Ja jestem otwarty, mam kilka aplikacji (niestety ze Skype'a jestem wylogowany, ale można np. na Zoomie, Teamsie czy Meetsie). Nie wiem jak inni do tego podejdą.

Latem tego roku były wybory, to i wyniki zachorowań zaczęły spadać, a nawet epidemia była w odwrocie. A to, jak sprawa z koronawirusem będzie wyglądała latem, to na razie wróżenie z fusów...
Nie mam takiego przekonania.jollyroger72 pisze: ↑pt gru 25, 2020 12:29 pm A po drugie - skąd u Was przekonanie, że po zaszczepieniu będzie git?
Racja. Maseczki na zlocie nie pomogą.jollyroger72 pisze: ↑pt gru 25, 2020 12:29 pm Można się zaszczepić a podczas podróży na zlot przenieść zarazki od innego przypadkowego podróżnego.
- jest zły - tak mi się wydaje, że go miałem (brak badań) moja podwarszawska służba zdrowia, miała to głęboko w poważaniujollyroger72 pisze: ↑pt gru 25, 2020 12:29 pm Wirus jest zły, ale nie taki tragiczny, jak go malują włodarze.
Pytałem znajomych i rodziny co sądzą o tym szczepieniu. Nie koniecznie większość jest o tym przekonana. sorry za off-top.gioconda2 pisze: ↑pt gru 25, 2020 3:11 pm Jeżeli udział w zlocie jest uzależniony od przyjęcia 2 dawek szczepionki, to ja na jakieś 3 lata mam "z głowy" myślenie czy chcę? czy organizacyjnie dam radę? Przez te 3 lata poobserwuję sobie TStudenta i innych pierwszych śmiałków. Będę śledzić czy żyją? jak się mają?
Dla tych, którzy w przeszłości przegrywali na powikłania grypowe i pogrypowe, też było tragiczne. A te liczby są porównywalne. A teraz covid "pozwala" umierać na inne schorzenia pod szyldem "covid-19". I tu jest tragedia.
Nie są porównywalne.jollyroger72 pisze: ↑ndz gru 27, 2020 11:37 amDla tych, którzy w przeszłości przegrywali na powikłania grypowe i pogrypowe, też było tragiczne. A te liczby są porównywalne.
szczepiłem się przeciw grypie i też nie do końca miałem przekonanie. ale innego wyjścia wg mnie nie było.jollyroger72 pisze: ↑pt gru 25, 2020 12:29 pm A po drugie - skąd u Was przekonanie, że po zaszczepieniu będzie git?
to zrób sobie badanie na przeciwciała. 60-100 zł i będziesz wiedział.
ktoś kto ze swoją chorobą radził sobie lepiej lub gorzej przez 25 lat, a teraz zachorował na covid i po tygodniu już sobie nie poradził...
jollyroger72 pisze: ↑ndz gru 27, 2020 11:37 am Miałem dziś sen. Byłem na kolejnym ZlocieTylko czteroosobowym... Yacy z Martyr, djjack i ja.
By sen się spełnił, to może taki zlot zorganizować gdzieś w okolicach Elbląga?![]()
Inaczej zapytam, uważasz że z powodu powikłań pocovidowych umarło tylko 150 osób?jollyroger72 pisze: ↑ndz gru 27, 2020 12:37 pmJeszcze napisz, że wierzysz w podawane liczby i ich powody![]()
+1. Gdyby się ewentualnie udało zorganizować coś na przełomie czerwca i lipca, a następnie choćby w długi listopadowy weekend po 11.11., wtedy jeszcze można by było pomyśleć. Ale to trzeba by było mieć sporo szczęścia.
Jolly, jako biolog chcę Ci napisać, że covid i grypa to są tak różne sprawy jak piernik i wiatrak. Raz, że to inna grupa wirusów, dwa, że większość populacji miała już kontakt z tym wirusem (grypy). Covid porównywałabym raczej do SARS i MERS, a nie do grypy.jollyroger72 pisze: ↑ndz gru 27, 2020 11:37 am
Dla tych, którzy w przeszłości przegrywali na powikłania grypowe i pogrypowe, też było tragiczne. A te liczby są porównywalne.
Jolly, słuchaj się mądrych ludzi
Zlotowiczki, Zlotowicze, wymyślcie jak tu namówić Koleżankę na zlot.
proponuję ściągnąć na zlot zespół co się zwie Depeche Mode. Myślę że wtedy Koleżanka by przyjechała
No ba!