Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

[dominik_fi]

A Kazik ma już 7,1 mln wyświetleń na YouTubie i to w tydzień? Czy to nie jest rekord Polski?

Chyba rekord należy do SA Wardęgi w tej chwili 180 mln wyświetleń,
https://www.youtube.com/channel/UCdZwMp ... s46xPscDeg

ale po tygodniu miał 90 mln w 2014.

[mateusz15]

Zgadza się, miała byc składanka dwupłytowa na 2000 notowanie.

[dannar]

Aż tak daleko bym się nie posuwała i nie przekreślała Forum, przynajmniej ja nie mam zamiaru tego robić. Poznałam tu naprawdę wspaniałych ludzi, niektórych nawet osobiście i nie chcę tracić z nimi kontaktu. Być może zabiorą nam główny powód do spotkań tutaj, czyli Listę - choć mam nadzieję że do tego nie dojdzie - ale nie mogą zabrać nam tego co sami tutaj zbudowaliśmy, naszych relacji, znajomości, niekiedy przyjaźni. Ja na Forum zostaję, mam nadzieję że do końca.

Mam szczerą nadzieję, że coś na tym forum się urodzi, kiedy już wszyscy ochłoniemy. Sam zajrzałem do "oceń utwór" po bardzo długiej przerwie.
A ci, co muszą po 3 razy napisać, że odchodzą, również będą zaglądać.

[szakal35]

Zgadza się, miała byc składanka dwupłytowa na 2000 notowanie.

Nawet była już zapowiedź tej dwupłytowej składanki na stronie Świata Książki, wraz z tracklistami.

[kacper94]

Wydaje mi się, że omawiamy ostatnie notowanie Listy. Ostatnie. I nie powinno być nowego wątku.
edit.: Bo chyba część z nas przeoczyła, że my się też tu ze sobą żegnamy. Forum nie będzie miało istotnych racji bytu.

Jak to żegnamy? A ja chciałem dogonić w liczbie postów np. TStudenta (chociaż wiem, że aktywniej się tu zacząłem udzielać dopiero od 3 miesięcy), a tutaj co koniec?

Ja się pożegnałam w wątku obok, ale kacper94, możesz każdego z nas pożegnać z osobna i już liczba wzrośnie, jakbyś napisał na parzystych stronach, co u Ciebie, też zmieni się liczba, a na nieparzystych zapytaj, co u nas, to poprawisz stan zadowolenia ze swego licznika postów.

Dzięki za podpowiedź, wezmę ten pomysł pod rozwagę

[temik3]

Poczytałem trochę, bo mnóstwo postów napisaliście, przez dwa dni ciężko napisać by mi było zdanie po polsku, tylko język łaciński. Poruszaliście wiele różnego rodzaju możliwych scenariuszy, ja chciałem się skupić na jednej rzeczy, na nieszczęsnym, a może szczęsnym smsie od pseudo dyrektorka. Zadaję sobie pytanie, wysyłając takiego smsa liczył na to, że Metz jest jego zaufanym człowiekiem i nic nie wyjdzie poza ich kontakty? Liczył, że co, że Metz weźmie na siebie usunięcie w jakiś sposób utwór z listy? Ale teraz druga sprawa, skąd nagle po 22 rozpętała się nagle afera? Czy do paskudy dyrektorki poszedł telefon z "rządu" do czego oni dopuścili? Mniemam, że tak było. Paskuda wierna sługa natychmiast rozkazała kowalczewskiemu zrobienie czegoś z tym, a ten bidula bez kręgosłupa osrany po same pachy nie wiedząc co ma zrobić próbował zrzucić odpowiedzialność na Metza? No ale póki wysłał smsa to albo trwały długie prawie pięciogodzinne dyskusje, albo po za usunięciem notowania nie wiedział co zrobić. Metz nie odpisał, nie oddzwonił, więc do rana bidak nie spał a intensywnie myślał i wymyślił. Przecież Marek mi mówił, że przychodzi wiele głosów z jednego IP, więc to wykorzystam bo na pewno znów je kasował i tą drogą poszedł. Z tym, że sms pozostał, pewnie prócz tego smsa jest dużo więcej albo rozmów telefonicznych albo smsów pomiędzy dyrektorkami a .... właśnie kim? Na bank z jakimś rządowcem pisiorem. Być może ten sms jutro zakończy pseudo karierę kowalczewskiego i zostanie smsową usterką. Ja cały czas wierzę, że dobre czasy wrócą, bo muszą. Karma wraca. Miłej nocy.

[słoik]

Metz nie odpisał, nie oddzwonił, więc do rana bidak nie spał a intensywnie myślał i wymyślił. Przecież Marek mi mówił, że przychodzi wiele głosów z jednego IP, więc to wykorzystam bo na pewno znów je kasował i tą drogą poszedł.

Najpierw to wymyślił błąd na stronie, potem utwór spoza Listy, machinacje przy liczeniu głosów to była chyba już druga bezsenna noc.

[FOXD]

^^^
Tia, dopadł go intensywny proces myślowy, że mu styki w neuronach poprzepalało i w rezultacie głupotę za głupotę wymyślał, a każdą kolejną mniej spójną i wiarygodną od poprzedniej

[jotem3]

Krótka wiadomość dla wszystkich fanów, prosto od Marka:

"DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE. POZDR. MN"

[mikrobi]

Autorskie audycje MN to były Markomania i Smooth Jazz Cafe. Lista raczej nie, skoro była emitowana pod tą samą nazwą w czasie, kiedy nie pracował w 3. Tym bardziej, że idea listy przebojów jednak została wymyślona wcześniej. Jeżeli faktyczne przejdzie do RNŚ może tam przenieść Markomanię w tej samej formule (choć w RZP miał podobny program, ale pod inną nazwą), ale nie przeniesie listy. To zresztą wynika z samego jej tytułu.
To znaczy ja też uważam, że analiza wyników tej nowej listy i łączenie ją z dotychczasową nie ma sensu, ale trójkowi decydenci podejmując obecne idiotyczne działania są w prawie, jest kwestia dobrego smaku i zdrowego rozsądku.
Jeżeli np. w tej nowej liście będzie dalej Look of Love , te same dżingle , no to będzie duży niesmak.

[barb42]

Krótka wiadomość dla wszystkich fanów, prosto od Marka:

"DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE. POZDR. MN"

Dziękuję za wiadomość.

[animag]

Krótka wiadomość dla wszystkich fanów, prosto od Marka:

"DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE. POZDR. MN"

DZIĘKUJĘ.

Głosujcie na Forumową. Niech chociaż TU będzie normalnie.

[Carlit]

Ależ się afera zrobiła

Pozwolę sobie na mój komentarz do całej sprawy. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, co komentował Pan Bartosz Gil. LPP3 nie ma ani żadnego regulaminu, piosenki są od zawsze dodawane z kapelusza (to nie jest zarzut, LPP3 zawsze było audycją autorską, ale...). O tym którą piosenkę dodać a której nie decydują gusta a także sympatie i antypatie Panów redaktorów. W Trójce i to nie tylko na liście od lat dominuje: kolesiostwo, kumoterstwo i koteryjność, i to wszystko za pieniądze podatników. A najciekawsze jest w tym wszystkim to, że: "Mechanizm głosowania na Listę nie był idealny, ale wiedział Pan o tym doskonale od wielu miesięcy" - zwrócił się do dyrektora Trójki. Według objaśnień Gila od lat pracujący przy Liście Przebojów musieli we własnym zakresie walczyć z tym, że niektóre osoby starały się głosować wiele razy na te same piosenki https://muzyka.interia.pl/wiadomosci/ne ... gn=firefox.

No cóż. Mechanizm głosowania na Listę nie był idealny?
Czy zastanawialiście się ile razy o kolejności na liście decydowały osobiste sympatie redaktorów?
Czy Pan Marek Niedźwiecki zamierza wytoczyć Tomaszowi Kowalczewskiemu proces o zniesławienie? A jeśli nie to dlaczego?
Jak często w przeszłości osoby pracujące przy liście musiały we własnym zakresie walczyć z tym, że niektóre osoby starały się głosować na te same piosenki?
Czy w każdym przypadku walka z osobami głosującymi na te same piosenki była prowadzona sprawiedliwie i bezstronnie?

[Martyr]

Krótka wiadomość dla wszystkich fanów, prosto od Marka:
"DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE. POZDR. MN"

Dzięki za informację

[kajman]

Czy zastanawialiście się ile razy o kolejności na liście decydowały osobiste sympatie redaktorów?

Myślę, że ani razu. I uważam inne podejście za insynuację.

Czy w każdym przypadku walka z osobami głosującymi na te same piosenki była prowadzona sprawiedliwie i bezstronnie?

Obstawiam, że tak. Marek zbyt kochał samą ideę listy, żeby pozwolić na zafałszoweania.

[słoik]

No cóż. Mechanizm głosowania na Listę nie był idealny?
Czy zastanawialiście się ile razy o kolejności na liście decydowały osobiste sympatie redaktorów?
Czy Pan Marek Niedźwiecki zamierza wytoczyć Tomaszowi Kowalczewskiemu proces o zniesławienie? A jeśli nie to dlaczego?
Jak często w przeszłości osoby pracujące przy liście musiały we własnym zakresie walczyć z tym, że niektóre osoby starały się głosować na te same piosenki?
Czy w każdym przypadku walka z osobami głosującymi na te same piosenki była prowadzona sprawiedliwie i bezstronnie?

I "jak długo ma jeszcze w tym kraju obowiązywać zasada "winny, dopóki nie udowodni swojej niewinności?". Jak również "ilu jeszcze życzliwych, ale zdezorientowanych forowiczów przypomni sobie, że ma konto na Forum?".

[obserw99]

Krótka wiadomość dla wszystkich fanów, prosto od Marka:

"DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE. POZDR. MN"

Super wiadomość tuż przed snem..

[Darekfz111]

Witam
Chciałem się przywitać, jako nowy na forum, ale z listą od 1987 roku.
Proszę forumowiczów o informacje, czy ktoś rozpoznał, w milczacym proteście przy mysliwieckiej obywatela Piotra Łodeja?
To co zrobił dzisiaj rano o 6.36 - bez komentarza, chociaż wiadomo jakie słowa cisną się na usta.
Zresztą obywatel Łodej zastąpił Pana Wojciecha Manna w pierwszy piątek po jego rezygnacji.
Mamy nowego druha zastepowego...
Pozdrawiam i całym sercem z Panem Markiem...
Darek

[jotem3]

No cóż. Mechanizm głosowania na Listę nie był idealny?
Czy zastanawialiście się ile razy o kolejności na liście decydowały osobiste sympatie redaktorów?
Czy Pan Marek Niedźwiecki zamierza wytoczyć Tomaszowi Kowalczewskiemu proces o zniesławienie? A jeśli nie to dlaczego?
Jak często w przeszłości osoby pracujące przy liście musiały we własnym zakresie walczyć z tym, że niektóre osoby starały się głosować na te same piosenki?
Czy w każdym przypadku walka z osobami głosującymi na te same piosenki była prowadzona sprawiedliwie i bezstronnie?

I "jak długo ma jeszcze w tym kraju obowiązywać zasada "winny, dopóki nie udowodni swojej niewinności?". Jak również "ilu jeszcze życzliwych, ale zdezorientowanych forowiczów przypomni sobie, że ma konto na Forum?".

Brawo słoik!
Niedowiarki...
Powtórzę - wierzę w całkowitą niewinność Pana Marka i też proszę o wstrzymanie się od oskarżeń i insynuacji.
To Pana Marka będzie należała decyzja czy będzie się babrał w jakichś procesach czy nie. Zostawmy to jego decyzji. Nic nam do tego

[Miszon]

Marek wielokrotnie wspominał, że żałował wypadku jakiejś piosenki, że mało brakło ale jednak taka była decyzja słuchaczy. Może takie krótkie przypomnienie odnośnie pewnych insynuacji...

[azdam]

Ja się nie znam, ale czy ktoś z Was może to zarejestrować, póki jeszcze nie usunęli. Tak dla potomnych...

https://www.polskieradio.pl/9/4292/Arty ... -godz-2110

https://www.polskieradio.pl/9/4757/Arty ... -godz-2009

https://www.polskieradio.pl/9/4757/Arty ... -godz-1914

[jotem3]

PIOTR KACZKOWSKI...
też się pożegnał.
Na grupie FB minimaxowej...

[Robert]

Piotr Kaczkowski żegna się z Trójką...
Szach. Mat.

[słoik]

Żal mi tych luster, w których Kowalczewski i jego mocodawcy się odbijają.

[mikrobi]

No cóż - pośrednim (acz w sumie mocnym) dowodem niewinności Marka może być to ile osób w geście solidarności z nim rzuca robotę. Za winnego nikt dobrowolnie karku nie nadstawi. Ale kto chce ten uzna, że wszyscy są umoczeni i właśnie rozbito koterię.