1.
[8,0] Lady Pank - ZOSTAŃ ZE MNĄ – głos z urzędu, z przyzwyczajenia, z sentymentu i ten kawałek mi się podoba, choć zgłosiłabym inny. Nie, nie
Pokutę – tę zostawiam szeptunowi68 (o ile jolly i Yacy nie zaanektują tego wcześniej

)
2.
[10,0] Lidia Stanisławska - SZALEJ - NALEJ – bardzo przypomina klimat
Piwnicy Pod Baranami
3. [
8,0] Wizja Lokalna i Grzegorz Kupczyk - DLACZEGO TAK DALEKO - piękny wokal i kompozycja, a do tego wykonawcy lokalni, których trzeba wspierać.
4.
[8,0] Dorota Osińska - ROZSYPANKA – dużo tu wysokich dźwięków, które trudno zaśpiewać tak by nie piszczeć. Dorota potrafi.
5.
[7,0] HAUSER - WICKED GAME – kobieta wiolonczela była bohaterką jednego z moich kącików, nie tylko panowie, ja również mam słabość do wiolonczeli
6. [7,0] Peter Raeburn & BeBe Bettencourt - UNDER THE MILKY WAY
[6,0] Dua Lipa - LOVE AGAIN - zaskakująco dobrze i słychać w refrenach nawiązania muzyczne do czegoś, ale nie mogę skojarzyć do czego, a podobają mi się te wstawki.
[6,0] Sabaton - DEFENCE OF MOSCOW – w swoim stylu: historycznie, patetycznie i z przytupem.
[6,0] Khruangbin - PELOTA – trochę dziwne, ale i intrygujące równocześnie.
[6,0] Tom Morello feat. Bruce Springsteen & Eddie Vedder - HIGHWAY TO HELL
[5,0] Bernie Marsden - YOU GOT TO LOVE HER WITH A FEELING
[5,0] London Grammar - AMERICA
[5,0] Robert Plant & Alison Krauss - CAN'T LET GO
[5,0] Running Wild - DIAMONDS & PEARLS
[4,0] Latające Ośmiornice - 4:17 - wokal się wyróżnia, ale jakaś dziwna maniera śpiewania, jakby przez tubę? Przez to mało zrozumiały tekst.
[4,0] Big Cyc - MAMMA MIA
[3,0] Guns N' Roses – ABSUЯD – wstyd dla Guns’ów
[3,0] London Grammar - LORD IT'S A FEELING – znacznie słabszy od not. wyżej siostrzanej konkurencji
[3,0] Tom Morello & The Bloody Beetroots - RADIUM GIRLS
[2,0] ARRK - CZEKAM NA TEN WIATR – fajny motyw plastyczny w tekście i w teledysku, ale muzycznie za dużo elektroniki
[2,0] Kuba Kawalec - ŚLEPOTA - bit drażniacy
[2,0] Zawody - ZAKAŻENIE - również nuta drażniąca
[1,0] Elliott Sharp's Terraplane - WHIP AND TRIGGER - to już męka dla uszu
[1,0] Lorde - SOLAR POWER - a to największa męka