50. Administratorr Electro - Rzepak 2 [z 48]
Zostań miss mojego świata
Dopóki jeszcze jakiś mam
Zabrałem dziś od ojca fiata
Panda, lecz najwięcej dam ci ja
W głowie słów nerwowych tyle
A przecież milej może być
Nieodpowiedzialne chwile
Coś podsuwa nam je pod sam nos
Głęboki oddech jeszcze raz
Chcesz będę mierzył tobie czas
Bez słów namówię cię
I pójdziemy w rzepak jeszcze raz
Powiedz jak dasz mi imię
Gdy już całą prawdę znasz
Niebo nad powiatem płynie
A w korku utknął szybki czas
Weź łyka młodośćjest w tym płynie
Palcem przesuwam jedną z gwiazd
Wiesz ten wieczór w końcu minie
49.Hozier - Swan Upon Leda [z 39]
[Zwrotka 1]
Jej mąż czeka na zewnątrz
Płaczące dziecko wypycha dziecko w noc
Powiedziano jej, że tym razem przyjdzie
Nie zostawiając za sobą nic
Aby w końcu wprowadzić w życie idealny plan
Jeszcze jeden słodki chłopak do uboju
[Refren]
Ale brama do świata
Nadal był dla nich poza zasięgiem
Nigdy nie należałby do aniołów
Nigdy nie należał do mężczyzn
Łabędź nad Ledą
Imperium nad Jerozolimą
[Zwrotka 2]
Babcia przemyca jajka
Przeszłość, gdzie dziecko boga to żołnierz
Setanta stał martwy
Nasz pełen wdzięku tokarz
Przeplata się przez punkty kontrolne jak igła i nić
Czyjś przestraszony chłopak każe jej iść
Ona oferuje uśmiech matki i wkrótce jej nie ma
[Refren]
Brama do świata
Zniknęła w drżącej dłoni
Kiedy natura zaciera granice
Filar mitu wciąż stoi
Łabędź nad Ledą
Okupant na starożytnej ziemi
[Instrumentalny Bridge]
[Outro]
Ale brama do świata
Jest nadal poza zasięgiem
Nigdy nie należałby do aniołów
Nigdy nie należał do mężczyzn
48. Zakopower - Chwila [z 47]
Na polanie leżę pośród traw, w górze nieba błękit, obok szczaw, skowronka śpiew, słońce zza chmur i wiatr. Tak jak owce liczę stada chmur, co się układają w piękny wzór i mówią mi – to miejsce to twój skarb. Po lasach gnaj, wietrze, po polach, wietrze, gnaj! Jak dobre wspomnienie trwaj, chwilo, chwilo, trwaj! Po lasach gnaj, wietrze... W szumie fal zielonych płynę śniąc, że się w oczu twych zapadam toń i jestem tam dokładnie, gdzie być mam. Odurzony wonią kwietnych łąk wokół słońca znów zataczam krąg i czuję, że jest mi jak brat ten świat. Po lasach gnaj, wietrze, po polach, wietrze, gnaj! Jak dobre wspomnienie trwaj, chwilo, chwilo, trwaj! Po lasach gnaj, wietrze...
Stary człowieku, spójrz na moje życie
jestem bardzo podobny do ciebie
Stary człowieku, spójrz na moje życie
jestem bardzo podobny do ciebie
Stary człowieku, spójrz na moje życie
Dwadzieścia cztery i jest o wiele więcej
Żyj samotnie w raju
To sprawia, że myślę o dwóch
Miłość utracona, taki koszt
Daj mi rzeczy, które się nie zgubią
Jak moneta, która nie zostanie rzucona
Jadę do ciebie do domu
Stary człowieku, spójrz na moje życie, jestem bardzo podobny do ciebie
Potrzebuję kogoś, kto będzie mnie kochał przez cały dzień
Ach, jedno spojrzenie w moje oczy i możesz powiedzieć, że to prawda
Kołysanki, spójrz w oczy
Biegaj po tym samym starym mieście!
Nie znaczy to dla mnie zbyt wiele
Żeby tyle dla ciebie znaczyła
byłem pierwszy i ostatni
Zobacz, jak mija czas
Ale nareszcie jestem całkiem sam
Jadę do ciebie do domu
Stary człowieku, spójrz na moje życie, jestem bardzo podobny do ciebie
Potrzebuję kogoś, kto będzie mnie kochał przez cały dzień
Ach, jedno spojrzenie w moje oczy i możesz powiedzieć, że to prawda
Stary człowieku, spójrz na moje życie
jestem bardzo podobny do ciebie
Stary człowieku spójrz na moje życie
jestem bardzo podobny do ciebie
46. Stevie Nicks - For What It's Worth [z 38]
[Wiersz 1]
Coś się tu dzieje
Ale co to jest, nie jest do końca jasne
Tam jest mężczyzna z bronią
Mówisz mi, że muszę się strzec
[Chór]
Myślę, że czas się zatrzymać
Dzieci, co to za dźwięk?
Wszyscy patrzą, co się dzieje
[Wiersz 2]
Rysują się linie bojowe
I nikt nie ma racji, jeśli wszyscy się mylą
Młodzi ludzie mówią, co myślą
Dostają tyle oporu od tyłu?
[Chór]
Czas się zatrzymać
Hej, co to za dźwięk?
Wszyscy patrzą, co się dzieje
[Wiersz 3]
Co za dzień na upał (Ooh-ooh-ooh)
Tysiąc ludzi na ulicy (Ooh-ooh-ooh)
Śpiewanie piosenek i znaki noszenia (Ooh-ooh-ooh)
Przeważnie mów: „Brawo po naszej stronie” (Ooh-ooh-ooh)
[Chór]
Czas się zatrzymać
Hej, co to za dźwięk?
Wszyscy patrzą, co się dzieje
[Wiersz 4]
Paranoja uderza głęboko
Do twojego życia wkradnie się
Zaczyna się, gdy zawsze się boisz
Wyjdź poza linię, mężczyzna przyjdzie i cię zabierze
[Chór]
Lepiej się zatrzymaj
Hej, co to za dźwięk?
Wszyscy patrzą, co się dzieje
Lepiej się zatrzymaj
Hej, co to za dźwięk?
Wszyscy patrzą, co się dzieje
Lepiej się zatrzymaj
Co to za dźwięk?
Wszyscy patrzą, co się dzieje
Lepiej się zatrzymaj
Dzieci, co to za dźwięk?
Wszyscy patrzą, co się dzieje
45. Daria ze Śląska - Dziewczyna z tatuażem [bez zmian]
Hej dziewczyno z tatuażem
Widzę jak powoli gaśniesz
Już nie śmieją ci się oczy
Tak lubiłem na nie patrzeć
Wolisz sama jadać obiad
I odpalać papierosa
Dzisiaj twoje urodziny
Nie wiem czy chcę na nie zostać
Co robimy źle
Boże co się z nami stało
Kochaliśmy się
Jakoś nam się odechciało
Tyle było w nas
Słońce aż raziło w oczy
Tyle było szans
Tanich win i super mocy...
43. Joji - Glimpse of Us [z 44]
[Zwrotka 1]
Zabierała ciężar z moich barków
Jeśli kiedykolwiek trudno było się ruszyć
Zamieniała deszcz w tęczę
Kiedy żyłem w smutku
Dlaczego więc, skoro jest taka idealna
Nadal żałuję, że to nie jesteś ty?
Idealny nie znaczy, że działa
Więc co mogę zrobić? (Oh)
[Pre-Chorus]
Kiedy jesteś poza zasięgiem wzroku w moim umyśle
[Refren]
Bo czasami patrzę jej w oczy
I właśnie tam nas dostrzegam
I próbuję zakochać się w jej dotyku
Ale myślę o tym, jak było
Powiedziałem: "Wszystko w porządku" i powiedziałem: "Ruszyłem dalej"
Jestem tu tylko i tylko tracąc czas w jej ramionach
Mając nadzieję, że dostrzegę nas
[Zwrotka 2]
Powiedz mi, że on delektuje się twoją chwałę
Czy śmieje się tak jak ja?
Czy to część twojej historii?
Tej, której nigdy nie przeżyłem
Może pewnego dnia poczujesz się samotna
A w jego oczach dostrzeżesz przebłysk
Może zaczniesz się powoli oddalać i znów mnie znajdziesz
[Pre-Chorus]
Kiedy jesteś poza zasięgiem wzroku w moim umyśle
[Refren]
Bo czasami patrzę jej w oczy
I właśnie tam nas dostrzegam
I próbuję zakochać się w jej dotyku
Ale myślę o tym, jak było
Powiedziałem: "Wszystko w porządku" i powiedziałem: "Ruszyłem dalej"
Jestem tu tylko i tylko tracąc czas w jej ramionach
Mając nadzieję, że dostrzegę nas
[Bridge]
Ooh-ooh-ooh
Ooh
Ooh-ooh-ooh
[Refren]
Bo czasami patrzę jej w oczy
I właśnie tam nas dostrzegam
I próbuję zakochać się w jej dotyku
Ale myślę o tym, jak było
Powiedziałem: "Wszystko w porządku" i powiedziałem: "Ruszyłem dalej"
Jestem tu tylko i tylko tracąc czas w jej ramionach
Mając nadzieję, że dostrzegę nas
42. Paweł Domagała - Po co ten krzyk [z 50]
Jesień przyszła tak spokojnie jak nigdy
Nie zauważył nikt, nikt
Bo pod koniec lata miał być koniec świata
Ale nie stało się nic
Po co ten krzyk
Po co ten krzyk
Nie stało się nic, nic
Nie stało się nic
Ja gdzieś w styczniu straciłem nadzieję
Nie zauważył nikt, to nic
Takich strat w statystykach nie umieszcza świat
Po co ten krzyk
Po co ten krzyk
Na co ten krzyk
Nie stało się nic
Po co ten krzyk
Po co ten krzyk
Nie stało się nic
Po co ten krzyk
Po co ten krzyk
Nie stało się nic...
Wyjdę wcześniej, nie chcę psuć zabawy
Nie zauważy nikt, że mnie nie ma
Tak się dobrze bawicie, tak sobie palicie
Jak to łatwo tak zmieniać świat
Nie mówię już nic
Po co ten, po co ten krzyk
Po co ten krzyk
Na co ten krzyk
Nie mówię już nic
Po co ten krzyk
I po co ten krzyk
Nie stało się nic
Po co ten krzyk
Po co ten krzyk
Nie stało się nic
I nagle światła brak
I tyle radosnych oczu blask
Ale nie chcesz na mnie patrzeć
Już nie lubisz przy mnie być
Ja nie powiem co mnie boli, no...
No bo po co ten krzyk
Po co ten krzyk
Po co ten krzyk
Po co ten krzyk
Nie mówię już nic
Po co ten krzyk
Po co ten krzyk
Nie stało się nic
Po co ten krzyk
Na co ten krzyk
Nie mówię już nic...
41. Happysad - Zwierz [z 36]
Czarny je popycha wiatr
W czarne dziury biegną czarne słońca
Płoną mosty i oceany występują z brzegu
Człowiek to już nie człowiek I nie pomożesz, nie pomożesz
Ajajaj A ja jadę sobie czarnym wozem
Spuszczam przyciemnianą szybę
Palcem mieszam wódkę z lodem I płynę
Płoną mosty i oceany występują z brzegu
Człowiek to już nie człowiek I nie pomożesz, nie pomożesz
Płoną mosty i oceany występują z brzegów
Człowiek to już nie człowiek
Zwierz w potrzasku I nie pomożesz, nie pomożesz
Człowiek to już nie człowiek I nie pomożesz, nie pomożesz
Człowiek to już nie człowiek I nie pomożesz, nie pomożesz I nie pomożesz
40. Taylor Swift - Anti-Hero [NOWE]
Mam tą taką przypadłość, że staję się starsza, ale nigdy nie mądrzejsza
Północ staje się moim popołudniem
Kiedy moja depresja pracuje akurat na nocnej zmianie
Wszyscy ludzie, z którymi kiedyś nagle urwałam kontakt, stają tutaj w pokoju
Nie powinnam być pozostawiana sama sobie
Ma to swoje wady i swoją cenę
Kończę, przechodząc kryzys
(Historia stara jak świat)
Budzę się z krzykiem, bo śni mi się,
że któregoś dnia ujrzałam, jak odchodzisz
Gdyż zmęczyły cię moje intrygi
(Ostatni raz)
To ja, cześć, jestem problemem, to ja
Gdy przychodzi czas na ploteczki, wszyscy są zgodni
Będę patrzyła bezpośrednio na słońce, ale nigdy w lustro
Ciężko musi być zawsze kibicować antybohaterowi
Czasem czuję się, jakby wszyscy inni byli młodzi, piękni i seksowni
I tylko ja była niczym potwór na wzgórzu
Zbyt wielka by się z nimi zadawać, powoli zmierzająca do twojego ukochanego miasta
Ze zranionym sercem, ale wciąż nie zabita
Czy słyszałeś, że ukrywałam swój narcyzm pod przykrywką altruizmu
Niczym jak jakiś kongresmen
(Historia stara jak świat)
Budzę się z krzykiem, bo śni mi się,
że któregoś dnia ujrzałam, jak odchodzisz
I życie straciło sens
(Ostatni raz)
To ja, cześć, jestem problemem, to ja (jestem problemem, to ja)
Gdy przychodzi czas na ploteczki, wszyscy są zgodni
Będę patrzyła bezpośrednio na słońce, ale nigdy w lustro
Ciężko musi być zawsze kibicować antybohaterowi
Miałam ten sen, w którym moja synowa zabija mnie dla pieniędzy
Które myślała, że zapisałam w testamencie
Gdy rodzina zebrała się i zaczęła czytać,
Ktoś krzyknął: "Ona śmieje się z nas z piekła!"
To ja, cześć,
jestem problemem, to ja
To ja, cześć,
jestem problemem, to ja
To ja, cześć,
Wszyscy są zgodni, wszyscy są zgodni
To ja, cześć, (cześć)
jestem problemem, to ja (jestem problemem, to ja)
Gdy przychodzi czas na ploteczki (czas na ploteczki), wszyscy są zgodni (wszyscy są zgodni)
Będę patrzyła bezpośrednio na słońce, ale nigdy w lustro
Ciężko musi być zawsze kibicować antybohaterowi
39. Nanga - Alert [z 40]
Pamiętam tamte zimne wakacje
Nigdzie nie jadę tylko leżę na kanapie
Czekam na sygnał od ciebie
Choć jeden SMS
A dostaję same alerty RCB
Zalało już pół miasta
Pod wodą płyną auta
Wszędzie korozja
Wyją syreny
W wodorostach wiją się ławice
Plastikowych słomek
Nad dachami policyjnych komend
Sumy z wąsami
Prosto od barbera
Suną nocami na zimnej fali nieba
A brodaci piraci z przepaskami na oczach
Ćwiczą pilates w zatopionych siłowniach
Uwaga
Dziś w nocy porywisty wiatr
Uwaga
Zaraz skończy się świat
Nie stój pod drzewami
Nie wychodź z domu
Możliwe przerwy w dostawie prądu
Uwaga
Dziś burze i ulewny deszcz
Tak będzie padać całą noc i dzień
Aż mnie zatopi z tą kanapą
Na której sama śpię
Głosowałem na Alert i Dziki Bez żeby weszły do 35 ale przecież na tej liście nie da się wejść z poczekalni do 35
Teraz Alert będzie usunięty. Szkoda, wolałbym żeby nie sterowali ręcznie.
38. Wojtek Mazolewski Quintet & Szczyl - Chowam w sobie więcej [z 41]
Chowam w sobie więcej niż cmentarze miejskie
Chowam za pazuchą portfel, nie śmierdzący pensem
Chowam po kieszeniach ręce, bywają niezręczne
Pochowam po mieście, w barach jakąś część mnie
Chowam w sobie więcej niż cmentarze miejskie
Chowam za pazuchą portfel, nie śmierdzący pensem
Chowam po kieszeniach ręce, bywają niezręczne
Pochowam po mieście, w barach jakąś część mnie
Pozwól, że się przejdę, znowu to zrobiłem
Sam siebie przeszedłem, zapominam własne imię
Wychodzimy z siebie dla balansu na tej linie
Skaczemy z wieżowców, żeby w końcu poczuć życie
Byłem tu na chwilę, tam będę na chwilę
Będę tam za chwilę, tylko potrzebuję chwilę
Polej mi mama litry, palą chłopy narkotyki
Palą buch, palą *mmm*, palą *szzz*
Jeden Bóg podzielony na nas dwóch
Jeden but nie do pary moich stóp
Jeden dzień, żeby wydać parę stów
Cienki lód, każdy skacze na ten lód
Chowam w sobie więcej niż cmentarze miejskie
Chowam za pazuchą portfel, nie śmierdzący pensem
Chowam po kieszeniach ręce, bywają niezręczne
Pochowam po mieście, w barach jakąś część mnie
Chowam w sobie więcej niż cmentarze miejskie
Chowam za pazuchą portfel, nie śmierdzący pensem
Chowam po kieszeniach ręce, bywają niezręczne
Pochowam po mieście, w barach jakąś część mnie
Chowam w sobie więcej niż cmentarze miejskie
Chowam za pazuchą portfel, nie śmierdzący pensem
Chowam po kieszeniach ręce, bywają niezręczne
Pochowam po mieście, w barach jakąś część mnie
Chowam w sobie więcej niż cmentarze miejskie
Chowam za pazuchą portfel, nie śmierdzący pensem
Chowam po kieszeniach ręce, bywają niezręczne
Pochowam po mieście, w barach jakąś część mnie
Chowam w sobie więcej niż cmentarze miejskie
Chowam za pazuchą portfel, nie śmierdzący pensem
Chowam po kieszeniach ręce, bywają niezręczne
Pochowam po mieście, w barach jakąś część mnie