XXIV Trójkowy Top Wszech Czasów - 01.01.2018

[prz_rulez]

Dziwnie się tego słucha tak nisko...

[jasok]

I człowiekowi chce się żyć

[Emilia]

A gdzie "Mother" Floydów? Koncertowa wersja zawsze mnie rozkłada na atomy.

[FOXD]

Ściana Pinków jest zdecydowanie na dalszcyh pozycjach, stąd bez mojego głosu W tej godzinie jednak wysuwa się na czoło

[kajman]

Czy ktoś z tu obecnych układa puzzle?

Zdarza się, ale powyżej 200 wymiękam. Nie jestem wzrockowcem.

[krysiron]

Solówka jest w porządku jak każda od boga

[barb42]

Ze specjalną dedykacją dla nauczycieli

[August]

najlepsza gitarowa solówka ever
Super że do góry. Sąsiedzi trzymajcie się

Ja bym to raczej gitarą prowadzącą nazwał, bo trwa przez całą piosenkę.

Otóż to, a co za tym idzie solówka niczym specjalnie się nie wyróżnia

Nie będę się zapierał, jaka to gitara - ważne że najlepsza Ever
Zawsze jak w samochodzie sobie ten kawałek puszczam to się martwię żeby mi dach nie odleciał

[obserw99]

Miałem przez chwilę zaćmienie, bo utwór zbyt dobrze mi brzmiał. Ale jak skumałem, że to Sułtani to wszystko zaczęło się zgadzać. Powinno być dobrze i jest. Swoją drogą świetna jest wersja z Alchemy (a mało kiedy koncerty chwalę).

Alchemy to jeden z moich ulubionych albumów LIVE. Wyżej cenię The Song Remains The Same LZ i Live In Pompei Pink Floyd.

[jollyroger72]

Witam popołudniową porą
Wielu wspaniałości w tym 2018 roku Wam życzę
Słucham dziś od początku

[krysiron]

Czy ktoś z tu obecnych układa puzzle?

Zdarza się, ale powyżej 200 wymiękam. Nie jestem wzrockowcem.

Za dzieciaka 3000 ułożyłem

[obserw99]

Najsłabszy z Floydów dzisiaj

[prz_rulez]

I człowiekowi chce się żyć

Żyć czy rzyć?
Puzzle... Stare czasy Ale chciałbym ułożyć kiedyś takie na 10000 elementów. Tylko wtedy cały pokój przez tydzień wyjęty z użytku.

[Piotr]

29

36  •  18

SIMON & GARFUNKEL

The Sounds of Silence

i

[1964]   Wednesday Morning, 3AM

Podsumowanie Trójkowego
Topu Wszech Czasów
(notowania: 1 – 24)

MIEJSCE:  61
PUNKTY  727
NAJWYŻSZA POZYCJA:  26 x1
ILE RAZY W TOP100:  18

Dotychczasowa historia utworu:

26.12.1983

0 (1983)

84

9.12.1995

2 (1995)

56

14.12.1996

3 (1996)

53

13.12.1997

4 (1997)

26

12.12.1998

5 (1998)

66

11.12.1999

6 (1999)

71

16.12.2000

7 (2000)

87

15.12.2001

8 (2001)

76

13.12.2003

10 (2003)

95

11.12.2004

11 (2004)

89

10.12.2005

12 (2005)

89

31.12.2007 – 1.01.2008

14 (2007)

101

31.12.2008 – 2.01.2009

15 (2008)

129

31.12.2009 – 2.01.2010

16 (2009)

138

1.01.2011

17 (2010)

88

1.01.2012

18 (2011)

54

1.01.2013

19 (2012)

40

1.01.2014

20 (2013)

42

1.01.2015

21 (2014)

45

1.01.2016

22 (2015)

49

1.01.2017

23 (2016)

36

1.01.2018

24 (2017)

29

[FOXD]

Zawsze jak w samochodzie sobie ten kawałek puszczam to się martwię żeby mi dach nie odleciał

Skoro przy takiej lajtowej gotarce masz takie obawy, to nawet nie pytam o te faktycznie energetyczne. Choć może ich wcale nie słuchasz

[Emilia]

Ja nie, ale czasami rozwiąże sudoku .

Do sudoku jestem za głupia.
Teraz cisza...

[prz_rulez]

Myślicie, że to wpływ coveru Disturbed?...

[obserw99]

Simon pięknie . Wyżej cenię jednak The Boxer

[Ajtek]

Ten awans bardzo mnie cieszy!

Hello darknes my old friend...

[zielonakoniczynka]

Cześć ciemność, zawsze masz mój głos.

[krzychu78]

Dźwięk Ciszy +7 , ładnie

[Ajtek]

Myślicie, że to wpływ coveru Disturbed?...

Nie wydaje mi się.

[FOXD]

Rozumiem wagę tego utworu, ale żeby awans ? Wbrew pozorom jest bezbarwny, nawet tekstowo

[EVENo]

Chyba nie ma na świecie osoby, która tego nie zna.

[CharlesBukowski]

Co to za wersja jest ?