XXIII Trójkowy Top Wszech Czasów - 01.01.2017

[kajman]

No i skończyły się dobre rzeczy. Względnie lubię Cure, ale ten kawałek jest beznadziejny.

[adameria]

BW raczej u mnie w zestawie koszmarów się znalazł.

Nie wątpie.

O, kjurczaki na noworoczną kjurację. Cieszy mnie to. Był głos.

[albarn]

Witajcie Idealny moment, by powitać Was w Nowy Rok! Jeden z moich ukochanych zespołów na szczęście ma reprezentanta w topie. Koncert zrobił swoje, prawda? Kto z Was widział The Cure w ubiegłym roku?

[August]

Kocham "kurczaki" ale jednak na "Love song" głos oddałem. "kołysanka" u mnie na trzecim miejscu, przed nią jeszcze "Just like heaven" - ten kawałek mi zawsze strasznego "kopa" daje....

[zielonakoniczynka]

I kolejny ładny skok, podobnie jak przy satynie mój głos.

u mnie podobnie. I kolejne wspomnienia z dzieciństwa, jak wgniatałam pianę z białek w swoje czarne włosy, by upodobnić się do Roberta

[krysiron]

To ja jeszcze poproszę powroty "Persephone", "Parents" i "Stationary Traveller":)

[kajman]

Siema wszystkim! Dawno mnie tu nie było....

Tylko Ty się pojawiasz z całego rodzeństwa. Szkoda, że nie wszyscy, ale i tak

[adameria]

Kto z Was widział The Cure w ubiegłym roku?

Czy musisz mi przypominać moje przykre momenty życiowe? Nie, ja nie widziałem...

[krzysiek83]

Koncert przypomniał pewnej grupie osób o topie i są efekty.

[Tomekk]

Ja tam głosowalem na "Friday I'm in Love" i sie nie wstydzę.

[tanatos]

To ja jeszcze poproszę powroty "Persephone", "Parents" i "Stationary Traveller":)

Podpisuję się pod tym oburącz!

[Piotr]

73

80  •  22

PROCOL HARUM

A Whiter Shade of Pale

i

[1967]   Procol Harum

Podsumowanie Trójkowego
Topu Wszech Czasów
(notowania: 1 – 23)

MIEJSCE:  51
PUNKTY  969
NAJWYŻSZA POZYCJA:  25 x3
ILE RAZY W TOP100:  22

Dotychczasowa historia utworu:

26.12.1983

0 (1983)

51

17.12.1994

1 (1994)

25

9.12.1995

2 (1995)

25

14.12.1996

3 (1996)

36

13.12.1997

4 (1997)

34

12.12.1998

5 (1998)

40

11.12.1999

6 (1999)

43

16.12.2000

7 (2000)

28

15.12.2001

8 (2001)

25

14.12.2002

9 (2002)

63

13.12.2003

10 (2003)

60

11.12.2004

11 (2004)

62

10.12.2005

12 (2005)

71

30.12.2006 – 31.12.2006

13 (2006)

69

31.12.2007 – 1.01.2008

14 (2007)

63

31.12.2008 – 2.01.2009

15 (2008)

38

31.12.2009 – 2.01.2010

16 (2009)

206

1.01.2011

17 (2010)

96

1.01.2012

18 (2011)

86

1.01.2013

19 (2012)

76

1.01.2014

20 (2013)

72

1.01.2015

21 (2014)

88

1.01.2016

22 (2015)

80

1.01.2017

23 (2016)

73

[Yacy]

"Blue world" to jest mój typ tegoż zespołu.

też lubię i to bardzo, ale jednak noce, to noce.

Niestety to końcówka jest fatalna, a nie początek. Pomyliło mi się.

tak mi się wydawało, że końca nie lubisz dla mnie kapitalne dopełnienie kilku poprzednich minut.

[August]

To ja jeszcze poproszę powroty "Persephone", "Parents" i "Stationary Traveller":)

"Parents" może się doczekamy - tylko w innym wykonaniu...

[albarn]

Ja tam głosowalem na "Friday I'm in Love" i sie nie wstydzę.

Ja również

[Geephard]

Witam wszystkich i życzę udanego roku 2017
Jak narazie top podoba mi się bardzo... mam nadzieję, że z biegiem czasu nie zacznie nudzić

Ja tam głosowalem na "Friday I'm in Love" i sie nie wstydzę.

To zupełnie tak jak ja.

[kajman]

Cieszy, że Procol wyżej niż Moody, bo znacznie bardziej ich lubię. Chociaż zdecydowanie wolałbym, żeby był to znakomity Grand Hotel.

[1981]

Zaglądam na Wikipedię, a tam piszą o "A Whiter Shade of Pale": The single reached number one in the UK Singles Chart on 8 June 1967, and stayed there for six weeks.

Nie spodziewałem się, że to był aż tak duży przebój w tamtym czasie.

[krzysiek83]

1. QUEEN - Innuendo
2. PROCOL HARUM - A Whiter Shade of Pale
3. THE MOODY BLUES - Nights in White Satin
4. JOY DIVISION - Love Will Tear Us Apart
5. METALLICA - Enter Sandman
6. THE CURE - Lullaby
7. SCORPIONS - Wind of Change
8. LEONARD COHEN - Dance Me to the End of Love
9. ERIC CLAPTON - Layla (Acoustic)

[albarn]

To ja jeszcze poproszę powroty "Persephone", "Parents" i "Stationary Traveller":)

Jak "Persephone", to bym wolał utwór Cocteau Twins o tym tytule. I w ogóle szkoda, że "Pandora" się nie przebija.

[krysiron]

To ja jeszcze poproszę powroty "Persephone", "Parents" i "Stationary Traveller":)

Podpisuję się pod tym oburącz!

Może jeszcze "Starless" i "Bema pamięci":)

[albarn]

A z Japonii chciałabyś kartkę?

Zbieracie pocztówki?

[jollyroger72]

Podziękowania dla Piotra

[słoik]

Dawno mnie tu nie było....

Tak często w ten czas myślałem: "Przybądź, śmierci!".

[August]

I kolejny głosik - ten kawałek jest na mojej liście "od zawsze"... i chyba już na zawsze.