Tak się składa, że kiedyś był Rawa Blues (a czy miał coś wspólnego z pięknym miastem stosunkowo niedaleko mnie, to nie mam pojęcia


Jest może Ola Budka?
A nie, to jutro, chociaż nie wiem, czy będzie w pracy.
Jest jeszcze info dla lady, bo w pierwszej godzinie Manna było prawie tyle bluesa, ile normalnie tylko w Manniaku. Więcej nie pamiętam, bo z wiadomych przyczyn (czyli praktyk), słucham tylko do niespełna 7.