Jeśli chodzi o mnie, to na razie niczego nie odwołuję, ale też niczego nie rozwijam, tylko czekam, jakie będą odgórne decyzje w sprawie podróży i zgromadzeń. Myślę, że tak naprawdę dopiero na początku maja będzie można określić coś więcej, a to przecież dopiero za miesiąc. Zdaję sobie sprawę, że dla wielu z Was odkładanie decyzji o przyjeździe na zlot tak długo jest trudne lub wręcz niemożliwe, więc proszę o informowanie na bieżąco, kiedy będziecie już na pewno wiedzieć, że nie przyjeżdżacie.
Niemniej liczę, że zlot będzie mógł odbyć się w zarezerwowanym terminie. Nie sądzę też, by przekładanie go na jesień było rozsądne, bo wtedy przewidywana jest druga fala zachorowań. Pomyślcie zatem proszę wstępnie nad zlotem w wakacje, jak by się on Wam widział.
Natomiast kwestia jubileuszu LP3 to oddzielny wątek...