Masz absolutną rację. Obóz rządzący ale przede wszystkim jego przywódca, już od dawna mówi o "nowych elitach" (czyt. elitach, którzy są po naszej stronie, które mają wyprzeć te, które pojawiły się po 1989 roku, tzn. mające jakikolwiek związek w komuną, oczywiście w mniemaniu przywódcy).omega pisze: ↑sob maja 23, 2020 10:53 am Listy Trójki słuchałem jeszcze w latach 80. przed setnym notowaniem.
Ostatnio już prawie wcale, chociaż z sentymentu chciałem nie przegapić 2000. notowania. Dlatego też trafiłem na notowanie 1998. - jak się okazuje - ostatnie notowanie Trójki.
Postanowiłem włączyć się do dyskusji na temat przyszłości Trójki i listy. A czy nie przyszło Wam do głowy, że szefostwo radia mówiło prawdę, tzn. oni chcą zbudować zupełnie nowy program trzeci, że ten cały Marek Niedźwiecki i redaktorzy, których cenicie są dla nich balastem i chcą się jakoś go pozbyć? Czy nie myśleliście, że oni chcą stworzyć trójkę na swoje podobieństwo, wypromować własne/nowe ideały, chcą mieć radio, które będzie zgodne z ich bańką informacyjną? Mają na to pieniądze i jest im na rękę, że wszyscy odeszli, bo teraz "cala piaskownica jest ich" i mogą robić, co chcą? Dla nich koniec listy to prezent, bo mogą dalej robić, co chcą. Pieniądze mają (dotacja 2mld zł z budżetu na media publiczne), słuchalność może być dowolna (bo radio ma być misyjne, a nie komercyjne - a oni tak pojmują misję).
Ten schemat powtarza się w tak wielu miejscach, że wątpię, by PR3 był inny. Zburzyć, wprowadzić chaos i na chaosie zbudować zupełnie nowe, zanim ktokolwiek zorientuje się, że dokonała się zmiana.
Dokładnie jest to wyjaśnione tutaj: https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/14 ... olske.html
A te nowe elity to ludzie popierający PiS, niestety często nieinteligentne, mierne, nijakie, niewykształcone odpowiednio, nie znające współczesnych polskich realiów, świata cyfrowego i same nie podejmujące decyzji...
Nie jest tajemnicą, że Marka Niedźwieckiego do radia ściągnął w 1982 roku red. Turski, który dostał polecenie reaktywacji Trójki od Władysława Loranca, przewodniczącego Radiokomitetu, a później Komitetu Centralnego PZPR (kierownika Wydziału Ideologicznego). Tyle, że twardogłowy Loranc, miał na tyle oleju w głowie, że nie ustawił nowej Trójki po swojego i wiedział, że tłuczenie młotkiem głów słuchaczy i narzucanie im jak żyć, nic nie da. Wiedział, że Trójce należy dać "wentyl", nie kazał Turskiemu robić Trójki wg instrukcji KC PZPR. A Turski jako człowiek - radiowiec z krwi i kości - wiedział jak pogodzić twardogłowie partyjne z elitą dziennikarską z Trójki lat 80-tych. I zrobił to naprawdę genialnie! Zbudował radio, o którym mógł tylko pomarzyć jakikolwiek kraj komunistyczny w tamtym czasie. Marek natomiast, od początku z dala od wszelkiej polityki, chciał tylko zrobić najlepszą na świecie listę przebojów.... I zrobił!
Reasumując zdaniem PiS: wszystko co wywodzi się z Okrągłego Stołu to postkomuna a Polska zaczęła się dopiero od 2015 roku!