W tym tygodniu w ogóle nie miałem czasu by oglądać mecze, ale od dziś już się to zmieni mam nadzieję i czekam na dzisiejszy mecz Czechów. Wiadomo, że tutaj, podobnie jak w przypadku reprezentacji Polski, kibicuję też sercem, ale mimo wszystko myślę, że są też racjonalne przesłanki by myśleć, że da się ograć Chorwatów w ich obecnej formie. Stawiam 1:0 dla Czechów, pewnie przejadę się na tym jak na Duńczykach, ale kto nie gra, ten nie wygrywa
Teraz dopiero sprawdziłem, że zwycięzca czeskiej grupy trafia w 1/8 na kogoś z trójki Francja, Portugalia, Niemcy, zaś zespół który zajmie drugie miejsce najprawdopodobniej na Szwecję, Słowację lub Polskę, no trochę lepiej zająć drugie miejsce... i jak tu teraz grać żeby wygrać, ale nie wygrać?
