mikrobi pisze: ↑ndz maja 17, 2020 10:29 am
No cóż - taki np. Baron może po prostu pójść na L-4, w końcu jest po poważnej chorobie.
Ale jakoś nie wyobrażam sobie, że powiedzmy Stelmach czy Metz, w piątek o 19.00 powie tak: "witam państwa w podwójnym 1998/1999 notowaniu, pierwszym takim od prawie 20 lat, za tydzień mamy notowanie 2000, już teraz czekamy na państwa wspomnienia związane z listą, Marku, dziękujemy za niezwykłe lata, wspaniałe doznania i życzymy powodzenia i dużo zdrowia no a teraz zaczynamy na 50 miejscu...". Albo, że w zestawie pojawi się inny utwór Kazika z tej samej płyty i trafi na wysokie miejsce i sprawa zostanie zamknięta.
To jednak zaszło za daleko.
Nie będę zdziwiony, jeżeli p. Baron faktycznie zrobi tak jak napisałeś.
Co do pozostałych wymienionych redaktorów, to nie wiem czy zgodzą się na prowadzenie Listy w takiej sytuacji. Bo faktycznie, jak prowadzić takie notowanie - nie da się zaakceptować tego co się wydarzyło, nie nawiązać do tego co się wydarzyło w piątek. No chyba, że któryś prowadzący dostanie odgórny nakaz prowadzenia Listy. Z jednej strony powinien to być zaszczyt i przyjemność, ale w obecnej chwili wątpię, żeby tak było.
Ja myślę, że Stelmach i Metz zostaną, ale raczej uciekną w świat swoich audycji autorskich. Tyle, że bez zaproszonych gości (nawet rozmów telefonicznych). Artyści nie mogą zablokować grania ich piosenek ale nie mają obowiązku przychodzenia do radia. A i prowadzący będą się bali, że padnie jakaś nieprawomyślna wypowiedź, za która oni poniosą konsekwencje jeśli nie zareagują (a jak zareagują to z kolei narażą się większości słuchaczy). Wprawdzie Jakub Strzyczkowski sobie na ogół w takich sytuacjach radził, ale co innego dzwoniący słuchacz (co do którego nie wiadomo co powie) a co innego gość, którego się samemu zaprosiło.
Są w Trójce osoby, które w pełni zgadzają się z linią partii i pewnie one mogłyby Listę poprowadzić. Nie widzę innej możliwości. Ale obstawiam, że nieco bardziej prawdopodobne jest, że Listy w ten piątek nie będzie.
Najmniej prawdopodobne (ale jednak możliwe), że ktoś wyżej (Gliński?) naprawdę się wk...i na to co oni tam wyprawiają i przyjdą nowe władze, które będą się starały załagodzić sytuację.
Sytuacja wymknęła się z pod kontroli. Za daleko to zaszło. W poniedziałek będzie czarowanie, że głosowanie zostało skontrolowane może będą drobne korekty w zestawie, wszystko zostanie ( a przynajmniej będą próbować) wyciszone.Kazik kilka tygodni będzie na 1 a potem zacznie spadać. Tylko smród zostanie. Ewentualnie Kowalczewskiego wywalą dla zachowania pozorów przejrzystości. Afera z d..y. Piosenka, muzycznie taka sobie, a jak na Kazika to słaba, tylko tekst porusza wielu.
A najlepsze z tego, że samemu Kaczyńskiemu totalnie wisi co sobie jakiś Staszewski śpiewa, czy mówi.
No tak, tylko że jedyny sensowny kompromis to
-przywrócenie notowania 1998
-wycofanie piosenki Kazika z jednoczesnym zaliczeniem 1 miejsca (lub zastąpienie inną i zsumowanie głosów jak to już bywało w przeszłości)
-przywrócenie reszty zestawu.
Ale i tak wszyscy przyjmą to z niesmakiem.
To jest to, co napisałem, nawet jeżeli były manipulacje przy wynikach, to nigdy nie kwestionowano tychże po ogłoszeniu. Teraz stworzono niebezpieczny precedens i trudno to odkręcić.
Yacy pisze: ↑ndz maja 17, 2020 10:29 am
konkurencja też zauważyła sytuację w Trójce...
Rock Serwis FM
PL: Ostatnie notowanie Czwartkowego Czarta nie zostało anulowane. A oto jego wyniki. Możecie też głosować już na kolejne na stronie, http://lista.rockserwis.fm
mikrobi pisze: ↑ndz maja 17, 2020 10:58 am
-wycofanie piosenki Kazika z jednoczesnym zaliczeniem 1 miejsca (lub zastąpienie inną i zsumowanie głosów jak to już bywało w przeszłości)
Oczywiście, piękne rozwiązanie. Tak wyglądają kompromisy zamordyzmu z przyzwoitością.
8azyliszek pisze: ↑ndz maja 17, 2020 10:19 am
Ale ZAiKS się zgadza, więc będą je grać. Kasa się liczy a nie przekonania tych piosenkarzy.
Akurat myślę odwrotnie, ZAIKS jest od zbierania kasy, a artyści posiadają prawa do swoich "dzieł". Moim zdaniem każdy utwór jest własnością danego artysty a nie ZAIKSu. Oczywiście wpis na twiterze czy FB nie jest wiążący ale pismo do radia. Nie sądzę aby Trójka chciała biegać po sądach bo podejrzewam, że prawnicy by wystąpili o naruszenia własności artysty X.
Jedyne sensowne wyjście mikrobi to:
- przywrócenie notowania 1998
- przeproszenie słuchaczy
- przeproszenie Niedźwiedzia i nieprzyjęcie jego dymisji ew. prośba by został do not 2000
- przeproszenie i przywrócenie Gila
- dymisja tu wstawić można conajmniej 2 nazwiska
- kubły lodowatej wody na osoby, które nie mając pojęcia o audycji wypowiadają się na jej temat i to po każdej stronie barykady
Ostatnio zmieniony ndz maja 17, 2020 11:07 am przez czyku, łącznie zmieniany 2 razy.
Oczywiście zawsze istnieje możliwość, że do piątku sytuacja nieco się znormalizuje (zauważmy, że red. Kamińska już próbuje nieco złagodzić narrację: nie ma już twardego przekazu, że to ekipa Listy sfałszowała notowanie, jest stwierdzenie, że być może to błąd techniczny - swoją drogą ciekawy byłby to błąd techniczny, który polegałby na tym, że utwór Kazika jeszcze przed głosowaniem sam się nielegalnie dodał do zestawu ), na pewno i p. Marek, i p. Piotr będą rozmawiać zarówno ze współpracownikami, jak i z dyrekcją (bo jednak jakiś kontakt w sprawie odejścia jednego i ewentualnego L4 drugiego muszą z nią nawiązać), niewykluczone, że - szczególnie jeśli interakcja ze słuchaczami, która przecież w dzisiejszych czasach nie urywa się w momencie odejścia dziennikarza z redakcji, będzie szła w kierunku poparcia dla dalszego istnienia Listy - któryś redaktor z pary Metz/Stelmach pójdzie w piątek prowadzić Listę w porozumieniu z nimi i za ich zgodą. Tak naprawdę wszystkie scenariusze są dziś możliwe.
Notowanie 1999 (1998/1999?) teoretycznie da się wygenerować nawet gdyby tzw. awaria serwerów trwała kilka dni - między 12 a 23 w piątek coś tam na pewno się na liczniku nabiło.
pbd2 pisze: ↑ndz maja 17, 2020 11:06 am
zauważmy, że red. Kamińska już próbuje nieco złagodzić narrację: nie ma już twardego przekazu, że to ekipa Listy sfałszowała notowanie, jest stwierdzenie, że być może to błąd techniczny -
chętnie bym to przeczytał, jakbyś podał źródło, ale widzę że jednak twierdzi coś innego.
no i ona nie jest red. a prezes.
Okażmy jak bardzo jesteśmy przeciw temu co zorganizowała dyrekcja PR3.
Niech notowanie 1999 i 2000 będą zgodne z głosowaniem słuchaczy.
Piszcie kartki z głosami na Myśliwiecką 3/5/7.
Zalejmy ich naszymi głosami.
Nie ważne czy zagłosujecie na Kazika czy cokolwiek na co warto głosować z listy a co grała Trójka.
A moze po staremy zagłosujmy na to co chcemy usłyszeć na liście. Może nową Pidżamę Porno lub Farben Lehre.
czyku pisze: ↑ndz maja 17, 2020 11:05 am
Jedyne sensowne wyjście mikrobi to:
- przywrócenie notowania 1998
- przeproszenie słuchaczy
- przeproszenie Niedźwiedzia i nieprzyjęcie jego dymisji ew. prośba by został do not 2000
- przeproszenie i przywrócenie Gila
- dymisja tu wstawić możnaconajmnie 2 nazwiska
- kubły lodowatej wody na osoby, które nie mając pojęcia o audycji wypowidają się na jej temat i to po każdej stronie barykady
Zgadzam się. Przywrócenie tego notowania to jedyne sensowne wyjście. Inaczej pozostanie niesmak i wiele niedomówień. I tak jak pisałem wczoraj. Jeżeli ktoś odgórnie nie chciał tej piosenki, to można było usunąć tą piosenkę na początku tygodnia (od piątku 22:00 do kolejnego piątku do 12:00, było mnóstwo czasu). A tak niech teraz słuchacze Trójki głosują na Kazika. Jeżeli można było głosować przez tydzień, to dlaczego nie dłużej. I tak z Listy spadnie każda piosenka, jedna trochę krócej na niej pobędzie, inna trochę dłużej. Po wcześniejszym usunięciu tej piosenki pewnie byłoby trochę zamieszania, ale nie byłoby ono tak duże (raczej wśród fanów Listy), ani nie trwało tak długo (bo wydaje mi się, że ono dzisiaj czy jutro się nie skończy, tylko potrwa najmniej do kolejnego notowania a i nie wiadomo czy nie dłużej). Nie wiem tylko, czy przeprosiny przez Panów redaktorów zostaną przyjęte. Ktoś na pewno też straci pracę za to co się wydarzyło. Obawiam się jednak, że może to dotknąć niewłaściwych osób. I z tym ostatnim myślnikiem zgadzam się co do słowa.
Yacy pisze: ↑ndz maja 17, 2020 10:29 am
konkurencja też zauważyła sytuację w Trójce...
Rock Serwis FM
PL: Ostatnie notowanie Czwartkowego Czarta nie zostało anulowane. A oto jego wyniki. Możecie też głosować już na kolejne na stronie, http://lista.rockserwis.fm
Podobnie pisało Logo, gdy zamykali Playboy`a.
Teraz w kioskach ostatni numer Logo....
A może by tak dla złagodzenia sytuacji publikować swoje prywatne zestawienia? To byłaby duża rekompensata. Marek może wejść nawet do TVN24. Pamiętam jak pracował z Orzechem w "Muzycznej Jedynce" w latach 90. w TVP1. Ostatnie 112. notowanie listy polskich przebojów "Gorąca 10" prowadzili wspólnie. Dawne MTV Classic i "Lista wszech czasów", polecał głosowanie, adresem do propozycji była Warszawa, ul. Targowa 24. Reklamował przez pewien czas Radio Złote Przeboje, w którym miał 3 edycje swojego Topu Wszech Czasów. Tam na 1. ostatnio był (11 lat temu) Jackson i "Billie Jean" po awansie z 37. miejsca. A w ostatnim ogólnym topie to był największy wylot aż o 96 pozycji. Jeden z 42 wylotów, ale za to wiele razy się zdarzało, że pech chciał żeby zrobić to z najwyższej pozycji w historii. Inny przykład: "Thunderstruck" AC/DC. I pomyśleć, że dawno temu w Trójce przed przejściem do Jedynki pracował Pan Sznuk. Dziś w PiK-u "Torture" The Jacksons osiągnie 135 tygodni. Takiego wyniku LP3 nie miało. Rekord to chyba 70 razy w top 30 Archive. Może być tak, że w Trójce zagrają muzykę taneczną z wytwórni z Manchesteru. To NCS: NoCopyrightSounds. Tam mamy 3 polskich twórców: Diviners, 3rd Prototype (kiedyś duet, dziś solowy projekt) i Clarx. Jedyna muzyka bez praw autorskich. Dawid Podsiadło rezygnuje z grania swoich piosenek i to akurat wg stanu z wczoraj tydzień przed swoimi 27. urodzinami. Po śląsku na niego mówią Gorol, gdyż jest z Zagłębia. Dąbrowa Górnicza kojarzy się oczywiście z siatkarkami nieistniejącego już MKS-u, kiedyś wicemistrzynie Polski, które z LSK spadły z innym byłym już klubem - Budowlanymi Toruń, a także z Mariuszem Kalagą - gigantem tzw. szlagierów śląskich, który jest kumplem Krawczyka. Gdyby zastąpić Kazika to zadziała reguła jak w piłkarskich ligach. Albo kolejny z tabeli wchodzi, albo zostaje najlepszy spadkowicz (tu akurat wylot). Tak więc albo Billie, albo czwarta Daria. Używając słynnego żargonu wychodzi tak czy owak druhna zastępowa. Gdyby tzw. Nowa Trójka była wyłącznie kobieca, to byłby naprawdę ewenement.
Ostatnio zmieniony ndz maja 17, 2020 11:25 am przez jedrzej2012, łącznie zmieniany 3 razy.
pbd2 pisze: ↑ndz maja 17, 2020 11:06 am
Notowanie 1999 (1998/1999?) teoretycznie da się wygenerować nawet gdyby tzw. awaria serwerów trwała kilka dni - między 12 a 23 w piątek coś tam na pewno się na liczniku nabiło.
NA PEWNO nie notowanie 1998/1999. Notowanie o numerze 1998 ISTNIEJE i nawet jeśli redakcja opublikuje jakieś notowanie podwójne, to w moich (naszych) archiwach powinna być rzeczywistość (niezakłamana).
Jeśli wyrzucą Kazika to będzie ewenement na skalę światową. Debiut na szczycie i out. A oni mogą Go sobie wymazywać ze swojego trujkowego archiwum...
"Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych sposób korzystania przez radio z twórczości nazywa nadaniem, czyli rozpowszechnianiem drogą emisji radiowej prowadzonej w sposób bezprzewodowy (naziemny lub satelitarny) lub w sposób przewodowy. Nadanie jest odrębnym polem eksploatacji utworów (art.50 ustawy) i artystycznych wykonań (art.86 ust.2 pkt c) ustawy) objętym prawami wyłącznymi. Radio może korzystać z nich za zezwoleniem uprawnionych, czyli nagrać audycje i je wyemitować na podstawie zawartych umów z twórcami i artystami. W przypadku nadawania wprowadzonych do obrotu artystycznych wykonań i fonogramów (np. czytanej książki w postaci płyt CD), artystom wykonawcom i producentom przysługuje prawo do stosownego wynagrodzenia (art.86 ust.3 i art.94 ust.5 ustawy), bez konieczności uzyskiwania zezwoleń. Autorów jednak trzeba zawsze pytać o zgodę. W przypadku jednak opublikowanych drobnych utworów muzycznych, słownych i słowno-muzycznych oraz ich artystycznych wykonań i fonogramów organizacja radiowa może je nadawać wyłącznie na podstawie umów zawartych z organizacjami zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi (art.21, art. 92, art.951 ustawy). Oznacza to ni mniej ni więcej, że aby DJ mógł „puścić" na antenie wybraną płytę z piosenkami, którą wcześniej radio zakupiło, radio musi posiadać umowy licencyjne z tymi organizacjami a wśród nich z ZAiKS-em (reprezentującym autorów). Ten sposób kontraktowania twórczości ma ułatwić emisję tysięcy drobnych utworów zwłaszcza muzycznych, które wypełniają większość antenowego czasu."
Czyli wniosek - ani autorzy piosenek ani ich wykonawcy nie mogą zablokować emisji swoich utworów. Co najwyżej np. Agata Passent może wycofać zgodę na wykorzystywanie nazwiska swojej matki.
Natomiast takie prawo mają autorzy powieści. Oraz - tak sądzę - spektakli teatralnych (oczywiście ci żyjący no i spadkobiercy 70 lat po śmierci autora)
Co do postu czyku to oczywiście się zgadzam. Ale obecni decydenci medialni traktują trójkowe osobowości raczej jak zło konieczne niż jako atuty. Więc może i notowanie zostanie przywrócone, Kwalczewski i Kamńska odejdą, ale Niedźwiedź nie wróci.
A w każdym razie tak wynika z postu Brudzińskiego. Niedźwiecki odszedł sam bo chciał a Kowalczewski to "pacan" więc pewnie zapłaci za nadgorliwość.
Inna sprawa, że Niedźwiecki poddał się lustracji, dostał zaświadczenie, że nie był TW a odszedł faktycznie z własnej woli, ale z innego powodu. Więc w tym zakresie wpis jest nieprawdą.
czyku pisze: ↑ndz maja 17, 2020 10:52 amA najlepsze z tego, że samemu Kaczyńskiemu totalnie wisi co sobie jakiś Staszewski śpiewa, czy mówi.
this; też mam wrażenie, że obecna sytuacja to nie jest jakaś niesamowita interwencja "z góry", a bardziej nadgorliwość pojedynczych osób, bojących się gniewu mocodawców bardziej, niż czegokolwiek innego na świecie
(trzymajcie się wszyscy w tej podłej sytuacji; co prawda poszedłem później trochę swoją drogą, ale nie kryję, że muzycznie pierwszą poważniejszą edukację odbierałem od Trójki oraz LP3, której za to dziękuję - czułem się w obowiązku zostawić tu swój komentarz w tych okolicznościach, bo od wczorajszego wieczora łażę wku-wiadomo-jaki)
Żeby się narażać mówię Wiadomo który Prezes. Wczoraj akurat Prezydent RP miał urodziny, czyli Duda mógłby ingerować. Coś jest w odejściu Marka. Numery Topów Wszech Czasów. Polski Top miał nr 13, a ogólny rewolucyjny podwójne 13. Nie chcę być jakimś prorokiem, ale coś jest na rzeczy. Nawet w PiK-u grali utwory z Trójki, chociażby Organka czy Fisz Emade Tworzywo. Sam mam książki z Markiem w głównej bądź pobocznej roli. Ta melodia z "Markomanii", a jak. Warto do niej wracać. Więcej na Trójkofan. U mnie i w PiK-u nie dochodzi do takich sytuacji jak ostatnio tu w LP3. Elektryczne Gitary po debiucie na 29. wskoczyły nagle na 5. Savage po debiucie na 26. został od razu po tygodniu nowym nr 1. U mnie natomiast Viki Gabor debiutowała na 8., a "Bubbletea" z gościnnym udziałem Darii zaczęło z 5. miejsca. Najwięcej razy w historii debiut od razu na 1. był w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Chętnie włączyłbym się do akcji pt. "Nasze prywatne Topy i Polskie Topy Wszech Czasów".
Ostatnio zmieniony ndz maja 17, 2020 11:32 am przez jedrzej2012, łącznie zmieniany 3 razy.
), na pewno i p. Marek, i p. Piotr będą rozmawiać zarówno ze współpracownikami, jak i z dyrekcją (bo jednak jakiś kontakt w sprawie odejścia jednego i ewentualnego L4 drugiego muszą z nią nawiązać), niewykluczone, że - szczególnie jeśli interakcja ze słuchaczami, która przecież w dzisiejszych czasach nie urywa się w momencie odejścia dziennikarza z redakcji, będzie szła w kierunku poparcia dla dalszego istnienia Listy - któryś redaktor z pary Metz/Stelmach pójdzie w piątek prowadzić Listę w porozumieniu z nimi i za ich zgodą. Tak naprawdę wszystkie scenariusze są dziś możliwe. 
