Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

[jollyroger72]

O Poranku trujka zamieniła się w Radio Złote Przeboje...
O 5.50 Kashmir, po 6-tej m.in. Road To Nowhere i Chenko.

[kacper94]

O 5.50 Kashmir, po 6-tej m.in. Road To Nowhere i Chenko.

Bo to teraz może być taka "Road to Nowhere"
Ja za to jestem ciekawy, czy było (albo czy będzie) jakieś zachęcanie do głosowania na LP3 (tak jak to było we wtorek u p. Łodeja), bo na razie np. takiego Fisza w zestawie nie widać

[PaTToN]

Dawno już nie było mnie na forum, dawno już nie słuchałem listy...
Ale boli mnie, że w tak niesprawiedliwy sposób w imię nadgorliwości inspirowanej pobudkami politycznymi niszczy się coś co było dla tak wielu osób...
Boli mnie mnie że takie postawy można dostrzec też w innych dziedzinach życia...
I boli mnie że jeśli nic się w tym kraju nie zmieni to będzie jeszcze gorzej...
Dla mnie listy już nie ma...

PS. 1 Pierwsza piosenka która spowodowała, że zacząłem słuchać listy
https://www.youtube.com/watch?v=RRKJiM9Njr8

PS. 2 Ja proponuję zagłosować na Kazika np. na liście przebojów Radia ZET, nawet nie trzeba się rejestrować

[djjack]

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/l ... iotr-lodej

[kajman]

Ale zamknięcie się od czasu Duck Sauce'u moim zdaniem naprawdę nie wpłynęło dobrze na tę listę.

Ale w zestawie cały czas jest mnóstwo marnej komercji tylko słuchacze na to (na szczęście) nie głosują. Zdarzają się niestety wyjątki typu Billie Eilish.

Poza tym, przecież w latach dziewięćdziesiątych Trójka właśnie taka była, z Jennifer Lopez, Spice Girls, Ricky Martinem i nawet przez chwilę Britney na liście.

Tylko dlatego, że ludzie na to głosowali. Teraz jest na przykład Lady Gaga i nawet do nieszczęśliwej wejść nie może.

Niestety, ta lista była trochę folwarkiem kilku osób od zestawu

To słuchacze wybierali z zestawu te utwory, które im się podobały. A zestaw sam w sobie prezentuje sporą różnorodność stylistyczną. I od razu dodam, że w Trójce zawsze brakowało wielu wykonawców komercyjnego mainstreamu, a w przypadku wielu innych były to pojedyńcze utwory. Na przykład wspominana przez wielu Samantha Fox miała jeden utwór, który doszedł do 21 miejsca. Bad Boys Blue i Beastie Boys w ogóle nie było.

Są ludzie, dawni i obecni forowicze, którzy potrafią docenić kompozycje Thomasa Andersa.

Masz materiał porównawczy? Słyszaleś ten Antyquariat?

Ale w Trójce też byli Bomfunk Mc's :]

Niestety.

Czworo, ja usunąłem w tym roku

I jak w ogóle dałeś radę?

Ja nigdy nie miałem i nie czułem potrzeby posiadania.

Bo to teraz może być taka "Road to Nowhere"

No i w ogóle jest C(h/i)enko.

[mateusz15]

Śledzę cały wątek, ale nie zauważyłem żeby bylo, jesli tak przepraszam.

Pan Marek:

https://radionewsletter.pl/2020/05/20/w ... ex-trojka/

"Zwrotny moment w moim radiowym życiu: Ostatni piątek i sobota. 1998 notowanie z Kazikiem na pierwszym miejscu. A potem ostatnia, czego nie przewidziałem audycja sobotnia. Wprawdzie na koniec przypadkiem przypomniałem „Powrócisz tu” w wykonaniu Ireny Santor, ale jak to już kiedyś wyśpiewała Kasia Nosowska „powrotów nie będzie”..."

[kacper94]

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/l ... iotr-lodej

Propozycja p. Marka Wiernika jako prowadzącego "LP3" brzmi bardzo ciekawie (mam do niego ogromny szacunek, poznałem go w "Wielkiej Grze", a do niedawna przyjemnie słuchało mi się jego kącików u p. Hirka Wrony) , ale jest jeden warunek - na antenie powinno paść odniesienie do tego co się wydarzyło, z przeprosinami dla p. Niedźwieckiego (chociaż dla mnie to bardziej radio-fiction) inaczej pozostanie bardzo duży niesmak.

O innych kandydaturach (p. Rogalski czy p. Reszczyński) nie za bardzo mam dobre zdanie, chociaż paradoksalnie p. Rogalski byłby najlepszym prowadzącym następnego notowania - przyjmuje to "fikcyjne" notowanie za prawdziwe, więc będzie dalej w to brnął na antenie. Tylko słuchacze mu w to nie uwierzą.

Jeszcze zdanie na temat porannej audycji - nie włączyłem jej w tym tygodniu i chyba już nie włączę

[djjack]

Piotr Stelmach z FB

Jeszcze nie wiem, co napisać, żeby to zabrzmiało sensownie. Jestem kompletnie zdruzgotany. Kompletnie. I nie będę się silił na jakiekolwiek bohaterskie opisy, jak to właśnie poczułem w sobie moc i za chwilę dowalę światu swoją energią. Nie. Tak się nie czuję.

"Dancing With Tears In My Eyes". Nie zapowiem na antenie tej cudownie obezwładniającej piosenki. Nie użyję w tym roku Elvisa - jest starannie schowany w jednej z szuflad. To się nie może chyba dziać...

Mam we łbie totalny mętlik i mnóstwo widokówek z życia w Trójce. I właściwie jedynymi słowami, które jakoś tam mają sens w tym obłędzie, są te z utworu "Sunday Bloody Sunday".

"There's many lost, but tell me who has won".

Odezwę się później. Bo przecież nie można nie zareagować na tyle Waszych ważnych słów wsparcia. Niesamowite.........

https://www.facebook.com/Piotr-Stelmach ... 062783735/

[Yacy]

Śledzę cały wątek, ale nie zauważyłem żeby bylo, jesli tak przepraszam.

Mateusz, a jest sznasa na wklejenie tu całości? bo niezalogowani widzę tylko dwa pierwsze zdania.

[prz_rulez]

@Kajman:
1. Jak juz nawet jedna Billie Eilish Ci przeszkadza, to...
2. Ale nawet na swiecie to nie byl jakis super popularny kawalek, w poronwnaniu do Shallow to juz w ogole.
3. Moze i jakas jest, ale ogólnie czy az tak duza? Nawet wiele gatunkow z anteny bylo tam slabo reprezentowanych.
4. No nie slyszalem, ale chyba nienawidzisz Modern Talking calym sercem...
5. No, niestety byla roznorodnosc, jakie to przykre, chlip.
6. Nie obraz sie, ale w Twoim wieku latwiej jest sie od niego odciac Zapewniam, ze majac ponizej 30 jest to znacznie trudniejsze.

No, to juz wiemy, ze wspaniale wladze maja taki tupet, ze hej. Czyli mozemy pewnie spodziewac sie tego samego co do koronołajna. Chyba ktos nam pozyczyl zycia w "ciekawych czasach"...

[jollyroger72]

a jest szansa na wklejenie tu całości? bo niezalogowani widzę tylko dwa pierwsze zdania.

Wizytówka: Marek Niedźwiecki - ex Trójka

Prezenter, autor bloga, fotograf Australii i Korsyki

Studenckie Radio „Żak” (1973 - 1981), Radio Łódź (1978 - 1981), Trójka (1982 – 2007, 2010 – 2020). Złote Przeboje (2007 – 2009). Była jeszcze Jedynka (Studio Gama) 1979 – 1981 i przez chwilę równolegle z Trójką w 2010 roku – „Muzyczna Jedynka”. To chyba tyle...

Największe zalety: Umiem sobie ugotować bigos, polędwiczkę wieprzową w sosie koperkowym, usmażyć mielone... To w kuchni. A poza tym? Nauczyłem się sam zmniejszać zdjęcia i wrzucać bloga. Trochę to trwało... Jestem piechurem. Dziennie staram się robić około 14 tysięcy kroków, co robi ponad 100 tysięcy na tydzień...

Gdy włączam radio jest to najczęściej: Melo, ale w zasadzie już od jakiegoś czasu słucham radia tylko w samochodzie. A że teraz jeżdżę mniej, to i mniej słucham. Od radia oczekuję dobrej muzyki. Prawie wyłącznie.

Mój pierwszy raz przed mikrofonem: Musiało to być w „Żaku”. I pewnie powiedziałem, że jako słuchaczowi nie podoba mi się muzyką jaką grają. Oj! Nie był to najlepszy start. Głos mi pewnie drżał i trochę się łamał. Ale jakoś zaraz potem udało się to opanować. Miałem pod górkę, ale już tam prowadziłem listę „20 przebojów” i „Magazyn Muzyczny”. Co za odkrywcze tytuły... Pierwszy dyżur w Radiu Łódź przypadł mi na 1 maja 1978. A! byłem tam spikerem! W ciągu dnia zapowiadałem piosenki w koncercie typu „jazz z piosenką idą w parze”. I byłem szczęśliwy, bo to jednak było radio...

Niezapomniany moment na antenie: 1310 notowanie Listy Trójki z Sydney w Australii. Z widokiem na Opera House i Harbor Bridge. Tam była 19, u nas 9 rano. Wszystko się zgadzało. Z tym, że nie miałem porozumienia z realizatorem – Michał Jakubik wtedy realizował audycję. Dał mi znać, że podczas piosenek mogę mówić do głośnika zainstalowanego dla słuchaczy, a On będzie to słyszał. Nie wiem dlaczego, ale tak było. Wygrała wtedy piosenka „W deszczu maleńkich żółtych kwiatów” Myslovitz i Marii Peszek. Nigdy nie zapomnę tych 3 godzin na antenie, ale chciałbym zapomnieć stres przed audycją...

Zwrotny moment w moim radiowym życiu: Ostatni piątek i sobota. 1998 notowanie z Kazikiem na pierwszym miejscu. A potem ostatnia, czego nie przewidziałem audycja sobotnia. Wprawdzie na koniec przypadkiem przypomniałem „Powrócisz tu” w wykonaniu Ireny Santor, ale jak to już kiedyś wyśpiewała Kasia Nosowska „powrotów nie będzie”...

Ulubiony radiowiec: Zagraniczny - Casey Kasem, który perfekcyjnie prowadził American Top 40 w latach 70 i 80. Wtedy go słuchałem. Był bardzo konkretny, spokojny, zrównoważony, czasem może trochę za wolny, jak nie amerykański dj. Zapisywałem sobie informacje o ulubionych wykonawcach, które podawał. Nie było jeszcze internetów...
Krajowy – Marcin Łukawski. Trójka miała szczęście do dobrych „rankowców” (Wałek, Baron), ale Marcel był wyjątkowy. Brawurowy, zawsze w sam raz, inteligentny, świetne wyczucie i poczucie humoru. I słychać było, że lubi Słuchaczy i muzykę...

Wywiad marzenie: Marzyłem o wywiadach z Madonną, Lionelem Richie’m, Philem Collinsem, Basią... I wszystkie te rozmowy udało się przeprowadzić. Lubię rozmawiać z Beth Hart, Stacey Kent, Patem Methenym, Simonem Toulson Clarkiem (Red Box). Ale to tylko wtedy, gdy odwiedzali mnie w Trójce. Lubiłem rozmawiać z Korą, Anną Marią Jopek, Kayah....

Pierwsza płyta, jaką kupiłem: ABC Andrzeja Nebeskiego z Haliną Frąckowiak. To w winylach. W CD to Whitney Houston (ta płyta z „I Wanna Dance...”) i Gino Vannelli „Big Dreamers Never Sleep”. Obie kupione na wakacjach w Amsterdamie, latem 1987 roku. Autograf na płycie od Haliny Frąckowiak dostałem po koncercie grupy ABC w Zduńskiej Woli w “domu kultury”. Koncert Whitney zapowiadałem na Festiwalu w Sopocie, a koncert Gina w Szczecinie. Alina potwierdzi, że Gino dosiadł się do nas po koncercie w hotelowej restauracji i wypił lampkę białego Turnaua. Smakowało mu...

Pierwszy koncert: To mógł być ten ABC w Zduńskiej... A niezapomniany? David Bowie na stadionie Feyenoordu w Rotterdamie, w trasie „Glass Spider”. Eagles w Ahoy, Dan Fogelberg w Radio City Music Hall, Pat Metheny w Kongresowej, Melody Gardot w Kongresowej, Basia w Hali Stulecia we Wrocławiu...

Killer płytowy/książkowy/filmowy: Płytowy - już na zawsze: Pink Floyd „Dark Side Of The Moon”.
Książkowy – to przez wieki się zmienia. Od Trylogii Sienkiewicza do Dana Browna.
Filmowy – „Cabaret” i „Niebezpieczne związki”. Wychodziłem z kina z gorączką...
Ulubiony gadżet: Kompletnie nie jestem gadżeciarzem, ale lubię mojego iPhone’a, pokazuje jaka będzie pogoda i liczy kroki...

Jedno życzenie dotyczące radia: ...już nie mam...

Hobby: Wino czerwone wytrawne, kiedyś tylko Shiraz z Australii, teraz głównie Primitivo z Włoch...

Plany na przyszłość: Chciałbym przespać noc. Od kilku dni budzi mnie koło 3 i zaczynam myśleć, niestety. A to jest ciężkie i bolesne. No i żebyśmy się uporali z wirusem.

[barb42]

Śledzę cały wątek, ale nie zauważyłem żeby bylo, jesli tak przepraszam.

Mateusz, a jest sznasa na wklejenie tu całości? bo niezalogowani widzę tylko dwa pierwsze zdania.

Widzę cały artykuł bez logowania.

mateusz15, dziękuję za link, nie było go tutaj wcześniej.

[mateusz15]

Śledzę cały wątek, ale nie zauważyłem żeby bylo, jesli tak przepraszam.

Mateusz, a jest sznasa na wklejenie tu całości? bo niezalogowani widzę tylko dwa pierwsze zdania.

Oczywiście, proszę:

WIZYTÓWKA:Marek Niedźwiecki exTrójka

Prezenter, autor bloga, fotograf Australii i Korsyki

Studenckie Radio „Żak” (1973 - 1981), Radio Łódź (1978 - 1981), Trójka (1982 – 2007, 2010 – 2020). Złote Przeboje (2007 – 2009). Była jeszcze Jedynka (Studio Gama) 1979 – 1981 i przez chwilę równolegle z Trójką w 2010 roku – „Muzyczna Jedynka”. To chyba tyle...

Największe zalety: Umiem sobie ugotować bigos, polędwiczkę wieprzową w sosie koperkowym, usmażyć mielone... To w kuchni. A poza tym? Nauczyłem się sam zmniejszać zdjęcia i wrzucać bloga. Trochę to trwało... Jestem piechurem. Dziennie staram się robić około 14 tysięcy kroków, co robi ponad 100 tysięcy na tydzień...

Gdy włączam radio jest to najczęściej: Melo, ale w zasadzie już od jakiegoś czasu słucham radia tylko w samochodzie. A że teraz jeżdżę mniej, to i mniej słucham. Od radia oczekuję dobrej muzyki. Prawie wyłącznie.

Mój pierwszy raz przed mikrofonem: Musiało to być w „Żaku”. I pewnie powiedziałem, że jako słuchaczowi nie podoba mi się muzyką jaką grają. Oj! Nie był to najlepszy start. Głos mi pewnie drżał i trochę się łamał. Ale jakoś zaraz potem udało się to opanować. Miałem pod górkę, ale już tam prowadziłem listę „20 przebojów” i „Magazyn Muzyczny”. Co za odkrywcze tytuły... Pierwszy dyżur w Radiu Łódź przypadł mi na 1 maja 1978. A! byłem tam spikerem! W ciągu dnia zapowiadałem piosenki w koncercie typu „jazz z piosenką idą w parze”. I byłem szczęśliwy, bo to jednak było radio...

Niezapomniany moment na antenie: 1310 notowanie Listy Trójki z Sydney w Australii. Z widokiem na Opera House i Harbor Bridge. Tam była 19, u nas 9 rano. Wszystko się zgadzało. Z tym, że nie miałem porozumienia z realizatorem – Michał Jakubik wtedy realizował audycję. Dał mi znać, że podczas piosenek mogę mówić do głośnika zainstalowanego dla słuchaczy, a On będzie to słyszał. Nie wiem dlaczego, ale tak było. Wygrała wtedy piosenka „W deszczu maleńkich żółtych kwiatów” Myslovitz i Marii Peszek. Nigdy nie zapomnę tych 3 godzin na antenie, ale chciałbym zapomnieć stres przed audycją...

Zwrotny moment w moim radiowym życiu: Ostatni piątek i sobota. 1998 notowanie z Kazikiem na pierwszym miejscu. A potem ostatnia, czego nie przewidziałem audycja sobotnia. Wprawdzie na koniec przypadkiem przypomniałem „Powrócisz tu” w wykonaniu Ireny Santor, ale jak to już kiedyś wyśpiewała Kasia Nosowska „powrotów nie będzie”...

Ulubiony radiowiec: Zagraniczny - Casey Kasem, który perfekcyjnie prowadził American Top 40 w latach 70 i 80. Wtedy go słuchałem. Był bardzo konkretny, spokojny, zrównoważony, czasem może trochę za wolny, jak nie amerykański dj. Zapisywałem sobie informacje o ulubionych wykonawcach, które podawał. Nie było jeszcze internetów...
Krajowy – Marcin Łukawski. Trójka miała szczęście do dobrych „rankowców” (Wałek, Baron), ale Marcel był wyjątkowy. Brawurowy, zawsze w sam raz, inteligentny, świetne wyczucie i poczucie humoru. I słychać było, że lubi Słuchaczy i muzykę...

Wywiad marzenie: Marzyłem o wywiadach z Madonną, Lionelem Richie’m, Philem Collinsem, Basią... I wszystkie te rozmowy udało się przeprowadzić. Lubię rozmawiać z Beth Hart, Stacey Kent, Patem Methenym, Simonem Toulson Clarkiem (Red Box). Ale to tylko wtedy, gdy odwiedzali mnie w Trójce. Lubiłem rozmawiać z Korą, Anną Marią Jopek, Kayah....

Pierwsza płyta, jaką kupiłem: ABC Andrzeja Nebeskiego z Haliną Frąckowiak. To w winylach. W CD to Whitney Houston (ta płyta z „I Wanna Dance...”) i Gino Vannelli „Big Dreamers Never Sleep”. Obie kupione na wakacjach w Amsterdamie, latem 1987 roku. Autograf na płycie od Haliny Frąckowiak dostałem po koncercie grupy ABC w Zduńskiej Woli w “domu kultury”. Koncert Whitney zapowiadałem na Festiwalu w Sopocie, a koncert Gina w Szczecinie. Alina potwierdzi, że Gino dosiadł się do nas po koncercie w hotelowej restauracji i wypił lampkę białego Turnaua. Smakowało mu...

Pierwszy koncert: To mógł być ten ABC w Zduńskiej... A niezapomniany? David Bowie na stadionie Feyenoordu w Rotterdamie, w trasie „Glass Spider”. Eagles w Ahoy, Dan Fogelberg w Radio City Music Hall, Pat Metheny w Kongresowej, Melody Gardot w Kongresowej, Basia w Hali Stulecia we Wrocławiu...

Killer płytowy/książkowy/filmowy: Płytowy - już na zawsze: Pink Floyd „Dark Side Of The Moon”.
Książkowy – to przez wieki się zmienia. Od Trylogii Sienkiewicza do Dana Browna.
Filmowy – „Cabaret” i „Niebezpieczne związki”. Wychodziłem z kina z gorączką...
Ulubiony gadżet: Kompletnie nie jestem gadżeciarzem, ale lubię mojego iPhone’a, pokazuje jaka będzie pogoda i liczy kroki...

Jedno życzenie dotyczące radia: ...już nie mam...

Hobby: Wino czerwone wytrawne, kiedyś tylko Shiraz z Australii, teraz głównie Primitivo z Włoch...

Plany na przyszłość: Chciałbym przespać noc. Od kilku dni budzi mnie koło 3 i zaczynam myśleć, niestety. A to jest ciężkie i bolesne. No i żebyśmy się uporali z wirusem.

[obserw99]

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/l ... iotr-lodej

Nie sądziłem że można wymyślić tak debilną i kłamliwą ocenę sytuacji jak Reszczyński. Taki pajac miałby rządzić w Trójce czy miej jakąś audycję? Ten gostek nadaje się do TV Republika czy TV Trwam co najwyżej.
Napisał m.in. "(...)"Trójka" to nie etos, mit, legenda, kultowa stacja, itd., ale uwłaszczona od ponad 30 lat radiowa kasta. (...)"

[jotem3]

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/l ... iotr-lodej

MAREK WIERNIK:
"Uwaga! Dementuję info podane przez wirtualnemedia.pl o tym, że miałbym prowadzić Listę Przebojów Trójki oraz zostać dyr. muzycznym"

[djjack]

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/l ... iotr-lodej

MAREK WIERNIK:
"Uwaga! Dementuję info podane przez wirtualnemedia.pl o tym, że miałbym prowadzić Listę Przebojów Trójki oraz zostać dyr. muzycznym"

I bardzo dobrze.
Bo wszystkie Marki powinny 3mać się razem

[kacper94]

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/l ... iotr-lodej

MAREK WIERNIK:
"Uwaga! Dementuję info podane przez wirtualnemedia.pl o tym, że miałbym prowadzić Listę Przebojów Trójki oraz zostać dyr. muzycznym"

Czyli zostanie p. Rogalski albo ten drugi Pan, którego nazwiska nie chcę pamiętać...

[temik3]

Oczywiście, proszę:

Dziękuję. Cała historia od radości po łzy, także mi ona wycisnęła je myśląc o tym, że (chyba) to już nie wróci. I dalej będę chodził jak zbity pies. Niech ten "wirus" i ten wirus już się skończy.

[prz_rulez]

Reszczynski juz ja mial i to jeszcze za rzadow PO. O dziwo przeszla. A najezdzal ostro na PO. Ciekawe to...
Zastanawiam sie, skad u niego tyle nienawisci do wszystkich myslacych inaczej...

[Yacy]

Oczywiście, proszę:

dziękuję.
teraz wiem, że to jest uzupełnienie wizytówki, myślałem, że to jest fragment tekstu z 20.05.

[kajman]

1. Jak juz nawet jedna Billie Eilish Ci przeszkadza, to...
2. Ale nawet na swiecie to nie byl jakis super popularny kawalek, w poronwnaniu do Shallow to juz w ogole.
3. Moze i jakas jest, ale ogólnie czy az tak duza? Nawet wiele gatunkow z anteny bylo tam slabo reprezentowanych.
4. No nie slyszalem, ale chyba nienawidzisz Modern Talking calym sercem...
5. No, niestety byla roznorodnosc, jakie to przykre, chlip.

Nie mam w każdym punkcie jasności do czego się odnosisz, ale spróbuję.
1. Aż trzy utwory były na LP3. Ale przeszkadzają mi tylko dwa, Bond może być. Jednak skoro ludzie na to głosują to jakoś z tym się pogodziłem.
2. Możliwe, ale to był jeden z wielu przykładów komercyjnych utworów, które będąc w zestawie przechodzą bez echa. Więc po co wrzucać więcej, które w większości jeszcze mniej pasują do Trójki.
3. Może nie tak duża. Brakuje skrajnej awangardy, modern jazzu, klasycznego bluesa, trash metalu i kilku innych gatunków. Ale mimo to jest spora różnorodność.
4. Ja tylko mam złą opinię o ich muzyce. A Antyquariatu nie znam. I nie zakładam, że prezentuje marny poziom tylko dlatego, że go nie znam.
5. Wcale nie taka duża. Były czasem pojedyńcze utwory.

[bobby-x]

WIZYTÓWKA:Marek Niedźwiecki exTrójka

.....
Jedno życzenie dotyczące radia: ...już nie mam...
...

???

[grzes208]

WIZYTÓWKA:Marek Niedźwiecki exTrójka

.....
Jedno życzenie dotyczące radia: ...już nie mam...
...

???

To jest chyba odpowiedź:
https://radionewsletter.pl/2020/05/20/g ... iedzia-57/

Koleżanki i Koledzy... Bardzo Wam dziękuję za wsparcie, za listy i podtrzymywanie na duchu. To co się stało, bardzo mnie dotknęło, żeby nie powiedzieć złamało. Napisałem kiedyś, że „nie wierzę w życie pozaradiowe”. Muszę zmienić zdanie. Muszę uwierzyć.

Wiem, że towarzyszą temu duże emocje, ale obawiam się, że prędko Pana Marka nie usłyszymy...

[8azyliszek]

@kajman
Ale od Billie to ty się odczep.

Aaaa - to Mariusz Cieślik puścił wczoraj "Ból" na antenie. I też odszedł z Trójki. Brawo.
https://gwiazdy.wp.pl/mariusz-cieslik-r ... 321612417a

[zbyszu]

Krótka noc...Pan Tomuś na posterunku... "Czekamy na sygnał z centrali..." - świetny komentarz. Orwell - 1984