Darekfz111 pisze: ↑czw lip 09, 2020 10:43 am
Witam
Dochodzę do wniosku, że Trójka się skończyła, a trujki powoli nie da się słuchać, no może poza porannym i popołudniowym ZD3.
Pan Marek, Helen i Bartek dalej w niełasce, nowe władze radia nie poczuwają się, aby oficjalnie słuchaczom przedstawić, na jakim etapie jest sprawa wymienionych osób i co dalej z LP3.
Dziwi mnie tylko bierność pozostałych dziennikarzy, bo skoro tak potraktowali wieloletnich i kultowych pracowników, (sprawa Pana Kaczkowskiego, o którym zupełnie nikt nic nie wspomina, jest skandalem na skalę światową!) to ich mogą potraktować podobnie. I każdy się na to godzi.
To samo mówiło wielu słuchaczy w kwietniu 1982 roku, tylko oczywiście po cichu i w domu, bo nie mogli nigdzie tego publicznie wyartykułować. Trójka bez magazynu "60 minut na godzinę", bez sporej części dziennikarzy, z drastycznie odmłodzonym składem i muzyką ("jak taki Niedźwiecki czy Miecugow mogą ot tak sobie puszczać muzykę i gadać o pogodzie, gdy ich wyrzuceni koledzy dostali ban na zbliżanie się nawet do radiowęzła w pegeerze?!") to była dla nich profanacja, a puszczanie oka do opozycyjnie nastawionego słuchacza, że niby się jest po tej samej stronie barykady, tylko mówić o tym nie wolno, uważali za sprytną zagrywkę junty Jaruzelskiego, zaś realizujących to w dobrej wierze dziennikarzy - za pożytecznych idiotów reżimu. Ta "druga" Trójka z lat 1982-2020 też powstała w dość dwuznacznych okolicznościach. Czym będzie "trzecia" Trójka i co wyrośnie na gruzach "drugiej" będziemy umieli ocenić za 10 czy 20 lat, gdy starsi członkowie obecnego zespołu do końca dojrzeją, a młodzi nabiorą doświadczenia i staną się osobowościami radiowymi. Pamiętajmy, że red. Gacek czy Szydłowska też były na początku obiektami narzekań, że są jakieś takie nietrójkowe, a po latach ich odejście zaliczane jest do największych strat zespołu, szczególnie jego młodszej części. Red. Bugalskiego nazywano "chłoptasiem z komercji". Ja bym tej nowej trójki na samym starcie nie skreślał.
Choć fakt: jeśli LP3 nie wróci, to przynajmniej dla naszego pokolenia słuchaczy ta Trójka już nigdy nie będzie stuprocentowym Programem Trzecim...
PS. Okazuje się, że jak nie trzeba cały czas podkreślać swojej wiernopoddańczości w stosunku do obecnej władzy, to nawet dobrozmianowcy Semka (gospodarz) i Hlebowicz (gość, a nie tak dawno dyrektor PRIII) potrafią zrobić interesujący i w miarę obiektywny Klub Trójki, i to już po raz kolejny (jakiś czas temu był taki o Szczecinie, dzisiaj o przedwojennym Gdańsku).