ja
wyk. Grupa Sebastian (1975) rewelacja jesieni i błyskotliwy awans do pierwszej dziesiątki Listy Przebojów Programu I.
Bardzo chwytliwy refren z gatunku "chodzących po głowie". Od niedawna jest na you tube.
-
- Posty: 2530
- Rejestracja: pt kwie 01, 2011 10:01 pm
Re: Piosenka w formie litanii
Zamknij świat na klucz, wróć do mnie!
Żal za siebie rzuć, wróć do mnie!
Bo ja wciąż pamiętam ciebie z tamtych lat.
Wygnaj z serca chłód, wróć do mnie!
Jak najkrótszą z dróg wróć do mnie!
Bo ja wciąż pamiętam ciebie z tamtych lat (ciebie z tamtych lat).
Niech się dzieje, co chce.
(Niech się dzieje, co chce).
Nam nie może być źle.
Kupię nam obrączki dwie,
Bo po to, by ze sobą być, żyjemy ja i ty.
Jak stracony czas wróć do mnie!
Jak już kiedyś raz wróć do mnie!
Bo ja wciąż pamiętam ciebie z tamtych lat (ciebie z tamtych lat).
„I tak jak po burzy wraca słońce, po nocy dzień, a po zimie lato –
Tak ty wróć do mnie!
Dzisiaj już wiem, że w całym moim życiu
Najbardziej, najbardziej kochałem ciebie z tamtych lat”!
(Ciebie z tamtych lat).
wyk. Krzysztof Krawczyk (1978)
Żal za siebie rzuć, wróć do mnie!
Bo ja wciąż pamiętam ciebie z tamtych lat.
Wygnaj z serca chłód, wróć do mnie!
Jak najkrótszą z dróg wróć do mnie!
Bo ja wciąż pamiętam ciebie z tamtych lat (ciebie z tamtych lat).
Niech się dzieje, co chce.
(Niech się dzieje, co chce).
Nam nie może być źle.
Kupię nam obrączki dwie,
Bo po to, by ze sobą być, żyjemy ja i ty.
Jak stracony czas wróć do mnie!
Jak już kiedyś raz wróć do mnie!
Bo ja wciąż pamiętam ciebie z tamtych lat (ciebie z tamtych lat).
„I tak jak po burzy wraca słońce, po nocy dzień, a po zimie lato –
Tak ty wróć do mnie!
Dzisiaj już wiem, że w całym moim życiu
Najbardziej, najbardziej kochałem ciebie z tamtych lat”!
(Ciebie z tamtych lat).
wyk. Krzysztof Krawczyk (1978)