Regulamin forum
Zakaz publikowania zamieszczonych tu danych gdziekolwiek bez wyraźnej zgody Administracji Forum! Zamieszczone dane są wyłącznie do prywatnego użytku zarejestrowanych tu uczestników.
Razem poleciała Metallica - Nothing Else Matters ponadczasowy hymn ze znakomitej płyty. A świadczy o tym choćby jej kontrowersyjność i skrajne opinie na temat wartości artystycznej. Ja skłaniam się ku opcji, która uważa ją za genialną. Oczywiście 10 punktów.
EVENo pisze:Jednak tak jak myślałem Meta. W dalszym ciągu życzę wszystkim fanom Again, aby to spadło dzisiaj z podium raz na zawsze
nadal nie rozumiem tego powszechnego hejtu na Again. Pomijając, że to mój utwór wszechczasów (poniekąd nie jestem zadowolony, że akurat on jest moim numerem jeden, ale mniejsza), Again pozostaje jedynym przedstawicielem XXI wieku w czołowce (jakże przecież niedocenionego w Topie! - jak i cała muzyka po 1994), to do tego Again jest utworem wybitnie neoprogresywnym i dzieki temu wpasowującemu się w klimat zabetonowanego prog rocka z czołówki. Again to swego rodzaju kompromis między fanami poruszających, rozbudowanych kompozycji oraz fanami elektroniki, alternatywy i pokrewnych. Szkoda, że nawet ten jeden przebłysk mojej muzyki wielu słuchaczom nie pasuje... ("mojej"to tutaj przenośnia).
Ostatnio zmieniony pt sty 01, 2016 9:49 pm przez TomaszBr, łącznie zmieniany 1 raz.
Ej serio, jeśli tak ma to wyglądać, to Archive może nawet na 7. spaść - Lennon będzie trudny do odparcia, a Archive wśród muzycznych laików... po prostu nie istnieje
EVENo pisze:Jednak tak jak myślałem Meta. W dalszym ciągu życzę wszystkim fanom Again, aby to spadło dzisiaj z podium raz na zawsze
nadal nie rozumiem tego powszechnego hejtu na Again. Pomijając, że to mój utwór wszechczasów (poniekąd nie jestem zadowolony, że akurat on jest moim numerem jeden, ale mniejsza), Again pozostaje jedynym przedstawicielem XXI wieku w czołowce (jakże przecież niedocenionego w Topie! - jak i cała muzyka po 1994), to do tego Again jest utworem wybitnie neoprogresywnym i dzieki temu wpasowującemu się w klimat zabetonowanego prog rocka z czołówki. Again to swego rodzaju kompromis między fanami poruszających, rozbudowanych kompozycji oraz fanami elektroniki, alternatywy i pokrewnych. Szkoda, że nawet ten jeden przebłysk mojej muzyki wielu słuchaczom nie pasuje.
1. Za wcześnie, za wysoko. W pierwszej 10 ok.
2. Brak solówki! niedopuszczalne dla progrocka;)