Ciekawe, że podejrzewasz, skoro post wyżej masz jak byk. U mnie na drugim miejscu w najnowszym głosowaniu.
 
   
   Lepszych? Tylko dwa utwory są tam jeszcze gorsze, a ogólnie cztery to totalne dno.
 Lepszych? Tylko dwa utwory są tam jeszcze gorsze, a ogólnie cztery to totalne dno.Moderatorzy: ku3a, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Mateusz
Ciekawe, że podejrzewasz, skoro post wyżej masz jak byk. U mnie na drugim miejscu w najnowszym głosowaniu.
 
   
   Lepszych? Tylko dwa utwory są tam jeszcze gorsze, a ogólnie cztery to totalne dno.
 Lepszych? Tylko dwa utwory są tam jeszcze gorsze, a ogólnie cztery to totalne dno.Gdy to pisałem, jeszcze Twego posta nie było.
 
 
Przecież o gustach się nie dyskutuje.

No fakt. Wydawało mi się, że jeszcze tam zaglądałem, a jak widać od razu poszedłem spać.
ja także i ta wersja totalnie gto w moich uszach zniszczyła.
 Za to na końcu stawki wciąż z godnie z wcześniejszą koncepcją Linia Nocna z (innym) Kubą i pewien sextet (jazzowy).
 Za to na końcu stawki wciąż z godnie z wcześniejszą koncepcją Linia Nocna z (innym) Kubą i pewien sextet (jazzowy).  
  
 
 
 kajman pisze: ↑czw lis 28, 2019 11:17 pm Tak się złożyło, że wydawało mi się, że będzie to fatalny zestaw, bo akurat pierwsze przesłuchiwałem te najgorsze utwory. No ale potem okazało się, że jest bardzo dobry z kilkoma babolami.
Na płycie Anity jest albo dobrze albo fatalnie. I o ile Księżycowa należała do tych dobrych to ten utwór jest katastrofą. Nada pewnie miałaby sporo wyższą ocenę, ale ten rap wszystko niszczy. U Igora piano jest nudne i męczące i wokal nie jest tego w stanie naprawić. Keane prawie przyzwoity, a Ofelia już bez prawie.
Tola jest dobra, a ponad nią cztery utwory na podobnym poziomie. W Linii wrażenie psują wokale, u Flinty podkład, Adams urokliwy, chociaż prymitywny, a Karog zdecydowanie lepszy niż poprzednio. U2 po raz kolejny potwierdza, że ostatnie lata są dla nich najlepsze. Paul nadal w bardzo dobrej formie. Panieneczki potwierdzają klasę (której nie pokazały tylko w jednym utworze). Antoni na bardzo wielki plus, na jeszcze większy Kasia. Pola w rewelacyjnym kawałku (jak dla mnie trochę zeppelinowskim), ale Sabina jest jeszcze lepsza. Oba utwory z moim głosem w najbliższym notowaniu.
1. 10,0 Sabina Meck Sextet - PIOSENKA O SPACEROWANIU
2. 10,0 Pola Chabot & Adam Baran & Magda Sowul & Romek Puchowski - MAN IN THE KITCHEN
3.
4. 9,5 Katarzyna Groniec - GOODBYE
5.
6. 9,0 Antoni Wojnar & Basia Pospieszalska - SHE
7. 8,5 Panieneczki - HENIUCHNA
8. 8,0 Paul McCartney - IN A HURRY
9. 8,0 U2 & A.R. Rahman - AHIMSA
10. 7,5 Karaś / Rogucki - BOLESNE STRZAŁY W SERCE
11. 7,5 Bryan Adams - JOE AND MARY
12. 7,5 Sounds Like Women & Ewelina Flinta - TELL ME WHY
13. 7,5 Linia Nocna & Kuba Badach - GDZIEKOLWIEK
14. 6,5 Tola Janowska - DOWN WITH HIS LOVE
15. 5,0 Ofelia - DWA SŁOWA
16. 4,5 Keane - STUPID THINGS
17. 4,0 Igor Herbut - JASNY
18. 2,5 Nada Surf - SOMETHING I SHOULD DO
2002. 0,0 Anita Lipnicka - PIĘKNA I RYCERZ
 
 