XXII Top Wszech Czasów 01.01.2016

[kajman]

Nie dziwię się. Genesis jest tak dziwnie reprezentowane w zestawie do głosowania, że sam bym na nich nie głosował, gdybym miał mniej głosów. A z tym "zauważeniem Hacketta" chodzi mi o to, że fani Genesis, których znam płaczą raczej po Gabrielu, nigdy po Stevie. Jeżeli do nich nie należysz, tym bardziej mnie to cieszy.

No nie, akurat Dancing i Firth to totalne klasyki, więc nie widzę w nich nic dziwnego.
Wiem, że fani płaczą po Gabrielu, a ja tego nie rozumiem, szczególnie ża na najsłabszej moim zdaniem płycie starego Genesis czyli Baranku ujawniają się nieciekawe tendencje Gabriela i moim zdaniem w bardzo dobrym momencie odszedł.
Ta godzina zdecydowanie najsłabsza. 12 groszy to zdecydowanie najgorszy utwór jaki się do tej pory w topie pojawił.
11-11-4.

[albarn]

To były fajne lata dla Kazika - solówka, Ostateczny krach, KNŻ.

W latach 90. wszystko czego się dotknął Kazik zamieniał w złoto, zdecydowanie to była jego dekada.

[Doppelganger]

A gdyby tak Kazik nagrał współczesną wersję, to dla kogo byłyby te grosiki?

[albarn]

Wiem, że fani płaczą po Gabrielu, a ja tego nie rozumiem, szczególnie ża na najsłabszej moim zdaniem płycie starego Genesis czyli Baranku ujawniają się nieciekawe tendencje Gabriela i moim zdaniem w bardzo dobrym momencie odszedł.

Jakie tendencje masz na myśli?

[krzysiek83]

a tu na dobitkę dla albarna Kazik... i znowu polityka, jak żyć?

Nie czuję się dobity Kazikiem, przeciwnie

ale jednak tekstowo to jednak politycznie raczej nie Twoje klimaty
ale moje ulubione fragmenty 12 groszy nie odnoszą się do polityki

[DarkenHue]

Swoją drogą czy Kazikowi we fragmencie: "Nie prawica, nie liberał, nawet żaden faszysta, kowboj CZACZA to normalny komunista" nie chodziło przypadkiem o W. Cejrowskiego?

[barb42]

A gdyby tak Kazik nagrał współczesną wersję, to dla kogo byłyby te grosiki?

Już wybrałby odpowiednio i znowu byłby utwór na lata aktualny.

[Doppelganger]

Scyzoryk też w sejmie, ale się porobiło...

[albarn]

Swoją drogą czy Kazikowi we fragmencie: "Nie prawica, nie liberał, nawet żaden faszysta, kowboj CZACZA to normalny komunista" nie chodziło przypadkiem o W. Cejrowskiego?

Zgadza się.

[Ruces]

To były fajne lata dla Kazika - solówka, Ostateczny krach, KNŻ.

W latach 90. wszystko czego się dotknął Kazik zamieniał w złoto, zdecydowanie to była jego dekada.

Nie no, zdarzały się wpadki. Ale fakt faktem, wydał masę kapitalnej muzyki. Z Kultów podoba mi się wszystko oprócz "45-89", z KNŻ wszystko, z solówkami bywało różnie.

[dominik_fi]

A gdyby tak Kazik nagrał współczesną wersję, to dla kogo byłyby te grosiki?

Przecież jest wersja polityczna na dzisiejsze czasu

[FOXD]

A gdyby tak Kazik nagrał współczesną wersję, to dla kogo byłyby te grosiki?

Dla Pacynka

[kajman]

Tu powinien być Księżycowy krok albo Ulica miasta.

Może być, ale ja zdecydowanie najchętniej widziałbym Unikaj zdjęć. Gigantyczny kawałek z niesamowitym nastrojem.

[dannar]

No nie, akurat Dancing i Firth to totalne klasyki, więc nie widzę w nich nic dziwnego.

Zwracam honor. Zapomniałem o istnieniu Dancing, na które głosuję co roku. Firth z kolei do mnie nie przemawia, poza rewelacyjną solówką Hacketta.

[wzorowezero]

Takie metale spadają, a tutaj wraca druga Nirvana, na którą głosowałem
Zasłużony powrót

[Ruces]

1991 to był piękny rok. Ten utwór to potwierdza

[Brian]

Prawda li to, że wyłączając się na początku godziny przegapiłem takie cuda, jak "Private Investigations", "Personal Jesus" i motyw przewodni z "Plebanii" na forum? :'(

nigdy więcej snu, sen jest dla słabych

[FOXD]

Nirvanka Mniam i kolejny mój głos

[August]

Tu powinien być Księżycowy krok albo Ulica miasta.

Może być, ale ja zdecydowanie najchętniej widziałbym Unikaj zdjęć. Gigantyczny kawałek z niesamowitym nastrojem.

Ja z tej płyty wymieniłbym chyba każdy kawałek, nawet instrumentalna Polska ma moc.
Genialna płyta, druga już jej do pięt nie dorosła.

Nirwana - pięknie, zapewne też nie po raz ostatni.

[kajman]

oho - zaraz pewnie zacznie się "kajmaniolenie"

Jak widać nie tylko ja nie trawię tego utworu.

[Ajtek]

Tu powinien być Księżycowy krok albo Ulica miasta.

Może być, ale ja zdecydowanie najchętniej widziałbym Unikaj zdjęć. Gigantyczny kawałek z niesamowitym nastrojem.

Wszystko z wyżej wymienionych, byle nie Skóra.

[krysiron]

Firth z kolei do mnie nie przemawia, poza rewelacyjną solówką Hacketta.

Pewnie wkurzę wielu, ale jakoś wolę jak solówkę bluesowo gra Daryl Stuermer na koncercie.

[Rob3ert]

A gdyby tak Kazik nagrał współczesną wersję, to dla kogo byłyby te grosiki?

Dla Pacynka

a może dla rycha?

[1981]

Wyżej też się znajdzie miejsce dla Nirvany, prawda? Rewelacyjny kawałek.

[crimson]

i kolejny świetny utwór