tadzio3 pisze: ↑czw gru 20, 2018 2:01 am
Może to i dobry sposób jak pisze Jacek i ustawić sobie skrót od razu na nieprzeczytane posty
I proszę jakie edukacyjne efekty wypłynęły z mojego zapominalstwa!
Przyznam się Wam że w tej edycji idę trochę na łatwiznę, gdyż wybrałem same killery. Oczywiście to moja opinia, którą wszakże popierają poważne fakty.
A zatem nie przeciągając zbyt długo przedstawiam listę moich propozycji:
1. Hypnogaja - Here Comes the Rain Again [2005* Below Sunset]
Od zawsze byłem przekonany, że
Eurythmics nie wykorzystał w swojej produkcji pełnego potencjału tej kompozycji, a że covery teraz są w modzie... I może Kalifornijczycy w cięższym brzmieniu z silnym męskim wokalem osiągnęli ten wymarzony przeze mnie efekt? Przekonajmy się więc czy Wy również poprzecie moje zdanie.
2. Brand New - Jesus Christ [2006* The Devil and God Are Raging Inside Me]
A tu mamy do czynienia z jednym z największych przebojów zespołu Nowojorczyków, których poznałem dopiero w tym roku i niemalże z miejsca zakochałem się w ich melodyce (bo tekstów jeszcze sobie nie tłumaczyłem).
3. Bacteryazz - Wiadomość w butelce [2017* Nowy stan]
Jeden ze znowuż największych przebojów Top Orbit w mijającym roku i to powinna być najlepsza rekomendacja dla ekipy z Koszalina. A że jakiś czas temu miałem ciekawy epizod w tym radiu, to w każdym bądź razie do czegoś zobowiązuje, co nie.