
Co o nas mysla??
Co o nas mysla??
Od 89 roku slucham listy co tydzien, oposcilem ich pewnie nie mniej niz pan Marek N., zastanawiam sie jak na to reaguja na to wasi znajomi, rodzina , przyjaciele, u mnie jest tak ze wszyscy juz wiedza ze w piatek nigdzie nie wychodze (oczywiscie sa wyjatki), zdazalo sie tak ze jesli ktos robil impreze, urodziny czy cokolwiek, to zapewnial mnie ze bedzie radio i poleci lista, przed kazda nowa dziewczyna na poczatku musialem troche posciemniac ze w piatek musze byc w domu bo mam cos waznego do roboty ( w zasadzie nie klamalem), ostania przeprasza mnie ze nie moze ze mna sluchac listy i pyta sie czy sie z tego powodu nie gniewam (oczywiscie mi to wisi), jesli ktos nie zna tytulu jakiejs piosenki czy wykonawcy zwraca sie do mnie z zapytaniem, oczywiscie mam swoj zeszyt, ze specjalnymi tylko mnie znanymi adnotacjami, tysiace razy juz slyszalem pytanie po co mi to?? odpowiadam pytaniem a po co ktos zbiera znaczki, ostatnio sie przylapalem na tym ze zaczynam juz sluchac listy nie tylko dla przyjemnosci samego sluchania ale tez dla samego ukladu piosenek, ktora spadla, co na pierwszym, ile polskich i dodaje i licze i trzy godziny mijaja w mik, wsciekam sie jak piosenki ktorych nie cierpie ida do gory i rwe wlosy z glowy jak te ktore uwielbiam spadaja, kiedys prowadzilem swoja wlasna liste 10 utworow plus 10 w poczekalni, zastanawiam sie jak dlugo jeszcze bedzie mi sie chcialo (obecnie mam 34 lata, kawaler), dla mnie piatek to tygodnia koniec i poczatek, ale jak czytam to forum to odnosze wrazenie ze chyba nie jestem sam 

ja maniakalnie sluchalem listy w latach 1989-2000, z tym ze naprawde z wariacka zaciekloscia
to przez pierwsze 5 lat, potem coraz rzadziej i rzadziej, nie moja muzyka, jakos sie tak z czasem dziwnie sie, nieswojo zrobilo, choc nie do konca, wciaz znajduje w niej cos dla siebie, lecz w zasadzie jest to tylko wspomnienie dawnej swietnosci. Tak to widze. A co znajomi? Nic, z moich dziwact akurat to bylo najmniej uciazliwe 


- tadzio3
- Posty: 10074
- Rejestracja: czw sie 12, 2004 2:17 am
- Lokalizacja: Tykocin / Białystok
- Kontakt:
Ja namiętnie słuchałem listy w latach 1995-2003, teraz trochę rzadziej, bo często mam studia w tym czasie itd. Jednak cały czas zawsze z zaciekawieniem słucham radia, kiedy jest lista. niektórzy sie dziwią jak mozana słuchać radia przez 4 godziny non stop, bo wszyscy przecież "słuchają" ale tak, że jest to traktowane jak tło, albo ida oglądać telwizję, lub na jakąś imprezę, a ja zostaje przy radio. Tak to jest...